Postępowanie administracyjne w sprawie decyzji lokalizacji inwestycji celu publicznego (budowa stacji bazowej telefonii komórkowej sieci P4 wraz z infrastrukturą towarzyszącą) wszczęto w dniu 25 października 2018. Stacja ma być usytuowana na działce 408/2 obręb Sobów, czyli w okolicach obecnej siedziby firmy Golden Global Grupa na ul. Bema.
Poniżej list od jednego z mieszkańców osiedla:
Zebrano ponad 500 podpisów przeciwko budowie "celu publicznego" na naszym osiedlu, a mimo to stacja ta ma dostać pozwolenie. Obiecywano nam wiele. Miasto się nie zgodzi, prezydent nie wyda pozytywnej opinii. Na spotkanie, które miało przesądzić o naszych losach, przyszło 40 osób, w tym nie wszyscy z naszego osiedla. Władze "nie wiedziały" nic na temat tej inwestycji - wysokość, ilość nadajników, wielkość podstawy.
Usłyszeliśmy tylko, że "to działa tak jak mikrofalówka'', "każdy z nas tu obecnych ma telefon w kieszeni, a przecież to to samo". Faktycznie słup ma mieć 56 m (19 kondygnacji budynku), podstawę 10x10 m i ok 18 nadajników. Najbliższe zabudowania leżą 200 m od inwestycji!
Jesteśmy bardzo zaniepokojeni, że tak wielki sprzeciw, ponad 500 naszych głosów totalnie nic nie znaczy! Każdy z nas ma internet, telefon komórkowy, a pewnie i mikrofalę, ale czy to znaczy że 24 godziny 7 dni w tygodniu chcemy poddawać się promieniowaniu elektromagnetycznemu?
Raporty NIK- Najwyższa Izba Kontroli, napisała już nie jeden raport o tym, jak włodarze nadajników zwiększają ich moc nawet 800 razy!
Nasz sprzeciw nie polega na tym, aby taka stacja nie powstała, postęp wymaga poświecenia, ale czy musi to być zaledwie 200m od naszych domów? Czy musimy się martwić za każdym razem, gdy coś nowego zostanie zamontowane na przysłowiowym słupie?