Czego się w mieście nie buduje?
Czego się w mieście nie buduje?
Co się buduje to wiemy, bo albo widzimy prace albo przynajmniej wiemy co ma się budować bo są wygrane przetargi lub podpisane umowy.
Czego Według Was u nas brak?
Moja krótka lista:
1. ul. Marii Skłodowskiej-Curie - od lat zapomniana droga płytowa z gdzieniegdzie wystającymi drutami zbrojeniowymi, chyba przez trzy jak nie 4 ostatnie kadencje ulica zapomniana. Funkcjonują tam podmioty płacące niemałe podatki. Wszelkie władze solidarnie zamykały oczy i nie stwierdzały jakiegokolwiek problemu. Dzisiaj czytam, że miasto chce oddać tę ulicę powiatowi, ale może coś źle rozumiem.
2. ul. Moniuszki na odcinku od skrzyżowania z ul. Słowackiego do ul. 1go Maja. Podobnie jak powyżej. Ulica, która kończy się przy budynku Starostwa Powiatowego i Urzędu Wojewódzkiego straszy. Od lat straszy i nikomu z władnych nie przystoi podjąć męską decyzję o jej prawdziwym remoncie a nie corocznym łataniu.
3. ul. Orzeszkowej, ta odnoga koło "Jędrusia". Nawierzchnia pamięta chyba czasy świetności z budowy w końcówce lat "70. Nie przystoi by dojazd do Przedszkola nr 17 i żłobka wyglądał jak wygląda. Jeśli są tereny sporne z TSM - należy sprawy uregulować i to po prostu zrobić. Dzisiaj asfaltujemy w Ocicach drogę do 5-10 domów a od 30 lat nie potrafimy ucywilizować 400m drogi służącej kilkuset mieszkańcom i rodzicom dzieci.
4. ul. Wiślna - wieczny problem z dojazdem do promu oraz Fregaty. To tylko góra pół kilometra frezowania i wylania nowej nawierzchni oraz odbudowania z boku chodnika, nawet z tej nieszczęsnej kostki bauma.
5. ul. Kochanowskiego z przyległościami - 2 szkoły oraz przedszkole. Czy nie zasługują na rozsądny dojazd? Trylinka przy blokach Moniuszki oraz wyjeździe w kierunku Słowackiego też woła o pomstę do nieba. Dojazd na zaplecze Sezamu i Stokrotki to kpina.
Czego Według Was u nas brak?
Moja krótka lista:
1. ul. Marii Skłodowskiej-Curie - od lat zapomniana droga płytowa z gdzieniegdzie wystającymi drutami zbrojeniowymi, chyba przez trzy jak nie 4 ostatnie kadencje ulica zapomniana. Funkcjonują tam podmioty płacące niemałe podatki. Wszelkie władze solidarnie zamykały oczy i nie stwierdzały jakiegokolwiek problemu. Dzisiaj czytam, że miasto chce oddać tę ulicę powiatowi, ale może coś źle rozumiem.
2. ul. Moniuszki na odcinku od skrzyżowania z ul. Słowackiego do ul. 1go Maja. Podobnie jak powyżej. Ulica, która kończy się przy budynku Starostwa Powiatowego i Urzędu Wojewódzkiego straszy. Od lat straszy i nikomu z władnych nie przystoi podjąć męską decyzję o jej prawdziwym remoncie a nie corocznym łataniu.
3. ul. Orzeszkowej, ta odnoga koło "Jędrusia". Nawierzchnia pamięta chyba czasy świetności z budowy w końcówce lat "70. Nie przystoi by dojazd do Przedszkola nr 17 i żłobka wyglądał jak wygląda. Jeśli są tereny sporne z TSM - należy sprawy uregulować i to po prostu zrobić. Dzisiaj asfaltujemy w Ocicach drogę do 5-10 domów a od 30 lat nie potrafimy ucywilizować 400m drogi służącej kilkuset mieszkańcom i rodzicom dzieci.
4. ul. Wiślna - wieczny problem z dojazdem do promu oraz Fregaty. To tylko góra pół kilometra frezowania i wylania nowej nawierzchni oraz odbudowania z boku chodnika, nawet z tej nieszczęsnej kostki bauma.
5. ul. Kochanowskiego z przyległościami - 2 szkoły oraz przedszkole. Czy nie zasługują na rozsądny dojazd? Trylinka przy blokach Moniuszki oraz wyjeździe w kierunku Słowackiego też woła o pomstę do nieba. Dojazd na zaplecze Sezamu i Stokrotki to kpina.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Ad 1. Tarnobrzeg jest miastem na prawach powiatu. Jest gminą i powiatem zarazem - to nie jest tak, że coś odda komuś innemu Powiem więcej - drogi wojewódzkie i krajowe też są pod jurysdykcją naszego Magistratu, stąd np. remont skrzyżowania Sikorskiego x Wyszyńskiego x Zwierzyniecka i kawałka Sikorskiego. To inwestycja miejska na drodze wojewódzkiej nr 723.
Tu się zatrzymam - już kiedyś pytałem, ale może teraz przeczyta ktoś kto to wie - niewielki fragment drogi krajowej nr 9 przebiega przez Tarnobrzeg - od mostu w Nagnajowie do stacji paliw, już w Chmielowie położonej. Teoretycznie więc to miasto powinno odpowiadać za tę drogę (także i za na przykład odśnieżanie zapewne), ale chyba w praktyce tak nie jest i zajmuje się tym GDDKiA. Na jakiej podstawie? Nie mówię że to źle dla miasta
Wracając do naszych baranów - prezydent w ostatnim wywiadzie w Leliwie wspominał o konieczności remontu tej drogi (Marie Skłodowskiej-Curie). W końcu będzie to ważna droga dojazdowa do obwodnicy.
Ad.2,3,4,5.
I znowu odsyłam do tego wywiadu, nie są to drogi zapomniane:
https://leliwa.pl/rozmowa-z-prezydentem ... bozkiem-4/
O ile dobrze kojarzę, o Orzeszkowej nie padło, ale jakoś niedawno o niej słyszałem, to rzeczywiście mogła być wspólna inwestycja z TSM. A ten punkt o ile pamiętam spadł z tegorocznego budżetu.
Ja zapytam od siebie - już kilka lat temu była mowa o tym, i chyba nawet ogłoszony przetarg. Teren za siedzibami TSM i UM - okolice bloków Mickiewicza 5, 5A i 5B. Czy tam coś w końcu się zadzieje? O tym jeszcze jakiś czas temu PDB wspominał, ostatnio cisza. Nie jest to teren straszący, ale z pewnością wymagający modernizacji.
Tu się zatrzymam - już kiedyś pytałem, ale może teraz przeczyta ktoś kto to wie - niewielki fragment drogi krajowej nr 9 przebiega przez Tarnobrzeg - od mostu w Nagnajowie do stacji paliw, już w Chmielowie położonej. Teoretycznie więc to miasto powinno odpowiadać za tę drogę (także i za na przykład odśnieżanie zapewne), ale chyba w praktyce tak nie jest i zajmuje się tym GDDKiA. Na jakiej podstawie? Nie mówię że to źle dla miasta
Wracając do naszych baranów - prezydent w ostatnim wywiadzie w Leliwie wspominał o konieczności remontu tej drogi (Marie Skłodowskiej-Curie). W końcu będzie to ważna droga dojazdowa do obwodnicy.
Ad.2,3,4,5.
I znowu odsyłam do tego wywiadu, nie są to drogi zapomniane:
https://leliwa.pl/rozmowa-z-prezydentem ... bozkiem-4/
O ile dobrze kojarzę, o Orzeszkowej nie padło, ale jakoś niedawno o niej słyszałem, to rzeczywiście mogła być wspólna inwestycja z TSM. A ten punkt o ile pamiętam spadł z tegorocznego budżetu.
Ja zapytam od siebie - już kilka lat temu była mowa o tym, i chyba nawet ogłoszony przetarg. Teren za siedzibami TSM i UM - okolice bloków Mickiewicza 5, 5A i 5B. Czy tam coś w końcu się zadzieje? O tym jeszcze jakiś czas temu PDB wspominał, ostatnio cisza. Nie jest to teren straszący, ale z pewnością wymagający modernizacji.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Bardzo dużo brakuje w mieście - tak na szybko:
- nowej sieci dobrych dróg mieście (takich jak obwodówka),
- ładnych nowych wieżowców (ostanie powstały około 1992 r.),
- modernizacji dworca PKP,
- budowy centrum komunikacyjnego w okolicy PKP (dla PKS, busów oraz MKP Tarnobrzeg),
- MPKi powinny jeździć do wszystkich miejscowości pow. tarnobrzeskiego (w uzgodnieniu ze Starostwem),a w Tarnobrzegu oczywiście darmowa komunikacja,
-basenu przy SP 10 dla uczniów i mieszkańców Serbinowa,
- stadionu lekkoatletycznego dla sportowców,
- nowych firm w mieście - brak współpracy na linii Tarnobrzeg - ARP/o Tarnobrzeg,
- odbudowy spółek miejskich(MKS, PGK), które dają zatrudnienie mieszkańcom Tarnobrzega,
- spalarni śmieci w Jeziórku (tańsze śmieci dla Tarnobrzega i pow. tarnobrzeskiego),
- nowej sieci dobrych dróg mieście (takich jak obwodówka),
- ładnych nowych wieżowców (ostanie powstały około 1992 r.),
- modernizacji dworca PKP,
- budowy centrum komunikacyjnego w okolicy PKP (dla PKS, busów oraz MKP Tarnobrzeg),
- MPKi powinny jeździć do wszystkich miejscowości pow. tarnobrzeskiego (w uzgodnieniu ze Starostwem),a w Tarnobrzegu oczywiście darmowa komunikacja,
-basenu przy SP 10 dla uczniów i mieszkańców Serbinowa,
- stadionu lekkoatletycznego dla sportowców,
- nowych firm w mieście - brak współpracy na linii Tarnobrzeg - ARP/o Tarnobrzeg,
- odbudowy spółek miejskich(MKS, PGK), które dają zatrudnienie mieszkańcom Tarnobrzega,
- spalarni śmieci w Jeziórku (tańsze śmieci dla Tarnobrzega i pow. tarnobrzeskiego),
- norweski_leśny
- Posty: 685
- Rejestracja: 16-07-2017 13:22
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Wątek bardzo ciekawy tym bardziej, że można wylewać swój koncert życzeń!
To odnośnie Skłodowskiej, władze naszego miasta mówią to między wierszami ale będą dążyć do tego aby w roku zakończenia budowy obwodnicy (koniec 2022) droga ta również była po remoncie i łączyła się z obwodnicą rondem, które powstaje w ramach jej budowy. Tak, że o to jestem raczej spokojny. Tym bardziej, iż bez takiego połączenia, obwodnica traci sporo na znaczeniu.
Moniuszki to już dawno powinna być zrobiona, tak jak cała Mickiewicza.
Odnośnie Kochanowskiego oraz Orzeszkowej to sprawa jest zawsze taka sama. Spółdzielnia nie chce dać ani grosza na swój teren, a potem najlepiej postawić szlaban na życzenie mieszkańców (ktoś wie swoją drogą jak wygląda obecnie sytuacja ze szlabanem na Kopernika?). O Orzeszkowej natomiast powiem więcej. Zrobienie nowego wjazdu do powstałego żłobka to był najgorszy pomysł. Trzeba było wykorzystać istniejący wjazd do przedszkola a potem drogę skierować tak jak jest obecnie. Zresztą sposób w jaki zostały rozgraniczone za pomocą siatki tereny przedszkola/żłobka to również niepojęta rzecz. Pewnie przepisy tak każą robić bo nic innego mi na myśl nie przychodzi. Wracając do tej ulicy. Jej nie jest wstanie nic ocalić. Jedyne rozwiązanie to wyburzenie sklepu Jędruś (przepraszam użytkownika od piw regionalnych ale czytaj dalej na spokojnie) i w tym miejscu zrobienie całego układu od nowa. Poczynając od terenu ze stacją transformatorową i nieszczęsnym śmietnikiem. Widziałbym to na zasadzie: w miejsce sklepu niech powstanie punktowiec z podziemnym garażem. Na parterze usługi aby to co jest w dawnym Jedrusiu miało się gdzie przenieść. Następnie sieć parkingów oraz nowy przebieg drogi Orzeszkowej, w pobliżu płotu obecnego przedszkola. Natomiast na terenie przedszkola/żłobka zakaz wjeżdżania rodziców! Przed budynkiem obecnego przedszkola parking na zasadzie kiss and drive. Oczywiście w tym wszystkim musiałaby się znaleźć również altana śmietnikowa przerobiona na podziemną. Oczywiście to jest tylko propozycja ale bez ruszenia wszystkiego na raz, pudrowanie trupa nie ma sensu.
Spalarnia śmieci jest dla Nas stracona raz na zawsze. Powstanie w Stalowej za państwowe pieniądze a będzie własnością Stalowej.
Ja natomiast żeby się na razie długo nie rozpisywać to dodam tylko jeden projekt.
Kompleksowa zagospodarowanie przestrzeni od Zwierzynieckiej do Sienkiewicza z odnogą w Dąbrowskiej. Oczywiście pod warunkiem, że zostanie to zrobione z głową a nie na zasadzie pełnego betonowania i wsadzania parkingów na środku.
To odnośnie Skłodowskiej, władze naszego miasta mówią to między wierszami ale będą dążyć do tego aby w roku zakończenia budowy obwodnicy (koniec 2022) droga ta również była po remoncie i łączyła się z obwodnicą rondem, które powstaje w ramach jej budowy. Tak, że o to jestem raczej spokojny. Tym bardziej, iż bez takiego połączenia, obwodnica traci sporo na znaczeniu.
Moniuszki to już dawno powinna być zrobiona, tak jak cała Mickiewicza.
Odnośnie Kochanowskiego oraz Orzeszkowej to sprawa jest zawsze taka sama. Spółdzielnia nie chce dać ani grosza na swój teren, a potem najlepiej postawić szlaban na życzenie mieszkańców (ktoś wie swoją drogą jak wygląda obecnie sytuacja ze szlabanem na Kopernika?). O Orzeszkowej natomiast powiem więcej. Zrobienie nowego wjazdu do powstałego żłobka to był najgorszy pomysł. Trzeba było wykorzystać istniejący wjazd do przedszkola a potem drogę skierować tak jak jest obecnie. Zresztą sposób w jaki zostały rozgraniczone za pomocą siatki tereny przedszkola/żłobka to również niepojęta rzecz. Pewnie przepisy tak każą robić bo nic innego mi na myśl nie przychodzi. Wracając do tej ulicy. Jej nie jest wstanie nic ocalić. Jedyne rozwiązanie to wyburzenie sklepu Jędruś (przepraszam użytkownika od piw regionalnych ale czytaj dalej na spokojnie) i w tym miejscu zrobienie całego układu od nowa. Poczynając od terenu ze stacją transformatorową i nieszczęsnym śmietnikiem. Widziałbym to na zasadzie: w miejsce sklepu niech powstanie punktowiec z podziemnym garażem. Na parterze usługi aby to co jest w dawnym Jedrusiu miało się gdzie przenieść. Następnie sieć parkingów oraz nowy przebieg drogi Orzeszkowej, w pobliżu płotu obecnego przedszkola. Natomiast na terenie przedszkola/żłobka zakaz wjeżdżania rodziców! Przed budynkiem obecnego przedszkola parking na zasadzie kiss and drive. Oczywiście w tym wszystkim musiałaby się znaleźć również altana śmietnikowa przerobiona na podziemną. Oczywiście to jest tylko propozycja ale bez ruszenia wszystkiego na raz, pudrowanie trupa nie ma sensu.
Spalarnia śmieci jest dla Nas stracona raz na zawsze. Powstanie w Stalowej za państwowe pieniądze a będzie własnością Stalowej.
Ja natomiast żeby się na razie długo nie rozpisywać to dodam tylko jeden projekt.
Kompleksowa zagospodarowanie przestrzeni od Zwierzynieckiej do Sienkiewicza z odnogą w Dąbrowskiej. Oczywiście pod warunkiem, że zostanie to zrobione z głową a nie na zasadzie pełnego betonowania i wsadzania parkingów na środku.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
stalowa niech buduje dla siebie, my dla siebie, bo Tarnobrzeg wraz z powiatem tarnobrzeskim ok. 100tys. mieszkańców, wymagana tylko współpraca na linii Miasto Tarnobrzeg - Starostwo Powiatowe w Tarnobrzegu na pozyskanie środków z zewnątrz, które szybko się zwrócą (programy na ten cel będą). Stalowa wydoi wszystkich dlatego trzeba myśleć do przodu, a nie poddawać się.norweski_leśny pisze: ↑27-09-2020 10:16Spalarnia śmieci jest dla Nas stracona raz na zawsze. Powstanie w Stalowej za państwowe pieniądze a będzie własnością Stalowej.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Oprócz wyżej wymienionych mamy parę tematów starych, których ruszenia chciałoby się doczekać.
- stare kamienice przy rynku
- dawne kino Wisła
- dawna dyrekcja szpitala, która ruszyła i utknęła
- ścianka wspinaczkowa, która pewnie niedługo zacznie straszyć
- dworzec PKP
- spalony budynek na terenie Parku Dzikowskiego, obok arboretum
- kawałek Mickiewicza między rondem a dworcem
Ale generalnie umiem dostrzegać pozytywy i bardziej cieszy mnie to co się pozytywnie zmienia niż to czego nam jeszcze brakuje.
- stare kamienice przy rynku
- dawne kino Wisła
- dawna dyrekcja szpitala, która ruszyła i utknęła
- ścianka wspinaczkowa, która pewnie niedługo zacznie straszyć
- dworzec PKP
- spalony budynek na terenie Parku Dzikowskiego, obok arboretum
- kawałek Mickiewicza między rondem a dworcem
Ale generalnie umiem dostrzegać pozytywy i bardziej cieszy mnie to co się pozytywnie zmienia niż to czego nam jeszcze brakuje.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Zburzenie Jędrusia? Przepraszam, ale uważam, iż powstanie żłobka za przedszkolem na Orzeszkowej to był właśnie zły pomysł. W ten oto sposób pozbyto się wiele zieleni.
- dominik267
- Posty: 728
- Rejestracja: 04-03-2014 01:20
Re: Czego się w mieście nie buduje?
@norweski_lesny Ciekawe masz pomysły ale chyba nie bardzo orientujesz się w takich sprawach jak np koszty czy prawa własności. Twój pomysł jest nieracjonalny a przede wszystkim generowałby niewyobrażalne koszty które nie wiadomo kto miałby pokryć.
W petycji która jest już w rękach i prezydenta rozpisałem dokładnie z wyszczególnieniem działek co i jak można a nawet trzeba w tej okolicy poprawić. Nie mam jej teraz pod ręką umieszczę jako ciekawostkę później.
Na Orzeszkowej da się powiększyć parking tak samo jak i utworzyć bezpośredni wjazd z Sikorskiego.
W petycji która jest już w rękach i prezydenta rozpisałem dokładnie z wyszczególnieniem działek co i jak można a nawet trzeba w tej okolicy poprawić. Nie mam jej teraz pod ręką umieszczę jako ciekawostkę później.
Na Orzeszkowej da się powiększyć parking tak samo jak i utworzyć bezpośredni wjazd z Sikorskiego.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Czego się nie buduje? Interesujący temat. Tytuł wskazuje aby wymieniać te rzeczy które buduje się w miastach sąsiednich a tutaj nie, oj lista byłaby bardzo długa. Ale zauważyłem że chodzi o remonty ulic, a to zupełnie inny temat
- norweski_leśny
- Posty: 685
- Rejestracja: 16-07-2017 13:22
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Odnośnie Orzeszkowej.
Zdaje sobie sprawę jak wygląda struktura własnościowa i ile mogłoby to kosztować. Koszty ponosiłby inwestor, który chciałby budować obiekt mieszkalny oraz miasto jako właściciel drogi. Tak więc inwestycja nie jest nieracjonalna. Chyba że wymyślił bym budowę basenu w tym miejscu. Koncepcję przedstawioną przez Ciebie, widziałem i nie do końca mi odpowiada. Dlatego jej nie podpisałem, ale kciuki trzymam, żeby coś wyszło z tego.
Nazywam to pudrowaniem trupa z tego względu, że nie wystarczy wylać asfaltu od strony przedszkola. Tutaj trzeba przenieść stację trafo i w jej miejscu zrobić porządną altanę śmietnikowa. A niestety tego nikt nie ruszy. Tak samo jak część parkingu za sklepem, powinna zostać zamieniona na teren zielony. Odmienne koncepcję i zupełnie inne podejście do tematu. Inna sprawa to pozbycie się "baraku" po byłym warzywniaku i likwidacja dojazdu do niego. Znów temat jest nie do ruszenia ze względu na własność.
Zdaje sobie sprawę jak wygląda struktura własnościowa i ile mogłoby to kosztować. Koszty ponosiłby inwestor, który chciałby budować obiekt mieszkalny oraz miasto jako właściciel drogi. Tak więc inwestycja nie jest nieracjonalna. Chyba że wymyślił bym budowę basenu w tym miejscu. Koncepcję przedstawioną przez Ciebie, widziałem i nie do końca mi odpowiada. Dlatego jej nie podpisałem, ale kciuki trzymam, żeby coś wyszło z tego.
Nazywam to pudrowaniem trupa z tego względu, że nie wystarczy wylać asfaltu od strony przedszkola. Tutaj trzeba przenieść stację trafo i w jej miejscu zrobić porządną altanę śmietnikowa. A niestety tego nikt nie ruszy. Tak samo jak część parkingu za sklepem, powinna zostać zamieniona na teren zielony. Odmienne koncepcję i zupełnie inne podejście do tematu. Inna sprawa to pozbycie się "baraku" po byłym warzywniaku i likwidacja dojazdu do niego. Znów temat jest nie do ruszenia ze względu na własność.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Faja koncepcja:
1. zlikwidować parking,
2. posiać trawę,
3. wpierdzielić punktowca
Ci co tam mieszkają mają świadomość tej koncepcji?
Przyznam, że zaczynam się bać. Nie chciałbym się obudzić pewnego dnia z widokiem na dziurę za oknem z perspektywą widoku na okna sąsiada na przeciwko za jakiś czas.
Idea wpierdzielania bloków to tu to tam jak widzę ma wielu zwolenników. Żeby się nie okazało, że koncepcję tę popierają mieszkańcy... domków jednorodzinnych
1. zlikwidować parking,
2. posiać trawę,
3. wpierdzielić punktowca
Ci co tam mieszkają mają świadomość tej koncepcji?
Przyznam, że zaczynam się bać. Nie chciałbym się obudzić pewnego dnia z widokiem na dziurę za oknem z perspektywą widoku na okna sąsiada na przeciwko za jakiś czas.
Idea wpierdzielania bloków to tu to tam jak widzę ma wielu zwolenników. Żeby się nie okazało, że koncepcję tę popierają mieszkańcy... domków jednorodzinnych
W czerwcu 2003 roku miałem rację, by NIE WCHODZIĆ do EuroSowietów.
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
W maju 2020 miałem rację, że pandemia, to tresura.
W kwietniu 2022 miałem racje, by nie pomagać bezwarunkowo Ukrainie.
Jak będzie w 2024?
- norweski_leśny
- Posty: 685
- Rejestracja: 16-07-2017 13:22
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Takie komentarze jak powyżej, powinno zbywać się milczeniem. Bo należy czytać ze zrozumieniem i nie pisać o czymś o czym nie pisałem.
Ad. 1 i Ad.2 Nie parking, tylko niewielki jego fragment, obejmujący dokładnie jedno miejsce parkingowe, które i tak jest obecnie mocno problematyczne. Dodatkowo miałoby to sens tylko i wyłącznie z likwidacją dojazdu do byłego warzywniaka (wcześniej cukierni i co tam jeszcze działało przez lata) wraz z likwidacją tego baraku. Przy czym likwidacja/przerobienie stacji trafo oraz śmietnika, pozwoli i tak na zwiększenie liczby miejsc parkingowych.
Ad. 3 Ja tam mieszkam i wolę żeby ktoś mi postawił czteropiętrowy blok z usługami w parterze, ogarniając praktycznie cały teren przy okazji niż to co jest tam obecnie. A jest źle.
Ja natomiast się dziwię tymi protestami względem czekogoliwek co ma powstać. To jest miasto i ono się zmienia. Powstaje nowa zabudowa a istniejącą się zmienia. Niektórzy natomiast zachowują się tak jakby zawsze miało być tak jak jest. Jak się chce mieć większą pewność to trzeba się przenieść na osiedle domków jednorodzinnych i wtedy można mieć spokój co będzie wokół.
Rozumiem protesty, w stylu postawienia myjni czy czegoś równie uciążliwego obok.
Takie pytanie: Czym się różni widok na blok, względem widoku na ścianę sklepu?
Ad. 1 i Ad.2 Nie parking, tylko niewielki jego fragment, obejmujący dokładnie jedno miejsce parkingowe, które i tak jest obecnie mocno problematyczne. Dodatkowo miałoby to sens tylko i wyłącznie z likwidacją dojazdu do byłego warzywniaka (wcześniej cukierni i co tam jeszcze działało przez lata) wraz z likwidacją tego baraku. Przy czym likwidacja/przerobienie stacji trafo oraz śmietnika, pozwoli i tak na zwiększenie liczby miejsc parkingowych.
Ad. 3 Ja tam mieszkam i wolę żeby ktoś mi postawił czteropiętrowy blok z usługami w parterze, ogarniając praktycznie cały teren przy okazji niż to co jest tam obecnie. A jest źle.
Ja natomiast się dziwię tymi protestami względem czekogoliwek co ma powstać. To jest miasto i ono się zmienia. Powstaje nowa zabudowa a istniejącą się zmienia. Niektórzy natomiast zachowują się tak jakby zawsze miało być tak jak jest. Jak się chce mieć większą pewność to trzeba się przenieść na osiedle domków jednorodzinnych i wtedy można mieć spokój co będzie wokół.
Rozumiem protesty, w stylu postawienia myjni czy czegoś równie uciążliwego obok.
Takie pytanie: Czym się różni widok na blok, względem widoku na ścianę sklepu?
- dominik267
- Posty: 728
- Rejestracja: 04-03-2014 01:20
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Ale właściciel nie ma zamiaru burzenia pancernej konstrukcji Jędrusia i stawiania w jego miejscu nowego budynku. Stacji trafo nikt nie ruszy. Śmietnik natomiast powinien zostać przeniesiony.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Tam nie ma miejsca na blok. Są miejsca na bloki w innych częściach miasta, realne lokalizacje , np Zwierzyniecka, Kwiatkowskiego, osiedle Dzików i inne. Więc gdyby była taka potrzeba ,to miejsce spokojnie by się znalazło. Tamten śmietnik mógłby wygrać w konkursie na najbrzydszy i najbardziej zasyfiony śmietnik w mieście. Więc pytanie jest pytanie, a gdzie są wiaty na wystawiane meble, które ktoś zamierza oddać bo mu już niepotrzebne, dlaczego nie zostały zbudowane? Ale to oddzielny temat.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Dyskusja zeszła rzeczywiście w stronę jedynie ulic, a chyba nie tylko o to chodziło. Ale skoro tak, to dodam jeszcze jedną wstydliwą. Nie wiem jak się nazywa, ale prowadzi od ul. Sienkiewicza, za dawną PWSZ, do m.in. Esteki, budynku z gabinetami rehabilitacji i kilku warsztatów samochodowych. Droga z płyt betonowych, a raczej tego, co z nich zostało. Tragedia!
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Można powiedzieć, że jest w mieście sporo Orlików i to dobrze, ale nie wszyscy grają w piłkę lub kosza. Brakuje bardzo krytego kortu tenisowego.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Orlik na SP 2 nadaje się już do remontu, brakuje dużo w mieście z infrastruktury sportowej (w tym: stadionu lekkoatletycznego, krytego kortu, 2 basenu), ale znajdą się tacy co powiedzą po co?
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Stadion lekkoatletyczny można było wybudować na Serbinowie zwłaszcza że kilkanaście lat temu była tam szeroka żużlowa bieżnia i wiele osób tam biegało (w tym ja) a miejsce do biegania było naprawdę idealne.Szkoda że jak projektowano Euroboisko to nie pomyślano o biegaczach.
Teraz nawet nie ma gdzie wybudować takiego stadionu lekkoatletycznego.
Teraz nawet nie ma gdzie wybudować takiego stadionu lekkoatletycznego.
Ostatnio zmieniony 28-09-2020 20:49 przez XYZ, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Kryty kort? Dla mnie to taka sama abstrakcja jak ścianka wspinaczkowa. Równie dobrze można wymagać budowy toru F1. Ile osób w naszym mieście z tego by skorzystało? Dwie setki się uzbierają? I kto by na tym zarabiał, chyba tylko prywatni instruktorzy. To pomysł równej klasy co boisko do gry w boule albo narciarska trasa biegowa że strzelnicami do biathlonu.
Stadion dla lekkoatletów jak najbardziej za to popieram, a drugi basen kryty i budowę odkrytego tym bardziej. Bo to obiekty dostępne tak naprawdę dla każdego.
Stadion dla lekkoatletów jak najbardziej za to popieram, a drugi basen kryty i budowę odkrytego tym bardziej. Bo to obiekty dostępne tak naprawdę dla każdego.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Czego się w mieście nie buduje?
Może nie w tym temacie ale nie chcę zakładać nowego wątku...
Walczyliśmy o uruchomienie sauny na naszym basenie i wywalczyliśmy
Sauna na basenie w Tarnobrzegu jest już czynna od soboty !!!
Jeżeli chcecie, korzystajcie, sauna jest odnowiona w prawie 100%.
PROSIMY JEDNAK ABY WSZYSCY KORZYSTAJĄCY STOSOWALI SIĘ DO PKT.15 REGULAMINU SAUNY I WCHODZILI Z RĘCZNIKAMI I NA NICH SIADALI.
To dla zdrowia i higieny każdego.
Walczyliśmy o uruchomienie sauny na naszym basenie i wywalczyliśmy
Sauna na basenie w Tarnobrzegu jest już czynna od soboty !!!
Jeżeli chcecie, korzystajcie, sauna jest odnowiona w prawie 100%.
PROSIMY JEDNAK ABY WSZYSCY KORZYSTAJĄCY STOSOWALI SIĘ DO PKT.15 REGULAMINU SAUNY I WCHODZILI Z RĘCZNIKAMI I NA NICH SIADALI.
To dla zdrowia i higieny każdego.