Zimno w mieszkaniach

Komentarze do aktualności. Podziel się informacją, dodaj temat do dyskusji.
marabut
Posty: 81
Rejestracja: 17-03-2016 16:08

Zimno w mieszkaniach

Post autor: marabut » 29-09-2017 16:29

"
Wieczorem 28 września TSM rozpoczęła sezon grzewczy.
Skąd masz takie info? U nas na klatce nic się nie pojawiło, a zawsze jest że rozpoczynają i trzeba kaloryfery odkręcić. Dla mnie to dziwne, było kilka zimnych dni, fakt ale wczoraj czy dziś to słonko tak grzeje, że nie wiem po co ten sezon grzewczy. .."
Ostatnio zmieniony 29-09-2017 16:29 przez marabut, łącznie zmieniany 1 raz.

dino
Posty: 2000
Rejestracja: 02-09-2016 15:08

Zimno w mieszkaniach

Post autor: dino » 29-09-2017 18:55

"Skąd masz takie info?

Jak obudziłem się dzisiaj rano w mieszkaniu było znacznie cieplej niż wczoraj. Rzeczywiście, jak dotknąłem rurek okazały się gorące. To pewnie jak co roku grzali się na full wynajmujący mieszkanie wyżej i ciągnęli to ciepło.
A właścicleka co roku jak odbiera ze skrzynki rozliczenie opowiada sąsiadom ile to ona musi dopłacić do ogrzewania...."
Ostatnio zmieniony 29-09-2017 18:55 przez dino, łącznie zmieniany 1 raz.
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 19377
Rejestracja: 15-06-2003 23:41

Zimno w mieszkaniach

Post autor: admin » 29-09-2017 21:37

"Było żartem o suszeniu grzybów, ale przecież coś w tym jest.
Od paru dni codziennie odpalamy piekarnik, nawet jak jest ustawiony na te 40 stopni i pochodzi pół godziny (wentylator dłużej), to przecież to ciepło w domu zostaje. Teraz jeszcze wiele energii nie trzeba."
Ostatnio zmieniony 29-09-2017 21:37 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.

lutek
Posty: 161
Rejestracja: 24-03-2016 14:08

Zimno w mieszkaniach

Post autor: lutek » 29-09-2017 23:10

"
iv pisze:lutek, masz coś związanego jednocześnie z chłodem, feministkami, facetami i urządzeniami na prąd:

http://www.andrzejrysuje.pl/wordpress/w ... odowka.png
to mile że mnie tak lubisz :-)
nie wiem jeszcze co to znaczy ale ja też Ciebie bardzo polubilem:-):-)
zapewne nie zwróciłaś uwagi że moja wyrafinowana złośliwość nie dotyczyła Ciebie bo ja uwielbiam feministki z tokiem myślenia dotyczącym chłodu ale bez lodówki :-):-)"
Ostatnio zmieniony 29-09-2017 23:10 przez lutek, łącznie zmieniany 1 raz.

marysia48
Posty: 851
Rejestracja: 29-08-2015 21:49

Zimno w mieszkaniach

Post autor: marysia48 » 29-09-2017 23:22

"Mam nasłoneczniony dom, dobranoc:-)"
Ostatnio zmieniony 29-09-2017 23:22 przez marysia48, łącznie zmieniany 1 raz.

sąsiad
Posty: 179
Rejestracja: 10-09-2014 20:14

Zimno w mieszkaniach

Post autor: sąsiad » 29-09-2017 23:42

"Z tą telewizją to bujda na cztery nogi. Zastanówcie się trochę. Zużycie prądu wzrasta, bo szybciej zmierz już zapada. Kiedy jest zimno i ciemno to co najwyżej wzrasta energia kinetyczna i tak robi się cieplej. A tak w ogóle to kaloryfery u mnie są zimnę."
Ostatnio zmieniony 29-09-2017 23:42 przez sąsiad, łącznie zmieniany 1 raz.

wues
Posty: 32
Rejestracja: 30-03-2009 23:21

Zimno w mieszkaniach

Post autor: wues » 02-10-2017 10:47

"Kiedy zaczną grzać na Serbinowie?"
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 10:47 przez wues, łącznie zmieniany 1 raz.

ami2
Posty: 158
Rejestracja: 21-09-2014 19:41

Zimno w mieszkaniach

Post autor: ami2 » 02-10-2017 11:55

"Zaczną grzać jak przestaniecie wypisywać głupoty o feministkach!"
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 11:55 przez ami2, łącznie zmieniany 1 raz.

tarnobrzezanin1234
Posty: 299
Rejestracja: 21-12-2015 15:41

Zimno w mieszkaniach

Post autor: tarnobrzezanin1234 » 02-10-2017 14:28

"A z tego co wiem, to już zaczęli grzać, ale jak niektóre feministki będą dalej takie zimne to nawet grzanie tu nie pomoże :-)"
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 14:28 przez tarnobrzezanin1234, łącznie zmieniany 1 raz.

wues
Posty: 32
Rejestracja: 30-03-2009 23:21

Zimno w mieszkaniach

Post autor: wues » 02-10-2017 20:29

"Na Prusa na Serbinowie dalej zimno w "kalafiorach", a na innych ulicach ?"
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 20:29 przez wues, łącznie zmieniany 1 raz.

dino
Posty: 2000
Rejestracja: 02-09-2016 15:08

Zimno w mieszkaniach

Post autor: dino » 02-10-2017 20:42

"A to niespodzianka, gdyż byłem wczoraj na Prusa i znajomi mają cieplutko. Grzejnik na klatce też grzał - i to w dzień. Może trzeba kaloryfer odkręcić?"
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 20:42 przez dino, łącznie zmieniany 1 raz.
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?

ami2
Posty: 158
Rejestracja: 21-09-2014 19:41

Zimno w mieszkaniach

Post autor: ami2 » 02-10-2017 23:29

"
tarnobrzezanin1234 pisze:A z tego co wiem, to już zaczęli grzać, ale jak niektóre feministki będą dalej takie zimne to nawet grzanie tu nie pomoże :-)
A kogo masz na myśli?
Zamiast tak marudzić możesz zaprosić niektóre feministki na lampkę czerwonego wina."
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 23:29 przez ami2, łącznie zmieniany 1 raz.

andriu81
Posty: 1803
Rejestracja: 29-05-2010 03:51

Zimno w mieszkaniach

Post autor: andriu81 » 02-10-2017 23:31

"grzeją na Przywiślu i dobrze. Zimno odczułem dopiero wieczorem przed snem,po ciężkim dniu. Normalnie nawet nie zwróciłem uwagi,że kaloryfery były zimne,ale nadchodzi taki moment że odczucie temperatury zmienia się,mimo że jest ciągle ta sama.Noce ogólnie zimne,poranki to samo,ale południe upał ,można zgłupieć"
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 23:31 przez andriu81, łącznie zmieniany 1 raz.

ami2
Posty: 158
Rejestracja: 21-09-2014 19:41

Zimno w mieszkaniach

Post autor: ami2 » 02-10-2017 23:45

"Masz rację. Odczucie ciepła i zimna jest bardzo subiektywne, choć temperatura ciągle ta sama. Czasem wystarczy setka wódki i odrazu robi się cieplej. Kaloryfer od razu grzeje i feministka staję się bardziej ponętna."
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 23:45 przez ami2, łącznie zmieniany 1 raz.

lutek
Posty: 161
Rejestracja: 24-03-2016 14:08

Zimno w mieszkaniach

Post autor: lutek » 02-10-2017 23:56

"jak zwykle wszystko przez te feministki. siedzą ciągle na fb i blokują kaloryfery. nawet nie ma się do czego przytulić kedy takie zimno."
Ostatnio zmieniony 02-10-2017 23:56 przez lutek, łącznie zmieniany 1 raz.

iv
Posty: 728
Rejestracja: 23-09-2014 22:51

Zimno w mieszkaniach

Post autor: iv » 03-10-2017 02:53

"
tarnobrzezanin1234 pisze:A z tego co wiem, to już zaczęli grzać, ale jak niektóre feministki będą dalej takie zimne to nawet grzanie tu nie pomoże :-)
ami2 pisze:A kogo masz na myśli? Zamiast tak marudzić możesz zaprosić niektóre feministki na lampkę czerwonego wina.
ami2 pisze: Czasem wystarczy setka wódki i odrazu robi się cieplej. Kaloryfer od razu grzeje i feministka staję się bardziej ponętna.
lutek pisze:jak zwykle wszystko przez te feministki. siedzą ciągle na fb i blokują kaloryfery. nawet nie ma się do czego przytulić kedy takie zimno.

O, ja to prawie w ogóle nie GRZEJĘ. Jakby tak SETKA WÓDKI, to niechybnie bym się TULIŁA do KALORYFERA. I czyja byłaby WINA?

A tak, to w łóżku zostaje mi się dogrzewać mężem, post-niemowlakiem (o, jakie to milutkie-cieplutkie!) i jeszcze czasami się przybłąka ciepło-wibrujący kot.
Albo kotka."
Ostatnio zmieniony 03-10-2017 02:53 przez iv, łącznie zmieniany 1 raz.

lutek
Posty: 161
Rejestracja: 24-03-2016 14:08

Zimno w mieszkaniach

Post autor: lutek » 03-10-2017 13:37

"
iv pisze:
tarnobrzezanin1234 pisze:A z tego co wiem, to już zaczęli grzać, ale jak niektóre feministki będą dalej takie zimne to nawet grzanie tu nie pomoże :-)
ami2 pisze:A kogo masz na myśli? Zamiast tak marudzić możesz zaprosić niektóre feministki na lampkę czerwonego wina.
ami2 pisze: Czasem wystarczy setka wódki i odrazu robi się cieplej. Kaloryfer od razu grzeje i feministka staję się bardziej ponętna.
lutek pisze:jak zwykle wszystko przez te feministki. siedzą ciągle na fb i blokują kaloryfery. nawet nie ma się do czego przytulić kedy takie zimno.

O, ja to prawie w ogóle nie GRZEJĘ. Jakby tak SETKA WÓDKI, to niechybnie bym się TULIŁA do KALORYFERA. I czyja byłaby WINA?

A tak, to w łóżku zostaje mi się dogrzewać mężem, post-niemowlakiem (o, jakie to milutkie-cieplutkie!) i jeszcze czasami się przybłąka ciepło-wibrujący kot.
Albo kotka.
ju ż sam nie wiem czy bardziej chciałbym się zamienić z z tym mężem czy niemowlakiem;-)"
Ostatnio zmieniony 03-10-2017 13:37 przez lutek, łącznie zmieniany 1 raz.

iv
Posty: 728
Rejestracja: 23-09-2014 22:51

Zimno w mieszkaniach

Post autor: iv » 03-10-2017 19:31

"
lutek pisze: ju ż sam nie wiem czy bardziej chciałbym się zamienić z z tym mężem czy niemowlakiem;-)
Najlepiej ma oczywiście kot. Większość czasu śpisz, dajesz się karmić, z nudów zapolujesz, łazisz gdzie chcesz...
Tylko kastracji się trzeba poddać."
Ostatnio zmieniony 03-10-2017 19:31 przez iv, łącznie zmieniany 1 raz.

ajax21
Posty: 93
Rejestracja: 10-10-2010 00:33

Zimno w mieszkaniach

Post autor: ajax21 » 03-10-2017 20:07

"
iv pisze:
tarnobrzezanin1234 pisze:A z tego co wiem, to już zaczęli grzać, ale jak niektóre feministki będą dalej takie zimne to nawet grzanie tu nie pomoże :-)
ami2 pisze:A kogo masz na myśli? Zamiast tak marudzić możesz zaprosić niektóre feministki na lampkę czerwonego wina.
ami2 pisze: Czasem wystarczy setka wódki i odrazu robi się cieplej. Kaloryfer od razu grzeje i feministka staję się bardziej ponętna.
lutek pisze:jak zwykle wszystko przez te feministki. siedzą ciągle na fb i blokują kaloryfery. nawet nie ma się do czego przytulić kedy takie zimno.

O, ja to prawie w ogóle nie GRZEJĘ. Jakby tak SETKA WÓDKI, to niechybnie bym się TULIŁA do KALORYFERA. I czyja byłaby WINA?

A tak, to w łóżku zostaje mi się dogrzewać mężem, post-niemowlakiem (o, jakie to milutkie-cieplutkie!) i jeszcze czasami się przybłąka ciepło-wibrujący kot.
Albo kotka.
iv pisze:
lutek pisze: ju ż sam nie wiem czy bardziej chciałbym się zamienić z z tym mężem czy niemowlakiem;-)
Najlepiej ma oczywiście kot. Większość czasu śpisz, dajesz się karmić, z nudów zapolujesz, łazisz gdzie chcesz...
Tylko kastracji się trzeba poddać.
Tak właśnie myślałem, że wtej historii najważniejszy jest KOT, który przychodzi nocą. Czyż by to zamaskowany ninja, władający śmiertelnym ciosem wibrującej pięści? A może Behemot, tajemniczy posłaniec Mistrza do Małgorzaty? Jak to się rozwinie i i czyja będzie tu wina? Tego jeszcze nie wiemy, bo ta powieść dopiero się zaczyna?"
Ostatnio zmieniony 03-10-2017 20:07 przez ajax21, łącznie zmieniany 1 raz.

lutek
Posty: 161
Rejestracja: 24-03-2016 14:08

Zimno w mieszkaniach

Post autor: lutek » 03-10-2017 20:50

"
iv pisze:
lutek pisze: ju ż sam nie wiem czy bardziej chciałbym się zamienić z z tym mężem czy niemowlakiem;-)
Najlepiej ma oczywiście kot. Większość czasu śpisz, dajesz się karmić, z nudów zapolujesz, łazisz gdzie chcesz...
Tylko kastracji się trzeba poddać.
teraz już wiem dlaczego pierwsze zdanie w elementarzu było "Ala ma kota.""
Ostatnio zmieniony 03-10-2017 20:50 przez lutek, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ