Wichura w Tarnobrzegu
Wichura w Tarnobrzegu
U mnie poszło 5 drzew. Nie pamiętam takiego wiatru.
Re: Wichura w Tarnobrzegu
U nas przeszło łagodnie, będziesz miał zajęcie i opał za darmo:-)
Re: Wichura w Tarnobrzegu
Na Serbinowie mnóstwo połamanych konarów i gałęzi. Droga w Ocicach (na Rzeszów) była nieprzejezdna z powodu powalonego drzewa.
-
- Posty: 1141
- Rejestracja: 30-04-2005 04:18
Re: Wichura w Tarnobrzegu
Połamane drzewa w okolicy "trójki"
Na Zwierzynieckiej co najmniej pół godziny nie było prądu. Zalana stacja trafo?
To za oknem, zaraz przed gradem:
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D93A0A5
Na samochody też spadało:
Na wesoło:
Bywało głęboko:
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D8C53B7
Na Zwierzynieckiej co najmniej pół godziny nie było prądu. Zalana stacja trafo?
To za oknem, zaraz przed gradem:
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D93A0A5
Na samochody też spadało:
Na wesoło:
Bywało głęboko:
https://scontent.fktw1-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5D8C53B7
Re: Wichura w Tarnobrzegu
W centrum nie było lepiej:
Re: Wichura w Tarnobrzegu
Studzienki nie czyszczone i nie sprzątane od lat to po pierwsze. Po drugie taka ilość wody że nie ma fizycznej możliwości żeby studzienki to przyjęły.
Inna sprawa to sadzenie dużych drzew koło bloków. Kto na to pozwala i dlaczego spółdzielnia ich nie przycina żeby nie rosły takie wysokie. Wczoraj wichura położyła jedno, na balkony i okna na drugim i trzecim piętrze przy ul. Św. Barbary. Dobrze że ich nie uszkodziła.
Ja rozumiem, że ludzie chcą mieć trochę cienia i żeby im słońce w okna nie świeciło ale od tego są rolety i żaluzje a nie drzewa równe z blokiem.
Inna sprawa to sadzenie dużych drzew koło bloków. Kto na to pozwala i dlaczego spółdzielnia ich nie przycina żeby nie rosły takie wysokie. Wczoraj wichura położyła jedno, na balkony i okna na drugim i trzecim piętrze przy ul. Św. Barbary. Dobrze że ich nie uszkodziła.
Ja rozumiem, że ludzie chcą mieć trochę cienia i żeby im słońce w okna nie świeciło ale od tego są rolety i żaluzje a nie drzewa równe z blokiem.
bzyczek
Re: Wichura w Tarnobrzegu
Stary już jestem, ale w życiu nie widziałem, by ktoś sadził duże drzewa koło bloków. Jak się wprowadzałem do bloku w 1981 to wokół było tylko błoto (Serbinów). TYLKO! Marzyłem o drzewach. Dziś są, bo TSM mi którejś nocy (nawet nie zauważyłem) widocznie je posadził.
Szczęście polega na tym, że żaden "bzyczek" mi tego nie zabierze. Wichury mi coś tam zabrały (nawet dwa) ale takie ich zbójeckie prawo.
Kocham Lema. Zawsze o nim myślę w takich momentach.
Re: Wichura w Tarnobrzegu
Źle mnie zrozumiałeś, chodziło mi o sadzonki z których wyrastają później duże drzewa. Przecieź można je zasadzić ale w pewnej odległości od bloków a nie żeby gałęzie dzwoniły po oknach i nie przepuszczały światła. Ewnetualnie przycinać je żeby nie rosły do monstrualnych rozmarów.Jacek pisze: ↑17-06-2019 23:14Stary już jestem, ale w życiu nie widziałem, by ktoś sadził duże drzewa koło bloków. Jak się wprowadzałem do bloku w 1981 to wokół było tylko błoto (Serbinów). TYLKO! Marzyłem o drzewach. Dziś są, bo TSM mi którejś nocy (nawet nie zauważyłem) widocznie je posadził.
Szczęście polega na tym, że żaden "bzyczek" mi tego nie zabierze. Wichury mi coś tam zabrały (nawet dwa) ale takie ich zbójeckie prawo.
Kocham Lema. Zawsze o nim myślę w takich momentach.
Ciekawe czy byłbyś taki mądry, jakby takie drzewo podczas wichury wibiło ci kilka okien.
bzyczek
Re: Wichura w Tarnobrzegu
Część drzew między blokami to samowolka. Nie wiem jak duża część, ale być może te mniej dobrane gatunki i odległości nie wynikają z działalności spółdzielni.
Re: Wichura w Tarnobrzegu
Jeśli chodzi o drzewa... W tamtym roku u nas pod blokiem podczas wichury drzewo wyrwane z korzeniami, ucierpiało kilka samochodów. Sąsiadki: o jej ale się stało o jej.... blaaa blaaa blaaa... ale kilka miesięcy wcześniej, jak robili parking i chcieli to drzewo wyciąć, to te same nie pozwalały, bo one je 50 lat temu sadziły! masakra jakaś! Zostało jeszcze jedno takie wysokie, wyższe od bloku. do tej pory nie rozumiem, czemu jak wtedy tamto usuwali i przycięli kilka gałęzi, to nie upie*****lili góry. Teraz jak większy wiatr to tylko patrze przez okno kiedy się położy... a największy lament był jak tamto upadło. Słyszałam sąsiadkę na balkonie: ojej teraz mi tu słońce będzie świecić... o jej... inaczej by mówiła jakby to na jej auto drzewo padło. Nie jestem przeciwnikiem drzew, mamy kolo bloki ich kilka, ale niższych i super. ale jak już jest wyższe od 4piętrowego bloku to chyba jest niebezpieczne...
Re: Wichura w Tarnobrzegu
Na cmentarzu na Piaskach połamane parę drzew, w tym duży konar największego dębu, który spadł na nagrobki przed kaplicą.