www.tarnobrzeg.info

Wiem, że jest to przy strzelnicy, z tym, że domy przy np. ul. Onufrego też są przecież przy strzelnicy i wszystko słychać i w okolicy słychać, a jakoś nikomu to nie przeszkadza..chodziło mi o zabudowę jednorodzinną tak jak to już tam się dzieje...i moje obawy dotyczą dalszej ingerencji w las, bo zaraz będzie droga. asfalt i po Zwierzyńcu. I wiem, że zaraz tu będzie krytyka, że jestem przeciwko rozwojowi miasta - nie jestem. Jestem za zrównoważonym rozwojem. Skoro miasto ma takie fajne tereny to dlaczego się ich wyzbywa? Nie ma pomysłów??
Ile już było takich terenów , których miasto się wyzbyło? Choćby słynna łąka w centrum? Przecież to było wszystko miasta dawno temu i zostało sprzedane i wielki guzik z tego jest. Ale widać nie potrafimy pomyśleć perspektywicznie , w kierunku ,żeby jednak skorzystać ze stanu posiadania i mądrze zagospodarować tereny tylko wolimy je sprzedać. A potem każde pieniądze można przejeść, a ziemia już jest w cudzych rękach i na nic się już nie ma wpływu.I to tyle vide łąka w centrum.

No nie powiem, że nikomu nie przeszkadza. Odwiedzałem parę razy znajomych wcale nie najbliżej strzelnicy i mi to przeszkadzało. Ale podobno do wszystkiego można się przyzwyczaić. Trudno o miejski ekologiczny pomysł na te akurat działki. Zalesić? Zrobić park?

Droga obwodowa się przyda i przyznaję, że widziałbym jeszcze wpięcie przy ul. Fabrycznej. Ale to pewnie nie prędko.
Łąka w centrum była miejska? Od co najmniej kilkunastu lat (czyli odkąd się interesuję tematem) była własnością lokalnego biznesmena/polityka i z tego co kojarzę nie kupił tych działek od miasta.

Żeby nie było - jestem zwolennikiem zieleni. Domagałem się zazielenienia betonowego rynku, podoba mi się arboretum przy Zamku, podobają mi się nowe nasadzenia nad Wisłą, wzdłuż dróg czy przy Kopernika. To są tereny miasta i dobrze że coś się tam dzieje. Teraz przydałoby się, żeby teren nad Jeziorem Tarnobrzeskim też nie był tylko betonowany, kostkowany i asfaltowany, ale żeby tam też pomyślano o roślinności w dłuższej perspektywie.

4-5 kilometrów w linii prostej mam strzelnice policyjno-wojskowa (skrzyżowanie WOTu z ORMO)i wieczorami już jestem w stanie rozróżnić,m16 od HK121,M60E6 czy LMG m/62,po dźwięku i ilości naboi w taśmie, nikt nie płacze i nie pisze petycji. Najgorzej jak wieś wyprowadzi się na wieś i jej wieś przeszkadza.

Coś się dzieje. Nad Wisłą pojawiła się altanka.

W którym miejscu?

Na placu pomiędzy Fregatą a zjazdem do promu

Altanka jest ogrodzona i należy do stowarzyszenia PiKajRo, które ten teren dzierżawi.

@kuna dla uspokojenia, właśnie na strzelnicy biją z dwururek. Jak ktoś chce coś tam robić to niech robi. Poza tym mieszkańcy kupując parcele wiedzieli doskonale z czym się wiąże mieszkanie na Borowie. Oprócz strzelania są tam i dobre warunki mieszkalne, sarny wędrują, dzika też można zobaczyć, bażanty, kuropatwy...

Bardzo podoba mi się koncepcja zamiany biało-czerwonych rurek na betonowe kule pod Urzedem Miasta.
Można było się pokusić o coś bardziej wyszukanego ale i tak jest lepiej niż było.
I w zasadzie jedną kulę można usunąć.

Tragedia ku przestrodze

https://tyna.info.pl/tarnobrzeg-starsza ... u-zdjecia/

może coś zmieni się w 2021 roku, na Serbinowie - chodniki koło Muszelki oraz kawałek przy bezkolizyjnych Sikorski/Sienkiewicza do natychmiastowego remontu.

Takich fatalnych chodników w Tarnobrzegu jest pełno. Mnie denerwuje "chodnik" od parkingu za UM do ul. Targowej między blokiem i kwiaciarnią. To jest masakra i wstyd. Swoją drogą ciekawi mnie, co dzieje się z kostką z rozbieranych chodników. Pamiętam wymianę chodników na Kopernika i teraz na Mickiewicza, stara kostka była jeszcze w bardzo dobrym stanie. Dlaczego mniejszym kosztem nie wykorzystać takiej rozbiórkowej kostki do niektórych napraw chodników?

bobtga pisze: ↑

03-01-2021 07:14

Pamiętam wymianę chodników na Kopernika i teraz na Mickiewicza, stara kostka była jeszcze w bardzo dobrym stanie. Dlaczego mniejszym kosztem nie wykorzystać takiej rozbiórkowej kostki do niektórych napraw chodników?

Jeśli kostki jest dużo i jest w dobrym stanie, to chętnych jest całkiem sporo. W sprawie kostki rozbiórkowej z remontu Mickiewicza było kilka interpelacji, wydaje się że najwięcej uzyskał przewodniczący rady miasta na potrzeby osiedla Zakrzów - łącznie 88 palet kostki i 10 palet obrzeży.
http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... 85.1.1.pdf

Były też inne prośby
W niektórych miejscach się nie dało:
http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... 0.77.1.pdf
Koniczynka z Ocic dostała 5 palet:
http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... 0.72.1.pdf
a niektóre chodniki planowane były z nowej kostki:
http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... 0.69.1.pdf

Dzięki za informacje. Dobrze, że coś się jednak dzieje z kostką z rozbiórek.

zbyry pisze: ↑

30-12-2020 15:34

@kuna dla uspokojenia, właśnie na strzelnicy biją z dwururek. Jak ktoś chce coś tam robić to niech robi. Poza tym mieszkańcy kupując parcele wiedzieli doskonale z czym się wiąże mieszkanie na Borowie. Oprócz strzelania są tam i dobre warunki mieszkalne, sarny wędrują, dzika też można zobaczyć, bażanty, kuropatwy...

Z broni krótkiej jeszcze nie jest tak głośno ale strzały przez pół dnia z Baikała lub Winchestera niektórym już mogą przeszkadzać ale moim zdaniem gorzej jest mieszkać w sąsiedztwie kościoła bo tutaj to nawet zamknięte okno nie pomoże.

Raczej w "co się w mieście prędko nie zmieni":
https://leliwa.pl/tarnobrzeg-przejecie- ... la-miasta/

Ostatnia nadzieja w szprysze? (tak to się odmienia?) Jeśli będzie CPK, jeśli będą szprychy, jeśli jedna przejdzie przez Tarnobrzeg, to i tak najwcześniej pewnie za 2-3 kadencje.

Życzyłbym sobie, żeby jednak władze miasta się tym dworcem zajęły, w sferze lobbowania za wpisaniem go na tę listę. I żeby się przypadkiem nie mścić nad pp. Zychami, którzy może formą nie imponują (taki tam, eufemizm), ale co do treści to mają rację. Ciekawe jak dworzec będzie widoczny z obwodnicy po jej wybudowaniu.

Uwaga! Jak nie musicie radzę nie jeździć ulicą Dworcową bo dzisiaj zgubiłem kołpak. Na szczęście felga w porządku.

Miałem to samo kilka miesięcy temu po deszczu, myślałem, że urwałem koło. Nawierzchnia ul. Dworcowej nadaje się do generalnego remontu, ale chyba nie ma jej w żadnych planach na najbliższą dekadę (do 2030 r.). Dlatego nie denerwujmy się i czekajmy cierpliwie.

W planach miasta to mało perspektywiczna droga, jeśli w ciągu 2 lat mamy ją odciąć przebiegającą tuż obok drogą obwodową.
Większych inwestycji się nie spodziewam, ale załatać dziury by się przydało.

Ta droga nie jest miejska. Praktycznie cała jest położona na działce należącej do tego samego właściciela co dworzec - jakaś spółka kolejowa. W dodatku tereny takie są traktowane jako zamknięte, co dodatkowo utrudnia sprawę łatania.