Co się w mieście buduje

[admin]

Tymczasem okazało się, że nawet na dotowaną kaszankę nas nie stać i na razie nie będzie niczego.
Nie bardzo mam nadzieję, że kolejny przetarg przyniesie niższe ceny.

[encore]

Stać. Dla chętnych kaszanka zawsze się znajdzie. Znajdzie się i kawior. Tylko do tego drugiego trzeba mądrej ekipy, która będzie porządnie rządzić a nie administrować. Przy takim doraźnym zarządzaniu to prywatna firma by szykowała się do likwidacji. W Sandomierzu się da, w Kolbuszowej również, Nowa Dęba daje radę. Tarnobrzeg od jakiegoś czasu trzy kroki z tyłu zostaje i coraz bardziej odjeżdża od stawki.

[admin]

Pojawiło się zawiadomienie w temacie:

Na podstawie art. 11d ust.5 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych (tekst jednolity Dz. U. z 2018 r. poz. 1474 z późniejszymi zmianami) oraz art. 10 i art.61 § 4 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jednolity  Dz. U. z 2017 poz. 1257 z późniejszymi zmianami) zawiadamiam, że na wniosek z dnia 14-05-2019 r. złożony przez Zarządcę Dróg Publicznych – Prezydenta Miasta Tarnobrzega; 39-400 Tarnobrzeg, ul. Kościuszki 32, zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej pn. „Budowa ulicy Żeglarskiej (drogi opaskowej) przy Jeziorze Tarnobrzeskim, od zjazdu z punktu widokowego przy ul. Wisłostrada do ulicy Siarkowej wraz z budową skrzyżowania typu rondo z ulicą Siarkową”.

[Dzanek]

Im dalej w las tym drożej na przykładzie małej inwestycji jaką jest plac zabaw, który ma powstać przy blokach Kopernika 2,4,6. Rożnica między pierwszym przetargiem a trzecim to prawie 40 000

1 przetarg - otwarcie kopert 23 kwietnia.

Miasto planuje na ten cel wydać 96 510 zł. Chęć wykonania zadania zgłaszają 3 firmy. Ceny jakie proponują to 141tys, 142tys i 159tys.

Najniższa oferta to oferta za 141 tys firmy z Jarosławia.

Przetarg na plac unieważniono ze względu na zbyt wysokie ceny.

2 przetarg - otwarcie kopert 5 czerwca.

Miasto planuje na ten cel wydać 96 510 zł. Chęć wykonania zadania zgłaszają 3 firmy. Ceny jakie proponują to 153tys, 159tys i 169tys.

Najniższa oferta to oferta za 153tys firmy z Jarosławia.

Przetarg na plac unieważniono ze względu na zbyt wysokie ceny.

3 przetarg - otwarcie kopert 30 lipca

Miasto planuje na ten cel wydać 156 510 zł. Chęć wykonania zadania zgłasza 1 firmy. Tym razem jest to firma z Szczytna, która wyceniła prace na 180 000 zł

Przetarg na plac ..............................


Dzień po otwarciu kopert z pierwszego przetargu Radny Łukasz Nowak poprosił żeby Miasto wystąpiło do firmy z najniższą ofertą o wydłużenie ważności oferty pisząc interpelację http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... 19.135.pdf . Było to spowodowane oczekiwaniem na odpowiedź z Ministerstwa w sprawie dofinansowania. Odpowiedź dostał po miesiącu i jej treść można znaleźć tutaj http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... .135.1.pdf Miasto nie wystąpiło do firmy o wydłużenie oferty i poinformowano o ogłoszeniu kolejnego przetargu.

Przed terminem otwarcia ofert w drugim przetargu była już informacja z Ministerstwa o przyznaniu na inwestycje 50 tys. złotych i tutaj pojawia się kolejne pismo do Prezydenta od Radnego http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... 19.160.pdf Odpowiedź następuje już po otwarciu kopert z ofertami w przetargu drugim z wyjaśnieniem, że pieniędzy nadal brakuje i przetarg zostanie unieważniony. Pismo można w całości przeczytać tutaj: http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... .160.1.pdf

Kolejne pismo z prośbą o środki pojawia się początkiem lipca http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... 19.182.pdf i tym razem odpowiedź jest pozytywna i środki zostają przesunięte http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... .182.1.pdf

Co z tego skoro najniższa oferta po otwarciu koperty z ofertą w dniu wczorajszym to 180 000 złotych a planowano wydać 156 510 złotych.

[encore]

Ogłoszą czwarty przetarg. Cena wzrośnie do 200.000zł i będą się znowu temu dziwić. Będzie dokładnie tak samo jak poprzednie władze nakombinowały przy śmieciach.

[orange]

Dlaczego firma nie słucha Radnego Łukasza Nowaka?
Dlaczego firma chce zbudować plac zabaw przy blokach Kopernika 2,4,6 za kwotę aż 180 000 złotych? (najniższa oferta przetargu)

Czy huśtawki będą pokryte niebieskim granatem, ławki diamentowe, a ogrodzenie szafirowe?

[Dzanek]

Dlaczego firma nie słucha Radnego Łukasza Nowaka?

W miejsce słowa "firma" wstaw jedno z słów: Miasto lub Prezydent to będzie to miało sens. Bo co może Radny "doradzić" firmie ?

Dlaczego firma chce zbudować plac zabaw przy blokach Kopernika 2,4,6 za kwotę aż 180 000 złotych? (najniższa oferta przetargu)

Co w tym dziwnego ? Zrobili kosztorys, policzyli materiały, koszty prace i na tyle to akurat oni wycenili. Pozostałe firmy, które zgłaszały się do przetargów wcześniejszych zapewne połapały inne inwestycje i tu już by się nie wyrobiły.

Czy huśtawki będą pokryte niebieskim granatem, ławki diamentowe, a ogrodzenie szafirowe?

Jest to inwestycja trochę większa bo to mam być plac zabaw oraz siłownia plenerowa stąd 100 000 było planowane z budżetu Obywatelskiego + 50 000 z programu ministerialnego.

[admin]

Dzięki Dzanek za analizę. Rzeczywiście znamienny przykład jak chcąc coś oszczędzić można w rzeczywistości sporo stracić. Druga opcja wyglądała najrozsądniej, czyli starać się o przedłużenie ważności oferty, dodatkowe środki by wpadły, miasto wydałoby mniej niż planowano, z konkretnym dofinansowaniem z ministerstwa. W odpowiedzi na interpelację nie napisano co prawda jasno czy o przedłużenie się starano, a tylko że oferty nie przedłużono. Może się starano?

I tak jak przy rozgrywkach między władzą lokalną, a centralną wydaje się, że ma znaczenie kto pyta i kto próbuje coś załatwić (chyba, że nawet nie pyta i nie próbuje), tak tutaj pojawia się podobne pytanie. Pamiętamy przecież jak rozegrano temat obecności radnego Nowaka w komisji inwestycyjnej.

Ale pojawia mi się jeszcze jedna wątpliwość. Czy to nie działa tak, że jak potencjalni wykonawcy dowiadują się, że inwestor dostaje z zewnątrz dodatkowe środki, to cena oferty automatycznie rośnie?

[zbyry]

Ale pojawia mi się jeszcze jedna wątpliwość. Czy to nie działa tak, że jak potencjalni wykonawcy dowiadują się, że inwestor dostaje z zewnątrz dodatkowe środki, to cena oferty automatycznie rośnie?

Tak Adminie, tak to działa. Te informacje nawet jak się nimi gmina nie pochwali na swojej stronie, to są publiczne na stronach typu gov.pl

Zapytania ofertowego nie zrobisz, bo przekracza Ci kwotę zgodnie z ustawą i gmina jest zobligowana do zrobienia przetargu. Po cichu można by popytać ile wykonawcy szacunkowo by wzięli telefonicznie i mniej więcej kosztorys pod to dostosować, ale niech Cię tak nawet bardzo życzliwy Ci przez całe życie nagra i 6 rano puk puk. Mimo, że ktoś miał naprawdę dobre i czyste intencje. Inna sprawa jest też taka, czy gmina ma świeże biuletyny cen do programów kosztorysowych.

[kstbg]

Jak się wczytać dokładnie to problem jest inny. Pytanie dlaczego startują tylko 3 firmy skoro w innych przetargach w okolicy startuje po 10 firm i walczą o roboty. Odpowiedź jest prosta. Wstawia sie do projektu urządzenia zabawowe wykonane z profili aluminiowych i w ten sposób ogranicza się możliwość konkurencji bo z tego materiału place robią właśnie np. 3 firmy. Reszta firm nie wystartuje bo nie ma tego w ofercie mimo że jej place są nie gorsze bo wykonane ze stali nierdzewnej lub ocynkowanej i malowanej proszkowo. Jednym słowem błędy powstają na etapie projektowania gdzie określając wymogi automatycznie zawęża się krąg firm które mogą wystartować w przetargu. Pytanie kto to robi i po co?

[encore]

Pytanie kto to robi i po co?

Na pierwsze pytanie nie odpowiem, bo nie widziałem kto się podpisywał pod organizowanym postępowaniem.

Na drugą część pytania odpowiedzieć łatwiej: bo urodził się ten pomysł w jakimś światłym umyśle. Ten ktoś nie miał pojęcia o materiałach, dostępności urządzeń.

Na przyszłość w podobnych przypadkach doradzam nieorganizowanie postępowania na zasadzie PZP tylko ograniczyć zamówienie do równowartości 29.999 Euro netto i do konkursu zaprosić 5 czy 10 wybranych wykonawców. Powiedzieć im - panowie, mamy do wydania około 120.000zł netto (max 150.000zł brutto). Dajcie nam propozycję co jesteście nam w stanie za to zaoferować. I wybrać tę ofertę, która będzie najlepsza zakresowo-jakościowo, terminowo i gwarancyjnie. Wszystko będzie zgodnie z ustawą o finansach publicznych.

[Dzanek]

Druga opcja wyglądała najrozsądniej, czyli starać się o przedłużenie ważności oferty, dodatkowe środki by wpadły, miasto wydałoby mniej niż planowano, z konkretnym dofinansowaniem z ministerstwa.

W drugiej odpowiedzi mamy 2 sprzeczne ze sobą akapity:

W jednym jest informacja, że środki z Ministerstwa przekazane zostaną dopiero po zakończeniu inwestycji i to jest logiczne patrząc na to jak rozliczane są takie tematy.
W kolejnym czytamy, że nie można zrealizować zadania bo należałoby dołożyć brakującą kwotę, co w chwili obecnej jest niemożliwe.

Generalnie to polega na tym, że miasto powinno zabezpieczyć od razu jak pojawiła się informacja z Ministerstwa kwotę minimum 150 000 złotych. Było by to 100 000 złotych z budżetu obywatelskiego + 50 000 środków własnych, które wróciłyby do miasta po zakończeniu inwestycji.

Mam wrażenie, że liczono, że zrobione zostanie zadanie za 100 00 i jeszcze 50 000 wróci do budżetu. A to chodziło by rozszerzyć zadanie i zrobić inwestycję za 150 000 a wydać miejskich pieniędzy 100 000. Ot historyja cała.

[admin]

Jak się wczytać dokładnie to problem jest inny. Pytanie dlaczego startują tylko 3 firmy skoro w innych przetargach w okolicy startuje po 10 firm i walczą o roboty. Odpowiedź jest prosta. Wstawia sie do projektu urządzenia zabawowe wykonane z profili aluminiowych i w ten sposób ogranicza się możliwość konkurencji bo z tego materiału place robią właśnie np. 3 firmy.

Sam nie wiem która opcja byłaby gorsza. Czy z braku pojęcia, czy z pełną świadomością.

Trochę jak z bardzo ładnym, ale jakby upadłym kompletnie z kosmosu w galicyjskim miasteczku hiszpańskim łupkiem, ubzduranym na kiblowej elewacji. Ja wiem, że w Hiszpanii też jest Galicja, może komuś się regiony pomyliły. Miało być po galicyjsku, Google pokazało
Bardzo podniesione koszty inwestycji, niedopasowanie stylistyczne, ale przede wszystkim wysoka cena i odcięta duża część wykonawców. Bo kto w naszej okolicy specjalizuje się w hiszpańskim łupku?

[zbyry]

Zerknąłem na szybkiego w SIWZ i podana jest informacja, że: Na zadanie nr 1 zostało przyznane dofinansowanie ze środków Ministerstwa Sportu
i Turystyki w ramach „Programu rozwoju małej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej o charakterze wielopokoleniowym – Otwarte Strefy Aktywności (OSA) EDYCJA 2019” . Czy zamieszczenie jest wymogiem przyznam nie wiem. Ile firm stratuje w przetargach to teraz nawet nie patrzę.

@encore no ja bym się bał prowadzić takich negocjacji, tym bardziej, że zadania są tożsame rodzajowo a zamówienia wówczas dzielić nie wolno i wchodzisz w przetarg. Zresztą lata temu tu pisałem, że jestem przeciwnikiem przetargów, tylko i wyłącznie licytacja.

[encore]

@encore no ja bym się bał prowadzić takich negocjacji, tym bardziej, że zadania są tożsame rodzajowo a zamówienia wówczas dzielić nie wolno i wchodzisz w przetarg. Zresztą lata temu tu pisałem, że jestem przeciwnikiem przetargów, tylko i wyłącznie licytacja.

Jakie dzielenie masz na myśli?

To co proponuję to ogłoszenie w stylu: hej, chcemy wybudować plac zabaw na terenie 200 metrów kwadratowych i muszą się na nim znajdować: co najmniej 2 huśtawki, piaskownica i karuzela, ma być ogrodzenie i ogólnie wszystko zgodne z prawem i z atestami. Mamy do wydania 150 tysięcy brutto. Co jesteście nam w stanie za to najlepszego zaproponować, jaką dajecie gwarancję i czas realizacji?

No i punktujemy potem za odpowiedzi: np. czas realizacji to max 20 punktów, gwarancja max 20 punktów a 60 punktów to max "nota za styl" to jest to co poszczególni oferenci nam zaproponowali. No i wybieramy najlepszą ofertę. Moim zdaniem rywalizacja jakością jest korzystniejsza dla miasta niż organizacja przetargów, gdzie większościowe kryterium to cena. Jak to się kończy to widzimy na dużych postępowaniach (jezioro, śmieci, obwodnica) jak i na mniejszych gdzie przetargi są kilkukrotnie ogłaszane i unieważniane, taka robota głupiego która niczemu i nikomu nie służy.

[zbyry]

zgodnie z ustawą i aktami wykonawczymi w przypadku podmiotów publicznych wydatki tożsame rodzajowo sumują się i zamówienie przekracza kwotę 30 tys euro to przetarg. Nie ma "hej chcemy to i to", bo za to grozi dyscyplina PZP.

[admin]

Projekt obwodnicy zaawansowany w 80%. Wieczorem więcej info.

[encore]

zgodnie z ustawą i aktami wykonawczymi w przypadku podmiotów publicznych wydatki tożsame rodzajowo sumują się i zamówienie przekracza kwotę 30 tys euro to przetarg. Nie ma "hej chcemy to i to", bo za to grozi dyscyplina PZP.

Ale z czym się sumuje ten konkretny plac zabaw? Z innym placem zabaw, który już stoi od dwóch miesięcy np. przy placu Górnika czy też z innym placem zabaw, który jest w planach na za pół roku?

[Dzanek]

Prezydent Miasta Tarnobrzega zawiadamia strony, że w dniu 18.07.2019r. na wniosek Karuzela Tarnobrzeg Spółka z o.o.; ul. Mierosławskiego 11A; 01-527 Warszawa, działającej przez pełnomocnika Panią Renatę Dziubek, ul. Głębocka 9a/49; 03-287 Warszawa zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn. „Budowa zespołu budynków handlowo - usługowych oraz sklepu Dom i ogród wraz z parkingiem naziemnym i towarzysząca infrastrukturą drogową i techniczną przy ulicy Henryka Sienkiewicza w mieście Tarnobrzegu”.

[admin]

No w końcu coś tam się rusza, bo perspektywa otwarcia wciąż się przesuwa. Nie miało być 2019?
Najbardziej interesuje mnie "dom i ogród", mam nadzieję, że nie będzie to żadne mini Brico, tylko pełnowymiarowy sklep z trójki: Castorama, Obi, Leroy Merlin. Oby!