www.tarnobrzeg.info

"oj biedni ci sprzedawcy...

jak ktoś decyduje się na pracę związaną z obsługą klienta to jego zafajdanym obowiązkiem jest być uprzejmym ale nie natarczywym i mieć uśmiech przyszyty do twarzy. zdarzają się lepsze i gorsze dni, lepsi i gorsi klienci. ci pachnący i tacy na zapach których chce się wymiotować. nie zawsze można wziąć urlop aby odetchnąć. jednak praca to praca i należy ją wykonywac możliwie dobrze

dla mnie nie ma wytłumaczenia dla leniwego albo chamskiego sprzedawcy. jeszcze gorzej trafic na niedouczonego który rżnie cwaniaka."

"[quote:cd73b1a340="dorotkaksn"]taaaaa nie wiem czy ta babka tam jeszcze pracuje ale w kiosku niedaleko kosciola na serbinowie jest (byla) taka wstretna baba nic nie moznabylo zobaczyc nawet dezodorantu jak chcilama kupic tylko powachac czy ladne pachnie to ona:albo pani kupuje albo nie! heheh ladne zianie[/quote:cd73b1a340]
Ona jest faktycznie jakaś dziwna... Chciałem raz kupić sobie bilet na MKS no to podchodzę i mówię - poproszę bilet ulgowy. A ta udaje że szuka, ja patrze, MKS już podjechał, ludzie wsiedli już do środka, kierowca zamknął drzwi i autobus ruszył - a pani w kiosku co? Zobaczyła że odjechał to mi dała bilet... Kiedyś też podszedłem no i też chciałem bilet kupić, to poczekała aż MKS podjechał i wiecie co zrobiła? Powiedziała tak szybko - nie ma i zamknęła szybkę... "

"Zdecydowanie kiosk na Zwierzynieckiej koło przystanku i sklep ATOS. Porażka. NIGDY WIĘCEJ !!!!!!"

"Zgadzam się!"

"[quote:f17dc4f353="Kevins79"][quote:f17dc4f353="dorotkaksn"]taaaaa nie wiem czy ta babka tam jeszcze pracuje ale w kiosku niedaleko kosciola na serbinowie jest (byla) taka wstretna baba nic nie moznabylo zobaczyc nawet dezodorantu jak chcilama kupic tylko powachac czy ladne pachnie to ona:albo pani kupuje albo nie! heheh ladne zianie[/quote:f17dc4f353]
Ona jest faktycznie jakaś dziwna... Chciałem raz kupić sobie bilet na MKS no to podchodzę i mówię - poproszę bilet ulgowy. A ta udaje że szuka, ja patrze, MKS już podjechał, ludzie wsiedli już do środka, kierowca zamknął drzwi i autobus ruszył - a pani w kiosku co? Zobaczyła że odjechał to mi dała bilet... Kiedyś też podszedłem no i też chciałem bilet kupić, to poczekała aż MKS podjechał i wiecie co zrobiła? Powiedziała tak szybko - nie ma i zamknęła szybkę... [/quote:f17dc4f353]

Dźwina może i jest, ale na pewno jest bardzo wścibska i wredna. O czym ja również niejednokrotnie się już w swoim życiu przekonałem. Numer pt. ''albo pan/pani kupuje, albo nie'' jest również mi dobrze znany."

"A zna ktoś taki mały sklepik na Skalnej "biały domek" w nim pracuję taka pani która zamiast pracować i podawać klientom to gada przez telefon lub rozmawia z jakąś małolatą. Jak i także jej małżonek (chyba nie jestem pewien) wchodzi z psem do sklepu. Tak to większych problemów nie ma ale to mnie naprawdę denerwuje"

"jak to możliwe, że nie widziałam tego wątku? Od dziś chyba stanie się ulubionym "

"Wielka szkoda, że nie ma nigdzie takiej obsł€gi jak w programie TVP2 "Uważaj na kioskarza" Kryszak genialny "

"mimo bardzo miłej obslugi, godzinami czeka sie na nią w VIACOMIE. Ten sklep nie nadaje sie dla osob kupujacyc 4 plytki dvd. pozdro:D"

"[quote:77452e02e4]
mimo bardzo miłej obslugi, godzinami czeka sie na nią w VIACOMIE. Ten sklep nie nadaje sie dla osob kupujacyc 4 plytki dvd. pozdro:D
[/quote:77452e02e4]


Niestety masz rację lubię ten sklep bo jak już dojdziesz do kasy z jakims tam problemem to pomogą Ci ale to czekanie to porażka."

"Cześć, podbijam temat - jestem ciekawa waszych opinii ..."

"Ostatnio kupowałem listwy przypodłogowe w Merkury Market, po wybraniu interesującego mnie towaru, który na normalnej cenówce kosztował 7.99 zł na mb. Poszedłem do kasy gdzie poją podejrzluwość wzbudziła zbyr wysoka cena z kasjeską i sprzedawcą pideszluśmy do regału z moimi listwami, gdzie po podejściu jeszcz kierownika działu, okazało się, że owe listy są akurat w promocji po 11 zł. Najpierw opanował mnie pusty śmiech, po czym opuściłemsklepi zrobiłem objazd po innych sklepach tego typu. Po stwierdzeniu, że w Tarnobrzegu panu bida z nędząw takim asirtymencie wróciłem do wspomianego MM. Czekając 15 na sprzedawcępodszedłem do kasjerki aby fała mi ten kwit to sam sobie go wypiszę. Nic z tego oświadczyła mi, że tylko sprzedawca może wypiać kwit. Wróciłem pod regał, wyczeksłem się kolejne 15 min, po czy podszedłem do faceta z działu sanitarnego, ten mnie dpławił, wróciłem pod regał, znów wyczekałem się z 15 min, nie widząc żywej duszy z tego działu idę do kasjerki, ta do pmie z pretensją cyt. "Przecież Panu nie wyczaruję sprzedawcy". Zrezygnowany wróciłem pod reał, gdzie dopiero po kolejnych 10 min doczekałemsię kogoś kompetentnego. Sami niepełnosprawni. Choć kuszę przyznać, że facet na wuzku, który poraz pierwszy wypisywał mi kwit z pozycji wózka spisywał kod produktu niem naczkiem pisany na wysokości 2 m."

"Hmm tez ostatnio kupowałem w merkury markecie pewien produkt zaznaczam iz byłem zielony w temacie tegoz produktu jak i montowania go. Za pierwszym razem pracownik jak mnie obslugiwał nic mi nie doradzil i mialem wrazenie ze poszedl na latwizne i zapisał mi produkt pierwszy z brzegu dopiero pozniej jak sie wtajemniczylem w temat wiem ze popelnilem błąd kupując akurat ten produkt no ale chyba jest od tego sprzedawca.aby rozpytac klienta a on nic. Za drugim razem byl inmy sprzedawca i wyglądalo to niecp lepiej. W obu przypadkach owi sprzedawcy wcale nie byli niczym zajęci a wyczekałem sie na nich bardzo długo po prostu byli na tyłach sklepu po prawej stronie jak.sie wchodzi do.merkurego na parterze schowani. Myslalem ze to pracownik winiem czekac na klienta a nie ma odwrot. Zaznaczam iz wtedy nic nie robili a czekalem tez sporo czasu. Z mojej strony byl to ostatni zakup w tym sklepie"

"Miałem identycznie jak Światowid tylko że w Mrówce kupując kabinę prysznicową. Czekanie kilkadziesiąt minut na sprzedawcę a jak się upominałem na kasie to ciągle jeden tekst zaraz kolega przyjdzie. Po za tym kabina miała być za 2 dni a była za 2 tygodnie i sam musiałem dzwonić się dowiadywać. Nie polecam."

"

Światowit pisze:Ostatnio kupowałem listwy przypodłogowe w Merkury Market, po wybraniu interesującego mnie towaru, który na normalnej cenówce kosztował 7.99 zł na mb. Poszedłem do kasy gdzie poją podejrzluwość wzbudziła zbyr wysoka cena z kasjeską i sprzedawcą pideszluśmy do regału z moimi listwami, gdzie po podejściu jeszcz kierownika działu, okazało się, że owe listy są akurat w promocji po 11 zł. Najpierw opanował mnie pusty śmiech, po czym opuściłemsklepi zrobiłem objazd po innych sklepach tego typu. Po stwierdzeniu, że w Tarnobrzegu panu bida z nędząw takim asirtymencie wróciłem do wspomianego MM. Czekając 15 na sprzedawcępodszedłem do kasjerki aby fała mi ten kwit to sam sobie go wypiszę. Nic z tego oświadczyła mi, że tylko sprzedawca może wypiać kwit. Wróciłem pod regał, wyczeksłem się kolejne 15 min, po czy podszedłem do faceta z działu sanitarnego, ten mnie dpławił, wróciłem pod regał, znów wyczekałem się z 15 min, nie widząc żywej duszy z tego działu idę do kasjerki, ta do pmie z pretensją cyt. "Przecież Panu nie wyczaruję sprzedawcy". Zrezygnowany wróciłem pod reał, gdzie dopiero po kolejnych 10 min doczekałemsię kogoś kompetentnego. Sami niepełnosprawni. Choć kuszę przyznać, że facet na wuzku, który poraz pierwszy wypisywał mi kwit z pozycji wózka spisywał kod produktu niem naczkiem pisany na wysokości 2 m.

sorry muszę ... czytając twoje wypociny stwierdzam, że chyba sam jesteś niepełnosprawny.."

"Najgorsza obsługa jest w Majstrze."

"

odnowiciel pisze:Korzystałem z oferty wymienionych sklepów i nie mam zastrzeżen do obsługi może dlatego,że nie jestem typem człowieka - czekam az mnie łaskawie obsłużą ale sam przejawiam inicjatywe i szybko zmierzam do wyznaczonego celu. Zatrudniających osoby niepełnosprawne należy sie uznanie .

Kolego niocztany, czy co? Gdybyś przeczytał mój pist to dowiedziałbyś się, że conajmniej trzykrotnie wykazałem inicjatywę i co? Na ludzi o mentalności głębokiego PRL-u nie ma rady. A co do twojego uznania dla pracodawcy zatrudniającego niemal wyłącznie niepełnosprawnych, to ma on to głeboko w poważaniu. Raczej interesuje go fakt iż po wszyskich ulgach na ZUS i dotacjach z PFRON-u ma ludzi do roboty za półdarmo"

"Zgodzę się z wpisami,tarnobrzeskie sklepy budowlane ,wymieniony majster: naciąganie na kasę ,jak nigdzie indziej,nie widziałem takich cen jak tam! Mrówka: beznadziejna muzyka w środku zniechęca do kupowania czegokolwiek.Polecam Majster Plus w Gorzycach,szeroki asortyment,samoobsługa ,obsługa na wysokim poziomie ,żadnych problemów przy kasie. Ale jest wiele mniejszych sklepów budowlanych w okolicy i aż miło wejść,w porównaniu z tymi wymienionymi,pod wieloma względami"