Ryzykowna jazda

smykiel
Posty: 76
Rejestracja: 06-09-2005 23:15

Ryzykowna jazda

Post autor: smykiel » 18-11-2008 03:22

"jeśli cały czas zapierdzielasz Kosu to jesteś cholernie nierozsądny. co z tego że masz taką pracę jak możesz na to miejsce nie dojechać. żeby bezpiecznie i szybko dotrzeć na miejsce trzeba rozsądku i umiejętności oceniania drogi i warunków. często robiłem trasy Tarnobrzeg-Gdańsk ( trasa tbg- mielec już nie wspomnę o tbg - sandomierz to nic popi ;] ) fakt - na pustej albo mało obleganej w danym czasie autostradzie można przywalić 220km/h i więcej. jeśli masz dobry samochód i jesteś rozsądny (nie uważam aby szybka jazda przekreślała zdrowy rozsądek w człowieku i czyniła z niego kretyna) i znasz swój samochód - jak się zachowa w jakich warunkach to pociśniesz ale zamiast robienia sobie fotek licznika i podniecania sie podczas jazdy jaką to prędkość osiągnąłem patrz bananie na droge i skup się. czy jak tak np jedziesz przez jakąś wieś bardzo szybko to nigdy Ci na myśl nie przeszło - a może mi jakaś babcia wyskoczy na pasy? albo jakiś koleś na rowerze podpity wyjedzie itp itd? rozsądnym by było zwolnić nie? ale szybko można jeździć nie tylko na autostradach bo na wielu odcinkach polskich dróg też. (chociaż więcej niż 200 to dla mnie za wiele)

trasę z tarnobrzega do gdańska tj ok 600 km można zrobić w 5 godzin albo 9 godzin w zależności jaka jest droga i czym jedziesz. prawdą jest że, dobry, drogi samochód to zwiększone bezpieczeństwo ale zazwyczaj tylko Twoje i wsiadając do takiego auta trzeba z tego sobie zdawać sprawę. i tak - można sobie na więcej pozwolić jeśli ma się dobry samochód ale z głową. Ci którzy nigdy nie mieli takiego auta i biją w dzwony jacy źli są osobnicy którzy przekroczą raptem 120 nie wiedzą jak to jest gdy ma się na liczniku od 150 wzwyż. to nie jest tak że Ci kierownice wyrywa, samochód buja się na wszystkie strony a Tobie wydaje się że przekroczyłeś prędkość dźwięku. w takich samochodach prędkość nie jest odczuwalna, samochód prowadzi się pewnie a technologia jaką jest naszprycowana pozwoli na odpowiednie wyhamowanie. jeśli masz olej w głowie i umiejętności to nie mam nic przeciwko - jeśli cały czas jeździsz zdekoncentrowany, nie przykładasz się do jazdy to jedź wolniej bo zrobisz komuś krzywdę.

i w tym temacie nie powinno się tylko rozmawiać o tych co jeżdżą szybko bez głowy a o tych co jeżdżą 40km/h a nawet 30km/h a sprawiają większe niebezpieczeństwo niż Ci co jeżdżą 10 razy szybciej. takich jest jak mrówek. bezpieczna jazda to nie wolna jazda. a jeśli już dłużej filozofować na ten temat to nie ma czegoś takiego jak bezpieczna jazda bo już samo korzystanie z tego środka transportu wiąże się z jakimś ryzykiem i niebezpieczeństwem.

ja już swój wypadek przeżyłem, nie chodziło o nadmierną prędkość ani o brawurową jazdę tylko o zmęczenie. po 2 dniach jeżdżenia po Polsce zasnąłem za kółkiem w nocy i przywaliłem w ciężarówke z prędkością 80km/h i nie dość że skasowałem całe auto to wywróciłem ciężarówkę. na szczęście nic mi się nie stało. w małym samochodzie śmierć na miejscu - tutaj marka samochodu mnie uratowała bo jechałem volvo. na szczęście nic sie nie stało tak samo jak i kierowcy ciężarówki. najgorsze było to że chciałem sie zatrzymać zdrzemnąć na jakimś parkingu a byłem wtedy w lesie w środku nocy wśród mnogich zakrętów. nie powiem żebym był dumny z tego ale przynajmniej znam to uczucie kiedy martwisz się czy Twojemu pasażerowi nic sie nie stało, a gdy cokolwiek się stanie to chciałbyś aby Ciebie to spotkało, gdy rozpaczliwie zastanawiasz się czy wszystko w porządku innemu kierowcy, czy żyje. i to sie nie utrzymuje przez jedną noc. przeżywa się taki wypadek dłużej niż pare godzin...

wsiadając w trasę nikt sie nad tym nie zastanawia dopóki sam czegoś takiego nie doświadczy a nie mówie tutaj bynajmniej o zwykłej stłuczce gdzie jedynym podmiotem uszkodzonym jest samochód. wszystko jest dla ludzi - ale z umiarem, rozsądkiem i umiejętnościami. i wsiadając za kółko miejmy świadomość tego co się dzieje i co może się stać przez naszą nieuwagę i brawurę

amen :)"
Ostatnio zmieniony 18-11-2008 03:22 przez smykiel, łącznie zmieniany 1 raz.

marchru
Posty: 188
Rejestracja: 28-12-2005 22:30

Ryzykowna jazda

Post autor: marchru » 24-10-2010 00:16

"a propos ryzykownej jazdy
widzieliście na pewno ciemnozielone audi avant. Jest to chyba A4 lub S4. Nie jestem pewien bo widziałem je dwa razy i to w bardzo niebezpiecznych sytuacjach.
Pierwszy raz na Kwiatkowskiego - zjechałem z ronda w stronę biedronki a tu audica wziełą mnie i chyba 4 kolejne auta, nagle pisk bo ktoś miał lewoskręt.
Drugim razem minęła mie na trasie stalowa - tbg - po 10 sekundach już jej nie widziałemm ( około 180 km/h)."
Ostatnio zmieniony 24-10-2010 00:16 przez marchru, łącznie zmieniany 1 raz.

Kamyl
Posty: 1490
Rejestracja: 14-05-2006 14:52

Ryzykowna jazda

Post autor: Kamyl » 24-10-2010 13:31

"^^ poszukaj na forum klubu Audi A4 :)"
Ostatnio zmieniony 24-10-2010 13:31 przez Kamyl, łącznie zmieniany 1 raz.

marchru
Posty: 188
Rejestracja: 28-12-2005 22:30

Ryzykowna jazda

Post autor: marchru » 24-10-2010 20:10

"może dokałdniejsze namiary?
nie widzę na forum opcji pw, przydałąby się."
Ostatnio zmieniony 24-10-2010 20:10 przez marchru, łącznie zmieniany 1 raz.

Kamyl
Posty: 1490
Rejestracja: 14-05-2006 14:52

Ryzykowna jazda

Post autor: Kamyl » 25-10-2010 01:29

"http://www.a4-klub.pl/smf/index.php

jeżeli to S4 to na pewno się w klubie udziela bo takich aut jest mało ;)"
Ostatnio zmieniony 25-10-2010 01:29 przez Kamyl, łącznie zmieniany 1 raz.

marchru
Posty: 188
Rejestracja: 28-12-2005 22:30

Ryzykowna jazda

Post autor: marchru » 26-10-2010 02:54

"nie ma szans abym go odnalazł; myslałem, że wiesz o jakie auto chodzi i je widziałeś w tbg."

ODPOWIEDZ