Centrum handlowe Mayland

[Kamyl]

"to gdzie taki H&M miałby powstać ?! np.??"

[admin]

"msk - nie wystarczy tylko wola jednej osoby do założenia np. Deichmann'a, potrzebna jeszcze właściwa lokalizacja i otoczenie. Nie spotkałem sklepu tej sieci poza sporymi centrami handlowymi, których w Tarnobrzegu brak.
To samo się nakręca. Kiedy wiele punktów handlowych zbierze się w jednym miejscu, pojawią się wśród nich takie, które nie pojawiłyby się osobno. Choćby ze względu na wymogi określonej ilości potencjalnych klientów, przechodzących obok sklepu.
Osób które dojeżdżają na większe zakupy do Rzeszowa, Krakowa czy nawet Stalowej sam znam sporo. Atraktantem nie jest w tym przypadku konkretny ze sklepów, ale właśnie zgromadzenie ich w jednym miejscu."

[JerI]

"do Stalowej a niby po co?"

[Kamyl]

"

do Stalowej a niby po co?

do skromnego Cityparku... bo nawet takiego w tbg nie ma.... żeby u nas Croppa nie bylo to wstyd...

http://www.citypark.pl/"

[TROTSKY]

"Budowa Centrum Handlowego to dziś naprawdę najmniejszy problem. Największym problemem jest potencjalny klient, który zechce przyjść (przyjechać) do CH. Aby zbudować nawet najmarniejszą Biedronkę, koncerny wydają trochę kasy na analizy i badania rynkowe. Jeżeli kilku Franzuzów uznało, że warto, to mają na to papiery."

[mihau]

"Ech... Jak to czytam odnoszę wrażenie, że największym marzeniem niektórych jest spędzanie każdej wolnej chwili w galerii handlowej pod blokiem. Rozumiem, że lubicie nosić markowe ciuchy i się w nich lansować po mieście, no ale żeby tak ubolewać nad brakiem kilku sklepów? I przykro mi, że uważacie z tego powodu Tarnobrzeg za "dziurę". Bo to nie budynki i sklepy nadają wartość miastu, tylko ludzie w nim mieszkający."

[ibka]

"a ja się wcale nie dziwię, że młodszej części tarnorbrzeżan brakuje sklepów z markową odzieżą. nie wiem dlaczego wszyscy się tak dziwią, że są osoby, które jeszcze noszą markowe ubrania, bo są modne, stylowe, trwalsze, itp. a to, że młodsi uwielbiają chodzić po centrach handlowych też nie jest żadną zbrodnią czy głupotą. każdy robi to, co mu sprawia radość i przyjemność, a dopóki nie wyrządza tym innym krzywdy, wszystko jest ok. poza tym to nie tylko młodzi lubią chodzić po sklepach. znam wiele osób w wieku 40-50 lat, którzy też jeżdżą do innych miast, żeby sobie coś markowego kupić.
to, że w jakiejś miejscowościo nie ma galerii handlowej, kina czy innych rozrywek od zawsze jest "wyznacznikiem" miasto-dziury. i nigdy nie miało to nic wspólnego z mieszkańcami. bo równie dobrze, ktoś może powiedzieć, że Warszawa to dziura, bo ludzie, którzy tam mieszkają na nic nie mają czasu, tylko praca się dla nich liczy i zanikują u nich jakiekolwiek więzi społeczne."

[renegade]

"Alleluja, nareszcie jakiś sensowny post. Zgadzam się z Tobą ibka w 100%. Po co ludziom markowe ciuchy? Bo są trwalsze, wyglądają dobrze, a i wcale nie muszą kosztować dużo więcej od tych "niemarkowych", szczególnie w okresie wyprzedaży, które w markowych sklepach mają miejsce kilka razy do roku. Dla przykładu dziś w Krakowie za niecałe 200 zł kupiłem zimową kurtkę H&M i zimowe buty Pull&Bear.

Jestem pewny, że w przypadku uruchomienia takiego centrum handlowego przyjeżdżać tam będą ludzie i z Sandomierza i ze Stalowej Woli i z Baranowa Sandomierskiego, a może i z Mielca. Kino szerokim ekranem, dobrym dźwiękiem i wygodnymi fotelami też powinno przyciągnąć sporo chętnych. Trzymam z całej siły kciuki za powodzenie inwestycji i już nie mogę się doczekać zakupów w Galerii Tarnobrzeskiej, Dzików Plaza czy jakkolwiek to się będzie nazywać

A swoją drogą Deichmann wcale nie robi takich rewelacyjnych butów. Są lepsze niż CCC ale bez rewelacji. Nie zmienia to faktu, że są dość takie więc pewnie cieszyły by się sporą popularnością."

[mihau]

"Ja nie mówię, że takie centrum handlowe jest złe. Sam często podobne odwiedzam mieszkając obecnie we Wrocławiu. I kupuję w markowych sklepach. Osobiście nie widzę w tym nic komukolwiek ubliżającego. Nie rozumiem tylko po co robić takie wielkie halo z budowy galerii.
A co do tego, że w mieście nie ma rozrywek: prosty przykład - nie ma kina, bo nikogo ono nie interesowało. W naszym mieście mało ludzi interesuje się kulturą. Jak zresztą widać powyżej - dla większości ważniejsze są markowe sklepy."

[renegade]

"[quote:91a773809d="mihau"]A co do tego, że w mieście nie ma rozrywek: prosty przykład - nie ma kina, bo nikogo ono nie interesowało. W naszym mieście mało ludzi interesuje się kulturą.[/quote:91a773809d]

Nie interesowało bo było przestarzałe, siedzenia były niewygodne, a na premiery trzeba było czekać więc jeśli komuś na jakimś filmie zależało to jechał do Rzeszowa. Życia kulturalnego miasta niestety nie ułatwia to, że większość młodych tuż po szkole średniej wyjeżdża jeśli nie na studia to do pracy za granicę. Mimo tego uważam, że jeśli w centrum będzie kino z prawdziwego zdarzenia to ma zapewnioną widownię nie tylko z naszego miasta ale i Sandomierza czy Stalowej Woli.

[quote:91a773809d="mihau"]Nie rozumiem tylko po co robić takie wielkie halo z budowy galerii.[/quote:91a773809d]

Świadczy to tylko o tym, że jest na takie centrum handlowe jest w naszej okolicy zapotrzebowanie. Poza tym tak jak ktoś pisał taka galeria to masa nowych miejsc pracy dla młodych ludzi za przyzwoite pieniądze. Nie mówię tu o pracy w markecie, który tam ma powstać bo te są wszędzie takie same, ale przecież te wszystkie markowe sklepy będą potrzebować sprzedawców, a to już zapewnia przyzwoity zarobek za pracę do, której nie trzeba de facto żadnych kwalifikacji. Wystarczy schludnie wyglądać i być jako tako komunikatywnym."

[kermit]

"Z pracą to nie przesadzajmy. Bo często to przyzwoite pieniądze to 800 - 1000 zł netto za pracę razem z sobotą i niedzielą."

[Kamyl]

"[quote:79ff0f2ba5="kermit"]Z pracą to nie przesadzajmy. Bo często to przyzwoite pieniądze to 800 - 1000 zł netto za pracę razem z sobotą i niedzielą.[/quote:79ff0f2ba5]

Przy braku kwalifikacji dla młodych ludzi którzy żyją na garnuszku rodziców to już coś... dodajmy że ktoś np. nie wyjechał na studia bo mu nie poszła matura i czeka na kolejna próbę jest dużo możliwości ... jedno jest pewne... lepiej pracować za te 800-1000 zł niż siedzieć przed TV i narzekać że nie ma gdzie robić takie moje zdanie... wiadomo każdy by chciał zarobić godziwe pieniądze ale cuż zrobić to jest Polska..."

[kermit]

"Do czasu aż znajdą się ludzie, którzy będą pracować za 800 zł do tego czasu pracodawcy będą tyle płacić. 800 zł dla osoby która dalej jest na utrzymaniu rodziców i nic ją nie obchodzi to fajna kasa. Aż strach pomyśleć jak nagle będzie musial się sam utrzymywać i do tego młodą mamę wraz z dzieckiem

Dla niektórych 800 zł to kupa kasy.. ale powiedzmy sobie szczerze - to WYZYSK pracodawcy, bo to są żadne pieniądze. Dodajmy do tego, że pracujemy na umowę-zlecenie (studenci) i pracowawca nie musi odprowadzać ZUSu to taki pracownik kosztuje go - prawie nic."

[renegade]

"Z tego co mi wiadomo od znajomych, którzy pracują w przeróżnych sklepach w krakowskich galeriach handlowych większość jest zatrudniona na umowy o pracę, niektórzy przy pracy na cały etat wyciągają nawet 1500-1600 zł.

Poza tym tak jak pisze Kamyl nawet 800 zł dla osoby będącej na utrzymaniu rodziców to ogromna kasa."

[msk]

"Adminie - masz oczywiscie racje. Natomiast okreslanie powstanie galerii handlowej jako wydarzenie przełomowe (przejście z segmentu "wiocha" na segment "miasto") w rozwoju Tarnobrzega jest delikatnie mówiąc przesadzone."

[poniek]

"odkąd żyję - przepraszam - odkąd zacząłem posługiwać się zrozumiałym dla mojego otoczenia językiem i kumać o co biega w otaczającej mnie rzeczywistości - nie trudno było wyczuć nawet intuicyjnie, że tarnobrzeżan gryzie jakiś dziwny kompleks biorący się z niedostrzeganych przez resztę polskiej krainy, aspiracji do bycia mieszkańcem dużego miasta... Było to jeszcze za czasów kiedy Tarnobrzeg uważany był za "stolicę polskiej siarki". Bardzo szybko po opuszczeniu bram mojego miasta przekonałem się, że na niemalże nikim kto pochodzi z dalszych rejonów polskiej ziemi nie robi to większego wrażenia. Bardzo szybko przekonałem się (całe szczęście z rozmów na przyzwoitym poziomie), że moja tarnobrzeska stolica niczym nie różni się od stolicy polskiej soli, stolicy piernika i tym podobnych - innymi słowy ktoś coś kojarzy, nawet całkiem orientuje się gdzie ten Tarnobrzeg i jego "złoto" się znajduje ale nic poza tym... Jeśli więc miasto, które jako jedyne w Polsce i chyba w Europie (sorki za dziury w wiedzy z geografii) może pochwalić się największym złożem tego surowca, nie robi na nikim wrażenia, to czym ma być otwarcie jakiejś tam małopowierzchniowej (w porównaniu z już istniejącymi w naszym kraju) galerii - centrów handlowych??? Nazywanie tego przełomowym wydarzeniem jest jak pchnięcie kwadratowej kuli i przekonywanie widzów, że okrągła w porównaniu z nią jest do bani. Trzeba jasno przyznać, że w odniesieniu do większości byłych (i obecnych) wojewódzkich miast staliśmy się zaściankiem i żeby wyjść z niego potrzeba czegoś więcej niż jakaś tam galeria. Przypuszczam, że dopóki w Tarnobrzegu nie pojawi się jakaś mega inwestycja wykraczająca poza to co już w Polsce było; inwestycja na miarę tej jaka powstała w związku z odkryciem złóż siarki... to niestety musimy pogodzić się z zejsciem na margines polskich miast. Staram się też zrozumieć ten entuzjazm związany z tym, że w końcu znajdzie się ileś tam miejsc pracy... Ważniejsze jednak niż powstanie galerii jest to czy ona przetrwa. Przypuszczam, że z badań rynku iwestorów wyszła dalekoidąca prognoza, że klienci odwiedzający centra handlowe znajdujące się w większych miastach naszego regionu zostaną przejęci przez to właśnie nowo powstałe w Tarnobrzegu... Widziałem jednak wiele paranormalnych zjawisk w Tarnobrzegu więc odnoszę się z dużą rezerwą do wyników tychże prognoz (o ile są one zgodne z tym jakimi wydają sie być według moich przypuszczeń).
Ps. Nie wierzę jednak w to - a na pewno bardzo powątpiewam - aby zarobki w tej galerii były porównywalne z zarobkami w galerii w Krakowie o których pisze [b:a52a970cbd]renegade[/b:a52a970cbd] - zawsze to jednak jest jakaś alternatywa (choćby dla studentów, czy bezrobotnych) i w sumie można - jakby nie było - jakoś się z tego cieszyć... ale bez zbytniej przesady"

[Kamyl]

"http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... dkarpackie"

[olekko]

"Dziś w Tygodniu w Mieście Paweł Antończyk mówił o centrum handlowym, że lokalizacja jest na terenach dawnej mleczarni we Wielowsi (tam gdzie kiedyś mialo powstac Tesco)"

[ibka]

"chyba za dawną mleczarnią. poza tym, jak na razie skupowane są tam tylko tereny. firma nie ma jeszcze pozwolenia na budowę, więc na centrum trzeba będzie jeszcze poczekać troche"

[pawlo]

"W Tarnobrzegu jest potrzebne takie centrum handlowe z prawdziwego zdarzenia gdzie w jednym miejscu byłyby sklepy różnego rodzaju,bary,kawiarnie,kręgielnia itp.bo ludzie mają pieniądze i nie musieli by jezdzić np.do Rzeszowa.Kręgielnia napewno by miała powodzenie bo w wielu miastach gra w kręgle to ulubiony sposób spędzania wolnego czasu przez całe rodziny a gdzie w Tarnobrzegu można wyjść całą rodziną np.w niedzielę?Basen to zaj... sprawa ale przydałoby się jakieś urozmaicenie.Przydałby się też supermarket typowo budowlany typu Castorama czy Obi"