Strajk nauczycieli a przykład dla uczniów?

[ptasiorrr]

"Masz rav przeczytaj TUTAJ i zobacz jaki jesteś tępy."

[admin]

"

Widzę że kompleksowe badania terenowe prowadzisz. No jak wśród Twoich znajomych w jednej z klas jednej ze szkół małego podkarpackiego miasteczka nie widać problemu to musi być wszystko spoczo. I jasne, co się tak srają o swoją karierę, niech dzielnie walczą na rynku pracy, cieniasy jedne. Ty masz stabilną sytuację więc w naturalny, korwinistyczny sposób, możesz - ba, musisz! - patrzeć z góry na ich zmagania i dogadywać. Jest was za dużo, nauczyciele, nie jęczeć tylko przekwalifikowywać się i to już (tup!)

Wou, nie trzeba Korwina. Prezydent Komorowski też radził zarabiającym zbyt mało żeby wzięli kredyt i zmienili pracę.
Masz pewnie jakąś lepszą radę dla nauczycieli. Masz?
Czy żądanie utrzymania zatrudnienia do 2022 roku to słuszny postulat? A może do 2040 jeszcze słuszniejszy?
Czy podwyżki z automatu o 10% to słuszny postulat? A może dajmy po 20%? A może 30%?
To są główne postulaty protestujących nauczycieli i do nich należałoby się odnieść.

Strajk PZN w Tarnobrzegu wyglądał tak, że znajoma mama dowiedziała się wczoraj po południu od dziecka że dziś nie ma lekcji. Wczoraj ją pytałem o strajki, była przekonana że Czwórka pracuje normalnie, bo nikt nic nie mówił, dzieci też nic nie słyszały. Czy tak to powinno wyglądać?

Nie mam stabilnej sytuacji zatem nie patrzę z góry. Zapotrzebowanie na serwisy lokalne w małych miastach rośnie, maleje czy mamy odgórnie ustalić że nie zmieni się do 2022 roku? Czy mam się domagać interwencyjnego skupu reklam od rządu? Repolonizacja mediów mi nie pomoże, a raczej zaszkodzi. Liczę w razie czego na przekwalifikowanie. Różne rzeczy się robiło zarobkowo."

[jazet]

"

Strajk PZN w Tarnobrzegu wyglądał tak

Skoki narciarskie już za nami."

[dino]

"@Admin
1. Prezydent Komorowski też radził zarabiającym zbyt mało żeby wzięli kredyt i zmienili pracę. Masz pewnie jakąś lepszą radę dla nauczycieli.
Każdy, kto będzie udzielał tego typu rad ma duże szanse wypaść na zawsze z tzw. "obiegu politycznego".

2. Czy podwyżki z automatu o 10% to słuszny postulat? A może dajmy po 20%? A może 30%?
Ósmy postulat z 17 sierpnia 1980 - Podnieść wynagrodzenie zasadnicze każdego pracownika o 2000 zł na miesiąc jako rekompensatę dotychczasowego wzrostu cen.

3.Strajk PZN w Tarnobrzegu wyglądał tak, że znajoma mama dowiedziała się wczoraj po południu od dziecka że dziś nie ma lekcji. Wczoraj ją pytałem o strajki, była przekonana że Czwórka pracuje normalnie, bo nikt nic nie mówił, dzieci też nic nie słyszały.
PZN nie strajkuje
Ale poza tym informacje o strajku nauczycieli w tym właśnie dniu przewijały się od miesiąca."

[marysia48]

"Uważam, że nauczyciele nie powinni strajkować. Zwiedzałam dziś pewien zakład pracy i dziękowałam Bogu za to, że wybrałam zawód nauczyciela."

[A1313]

"

Ale poza tym informacje o strajku nauczycieli w tym właśnie dniu przewijały się od miesiąca.

I co w związku z tym?

Gdy strajkują pielęgniarki czy lekarze nie ma sytuacji ze pacjent jest bez opieki , podobnie z protestami strażaków ,policjantów czy innych grup ratowniczych.Jeżeli nie kończy się na samej informacji czy oflagowaniu , to przechodzą strajkujący na protest włoski.

Kadra nauczycielska stanęła na wysokości zadania."

[admin]

"

Strajk PZN w Tarnobrzegu wyglądał tak

Skoki narciarskie już za nami.

Dzięki jazet
Oczywiście ZNP.

dino, informacji brakowało. O tym że któraś z tarnobrzeskich szkół strajkuje dowiedziałem się od rava z tego wątku. O tym które strajkują dowiedziałem się z internetu wieczorem przed dniem strajku. W tym samym terminie dowiedzieli się rodzice od dzieci."

[jazet]

"A co na to Młodzieżowa Rada Miasta?"

[dominik267]

"

W strajku w szkołach do godziny 14:00 uczestniczyło 1199 nauczycieli w całym województwie. To 3 proc. wszystkich nauczycieli podkarpackich szkół. Najwięcej nauczycieli strajkowało w Zespołach Szkół ? 580 i w gimnazjach ? 350. W szkołach ponadgimnazjalnych na strajk zdecydowało się 129 nauczycieli, w podstawówkach ? 84, w przedszkolach ? 56.

Szaleństwo."

[andriu81]

"Było gimnazjum,będzie zespół szkół.Liczba dzieci się przeciez nie zmieni. Te kombinacje w Warszawie powinny być załatwione odgórnie.Albo utworzyć zespoły szkół mieszanych ,pozostawić nauczycieli na miejscu.Albo przenieść szkołę razem z nauczycielami.Byćmoże taki jest plan,ale jest dezinformacja medialna ,albo bałagan administracyjny,albo w co wątpie faktycznie nikt nie ustalił trybu przenoszenia nauczycieli na nowe miejsca pracy.Wątpie w to,bo minister edukacji była przekonana że sprawy miejsc pracy są dopracowane na szczeblu samorządowym i powtarzała to wielokrotnie.Tymbardziej skala protestu potwierdza że większość nauczycieli ma jednak zaufanie do planowanej reformy i nie daje się wrabiać w awantury polityczne"

[iwoniczka]

"

Witam, u nas nie ma strajku, nawet na ten temat nie rozmawiamy. Dowiedziałam się o strajku z tego forum. Pozdrawiam

o strajku nauczycieli było wiadomo ze wszystkich normalnych mediów od kilku miesięcy ,ale wiadomo że w katolickich mediach i szkołach się nie strajkuje, pis się kiedyś skończy i mam nadzieje że pani MARYSIA wyleci jako pierwsza na bruk,j"

[ptasiorrr]

"

Czy to oznacza,że zdecydowana wiekszosć jest kaltolicka.

Katolicka czyt: PISOWSKA. PiS traci poparcie i smutek odnowiciela i innych jego kolesi jest PRZEOGROMNY



Edytowany przez ptasiorrr o 02-04-2017 - 19:38. "

[marysia48]

"Na głupie zaczepki nie odpowiadam!"

[admin]

"iwoniczka, dostajesz ostrzeżenie. Nie będę tolerował złorzeczenia innym użytkownikom!

PiS traci poparcie i smutek odnowiciela i innych jego kolesi jest PRZEOGROMNY

Można się podniecać, ale w sumie wiele się nie zmienia.

Sondaż dla Nova TV i SE 02.04
PiS bez zmian, PO aż +6%, ale .N -2% i PSL -2%

Kantar Millward Brown z 30.03
Rzeczywiście PiS traci 5%, ale tyle samo zyskuje Kukiz.
PO zyskuje 3%, ale dokładnie tyle samo traci .N.

Kantar TNS dla Wyborczej 24.03
PiS -2%, PO +10%, ale za to .N -11%.

IPSOS dla OKO.Press 23.03
PiS -3%, PO +7%, ale za to .N -12%

To co widać w ostatnich badaniach, to wyraźny wzrost PO, ale przeważnie kosztem Nowoczesnej, która traci nawet 11-12% i czasem PSLu. Często jeśli traci PiS, to zyskuje Kukiz. Widać też spodziewane lekkie odbicie lewicy, z szansą na wejście do Sejmu.

Nie widać tego, co przeciwnicy PiS chcieliby z tego wyczytać najbardziej, czyli przepływu centrowych wyborców z PiS do PO lub Nowoczesnej.

Wracając do tematu - jak można oceniać skuteczność strajku?
Czy zapowiedzi podwyżek dla nauczycieli ze strony rządu były z nim związane, czy zupełnie niezależne?
Czy ktokolwiek liczył, że protesty mogą wstrzymać zmiany organizacyjne w oświacie?
Zwróciło moją uwagę, że strajkujący nauczyciele nie domagali się powrotu przymusu szkolnego dla sześciolatków."

[ptasiorrr]

"

8 latach przyda sie troche pokory nawet i PIS.

A będą tyle rządzić?

PIS przez 4 lata dokona takich zmian ,ze ich cofnięcie będzie niemozliwe lub będzie duzo kosztować

Zgadza się, bo zadłużyli Polskę przez rok bardziej niż Gierek przez całą swoją kadencję.

Ludziom otworzyły się oczy

... bo poparcie dla pisuarów spada..."

[marysia48]

"Dzięki, Adminie."

[wou]

"

Wou, nie trzeba Korwina. Prezydent Komorowski też radził zarabiającym zbyt mało żeby wzięli kredyt i zmienili pracę.
Masz pewnie jakąś lepszą radę dla nauczycieli. Masz?

Tak, niech pojadą do Warszawy i wywiozą Zalewską na taczkach. Komorowski zwracał się do jednego młodego człowieka z tego co pamiętam, a tu ma 30 tysięcy ludzi pracę stracić przez głupi kaprys rządu. Pracę, którą wykonywali dobrze i z dużym pożytkiem dla społeczeństwa. Nie można tego rozpatrywać tylko w kategoriach (wolnego) rynku pracy.

Czy żądanie utrzymania zatrudnienia do 2022 roku to słuszny postulat? A może do 2040 jeszcze słuszniejszy?
Czy podwyżki z automatu o 10% to słuszny postulat? A może dajmy po 20%? A może 30%?
To są główne postulaty protestujących nauczycieli i do nich należałoby się odnieść.

Według mnie nauczyciele powinni zarabiać więcej niż politycy. Z drugiej strony kto nie powinien Zalewska sama chce ich przekupić to mówią "sprawdzam", proste. Zostali potraktowani niesprawiedliwie więc jadą ostro po bandzie, nie dziwię się. Tu zresztą nie chodzi tylko o stabilność ich zatrudnienia ale stabilność systemu edukacji. Zwróć(my wszyscy) też uwagę na jeszcze jeden aspekt tego wszystkiego: 500plus. Rząd rozdał lekką ręką parenaście miliardów tak naprawdę za nic. Po prostu sypnął 'na zachętę'. Przecież to jest proszenie się o to, żeby różne grupy zawodowe teraz ręce po pieniądze wyciągały! Rok podwyżek o 100zł dla wszystkich ~600 tysięcy nauczycieli w Polsce to byłby koszt rzędu 720 baniek. Dostali w tym roku chyba 50zł, spoko, ale jak to się ma do 24 MILIARDÓW na 500plus w tym roku?

Ja się dziwię, że tak mało strajków jest. Może dlatego, że część jest na pewno beneficjentami 500 plus, bo to rozdawnictwo przekrojowe.

Nie mam stabilnej sytuacji zatem nie patrzę z góry. Zapotrzebowanie na serwisy lokalne w małych miastach rośnie, maleje czy mamy odgórnie ustalić że nie zmieni się do 2022 roku? Czy mam się domagać interwencyjnego skupu reklam od rządu? Repolonizacja mediów mi nie pomoże, a raczej zaszkodzi. Liczę w razie czego na przekwalifikowanie. Różne rzeczy się robiło zarobkowo.

Na mój gust to jest wyższy poziom stabilności - sprawnie poruszasz się na rynku pracy i masz kilka fachów w ręku. Jeśli im zazdrościsz to zostań nauczycielem

Ale o czymś innym chciałem napisać. Dla mnie to jest niesłychane, że tak się odwraca kota ogonem, że nagle to poczynania nauczycieli są krytykowane, że dyskusja toczy się na tym poziomie, podczas gdy nie byłoby tego wszystkiego gdyby nie fatalnie i w złym stylu wykonana zbyteczna rewolucja. GDYBY NIE PIS. Przecież wszyscy się zgadzają co do tego, że lepiej żeby tych protestów i strajków nie było, ale to nie jest fanaberia nauczycieli tylko efekt fatalnej polityki rządu, pisania wielkiej reformy na kolanie, bez konsultacji, i wprowadzanie jej w strasznym pośpiechu (jak wszystkiego zresztą). Tego całego zamieszania by nie było, gdyby się PiS na to nie uparł, cały kraj płaci za ich bezmyślność. Najgorsze, że sposób w jaki to robią wskazuje na to, że tu nie chodzi o edukację tylko politykę. Robią zamieszanie pod ciąg dalszy festiwalu nepotyzmu i rozdawania stołków, żeby dosrać samorządom przed wyborami (dziel i rządź!), żeby stworzyć sobie dzięki tej zacofanej podstawie programowej nowe pokolenia wyborców, i wreszcie dla samego symbolicznego oddzielenia epok - nastała nowa era, Polska wstaje z kolan, dochodzimy do prawdy itd itd więc i system edukacji musi być nowy, zrewolucjonizowany, godny nowej ulepszonej Polski - i to jak najszybciej!

Czysta polityka, walka o wpływy a nie dobro kraju.

Uważam, że nauczyciele nie powinni strajkować. Zwiedzałam dziś pewien zakład pracy i dziękowałam Bogu za to, że wybrałam zawód nauczyciela.

Ciekawa logika, rozumiem że gdybyś wybrała jakiś do dupy zawód to przeklinałabyś Boga? Czy jemu tylko zasługi się przypisuje? Jak w ogóle wygląda boskie doradztwo zawodowe? Ale mniejsza o to, chciałem spytać dlaczego nie? Co jak co ale bycie nauczycielem zobowiązuje do zajęcia stanowiska z użyciem argumentów skoro już się wypowiadasz. No chyba że WF-u uczysz. Czy wg Ciebie nauczyciele w ogóle nie powinni strajkować bo mają tak dobrze? Czy tylko w tym wypadku? Też jak rav uważasz, że dają zły przykład (asertywności...) dzieciom? Czy może po prostu Tobie brak odwagi cywilnej więc wolałabyś nie widzieć jak inni ją wykazują?

Znamienny jest tu ten "katolicki głos" przeciwko protestom. Argument, że nie wypada strajkować bo trzeba być wdzięcznym gdy się ma dobrze w porównaniu z innymi; i ten rava: nie można dawać dzieciom przykładu nieposłuszeństwa i krytycznego myślenia. Czyli podejście z poziomu poczucia winy i strachu - duetu niespotykanego u osób przesadnie religijnych... I takie pomieszanie porządków moralnych - nie można wyrażać swojej opinii bo ktoś postronny może to źle zrozumieć i wypaczyć? I odkąd to wdzięczność kłóci się z asertywnością? Bez przesady. Tak rozumować mogą chyba tylko ludzie, którzy całe życie byli posłuszni i potulni jak baranki, tudzież owce :> To może tematu bezrobocia w TBG też nie poruszajmy bo nie jesteśmy wioską gdzieś w kraju trzeciego świata no i dzieci mogą stworzyć lobby na rzecz ustawowo wymaganego kieszonkowego itp.

Przy okazji, rav, Twój koszmar się spełnia:

Czy strajk nauczycieli jest wychowawczy dla uczniów?

Może za tydzień uczniowie zastrajkują, że nie chcą sprawdzianów?

http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7, ... olane.html

)))"

[marysia48]

"Jestem bardzo odważnym czlowiekiem. Nie mam obowiązku udzielania dluższych wypowiedzi w tym temacie. Pozdrawiam."