ASA, montaż wanny narożnej, nie polecam

[rakkauslaulu]

"Jednego dnia do demontażu starej wanny przyszło dwóch panów, od jednego zalatywało alkoholem, drugiego dnia do montażu nowej wanny przyszła inna para... Jeden się starał, drugi podawał śrubki, a usługa liczona za godzinę podwójnie bo ekipa tez podwójna. Między czasie półgodzinny wypad po wiertarkę bo sprzętu nawet odpowiedniego nie wzięli ze sobą. Wanna co tu dużo mówić nie została zamontowana prawidłowo. Została złożona i podłączona ale to wszystko. Zostało pominięte przytwierdzenie jej na specjalne mocowania do ściany. Mocowania z poprzedniej wanny zostały na swoim miejscu, a do wanny nowej nie zostały zamontowane nowe na innej wysokości. Nawet mocowania do obudowy zostały odwrotnie zamontowane jak później stwierdził fachowiec. Za najważniejsze mocowanie które miało wannę solidnie trzymać we wszystkie strony wzięto silikon... który przecież ma za zadanie uszczelniać i co najwyżej amortyzować. Po kilku godzinach oczywiście wszystko puściło. Zgłoszono fuszerkę i kierownik miał na drugi dzień przyjść i "odebrać usługę" (czwartek), nie ma go do dziś... Za taką fuszerkę, której w razie czego nic nie warta byłaby gwarancja wanny, za zmarnowany czas i materiały, za które nikt nie zwróci pieniędzy czekam jeszcze tylko na rachunek za "usługę" "

[jazet]

"ASA?
Na śmieciarkach tak piszą!
To ta sama "uniwersalna" firma?"