Przyszłość starówki kontra...

Komentarze do aktualności. Podziel się informacją, dodaj temat do dyskusji.
atamtari
Posty: 154
Rejestracja: 21-05-2004 04:15

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: atamtari » 15-05-2008 05:42

"Banki -wrogowie miasta

Nie macie wrażenia, że w ostatnim czasie powstaje tak w naszym, jak i w wielu miastach ZBYT wiele placówek bankowych?

Przykłady z Tarnobrzega:

ING - ul. Mickiewicza
m-bank - ul. Mickiewicza
Getin Bank - ul. Piłsudskiego
Dominet Bank - ul. Mickiewicza
Lukas Bank - ul. Sienkiewicza (Kaufland)
Mulibank - pl. Głowackiego
Eurobank - pl. Głowackiego

i pewnie coś jeszcze...

Rzeszów juz na tym okrutnie ucierpiał - Kielce podobnie. Ucierpiały zwłaszcza w kwestiach społecznych. Centrum miasta wyludnia się wieczorami.Brak restauracji, kawiarni, pubów.

Powód?

Banki lokują się w centrum miasta, wynajmując najlepsze lokale. Jako, ze stać je na bardzo wyskokie czynsze, wypierają restauratorów których nie stać na wygórowane czynsze. Życie nocne więc zanika, przez brak rozrywki dla nocnego choćby turysty. Upraszczając: banki zwyczajnie zawyżają owe czynsze...

Czy aby i nam jako miastu to nie grozi? Już w Tarnobrzegu cena wynajmu 1 m kwadratowego sięga 100zł !!!

Czy nie ma jakichś regulacji prawnych, które restauratorom ułatwiałyby nieco życie? Czy można zabronić właścicielom nieruchomości wynajmowanie swoich lokali np. właśnie bankom? czy miasto nie może zastrzec, że w takim, a takim rejonie miasta można prowadzić działalność wyłącznie np. gastronomiczną?

Jak sobie wyobrażacie Tarnobrzeg, powiedzmy za 10 lat, gdzie na czerwonym placu, będą same banki itp...

Centrum umrze, starci klimat i atrakcyjność, jaka by ona na dzień dzisiejszy nie była...


Wydaje mi się, że jest to najszybsza droga do pauperyzacji miasta...
Nie macie podobnego wrażenia?

Myślę, że centra miast powinny być zarezerwowane dla działalności rozrywkowej, kulturalnej-słowem społecznie pożytecznej, a nie finansjery typu banki, salony operatorów komórkowych, pośredników finansowych i innej maści "usługodawców" i pośredników...

Zabawne jest dla mnie również to, że biorąc np kredyt, banki nazywają swoją pożyczkę jako: "produkt bankowy" co jest tematem na zupełnie inny post...

Martwi mnie, że Tarnobrzeg może spotkać los podobny do Rzeszowa, czy Kielc, a także Lublina - zauważcie, że wszystkie te miasta(mówię o centrum) są wręcz opanowane przez instytucje bankowe.

Gospodarka rynkowa - gospodarką, ale czy tak powinno być? Czy goście w białych mankietach i kołnierzykach, maja prawo decydować o życiu miasta... Każdy z nas powie, że nie...a jednak decydują!

Uświadom to sobie! Jeszcze raz odwołuję się do twojej wyobraźni... Co by było, gdyby w centrum istniały same banki? A niewiele do tego brakuje!

Kopnij mnie w tyłek jeśli sie mylę, kopnij jeśli nie mam racji...

Mój tyłek dostępny w godzinach 17-19 na tarnobrzeskim rynku -wyłącznie w dni parzyste :)

Ale tak naprawdę czekam na dyskusje, co jest w naszym życiu ważne, poza oczywiście rodziną. Osobiście chciałbym wyjść na spacer do parku, po drodze zjeść choćby hamburgera z frytkami na "czerwonym", popić colą i siknąć w pobliskim barze. A przede wszystkim siąść pod parasolem i podziwiać nasza tarnobrzeską "nijakość", gadać, plotkować, "nicnierobić"

Bankowa przyszłość nieco mnie przeraża... -będzie nudna!

Zaszyję się wtedy w domu, a moje dziecko powie mi kiedyś, że nie umiem się bawić... A przecież do cholery umiem... - tylko nie mam gdzie..."
Ostatnio zmieniony 15-05-2008 05:42 przez atamtari, łącznie zmieniany 1 raz.

picco
Posty: 395
Rejestracja: 01-07-2004 00:05

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: picco » 15-05-2008 10:57

"Spójrz na to z innej strony: w Tarnobrzegu jest tak dobrze i tak dostatnio, że jest sens otwierania nowych banków. Bo to sie opłaca. Spójrz na to, że teraz mieszkaniec będzie miał jeszcze wiekszy wybór banków. Nie będzie już tylko PKO BP, PEKAO, BPH i jakiś spółdzielczych niewiadomoczego.

Przyznaję Ci rację - ale częściowo. Lepsza fajna knajpka niż najlepszy bank. Więc w tyłek kopać nie zamierzam ;)

Dlaczego masz za złe chociażby Getinowi albo ING? Jeden ulokował się w miejscu, które świeciło pustkami przez ostatnie kilka miesięcy - przecież każdy mógł sobie wynajać ten lokal i umiejscowić tam jak twierdzisz restaurację [w naszym tarnobrzeskim wydaniu pewnie kolejną quasi-pizzerię]. Dla drugiego powstała nowa jakość - nowy budynek.

Nie widzę nic złego w tym, że banki chcą i coś robią.

I ciągle uważam, że więcej zlego Tarnobrzegowi wyrządza biurwokracja uniemożliwiająca sensowne zagospodarowanie terenów tzw "wiochy" oraz umożliwiająca zdawanie egzaminu na prawo do jazdy w Tarnobrzegu kursantom niezameldowanym na stałe w woj. podkarpackim. Moim zdaniem banki przy tym to nic.

Ostatnio wróciłem do starej zabawy - 50km dziennie po okolicy rowerowo + 1 piwo przed komputerem [coby zakwasów nie było]. Póki co się nie nudzę. Jak zacznę to dołożę kilometrów albo piwa.

A ogródków na placu masz chyba ze trzy - i jeszcze nie spotkałem aby w którymś miejsca nie było. ;)"
Ostatnio zmieniony 15-05-2008 10:57 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
admin
Site Admin
Posty: 19382
Rejestracja: 15-06-2003 23:41

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: admin » 26-05-2008 02:58

"Byłem właśnie w Lublinie po dłuższej przerwie - w centrum to samo. Na Krakowskim bank co krok, niektóre sąsiadują przez ścianę i mają inny bank na przeciw..."
Ostatnio zmieniony 26-05-2008 02:58 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.

atamtari
Posty: 154
Rejestracja: 21-05-2004 04:15

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: atamtari » 26-05-2008 07:49

"do picco:

skoro się licytujemy na pewne wartości, to powiem Ci tak:

a może te właśnie ogródki w centrum miasta o których piszesz, nie są zawsze pełne, gdyż ludzie wychodząc na spacer mówią sobie: eee, nie idźmy na rynek, (bo tam same banki etc...) bo tam się nic nie dzieje - chodźmy do parku, albo jedźmy do Kazimierza, Sandomierza, czy Baranowa...

Oczywiście, że nie mam nic przeciwko takim instytucjom - oby było ich jak najwięcej w naszym mieście - byle nie tam gdzie ludzie chętnie by przychodzili (rekraacyjnie), gdyby ich tam nie było...

Niech się mnożą i walczą z konkurencją... byle nie naszym kosztem (mówię o koszcie społecznym). To tu leży problem. Przeczytaj dokładnie co napisałem powyżej. Bo mówiłem o czymś zupełnie innym, niż to co mi wytykasz... moim zdaniem, tolerowanie podobnych "obyczajów' jest działaniem krótkowzrocznym, - owszem owe instytucje stanowią o atrakcyjności miasta (miejsca) dla mieszkańców - jednocześnie dyskwalifikują je jako miasta o wymiarze ponadregionalnym...

Zapytasz dlaczego? Otóż banków są setki w każdym mieście - inne są tylko ich nazwy. Natomiast miast i klimatu związanego z każdym z nich jest niewiele -klimat każdego z nich jest nie powtarzalny. I uwierz mi - nie stanowią o nich banki, a właśnie małe klimatyczne knajpki, obdarte z tynku mury, pachnące zmurszałymi murami piwnice, ludzie, krajobraz, zieleń, zalegający na chodnikach mech, fontanny, parki, kamienne krawężniki, dźwięk kościelnego dzwonu, kiczowate szyldy szewca i stylowe latarnie...

Tak, nie banki, nie salony "komórkowców" , a zwykła budka z preclami stanowi o naszej wartości...

Warto się tego trzymać..."
Ostatnio zmieniony 26-05-2008 07:49 przez atamtari, łącznie zmieniany 1 raz.

ibka
Posty: 3349
Rejestracja: 15-05-2004 21:20

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: ibka » 26-05-2008 11:39

"banki, bankomaty w centrum powstają po to, żeby klient mógł szybko wybrać kasę jak jest w dzień za zakupach i w nocy w pubie. to prawda, że ich liczba szybko rośnie, ale plusem jest to, że będzie większy wybór i nie trzeba będzie jechać do Rzeszowa, jeśli będzie się chciało założyć konto w mbanku, itp.

co do budek z preclami, to zgadzam się z Tobą atamtari. niestety obawiam się, że tbg jeszcze tego nie podjął, że takie budki się "przydają". podobało mi się, jak na Placu powstała lodziarnia. to zawsze krok w dobrą stronę. nowe ławki też działają na korzyść starówki, która nie będzie robiła się tylko przejściem między sklepami, ale też miejscem, gdzie można usiąść."
Ostatnio zmieniony 26-05-2008 11:39 przez ibka, łącznie zmieniany 1 raz.

picco
Posty: 395
Rejestracja: 01-07-2004 00:05

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: picco » 26-05-2008 23:26

"[quote:2d3355535a="atamtari"] Bo mówiłem o czymś zupełnie innym, niż to co mi wytykasz... [/quote:2d3355535a]

Ależ ja Tobie nic nie wytykam. Zwracałem uwagę na to aby spojrzeć z troszkę innej perspektywy.

Powtórzę: twierdzę, że lepsza średnia knajpka niż najlepszy bank.

Twierdzę też, że lepszy średni bank niż kolejna żulernia lub pseudopizzeria.

Twierdzę, że jeśli w Tarnobrzegu miałoby się cokolwiek rozwinąć to proces zacząłby się parę lat temu.

A tak to ciągle mamy kompleks "Kaprysu", w którym mieszczą się głównie sklepy z tandetą oraz biedronka - pomijam ładny sklep z zabawkami oraz salon Orange, które są akurat chlubnymi wyjątkami.

Tarnobrzeg jest miastem, w którym mieszkają generalnie ludzie średnio sprawni mentalnie, troszkę ograniczeni, nieobyci. Nie chciałbym nikogo urazić, ale nie wiem w jakie inne określenia mógłbym to ubrać. Ktoś proponował aby ulokowano u nas makdonalda. Uważam, że to niezbyt dobry pomysł, bo Tarnobrzeg by tego nie kupił. Tak jak nie kupił fastfudów serwowanych na dole planetin. Bo przeciętny tarnobrzeżanin woli bułę z dodatkami zanurzonymi w serze. Knajpa z dobrym piwem też by upadla. Bo tarnobrzeżanin woli obalić puszkę przed telewizorem albo w ostateczności w knajpie lanego żywca z trzeciego sortu za 4,50zł.

Wiem - bieda, bezrobocie.

Ale twierdzę rownież, że lenistwo, zacofanie i obojętność granicząca z tumiwisizmem.

Ot odpowiedź - jeśli w Tarnobrzegu byłby popyt na odpowiednim poziomie na rozrywki wyższego rzędu to jestem przekonany, że takowe przybytki by powstały. Ale przecież nikt nie będzie wyrzucał pieniędzy w błoto inwestując w coś co ma szanse na to by się zwrócić i przynosić zysk zmierzające do zera.

A popyt na banki być musi, skoro otwierają się kolejne.

Uważasz, że mimo wszystko, nawet w imię "walki z wiatrakami" warto stawać na drodze wolnej konkurencji oraz innym prawom wolnego rynku?

Bo jak dla mnie to zapotrzebowanie obywateli na instytucje i obiekty danego typu powinno być wyłącznym wyznacznikiem tego co powinno upaść a co powinno powstać. Łącznie z zus, urzędami skarbowymi itp zlodziejskim instytucjami ;)

A skoro ludzie mają pieniądze by je gdzieś lokować oraz chcą pobierać kredyty - to czemu ludziom tego zabraniać?

Tak jak nie należy zabraniać wyjeżdżania gdziekolwiek - czy to do wspomnienianego przez Ciebie Baranowa czy gdziekolwiek indziej.

Ludziom nalezy się wolny wybór i swoimi czynami sami decydują czego chcą.

U nas chcą banków.
Przybytków z grzebalnikami.
Pseudopizzerii.
Nie kina.
Nie kręgielni.
Nie lokalu z dobrym piwem."
Ostatnio zmieniony 26-05-2008 23:26 przez picco, łącznie zmieniany 1 raz.

TROTSKY
Posty: 106
Rejestracja: 02-08-2006 17:27

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: TROTSKY » 27-05-2008 00:48

"[quote:f53172315b="atamtari"]
Przykłady z Tarnobrzega:

ING - ul. Mickiewicza
m-bank - ul. Mickiewicza
Getin Bank - ul. Piłsudskiego
Dominet Bank - ul. Mickiewicza
Lukas Bank - ul. Sienkiewicza (Kaufland)
Mulibank - pl. Głowackiego
Eurobank - pl. Głowackiego

i pewnie coś jeszcze...
[/quote:f53172315b]
Jest jeszcze BPH, KB, PKO BP, PEKAO SA, 2xBS, BOS, BGŻ, SKOK, za chwilę będą jeszcze dwa banki, ale poza Rynkiem. I co z tego? Ano nic - wolny rynek sam ureguluje ilość banków w TBG."
Ostatnio zmieniony 27-05-2008 00:48 przez TROTSKY, łącznie zmieniany 1 raz.

TROTSKY
Posty: 106
Rejestracja: 02-08-2006 17:27

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: TROTSKY » 27-05-2008 01:08

"[quote:320000f0dc="atamtari"]
Rzeszów juz na tym okrutnie ucierpiał
[/quote:320000f0dc]

Tak się składa, że codziennie jestem w Rzeszowie, mało tego, zaliczam się do znienawidzonej przez Ciebie kasty białych kołnierzyków i być może dlatego stwierdzenia tego nie pojmuję. Akurat dziś, nieświadom powyższej dyskusji, miałem okazję przespacerować się po rzeszowskim Rynku.
Ku mojej i Twojej radości, ogromna połać Rynku zajęta jest przez ogródki piwne, knajpiane, kawiarniane, kebabiane i jakie jeszcze chcesz!
Banków już nie ma na Rynku!!! Jedna z ostatnich instytucji finansowych (Warta) sprzedała kamienicę, tak więc Twoje informacje o zapaści Rynku rzeszowskiego są mocno przesadzone :)
Dlaczego tak się nie dzieje w Tarnobrzegu? To proste. W Tarnobrzegu jest bardzo mało dobrych lokalizacji. Jest to małe miasto, więc każdy kto chce tu zaistnieć lokuje się w Centrum.
Przy okazji tej dyskusji warto wrócić do tematu Centrum Biznesowo-Handlowego, które miało powstać w kwartale ulic Sikorskiego, Wyszyńskiego, Sienkiewicza. Obecnie w centrum miasta mamy tam syf malaryczny. Gdyby nasze władze były mądre, to pozwoliłyby w tym miejscu na ulokowanie takiego kompleksu, niestety wolą zasłaniać się konserwatorem zabytków :shock: :shock: :shock: Taki prosty ruch pozwoliłby odciążyć Rynek od funkcji biznesowo-administracyjnych na rzecz rozrywkowo-społecznych.
Pozostaje tylko pytanie: czy chore ambicje kamieniczników z Rynku i okolic windujące ceny najmu nieruchomości do granic absurdu pozwolą powstać licznym kafejkom, pubom, restauracjom... Wątpię. :cry:"
Ostatnio zmieniony 27-05-2008 01:08 przez TROTSKY, łącznie zmieniany 1 raz.

arotbg
Posty: 1
Rejestracja: 26-02-2008 22:29

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: arotbg » 02-06-2008 13:33

"A co myślicie na temat kamienicy obok sklepu komputerowego Gambit. Była ona od jakiegoś czasu w remoncie. Teraz wygląda chyba najładniej na tle innych na rynku. Poza tym ostatnio przechodząc zaglądałem do wnętrza. Robi wrażenie. Wie ktoś co tam będzie?"
Ostatnio zmieniony 02-06-2008 13:33 przez arotbg, łącznie zmieniany 1 raz.

TROTSKY
Posty: 106
Rejestracja: 02-08-2006 17:27

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: TROTSKY » 30-03-2009 00:59

"Czy kryzys już wymiótł banki z Rynku??? Pytam, ponieważ dawno nie przechodziłem przez Plac Czerwony:)"
Ostatnio zmieniony 30-03-2009 00:59 przez TROTSKY, łącznie zmieniany 1 raz.

popi
Posty: 364
Rejestracja: 28-04-2007 14:20

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: popi » 30-03-2009 01:10

"raczej nie, i zapowiada sie ze powstanie jeszcze jeden :P"
Ostatnio zmieniony 30-03-2009 01:10 przez popi, łącznie zmieniany 1 raz.

renegade
Posty: 716
Rejestracja: 12-04-2004 15:17

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: renegade » 30-03-2009 01:25

"Kontynuując odgrzewanie tego tematu: Byłem dziś w Opolu, na tamtejszym Rynku bank na banku bankiem pogania. Na samym tylko Rynku i ulicach do niego dochodzących jest przynajmniej 15 placówek różnych banków. Najwyraźniej kryzys ma w tej kwestii niewiele do gadania ;)"
Ostatnio zmieniony 30-03-2009 01:25 przez renegade, łącznie zmieniany 1 raz.

kocur
Posty: 104
Rejestracja: 17-06-2005 21:12

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: kocur » 30-03-2009 05:17

"[quote:48e5692d5c="popi"]raczej nie, i zapowiada sie ze powstanie jeszcze jeden :P[/quote:48e5692d5c]

jaki? gdzie?"
Ostatnio zmieniony 30-03-2009 05:17 przez kocur, łącznie zmieniany 1 raz.

kalamala
Posty: 53
Rejestracja: 18-02-2008 15:05

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: kalamala » 30-03-2009 15:48

"Zgadzam sie z TROTSKYM na starym miescie w Rzeszowie jest dosc wystarczajaca ilosc knajpek, barów itd , Lublin to samo. Inna sytuacja jest w Tarnobrzegu , ambicje jakie pozostaly po miescie wojewodzkim zostaly tylko realia sie troszke zminiły ;)."
Ostatnio zmieniony 30-03-2009 15:48 przez kalamala, łącznie zmieniany 1 raz.

baczy
Posty: 90
Rejestracja: 16-01-2005 14:49

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: baczy » 30-03-2009 20:08

"I.

TROTSKY:[quote:f8a35d12f6]dyby nasze władze były mądre, to pozwoliłyby w tym miejscu na ulokowanie takiego kompleksu, niestety wolą zasłaniać się konserwatorem zabytków[/quote:f8a35d12f6]

nie zgodzę się z taką opinią, instytucja wojewódzkiego konserwatora zabytków często jest zmorą dla inwestorów, ale w naszym przypadku i władz miasta, bo gdyby w tym miejscu powstało cokolwiek, miasto zyskuje chociażby wpływy z podatków a rządzący nim przychylność mieszkańców. Wniosek jest prosty rządzącym zależy na zagospodarowaniu terenu w centrum miasta, bo im się to opłaca.

II.

A banki będą powstawać, bo zawsze były skłonne płacić wyższy czynsz, więc w najdroższych lokalizacjach będą najprawdopodobniej one powstawać.


III.

No a tak swoją drogą, to ja mam takie pytanie: Dlaczego, jeśli ktoś narzeka na brak dobrych miejsc służących rozrywce, sam nie postara się o założenie takiego miejsca?

I proszę nie mówić, że biurokracja administracji czy to państwowej czy samorządowej uniemożliwia to, bo z takim podejściem to jeszcze nikt nigdy niczego nie zdziałał"
Ostatnio zmieniony 30-03-2009 20:08 przez baczy, łącznie zmieniany 1 raz.

TROTSKY
Posty: 106
Rejestracja: 02-08-2006 17:27

Przyszłość starówki kontra...

Post autor: TROTSKY » 04-04-2009 00:42

"[quote:469b47085b="baczy"]I.

TROTSKY:[quote:469b47085b]dyby nasze władze były mądre, to pozwoliłyby w tym miejscu na ulokowanie takiego kompleksu, niestety wolą zasłaniać się konserwatorem zabytków[/quote:469b47085b]

nie zgodzę się z taką opinią, instytucja wojewódzkiego konserwatora zabytków często jest zmorą dla inwestorów, ale w naszym przypadku i władz miasta, bo gdyby w tym miejscu powstało cokolwiek, miasto zyskuje chociażby wpływy z podatków a rządzący nim przychylność mieszkańców. Wniosek jest prosty rządzącym zależy na zagospodarowaniu terenu w centrum miasta, bo im się to opłaca.
[/quote:469b47085b]
Tu to przeczytałem:
http://www.skyscrapercity.com/showpost. ... tcount=299"

ODPOWIEDZ