www.tarnobrzeg.info

Gdzie można z kija?

.

Pewnie w Bocianówce

Tutaj tak jak w prawie każdym młodym browarze piwo z każdą warką staje się coraz bardziej dopracowane.

Piłem Santarosę i Awatara zarówno miesiąc temu, jak i teraz. Jak dla mnie miesiąc temu oba piwa były odczuwalnie lepsze

Te jakby... zbyt świeże albo niedofermentowane, nie znam się. Pewnie spróbuję jeszcze raz

Dla mnie te piwa są fatalne. Jeszcze Startup jakoś ujdzie, ale prawie bez gazu, pije się jakby piwo stało pół dnia otwarte. Pozostałe to porażka Oczywiście jest to moja opinia na podstawie moich gustów.

Na razie wypiłem Santarosę oraz Startup. Oba mnie swoim smakiem zaskoczyły ale czy pozytywnie?
Santarosa fajny nieoczywisty smak róży, dość mocne ale wydaje się że takie powinno być. Zastanawiam się po co w składzie jest cukier, ale może się nie znam.
Pijąc Startup czułem się jak bym pił wodę. Piwo mało gazowane powoduje, że chyba najbardziej nadaje się na imprezy gdzie można bez problemu kilka wypić. Najbardziej zbliżone smakiem do piw koncernowych.
Czy będą to piwa które będę kupował. Raczej tylko okazjonalnie bo wydaje mi się, że nie są warte swojej ceny, przynajmniej Startup. Zdecydowanie częściej wybiorę inne browary regionalne ale z przedziału 4-5zł.

Tak na marginesie polecam piwa z browaru Tenczynek (moje ostatnie odkrycie).

Przydałby się jakiś lager do kolekcji. Startup wg mnie OK, Santarosa była super w premierowym wydaniu - teraz jest zbyt kwaśna - zmieniliście recepturę?

I wypite trzecie w kolejce - Awatar. Dokładnie takiego smaku się spodziewałem jak sobie wyobraziłem po przeczytaniu na etykiecie "amerykański chmiel". Piwo bardzo mi smakowało ale znowu mam problem z ceną. Za około 4-5 zł mogę kupić z innego browaru piwo które bardzo podobnie smakuje.
A skoro nie ma różnicy to po co przepłacać ?

Przy tej skali produkcji i przy ogromie inwestycji jakie będą jeszcze musieli przeprowadzić to niestety ale nie ma co liczyć na spadek cen piwa.

toshiro_mifune pisze: ↑

16-09-2019 15:27

Santarosa była super w premierowym wydaniu - teraz jest zbyt kwaśna - zmieniliście recepturę?

O, czyli nie tylko ja mam podobne odczucia!

Dzisiejsze zakupy już skonkretyzowane



Podpytywałem i podobno największym zainteresowaniem cieszy się Awatar.

Mi smakowały zarówno Santarosa jak i Avatar. Fakt to nie są piwa do wypicia duszkiem. Zmuszają do dłuższej konsumpcji, co jest dla nich na plus.

A tymczasem szykują się nowe smaki. Jednocześnie "warzą" się losy Browaru Tarnobrzeg.
Byle za dużo nie namieszać na początku.

A dlaczego ważą się losy browaru ?

A to tylko taka ortograficzna gra słów mi się nasunęła Nic nie wiem o żadnym szczególnym ryzyku czy zagrożeniu, ale to dopiero początek drogi i budowy pozycji, stąd każdy moment i element może być istotny. Wiadomo - pierwsza partia poszła z ciekawości. Druga jeszcze pewnie pójdzie szybko siłą rozpędu. Ale kolejne to już nie będzie pierwszy kontakt i ciekawość, ale powinien być już stały, zadowolony klient. Zakładam, że wszystko mają zaplanowane i policzone.

A co do mieszania, słuchałem pewnego mądrego biznesmena, który ma kilka biznesów o ogólnoeuropejskim zasięgu i przestrzegał, że podstawowy błąd wielu nowych firm, to zbyt częste zmiany oferty. Motywowane ambitnie, żeby było coraz lepiej, albo że ciekawsze są nowości. Tymczasem trzeba dać czas klientowi i sprzedawcy żeby się przyzwyczaić do oferty i poszczególnych produktów.

Co do biznesmena to mam podejrzenie dumnie kroczące ku pewności, że nie ma bladego pojęcia o funkcjonowaniu rynku piw rzemieślniczych.

Z tego co kojarzę, masz rację. Wiem, że ze spożywki miał fabrykę czekolady w Bułgarii i chyba tylko tyle.
W dodatku ja też zupełnie się nie orientuję w tym rynku, co szczerze przyznaję. A jak to zwykle wygląda?

Nowy produkt w ofercie - ORIENTAR. Jak dorwę weekendowo to tradycyjnie opiszę.

Poszukiwałem wczoraj Orientara w najbliższym punkcie, ale podobno jeszcze nigdzie nie ma w sprzedaży.