Co się w mieście buduje
Re: Co się w mieście buduje
Tym razem coś o planach. Miasto złożyło wniosek o dofinansowanie w ramach PPP na "Utworzenie kompleksu rekreacyjno-turystycznego w oparciu o wody siarczkowe w obszarze Jeziora Tarnobrzeskiego. Projekt zakłada budowę kompleksu rekreacyjnego z funkcją gastronomiczną, hotelową, konferencyjną i rekreacyjną. Teren wokół jeziora jest obszarem poprzemysłowym, na którym do początku lat 90 ubiegłego stulecia funkcjonowały zakłady wydobywcze i przetwórcze siarki. Teren został poddany procesowi rekultywacji, która została zakończona w 2010 r." Zawnioskowano o 30 milionów złotych. Wniosek jest na etapie oceny efektywności.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Co się w mieście buduje
Dzięki encore za informację. Zanewsowałem. Ciekawe czy coś z tego wyjdzie, oby.
Re: Co się w mieście buduje
Można obejrzeć jak wyglądają Domki za Wyspą
Re: Co się w mieście buduje
Postępowanie na rewitalizację nad JT unieważnione ze względu na zbyt wysokie ceny ofertowe.
http://www.tarnobrzeg.eobip.pl/_gAllery ... owania.pdf
http://www.tarnobrzeg.eobip.pl/_gAllery ... owania.pdf
Re: Co się w mieście buduje
Dramat ..... Tyle lat a my nie potrafimy prysznicu, wc i przebieralni nawet tam zrobić.admin pisze: ↑17-07-2019 16:25Postępowanie na rewitalizację nad JT unieważnione ze względu na zbyt wysokie ceny ofertowe.
http://www.tarnobrzeg.eobip.pl/_gAllery ... owania.pdf
Re: Co się w mieście buduje
kolejna wtopa urzędników naszego magistratu miasto bez przyszłości i perspektyw i chyba sprawdza się prognozy że za kilka lat będzie nas ok. 20 tyś
Re: Co się w mieście buduje
Mam wrażenie że naszemu urzędowi to jest na rękę, że wszelkie remonty czy przetargi są unieważniane, wydaje mi się, że nawet nie są podejmowane próby walczenia o zrealizowanie tych inwestycji, jeśli się mylę w którymś punkcie to proszę poprawcie mnie ale to jest moje myślenie:
1. obwodnica się rozsypała -- wydaje mi się że to jest jak najbardziej na rękę, święty spokój, nie trzeba się martwić o pieniądze i o problemy z nią związane
2. tereny nad jeziorem to samo--- znowu problem z głowy, nie trzeba marnować czasu by się nim zajmować, dobrze jest jak jest, pieniądze za wjazd wpływają na konto, budżet jest zasilany, nie trzeba się starać o to żeby coś tam zrealizować żeby zysk z jeziora dla miasta był większy/
3. plan zagospodarowania osiedla centrum chyba w dalszym ciągu nie uchwalony i nawet chyba nie próbowano nic z nim zrobić, w ogóle jest coś w zwiazku z nim robione?
4. Ścianka wspinaczkowa stoi pusta i niedokończona, według mnie pieniądze na budżet obywatelski powinny być w tym roku wstrzymane i przeznaczone na dokończenie tej nieszczęsnej ścianki wspinaczkowej, nie może być tak że rozpoczniemy setki różnych inwestycji w ramach budżetu obywatelskiego i żadnej nie dokończymy
5. Remont ulicy Mickiewicza, z tego co pamiętam był pomysł remontu, ale upadł tak samo jak rzeczy powyżej
6. Remont dworca kolejowego czy zabiegano gdziekolwiek żeby PKP się w końcu nim zainteresowało i go wyremontowano, nigdzie nie znalazłem żadnej informacji na ten temat?
7. Droga S74 może warto byłoby pojechać do Stalowej Woli porozmawiać z Panem Lucjuszem Nadbereżnym i wspólnie zacząć zabiegać o to żeby ta droga jak najszybciej powstała, to nam powinno w tym momencie dużo bardziej zależeć niż Stalowej żeby ona była a tym czasem mam wrażenie że to Stalowa zabiega a my liczymy że przy okazji nam też się uda,
8. Tory kolejowe związane z CPL mają być budowane z Rzeszowa przez Stalową Wolę do CPL, czy ktoś z naszego magistratu w ogóle o tym wiedział i dzwonił chodził rozmawiał żeby może jednak przez Tarnobrzeg też coś puścić bo krótsza droga i może szybciej, chyba tutaj wszyscy się dowiedzieli z gazet jak już wszystko było dawno ustalone.
Czy mógłby ktoś napisać co udało się zrobić przez ten okres od czasu wyborów i proszę o napisanie pomysłów i inwestycji rozpoczętych w tej kadencji a nie za poprzednich władz, ja jakoś nie potrafię dostrzec żadnego nowego pomysłu czy żadnej nowej inwestycji w Tarnobrzegu która sprawiłaby że ludzie chętniej przyjeżdzaliby do naszego miasta, miasto zaczęłoby się rozwijać itd. Jest remont terenów nad Wisłą, ale to był pomysł poprzednich władz, proszę napiszcie mi co się udało zrobić w Tarnobrzegu przez te kilka miesięcy, bo ja jakoś może nie wiem albo tego nie dostrzegam. Czy jest coś o co my jako Tarnobrzeg zabiegamy, staramy się o jakieś dofinansowanie, próbujemy forsować jakiś pomysł w ministerstwach czy u marszałka województwa?
1. obwodnica się rozsypała -- wydaje mi się że to jest jak najbardziej na rękę, święty spokój, nie trzeba się martwić o pieniądze i o problemy z nią związane
2. tereny nad jeziorem to samo--- znowu problem z głowy, nie trzeba marnować czasu by się nim zajmować, dobrze jest jak jest, pieniądze za wjazd wpływają na konto, budżet jest zasilany, nie trzeba się starać o to żeby coś tam zrealizować żeby zysk z jeziora dla miasta był większy/
3. plan zagospodarowania osiedla centrum chyba w dalszym ciągu nie uchwalony i nawet chyba nie próbowano nic z nim zrobić, w ogóle jest coś w zwiazku z nim robione?
4. Ścianka wspinaczkowa stoi pusta i niedokończona, według mnie pieniądze na budżet obywatelski powinny być w tym roku wstrzymane i przeznaczone na dokończenie tej nieszczęsnej ścianki wspinaczkowej, nie może być tak że rozpoczniemy setki różnych inwestycji w ramach budżetu obywatelskiego i żadnej nie dokończymy
5. Remont ulicy Mickiewicza, z tego co pamiętam był pomysł remontu, ale upadł tak samo jak rzeczy powyżej
6. Remont dworca kolejowego czy zabiegano gdziekolwiek żeby PKP się w końcu nim zainteresowało i go wyremontowano, nigdzie nie znalazłem żadnej informacji na ten temat?
7. Droga S74 może warto byłoby pojechać do Stalowej Woli porozmawiać z Panem Lucjuszem Nadbereżnym i wspólnie zacząć zabiegać o to żeby ta droga jak najszybciej powstała, to nam powinno w tym momencie dużo bardziej zależeć niż Stalowej żeby ona była a tym czasem mam wrażenie że to Stalowa zabiega a my liczymy że przy okazji nam też się uda,
8. Tory kolejowe związane z CPL mają być budowane z Rzeszowa przez Stalową Wolę do CPL, czy ktoś z naszego magistratu w ogóle o tym wiedział i dzwonił chodził rozmawiał żeby może jednak przez Tarnobrzeg też coś puścić bo krótsza droga i może szybciej, chyba tutaj wszyscy się dowiedzieli z gazet jak już wszystko było dawno ustalone.
Czy mógłby ktoś napisać co udało się zrobić przez ten okres od czasu wyborów i proszę o napisanie pomysłów i inwestycji rozpoczętych w tej kadencji a nie za poprzednich władz, ja jakoś nie potrafię dostrzec żadnego nowego pomysłu czy żadnej nowej inwestycji w Tarnobrzegu która sprawiłaby że ludzie chętniej przyjeżdzaliby do naszego miasta, miasto zaczęłoby się rozwijać itd. Jest remont terenów nad Wisłą, ale to był pomysł poprzednich władz, proszę napiszcie mi co się udało zrobić w Tarnobrzegu przez te kilka miesięcy, bo ja jakoś może nie wiem albo tego nie dostrzegam. Czy jest coś o co my jako Tarnobrzeg zabiegamy, staramy się o jakieś dofinansowanie, próbujemy forsować jakiś pomysł w ministerstwach czy u marszałka województwa?
Re: Co się w mieście buduje
tomek, wszystkie Twoje pytania są słuszne.
Tylko, że najgorsze jest to, że to jest wołanie na puszczę. Ten samorząd jak widzimy po działaniach i braku działań jest nieudolny, niewydolny, a może nawet ułomny.
Tylko, że najgorsze jest to, że to jest wołanie na puszczę. Ten samorząd jak widzimy po działaniach i braku działań jest nieudolny, niewydolny, a może nawet ułomny.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Co się w mieście buduje
Może nie aż tak, ale rzeczywiście prezydent deklarował, że pierwsze dwa lata to wychodzenie na prostą i zaciskanie pasa, a jakieś inwestycje może później. To samo jako odpowiedź do ostatniego akapitu. A punktowo:
1. Za mało wiemy i właściwie niewiele zależy od miasta.
2. Nie wiem jakie będzie tłumaczenie z urzędu. Chyba nie liczą na znacznie niższe ceny w następnym postępowaniu, z drugiej strony nie wiem czy w takim programie jest opcja zmniejszenia zakresu prac, czy już nie da się tego ograniczyć?
3. Rzeczywiście nie znalazłem. Czy naprawdę od ponad roku go konsultują? To ostatnia informacja jaką znalazłem.
4. Fajnie by było, ale nie ma takiej opcji. Od tego roku budżety obywatelskie są obowiązkowe dla każdej gminy, w dodatku w określonej kwocie względem budżetu miasta. Musimy go zrobić, ale liczę, że dokończenie ścianki się pojawi, a miasto będzie promować takie rozwiązanie. Ja mogę promować.
5. Były już praktycznie na to pieniądze, remont miał się zacząć bodajże w kwietniu, ale nagle zrzucono nas z listy, niektórzy sugerowali że politycznie, bo wybraliśmy "niewłaściwie". W sumie to najprostsze wyjaśnienie. Ale to nie koniec tematu. W sierpniu wojewoda ogłasza kolejny nabór na drogi lokalne w ramach programu Funduszu Dróg Samorządowych i Mickiewicza zostanie do niego zgłoszona.
6. Była szansa tanio przejąć, ale w stanie obecnym. KK wstrzymał się z decyzją licząc na inny program, w którym moglibyśmy dostać nie tylko upadający dworzec, ale również jakieś wsparcie w jego remoncie. Tymczasem okazało się (akurat dzień po tym, jak DB mówił, że będzie się o to starał), że "szprycha" do CPK pójdzie pewnie nie przez Tarnobrzeg, ale przez Stalówkę. I tu znów pojawiły się komentarze, że sami sobie tak wybieramy i ponosimy tego konsekwencje.
7. To chyba jeden z planów "Czwórmiasta" - wspólne działanie nad przyspieszeniem prac. Może lepiej nie zabiegać, bo na złość się temat opóźni? Tymczasem nie wydaje się, żeby planowane były zmiany na szczeblu marszałka, wojewody czy władz centralnych, a w Tarnobrzegu też się nic nie zmieni przez 4 lata. To co pisałem w innym wątku - potrzebujemy posłów z Tarnobrzega! To jest realne i do osiągnięcia już za 3 miesiące. Oczywiście potrzebujemy posła z grupy trzymającej władzę, to najlepiej żebyśmy mieli dwójkę.
8. Nie znam tematu.
Re: Co się w mieście buduje
admin pełna zgoda co do posła. Potrzebujemy i oby wszyscy schowali swe uprzedzenia do kieszeni i głosowali na Tarnobrzeg. Wiem sympatie, poglądy, ale jeżeli lista nie jest właściwa to szukajmy tej bliższej poglądom, gdzie będzie przedstawiciel naszego miasta.
Tylko...czy ludzie na tych listach będą szli faktycznie zabiegać o nasze interesy, czy jak zawsze dla apanaży? To chyba ludzi zniechęca najbardziej, bo poziom polityki jest marny. Ja będę robić wyliczankę między miejscowymi, ani mi przybędzie, ani ubędzie jak na miejscowego zagłosuje.
Tylko...czy ludzie na tych listach będą szli faktycznie zabiegać o nasze interesy, czy jak zawsze dla apanaży? To chyba ludzi zniechęca najbardziej, bo poziom polityki jest marny. Ja będę robić wyliczankę między miejscowymi, ani mi przybędzie, ani ubędzie jak na miejscowego zagłosuje.
Re: Co się w mieście buduje
dokładnie zgoda z powyższym mamy już w sejmiku pana Dziubińskiego i co zrobił do tej pory? odpowiedzmy sobie więc sami.
Re: Co się w mieście buduje
Pojawia się trochę informacji prasowych. Może nie będzie tak źle. Możliwe, że Energopol wycofa wniosek.
https://www.rynekinfrastruktury.pl/wiad ... 67862.html
Fakt, że ta nasza obwodnica, przy budowach jakie robią to maleństwo.
Karaś
Re: Co się w mieście buduje
Dobre wieści! Ale jesteśmy też pewnie daleko na liście priorytetów.
A co się jeszcze buduje - przy rondzie Solidarności odnawiają elewację stosunkowo nowej kamienicy. Da się zadbać? Da się. Wzór dla innych.
Kolor w tym momencie szary, mniej więcej jak klej bez wykończenia tynkiem Nie wiem czy to będzie jeszcze malowane, czy tak zostanie, czy do malowania, ale rusztowania już przeniesione, to może tak ma być.
Dopiero widać rozmach salonu przy skrzyżowaniu Mickiewicza/Sikorskiego. Ładnie to wygląda.
A co się jeszcze buduje - przy rondzie Solidarności odnawiają elewację stosunkowo nowej kamienicy. Da się zadbać? Da się. Wzór dla innych.
Kolor w tym momencie szary, mniej więcej jak klej bez wykończenia tynkiem Nie wiem czy to będzie jeszcze malowane, czy tak zostanie, czy do malowania, ale rusztowania już przeniesione, to może tak ma być.
Dopiero widać rozmach salonu przy skrzyżowaniu Mickiewicza/Sikorskiego. Ładnie to wygląda.
Re: Co się w mieście buduje
Ups...admin pisze: ↑17-07-2019 16:25Postępowanie na rewitalizację nad JT unieważnione ze względu na zbyt wysokie ceny ofertowe.
http://www.tarnobrzeg.eobip.pl/_gAllery ... owania.pdf
Ale może i lepiej.
Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód
Re: Co się w mieście buduje
Lepiej bo?eston pisze: ↑23-07-2019 13:53Ups...admin pisze: ↑17-07-2019 16:25Postępowanie na rewitalizację nad JT unieważnione ze względu na zbyt wysokie ceny ofertowe.
http://www.tarnobrzeg.eobip.pl/_gAllery ... owania.pdf
Ale może i lepiej.
Karaś
-
- Posty: 1145
- Rejestracja: 30-04-2005 04:18
Re: Co się w mieście buduje
bo można poszydzić :/
Re: Co się w mieście buduje
Bo zakres tego projektu to nie są najważniejsze potrzeby inwestycyjne nad jeziorem.
Parę baniek daje marszałek, coś tam wyskrobiemy i fajnie, że się coś ładnego wybuduje. I tyle, punkt programu wyborczego "zagospodarowanie terenów wokół jeziora" odfajkowany.
A tymczasem na zagospodarowanie powinno się mieć jakiś plan obliczony na co najmniej dwie kadencje obejmujący w pierwszej kolejności przygotowanie terenów pod duże inwestycje prywatne. Dwie poprzednie kadencje już zostały bezpowrotnie stracone. Już mówiłem, drogi do i wokoło, kanalizacja, parkingi, inne bajery zachęcające inwestorów. W drugiej kolejności powinno się inwestować w atrakcyjność wizualną i komfort wypoczynku (a tylko tego dotyczy projekt i przetarg).
Podsumowując przygotować duży plan inwestycyjny na 30-40 milionów z jasno określoną koncepcją i szukać gdzie się da współfinansowania. Nad jezioro i tak przyjedzie w ch. ludzi z miasta i z promienia godziny drogi stąd. Co najwyżej zrobić np. przy strzeżonych kąpieliskach toalety i przebieralnie przy zejściach na plażę. Tyle. Park linowy i inne atrakcje powinien wybudować prywatny inwestor, któremu zapewni się przyjazne podejście samorządu. A do tego też trzeba dojrzeć - obniżać stawki i proponować długoletnie dzierżawy, zapewniać dostęp do kompletnej infrastruktury, "dostarczać młodej siły roboczej wykształconej w kierunkach turystycznopochodnych" , obniżyć podatki i opłaty lokalne, reklamować jezioro na lewo i prawo.
Parę baniek daje marszałek, coś tam wyskrobiemy i fajnie, że się coś ładnego wybuduje. I tyle, punkt programu wyborczego "zagospodarowanie terenów wokół jeziora" odfajkowany.
A tymczasem na zagospodarowanie powinno się mieć jakiś plan obliczony na co najmniej dwie kadencje obejmujący w pierwszej kolejności przygotowanie terenów pod duże inwestycje prywatne. Dwie poprzednie kadencje już zostały bezpowrotnie stracone. Już mówiłem, drogi do i wokoło, kanalizacja, parkingi, inne bajery zachęcające inwestorów. W drugiej kolejności powinno się inwestować w atrakcyjność wizualną i komfort wypoczynku (a tylko tego dotyczy projekt i przetarg).
Podsumowując przygotować duży plan inwestycyjny na 30-40 milionów z jasno określoną koncepcją i szukać gdzie się da współfinansowania. Nad jezioro i tak przyjedzie w ch. ludzi z miasta i z promienia godziny drogi stąd. Co najwyżej zrobić np. przy strzeżonych kąpieliskach toalety i przebieralnie przy zejściach na plażę. Tyle. Park linowy i inne atrakcje powinien wybudować prywatny inwestor, któremu zapewni się przyjazne podejście samorządu. A do tego też trzeba dojrzeć - obniżać stawki i proponować długoletnie dzierżawy, zapewniać dostęp do kompletnej infrastruktury, "dostarczać młodej siły roboczej wykształconej w kierunkach turystycznopochodnych" , obniżyć podatki i opłaty lokalne, reklamować jezioro na lewo i prawo.
Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód
Re: Co się w mieście buduje
Z punktu widzenia zwykłego użytkownika jeziora przyjeżdżającego z dzieckiem na wypoczynek to mało mnie interesuje fakt, że najpierw pieniądze powinny być wydane na papierki, a później na rzeczy przydatne użytkownikowi.
Moje dziecko nie pójdzie pochodzić po dokumentach, za to po parku linowym już tak.
Nie mniej jednak Twój komentarz "Ale może i lepiej" jest słaby. Lepiej mieć coś, nie mogąc mieć wszystkiego, niż nic.
Moje dziecko nie pójdzie pochodzić po dokumentach, za to po parku linowym już tak.
Nie mniej jednak Twój komentarz "Ale może i lepiej" jest słaby. Lepiej mieć coś, nie mogąc mieć wszystkiego, niż nic.
Karaś
Re: Co się w mieście buduje
Właśnie dzięki takiemu podejściu władz od kilku kadencji jesteśmy tak głęboko w dupie. Wydano setki tysięcy złotych na analizy, strategie itd. które dały w zamian okrągłe 0. Można było wydać te pieniądze na kompleksowy projekt zagospodarowania zalewu, podzielić go na np 10 etapów-części i realizować za wszelką cenę po kolei. Podejście typu "nie stać mnie na teraz na kawior to będę udawał, że smakuje mi kaszanka" nie doprowadzi do niczego dobrego. Dlatego dzisiaj mieszkańcom każe się cieszyć z zaklejenia dziury w drodze zamiast przygotować i zrealizować konkretną przebudowę tej drogi. Dlatego to miasto wygląda jak wygląda a np. Rzeszów w ciągu ostatnich 10 lat zmienił się tak, że niektórzy odwiedzający po dłuższej przerwie nie mogą uwierzyć. Ferenc ma jaja, podejmuje konkretne decyzje i jest skuteczny w swoich działaniach. Wszyscy prezydenci naszego miasta wzięci w kupę nie dorastają mu do pięt. U nas jest tylko wieczny niedasizm i marazm.
"Państwa i narody, które na podstawie kłamstwa, na podstawie negowania prawdy podają myśl polityczną, dążą do zguby."
Re: Co się w mieście buduje
Ferenc ma też ciągłość władzy, stolicę województwa. Trochę inne realia. Głosujemy na takich ludzi, którzy potem nie robią nic. Teraz coś się dało zrobić, może na chwilę obecną tylko, lub aż tyle. Mi pasuje, nie jest rewelacyjnie, ale jest.encore pisze: ↑24-07-2019 11:56Właśnie dzięki takiemu podejściu władz od kilku kadencji jesteśmy tak głęboko w dupie. Wydano setki tysięcy złotych na analizy, strategie itd. które dały w zamian okrągłe 0. Można było wydać te pieniądze na kompleksowy projekt zagospodarowania zalewu, podzielić go na np 10 etapów-części i realizować za wszelką cenę po kolei. Podejście typu "nie stać mnie na teraz na kawior to będę udawał, że smakuje mi kaszanka" nie doprowadzi do niczego dobrego. Dlatego dzisiaj mieszkańcom każe się cieszyć z zaklejenia dziury w drodze zamiast przygotować i zrealizować konkretną przebudowę tej drogi. Dlatego to miasto wygląda jak wygląda a np. Rzeszów w ciągu ostatnich 10 lat zmienił się tak, że niektórzy odwiedzający po dłuższej przerwie nie mogą uwierzyć. Ferenc ma jaja, podejmuje konkretne decyzje i jest skuteczny w swoich działaniach. Wszyscy prezydenci naszego miasta wzięci w kupę nie dorastają mu do pięt. U nas jest tylko wieczny niedasizm i marazm.
Kaszankę lubię, kawioru nigdy nie jadłem i nie czuję potrzeby.
Karaś