www.tarnobrzeg.info

"Witam wszystkich forumowiczów.

Chciałbym się od was dowiedzieć jakie macie opinie na temat naszej państwowej firmy PUP Tarnobrzeg.
Ja początkowo podchodziłem do tej firmy przyjaźnie, lecz po zapoznaniu się z obowiązkami tej firmy wnioskuje że bardzo kiepsko wywiązuje się ze swoich obowiązków, a obsługa klienta oraz ich wiedza pracowników nie jest na odpowiednim poziomie. Moim zdaniem ta firma nie powinna zatrudniać takiej masy osób jeżeli nikt tam nic nie wie a zwrócenie uwagi komuś że nie ma racji można porównać do zabicia członka rodziny. Osobiście, pieniądze przeznaczane na utrzymanie firmy PUP zainwestował bym firmę która przynosiła by zyski bo do rejestracji osób bezrobotnych potrzebne są dwie osoby plus 10 maszyn w obecnych czas gdzie technika jest tak rozwinięta.

ps. Nie jestem jakimś desperatem który nie ma pracy i chce się wyżyć lecz dowiedzieć się czy moje odczucia są takie czy ktoś ma inne zdanie.



Edytowany przez oszima1 o 20-03-2015 - 12:31. "

"zdaje się,że każdy z obywateli inaczej zainwestowałby przeznaczane przez nas pieniądze na parlament,prezydenta,policję,sądy,zus,administrację i tak dalej i dalej
i co z tego ? "

"Chodzi mi tylko wyłącznie o PUP Tarnobrzeg."

"Kobiecie bezrobotnej pani pośrednik powiedziała cytat "po co się pani rejestrowała przecież my nie będziemy pani szukać pracy a ubezpieczenie zdrowotne może pani opłacać sobie sama" żenujące ale niestety prawdziwe. Nie wiem czy komukolwiek znaleźli tam pracę."

"PUP Tarnobrzeg to kpina nie urząd, urząd sam dla siebie tj. likwidacja bezrobocia dla pracujących tam urzędników, w większości dzieci i żon establiszmentu."

"Też nie wierzę w to, że komukolwiek pomogli znaleźć pracę. Ale wydaję mi się, że to kwestia realnego rynku pracy... Niestety nie ma pracy w naszym regionie, więc spod ziemi ofert nie wytrzasną... Miałam do czynienia z doradcą zawodowym. Bardzo miła kobieta. Ale tak jak wspomniałam, cudotwórcą nie jest..."

"Nie mówiąc o tym że sami większość pracowników mają u siebie na stażu... to też jest ciekawe"

"...powinni ten urząd zlikwidować, bo nie przynosi żadnych korzyści, tylko same koszty są ponoszone na ich utrzymanie"

"

rider85 pisze:...powinni ten urząd zlikwidować, bo nie przynosi żadnych korzyści, tylko same koszty są ponoszone na ich utrzymanie

a zatrudnionych jest coś koło 80 osób, każdemu przypisać średnią 2500 (a średnia miesięczna pewnie jest większa) to wychodzi 200000 miesięcznie, w skali roku to już 2 400 000 + jakieś premie + utrzymanie budynku (media+ koszty napraw) jest drugie tyle razem prawie 5 000 000, czy to ma jakiś sens jak instytucja nie pomaga bezrobotnemu w niczym, poza organizacją jakiś durnych szkoleń."

"Chyba jednak nikt nie za bardzo wie czym zajmuje się urząd pracy. Najlepiej zlikwidować tylko kto przejmie ich obowiązki? Kto będzie wydawał choćby zezwolenia na pracę dla cudzoziemców? Kto przejmie staże, pożyczki dla bezrobotnych, prace interwencyjne, roboty publiczne i wiele innych? To nie jest polski wymysł, urzędy pracy funkcjonują w wielu krajach. Faktem jest , że nie wszyscy tam pracujący są kompetentni i część to zatrudnieni z polecenia, ale tak jest w każdym urzędzie i firmie państwowej. Czy w urzędzie miasta jest inaczej? Przykłady ostatnich zmian na stanowiskach i pytanie czy wszyscy to fachowcy w swoich dziedzinach? Nawet jeśli PUP by został zlikwidowany , co wymaga zmiany wielu ustaw, to i tak ktoś te obowiązki musiałby przejąć i dalej będą takie same a może i większe koszty funkcjonowania. Najlepszym przykładem jest NFZ a wcześniej Kasy Chorych a w przyszłości może zajmujący się tym urząd centralny , który dalej się będzie tym zajmował i zatrudniał ludzi , tylko nie np. w Rzeszowie a w Warszawie ."

"nikt nie mówi o całkowitym unicestwieniu tylko tym, że pracuje tam za dużo darmozjadów, a koszty trzeba ciąć. prywatna instytucja nie pozwoliłaby sobie na taką rozrzutność."

"Ja się nie chce wypowiadać na temat działania naszego UP bo mnie szlag trafia i ciśnienie skaczę jak tylko o tym pomyślę."

"Widzę że jednak potwierdziły się moje słowa. Dla mnie czymś nie do pomyślenia jest to że osoby tam pracujące są nie do ruszenia, i nikt z "władzy" pomimo tego że głośno się o tym mówi nikt z tym nic nie robi. Usłyszałem informacje że osobą w wieku 30 - 50 nic się nie należy (jeśli chodzi o szkolenia , przekwalifikowanie pracownika itp.)"

"Bo najważniejsze są statystyki i nagrody ;/"

"

oszima1 pisze:Widzę że jednak potwierdziły się moje słowa. Dla mnie czymś nie do pomyślenia jest to że osoby tam pracujące są nie do ruszenia, i nikt z "władzy" pomimo tego że głośno się o tym mówi nikt z tym nic nie robi. Usłyszałem informacje że osobą w wieku 30 - 50 nic się nie należy (jeśli chodzi o szkolenia , przekwalifikowanie pracownika itp.)

nic nie zrobisz, tak już jest w takich instytucjach niepotrzebnych i przepełnionych obibokami, nie licz na nich licz na siebie



Edytowany przez bbts o 21-03-2015 - 18:57. "

"Przecież urzędy pracy walczą z bezrobociem. Wiecie ile tam jest zatrudnionych urzędników?"

"Osiemdziesięciu kilku i w porównaniu do UM to i tak mało , bo PUP obejmuje swoją działalnością miasto Tarnobrzeg i gminy N.Dęba, Grębów, Baranów i Gorzyce. Żadnych oszczędności z PUP miasto mieć nie będzie , bo to nie miasto finansuje tą instytucję. Inaczej jest z UM bo to finansuje miasto czyli my z lokalnych opłat i podatków."

"Prawda jest tylko jedna,nikt bezrobotnegmu nie znajdzie pracy,żaden urzędnik,żaden urząd ,jeśli on sam jej nie poszuka w ogłoszeniach,w internecie,na rynku.A to czy ktos chce pracować czy nie,to szeroki temat.Dziś można robić mnóstwo innych rzeczy zamiast pracy. Ja już jednej osobie szukałem pracę i ta osoba miała to gdzieś,dalej narzekała na brak pracy.Tak samo urzędnicy mają gdzieś jak i bezrobotni.Ten cały urząd to taki teatrzyk i taka zabawa dla 20 latków którzy udają że szukają pracę."

"

Żadnych oszczędności z PUP miasto mieć nie będzie , bo to nie miasto finansuje tą instytucję. Inaczej jest z UM bo to finansuje miasto czyli my z lokalnych opłat i podatków.

Aha ... to dobrze, że nie miasto finansuje PUP - znaczy, że to już nie z naszych pieniędzy utrzymujemy tę instytucję. Uspokoiłeś mnie."

"Heh dzięki Bogu nie zaglądałam tam od lat...jednak wspomnienia mam tragiczne. Np. Były jakieś obowiązkowe spotkania już nie pamiętam czego one dotyczyły bo to na prawde kilka lat wstecz było...nie stawiłam się gdyż znalazłam prace ( sama ) , a panie z PUP wyrejestrowały mojego męża za niestawiennictwo Pomimo iż przedstawił broszurki z tego spotkania etc. nie widziały w tym nic złego że pomyliły mnie z moim mężem Inny przykład...poprosiłam o skierowanie z urzędu na rozmowę w sprawie pracy...otrzymałam odmowe gdyż brakuje mi świadectwa pracy z jakichśtam lat...było to dla mnie nieco dziwne gdyż wiedziałam że wszystko mam , przy rejestracji wszystko było ok...no ale skoro tak to nadszarpnęłam budżet aby udać się do księgowej w innym województwie i otrzymać odpis mojego świadectwa pracy z kilku lat wstecz. Dumna idę do PUP Tarnobrzeg ze świadectwem , Pani chce już wkładać do mojej teczki a tu szok! ono cały czas tam było...lecz kobieta która mnie obsługiwała wcześniej miała za małe stężenie kawy w krwiobiegu aby ruszyć dupe i sprawdzić PUP Tarnobrzeg był mi potrzebny tylko i wyłącznie do ubezpieczenia..po nic więcej! i sądzę że tak jest do chwili obecnej..."