http://histmag.org/Skad-pochodza-nazwiska-481Nowe nazwiska powstawały też w XVIII i XIX wieku w zaborach pruskim i austriackim, gdyż obowiązywał tam przymus posiadania przez Żydów nazwisk niemieckojęzycznych (wcześniej używali oni jedynie patronimików). Za wysoką opłatą starostowie przydzielali nazwiska pochodzące od szlachetnych metali i kamieni (Goldman, Silberman). Nazwiska odzwierzęce (Hundman, Vogel, Gansman, Ratteman) były bezpłatne. Liczne nazwiska żydowskie, podobnie jak polskie, związane są z miejscem zamieszkania (Warschauer, Drohobycki) lub zawodem (Handelsman, Bauerman, Weidman).
Niemieccy urzędnicy wykazywali się nieraz nieco złośliwym talentem słowotwórczym. Ich dzieła to: Ochsenschwanz (Wołowyogon), Temperaturwechsel (Zmianatemperatury), Kanalgeruch (Kanałowyzapach), Wanzenknicker (Pluskwianasknera), Zingmirwas (Zaśpiewajmicoś).
Bohtater książki "Mój Przyjaciel Goj" to np. Ajzensztykl, czyli pierwotnie "kawałek żelaza".
Przy okazji - przypomniała mi się stara piosenka:
http://www.youtube.com/watch?v=1zPSbA61ii0"