"Burza jakoś ucichła i odeszła już w niepamięć, więc przyszedł czas na kabaret.
Jakoś logika pytań jakoś też nie zdobyła poklasku, więc może bijatyka w piaskownicy kogoś poruszy.
Faktycznie cala sprawa na razie wygląda tak, jakby jeden drugiego chciał wyrzucić z piaskownicy.
Poza tym na horyzoncie pojawia się caryca naszej oświaty ze swoimi domysłami.
Każdy z nich podbarwia jak może, a co z tego wyniknie - to dopiero zobaczymy."