www.tarnobrzeg.info

"Witam wszystkich forumowiczów,

wracając wczoraj z kościoła spostrzegłem ustawione dwa nowe znaki obok serbinowskiej Biedronki informujące, że dopuszczalny czas postoju wynosi 1,5 godz. Po tym czasie auta mają być odholowywane.
Podobnie jest z Biedronką obok Starego Browaru - tam widziałem pana w samochodzie, który notuje czas przyjazdu samochodu.

Na Serbinowie w tym miejscu krucho z miejscami parkingowymi i zniknięcie około 30 miejsc dla aut spod Biedronki spowoduje zagęszczenie w okolicy.

Z jednej strony robię często zakupy w tej akurat Biedronce a z drugiej mam ochotę na bojkot.

Jak się odwracają tyłem do najbliższej okolicy to komu chcą sprzedawać?



Edytowany przez dino o 02-06-2018 - 19:24. "

"Kup działkę z budynkiem. Uruchom działalność. Ponoś koszty m.in. deszczowe. Nie umożliwiaj parkowania na czas zakupów klientom bo blokują miejsca okoliczni mieszkańcy lub pracownicy urzędów lub firm. Wsłuchaj się w swoje powyższe przesłanie.

Moim zdaniem żaden z przedsiębiorców nie musi dbać o to by osoby które tylko chcą sobie zaparkować miały bez ponoszenia kosztów mogły to zrobić. Pojeździj poza Tarnobrzeg. Zobaczysz, że takie rozwiązania to nic niezwykłego. Szczególnie w większych miastach.

Potencjalnie lepiej kalkuluje się teoretyczny bojkot jak w Twojej deklaracji. Bo pod lokal pojadą bez problemu ci, którzy są zainteresowani zakupami.


Albo kup działkę, zbuduj parking i pro bono dawaj ludziom luksus parkowania pod domem za frajer. Od tego jednak moim zdaniem jest samorząd."

"Dla mnie jak najbardziej ok, czasem zajeżdżam tam na zakupy i ciężko o miejsce. Dobre posunięcie "

"Zgadzam się z przedmówcami. Prywatny przedsiębiorca dba o swoich klientów i chce, żeby nie zabrakło dla nich miejsc.
Poza tym przejeżdżam tam codziennie i pełen parking zniechęca do zatrzymania, bo wydaje się, że jest tłum w sklepie.

A poza tym nie są jednak tacy bardzo czepliwi. Chociaż czasem chodzę w tempie malucha ciągnącego większy od siebie koszyk, to jeszcze nie zdarzyło mi się spędzić w Biedrze półtorej godziny. Więc spokojnie można obskoczyć i mszę i niedzielne drobniejsze zakupy - jeśli akurat nie ma zakazu kupowania."

"tam jest problem z mieszkańcami parkującymi na tym parkingu, wystarczy podejść po zamknięciu i zerknąć ile stoi samochodów."

"Wtrącę się troszkę w parkowanie przed sklepami. Tu w Niemczech jest podobnie. Czas parkowania przed Aldi czy Netto to ok. 1-2 godz. Każdy parkujący powinien mieć taki zegar:

ale odkąd pamiętam nigdy u nikogo nie widziałem "za szybą" takiego czegoś. Multum razy parkowałem na parkingach supermarketów czy dyskontów na 10 godzin i nigdy nic się nie wydarzyło. Jak bywam w Polsce - zaparkować w Tarnobrzegu, w dzień graniczy z cudem."

"Płatne parkowanie pod marketem to nie jest przyczyna problemu. Jest nią niedostosowanie infrastruktury miejskiej do ilości samochodów. Raz za mało miejsc postojowych a dwa to brak stref płatnego parkowania w ścisłym centrum miasta."

"Z brakiem miejsc parkingowych boryka sie kazde miasto. Tyle, ze wieksze miasta maja na tyle rozwiniety transport publiczny, ze nie jest to az takim problemem. Strefa plagnego parkowania w centrum wyeliminowalaby ten problem, ale ... Po pierwsze rada miasta z obawy przed oskarżeniami o wyciaganie pieniedzy od mieszkancow tego nie zrobi, a po drugie przy tak malym miescie i ograniczonej przestrzeni na strefe platnego parkowania obsluga tej strefy (najem lub kupno parkometrow, oplata za serwis, utrzymanie, osoba od mandatow) przewyzszy koszty przychodow z biletow."

"Oddam glos w wyborach prezydenckich na tego kto wprowadzi ograniczenie parkowania do 1.5 godziny pod Dzikowiakiem. Dla darmozjadow ze SM idealna fucha."