Czy musimy ratować niepełnosprawnych w Tbg?

[stachu]

"nie muszą, ale chcą !!!

ludzie błagam Was, nie nazywajcie tragedią zbyt małego zaangażowania w pomoc niepełnosprawnym,
jest wielka potrzeba niesienia pomocy, ale nie ma ludzi umierających z głodu na ulicach, nie ma ataków terrorystycznych, nie ma kataklizmów.
tragedia była wtedy jak była powódź, ale dotknęła ona zarówno pełnosprawnych jak i niepełnosprawnych!

Co do lekarstw, to Marysiu masz rację, że niektórych nie stać na lekarstwa, ale to również dotyczy pełnosprawnych.
Co do ubóstwa również racja, ale to również dotyczy pełnosprawnych.



Edytowany przez stachu o 26-04-2016 - 08:36. "

[marysia48]

"Stachu, czy nie jest tragedią, gdy się samotnie wychowuje dziecko i jest pusty portfel? Ja tam swoje wiem, pozdrawiam."

[matti]

"

Jeśli do pomocy niepełnosprawnym w Tarnobrzegu muszą się angażować osoby z poza naszego miasta to już jest bardzo źle!!!!!!!!!!!! I o czym to świadczy????? To JEST prawdziwa TRAGEDIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dlatego ciągle uważam, że
MUSIMY RATOWAĆ NIEPEŁNOSPRAWNYCH W TARNOBRZEGU!!!!!!!!!!!!!"

[stachu]

"Nie będę się z Tobą Marysiu kłócił, bo bardzo Cię szanuję, ale musimy rozróżnić tragedię w skali całego kraju czy miasta, a tragedię w skali pojedynczej osoby.
Jeżeli jest taka osoba nie mająca nic do garnka włożyć, to chętnie jej pomogę.
Proszę podaj namiary na priv."

[marysia48]

"Już Ci podaję, może będę dziś u nich. Na priv Ci napisze więcej, ależ my się nie kłócimy, tylko mi troszkę podniosłeś ciśnienie, czasem wskazane:-)"

[stachu]

"to kawy nie musisz pić żartuję oczywiście

to tak jak 18 stopni Celsjusza to ciepło czy zimno?
dla jednego ciepło, a dla drugiego zimno i się nie dogadają

w każdym bądź razie pomoc jest potrzebna i tego się trzymajmy ...



Edytowany przez stachu o 26-04-2016 - 08:55. "

[marysia48]

"Dokładnie, u mnie wczoraj było 18 stopni w domu i zapalilam w piecu, mężowi było ciepło, nie czuł potrzeby palenia. Napisalam na priv:-)
Masz rację, trzymajmy się tego, że pomoc jest potrzebna."

[ami2]

"wy to nie macie chyba nic do roboty. zamiast tak sobie słodko gaworzyć zajęlibyście się czymś pożytecznym dla tych niepełnosprawnych. przecież przez was wygasla ta cala dyskusja i nikt już głosu nie chce zabierać. a tak ciekawie się zapowiadało."

[stachu]

"przesadzasz ami - zaoferowałem pomoc, ale dla Ciebie to nic nie znaczy,
dzięki!"

[marysia48]

"Najważniejszy jest kompromis, odchodzę z tego wątku. Dziękuję Wam za rozmowę, pozdrawiam."

[stachu]

"ami jeszcze jedno, to dzięki Marysi ten wątek stał się taki, który umożliwił komuś rzeczywistą pomoc, dlatego najpierw zastanów się co piszesz,
a dyskusja jak i komu pomagać zawsze będzie ..."

[sąsiad]

"Nie obrażajmy się wzajemnie. Jeśli się udało komuś pomóc to wszyscy możemy się tylko cieszyć.
Dyskusja rzeczywiście zapowiadała się ciekawie i dawno takiej nie było, ale to nie jest to miejsce na taką dyskusję. Lepsza byłaby otwarta debata z odziałem magistratu, specjalistów i samych zainteresowanych. Wtedy moglibyśmy ją spokojnie komentować."

[rav]

"

Nie obrażajmy się wzajemnie

Popieram.

Dobrze byłoby, aby ten wątek dotyczył osób nie tylko niepełnosprawnych ale i biednych.

Bardzo fajna akcja powstała przy parafii na Serbinowie. Można zaopatrzyć się w sklepiku parafialnym w tzw. "Bony Miłosierdzia", które można przekazać osobom potrzebującym. Można za nie kupić artykuły spożywcze lub przemysłowe, ale bez alkoholu i papierosów.
Marysia pisała o osobach, które mają trudną sytuację finansową, ponadto często spotykamy ludzi żebrzących pod kościołami czy gdzieś na mieście.
Wiele osób żebrzących chce nas po prostu naciągnąć, ale są osoby, które naprawdę potrzebują pomocy.
Skąd mamy wiedzieć czy ktoś potrzebuje pieniędzy na chleb czy na przysłowiowe winko?
A dając taki bon proszącej osobie nie przechodzimy obojętnie wobec tej osoby a eliminujemy możliwość wykorzystania pieniędzy - które byśmy dali - na zakup alkoholu czy papierosów.
Jeżeli kogoś znamy, że jest potrzebujący możemy wspomóc go pieniędzmi, jeżeli kogoś nie znamy, to najlepiej coś kupić i dać coś do jedzenia, ale spotykałem się, że jedzenie było wyrzucane, dlatego chyba najlepiej dać taki bon i przynajmniej nie zmarnujemy jedzenia.
Jest kilka sklepów które realizują takie bony.
Jakby ktoś chciał to może z tego skorzystać, to w parafii na Skalnej Górze też chyba mają takie bony."

[andriu81]

"Dobrze by było gdyby w tym wątku pojawiały się kolejne ogłoszenia udzielenia i poszukiwania pomocy,a przede wszystkim na namiary na konkretne osoby które jej potrzebują.Tylko taki jest sens jego istnienia.Bo trudno jest wydzwaniać ,pytać i spotykać się odmową tracąc zapał do pomagania.Nie ma nic gorszego niż odmowa dla osoby która już się wycofała z systemu,niezależnie czy jest potrzebującą czy oferującą pomoc.A osób zrezygnowanych jest bardzo wiele,takie mamy czasy,obojętności,rezygnacji,braku chęci.Każdy chce mieć gotową ofertę,gotową reklamę,do tego nas przyzwyczaiły np media z wrzeszczącymi reklamami.Niestety,to jest ta ciemna strona kapitalizmu"

[marysia48]

"http://olx.pl/oferta/wozek-inwalidzki-l ... 5986b4b28a"

[matti]

"

http://olx.pl/oferta/wozek-inwalidzki-l ... 5986b4b28a

Do czego jest ten link, bo mi w wyszukiwarce niczego nie odnajduje? Może jest w nim jakaś pomyłka?"

[ptasiorrr]

"http://olx.pl/oferta/wozek-inwalidzki-l ... 5986b4b28a Link działa."

[matti]

"Wyczytałem właśnie na stronie urzędu miasta, że uczniowie z prywatnej szkoły złożyli wizytę właśnie w naszym magistracie. Chciałbym zapytać, bo może ktoś wie, dlaczego tak chętnie nie zaprasza się tam niepełnosprawnych, Zeby też mogli sobie pogadać o swoich sprawach z urzędnikami i nawet samym prezydentem."

[stachu]

"matti, nie uczniowie, tylko przedszkolaki
i skąd wiesz, że to nie przedszkole wyszło z tą propozycją?

jak chcesz spotkania to idź do prezydenta i zorganizuj spotkanie z niepełnosprawnymi, a nie narzekasz!
a może już było takie spotkanie tylko przeoczyłeś?"

[janusz_sz]

"szczegółów nie znam więc odniosę sie tylko do przedszkolaków. jeśli to były przedszkolaki to jeszcze gorzej, bo świadczy tylko o tym, jak niepelnosprawni są w Tarnobrzegu traktowani naprawdę. Gorzej niż przedszkolaki bez prawa wypowiadania się w swoich sprawach. Jeśli tak jest to już nie jest wina samych niepełnosprawnych, ale władz miasta i samych urzędników."