35 milionów odszkodowania
35 milionów odszkodowania
"Rekordowe odszkodowanie
Właściciel spalonej cegielni w Chmielowie koło Tarnobrzega aż 17 lat czekał na pieniądze z PZU.
Na pierwszy rzut oka - nawet wygrane w totolotka wydają się być niczym, przy tak wysokim odszkodowaniu. 35 milionów równają się sumie życiowego farta. Ale gdy poznamy los tego przedsiębiorcy - nie ma czego zazdrościć. To 17 zmarnowanych lat. W czasie ogłaszania wyroku w maleńkiej sali sądowej co chwila padały olbrzymie kwoty.
Właściciel zakładu w Chmielowie ze względu na swoje bezpieczeństwo prosił o anonimowość. Wiemy jednak, że jego fabryka zapaliła się po tym, jak ogień z płonącego obok tartaku rozprzestrzenił się na okolice. Tartak był ubezpieczony w PZU, ale ubezpieczyciel nie wypłacał odszkodowania właścicielowi cegielni. Perturbacje z PZU trwały jednak 17 lat. A im więcej lat mijało - tym trudniej było ustalić wysokość odszkodowania. Co o swojej wielkiej przegranej mówią przedstawiciele PZU - w przesłanym nam mailu czytamy: " PZU SA nie komentuje wyroków sądowych. (...) Jest także zobowiązane do zachowania tajemnicy ubezpieczeniowej".
źródło:
http://ww2.tvp.pl/400,20090306888936.strona[url]"
Właściciel spalonej cegielni w Chmielowie koło Tarnobrzega aż 17 lat czekał na pieniądze z PZU.
Na pierwszy rzut oka - nawet wygrane w totolotka wydają się być niczym, przy tak wysokim odszkodowaniu. 35 milionów równają się sumie życiowego farta. Ale gdy poznamy los tego przedsiębiorcy - nie ma czego zazdrościć. To 17 zmarnowanych lat. W czasie ogłaszania wyroku w maleńkiej sali sądowej co chwila padały olbrzymie kwoty.
Właściciel zakładu w Chmielowie ze względu na swoje bezpieczeństwo prosił o anonimowość. Wiemy jednak, że jego fabryka zapaliła się po tym, jak ogień z płonącego obok tartaku rozprzestrzenił się na okolice. Tartak był ubezpieczony w PZU, ale ubezpieczyciel nie wypłacał odszkodowania właścicielowi cegielni. Perturbacje z PZU trwały jednak 17 lat. A im więcej lat mijało - tym trudniej było ustalić wysokość odszkodowania. Co o swojej wielkiej przegranej mówią przedstawiciele PZU - w przesłanym nam mailu czytamy: " PZU SA nie komentuje wyroków sądowych. (...) Jest także zobowiązane do zachowania tajemnicy ubezpieczeniowej".
źródło:
http://ww2.tvp.pl/400,20090306888936.strona[url]"
Ostatnio zmieniony 07-03-2009 20:29 przez atamtari, łącznie zmieniany 1 raz.
35 milionów odszkodowania
"Huh, kwota niezła ale i męczarnie też musiały być okropne dla tego pana."
Ostatnio zmieniony 07-03-2009 23:25 przez śpiku, łącznie zmieniany 1 raz.
35 milionów odszkodowania
"aż niewiarygodne, że sprawa znalazła taki szczęśliwy finał "
Ostatnio zmieniony 07-03-2009 23:35 przez do_mina, łącznie zmieniany 1 raz.
35 milionów odszkodowania
"mógłby się chociaż podzielić "
Ostatnio zmieniony 08-03-2009 00:30 przez Zephyr, łącznie zmieniany 1 raz.
35 milionów odszkodowania
"no to teraz pewnie ten Pan sobie te 17 ciężkich lat konkretnie odbije. ma za co. "
Ostatnio zmieniony 08-03-2009 11:03 przez Endie, łącznie zmieniany 1 raz.
35 milionów odszkodowania
"W sumie to bardzo optymistyczne. Taaaaaaaaaaaaaaaka kasa "
Ostatnio zmieniony 08-03-2009 17:02 przez do_mina, łącznie zmieniany 1 raz.
35 milionów odszkodowania
"Zaczekajmy i zobaczymy, czy ten biedny Pan odbuduje swoją cegielnię (jak zapewniał w tv)"