www.tarnobrzeg.info

"Jak fajnie jest teraz nad morzem, jeszcze jasno, pusta plaża, kojący szum morza i...
To na razie tylko marzenie. Takie sobie, ale tytułem jakiegoś poezyjnego wstępu na dobry początek. Jak poczytać inne wątki, to zadajecie trudne pytania, że aż krew się burzy w takim upale. Więc może zacznijmy temat nowy, czyli na letnio o lecie. Żeby nie być goło - słownym na dobry początek taki sobie mały letni dylemacik. Otóż koleżanka z jednej podstawówki była dziś bardzo oburzona, bo jej starsza koleżanka zwróciła uwagę, że trochę niestosownie ubiera się do szkoły. Chodziło o to, że przychodzi w podkoszulku na ramiączkach, a nie w bluzce z krótkim rękawem. I co Wy na to?"

"U mnie w te upały chodziły tak ubrane prawie wszystkie dzieci. Pamiętam, gdy córa zdawała maturę, to próbowałam ją przebrać. Odpowiedziała z uśmiechem: mamusiu, liczy się to, co w głowie! Maturę zdała świetnie. No, pochwalę się:-) Dalej jej dobrze idzie. Nie stresujcie dzieci. Liczy się to, co w głowie, pozdrawiam."

"i kto tu mówi że to letni temat. nie wiadomo jak odpowiedzieć żeby się nikomu nie narazić. myślę że to kwestia dobrego smaku, gustu , dobrego wychowania, elegancji i zwykłego taktu. a te rzeczy są równie ważne jak to co jest w głowie. gdyby było inaczej to chodzilibyśmy goli na każdy egzamin albo szukając pracy. ale jakoś tak nikt nie robi. zwykle jestem tolerancyjny ale w takiej sprawie już nie. doo kościola też raczej chodzi się ubranym."

"I znowu po tym co tu napiszę znowu mnie znienawidzicie: https://lolmania.news/marta-kaczynska-o ... -bezkarni/ To jak do qrwy nędzy mam chodzić nad morzem przy 35 stopniowym upale??? User cdn24 zwrócił uwagę o ubiór w szkole, ale lutek napisał:

doo kościola też raczej chodzi się ubranym.

Co ma kościół wspólnego z latem i plażą? Ja na przełomie lipca i sierpnia jadę nad morze. I co jak jest gorąco mamy chodzić (ja i moja rodzina) w koszulkach??? Jeśli moje dzieci będą chciały chodzić do szkoły w koszulkach na ramiączkach, to będą chodzić. I żadna p...-ka... gnida im w tym nie przeszkodzi."

"Temat ciekawy i bardzo na czasie. I wcale nie chodzi o porę roku i nietypowe opały. Nie wiem czy wiecie, ale w niektórych miastach obowiązuje zakaz wstępu do restauracji i barów osobom niekompletnie ubranym. Tak jest chyba w Sopocie. Dla nas taki zakaz może być dobrą strategią reklamy, bo jak obiecują niektórzy kandydaci do wyborów samorządowych, Tarnobrzeg może stać się potęgą turystyczną Polski i Europy. A taki zakaz tylko podnosi porzeczkę i jest bardzo trendy XDDD"

"tak samo nikt nie zabroni ptasiora dzieciom chodzić w czym tam chcą tak samo nikt nie zabroni restauratorom wymagać od buractwa zakrycia owłosionych spoconych pleców czy też cudaśnych tatuaży "

"Decyzja odnośnie ograniczeń ubioru powinna należeć do właściciela/zarządcy obiektu/terenu. Tyle.
A w Tarnobrzegu pewnie lepiej byśmy wyszli na swobodach niż na zakazach. Może zatem wygrodzona plaża dla naturystów?"

"Może niedługo będzie tak (pod groźbą kary):

"

"Hipster jak hipster. Może być."

"Admin żebyś nie był kiedyś zdziwiony jak na plażę nie wpuszczą Cię w samych kąpielówkach."

"Tak przeglądając te posty przypomniała mi się historia, a zaraz druga związana z ubiorem i egzaminami. Kiedyś koleżanka jedna, no powiedzmy trochę w nauce leniwa, ale mająca dobre podejście do życia, obrała się w miniówkę na egzamin. A że byl to egzamin z negocjacji, to od razu dostała pytanie: wplyw ubioru na przebieg negocjacji. Jakoś sobie poradziła, bo egzamin zdała. No i druga historia, jak to jeden z kolegów też mający lenowość w nauce poszedl na inny egzamin. Dostal trzy pytania, poszło mu ciężko, ale zdał, bo jak odpowiedzialna za to, że przyszedł na egzamin w garniturze."

"Hmmm, chyba dostanę baty za ten wpis, a i odwołanie do mojego zacofania z domieszką bogobojności.
Dużo mówicie o wolności, chcieć to nie zawsze znaczy móc. Ja w mojej wolności nie chcę oglądać gołych ramionek w pewnych miejscach. I co, powiecie to " to nie patrz". Każdy może się ubierać jak chce, ale są miejsca, gdzie przez wypadałoby być powściągliwym, czy to przez kulturę osobistą, takt, a i szacunek do innych osób.
Jeżeli córka stwierdzi, że w lecie na dyskotekę pójdzie w bikini bo jest gorąco to spotkanie się to z Waszą aprobatą? Przecież ważne co ma w głowie, a nie na sobie. Przepraszam, jeżeli ktoś poczuł się urażony.



Edytowany przez Fresca o 13-06-2018 - 12:06."

"Ciekawe, jak jesteśmy ubrani, kiedy piszemy posty na forum. Dobrze, że nikt tego nie sprawdza ;-);-)"

"

sąsiad pisze:Ciekawe, jak jesteśmy ubrani, kiedy piszemy posty na forum. Dobrze, że nikt tego nie sprawdza ;-);-)

Ja bym tak się jeszcze z tego nie cieszył, bo w ramach "dobrej zmiany" i w imię ochrony "wartości patriotycznych" ktoś wpadnie na pomysł, żeby wszyscy internauci musieli instalować kamerki. :-(:-("

"Faceci zwracają u kobiet uwagę na...nogi:-)"

"Nie wiem, jak wy ale ja raczej nogami na klawiaturze nie piszę XD"

"

marysia48 pisze:Faceci zwracają u kobiet uwagę na...nogi:-)

To chyba nie jest jakaś okropna zbrodnia, nieprawdaż?"

"Nie:-)"

"

om pisze:

marysia48 pisze:Faceci zwracają u kobiet uwagę na...nogi:-)

To chyba nie jest jakaś okropna zbrodnia, nieprawdaż?

zbrodnia to wtedy będzie jak wody w rzece przybędzie :-):-("

"Mnie u facetów bardzo drażni jedna rzecz, ale nie wiem, czy mogę napisać? Nie obrazicie się? Widzę takie zachowania często np. na ulicy, w sklepie, itp."