KOMARY!

[Robi73]

A to jest wpis prezydenta na FB
"Międzywala opryskiwać nie można, gdyż stanowi on obszar chroniony Natura 2000 i jakiekolwiek użycie środków chemicznych jest niedopuszczalne."
Czyli proszę państwa tam gdzie jest ich najwięcej to nic nie można robić i tak 50 tyś. zostało wywalone błoto. Tego co ustalił obszar NATURA 2000 wysłałbym na sybir żeby mróz mózg mu zmroził albo zamkną w pomieszczeniu z plagą komarów to by może na własnej skórze odczuł co to komary.

[dino]

Chcieliście Unii to ją macie
I nic z tym nie zrobicie bo to już nie WY na tym terenie rządzicie

Natura 2000 – program sieci obszarów objętych ochroną przyrody na terytorium Unii Europejskiej. Celem programu jest zachowanie określonych typów siedlisk przyrodniczych oraz gatunków, które uważane są za cenne i zagrożone w skali całej Europy. Wspólne działanie na rzecz zachowania dziedzictwa przyrodniczego Europy w oparciu o jednolite prawo ma na celu optymalizację kosztów i spotęgowanie korzystnych dla środowiska efektów.

Podstawą programu Natura 2000 są dwie unijne dyrektywy – dyrektywa ptasia, przyjęta w 1979 roku, a następnie zastąpiona dyrektywą z 2009 roku oraz dyrektywa siedliskowa (habitatowa) z 1992 roku. Cała sieć Natura 2000 liczy ponad 26400 obszarów zajmujących ponad 318 tys. km² powierzchni morskiej i ponad 788 tys. km² powierzchni lądowej, co stanowi 18% powierzchni krajów Unii Europejskiej[1].

[tomek1]

Ktoś mi jest w stanie odpowiedzieć jak to możliwe, że za poprzednich prezydentów m.in Pana Mastalerza i Pana Kiełba jakoś potrafiono poradzić sobie z epidemią komarów i ich nie było. Teraz gdzie się człowiek nie ruszy one są. Niby pryskają ale pojedyncze osoby widziały tylko żeby to robili. Dawniej wszyscy widzieli i wiedzieli że jest odkomarzanie i już na następny dzień było widać różnicę. Na fontannę przed urzędem miasta nie da się podejść ani usiąść, jak co roku fontanna wieczorami tętniła życiem, ludzie z dziećmi się bawili tak teraz pustki bo wytrzymać się nie da bo jest się zaraz pogryzionym, Jak to mówią najciemniej pod latarnią, Poza tym co roku fontanna wieczorami była podświetlona dzięki czemu było bardzo ładnie i romantycznie a teraz stoi ciemna i ponura, nie zachęca do wysiadywania przy niej, czyżby to był zupełnie nowy sposób na oszczędności w naszym mieście polegające nawet na tym że już na oświetlaniu fontanny musimy oszczędzać? Jest ktoś w stanie mi to wytłumaczyć?

[admin]

To nie tyle kwestia władz, co złożenia pewnych czynników. Było w odpowiednim (a raczej nieodpowiednim) momencie mokro, ciepło, wylała Wisła i mamy co mamy. Nie wszystkie lata są takie same, co roku jest trochę komarów, ale plagę jak teraz mamy raz na kilka lat.

Permetryna będąca głównym składnikiem uchodzi za skuteczną, również w przypadku kleszczy, a trudniej je wybić niż komary. Kiedyś czytałem sporo z tematu. Czasem nasyca się nią odzież, żeby miała właściwości owadobójcze, nie jest zatem szczególnie niebezpieczna, chociaż zastrzeżenia na ulotkach jakieś są (układ nerwowy). Niektórzy nie korzystają przy tym ze specjalnych preparatów do odzieży, ale sami robią roztwory ze środków do oprysku, moczą w tym odzież, suszą i noszą do lasu żeby zabezpieczyć się przed kleszczami.

U mnie dwa dni po oprysku jest wyraźnie lepiej, ale dalej bardzo źle.

[karas]

To nie tyle kwestia władz, co złożenia pewnych czynników. Było w odpowiednim (a raczej nieodpowiednim) momencie mokro, ciepło, wylała Wisła i mamy co mamy. Nie wszystkie lata są takie same, co roku jest trochę komarów, ale plagę jak teraz mamy raz na kilka lat.

Permetryna będąca głównym składnikiem uchodzi za skuteczną, również w przypadku kleszczy, a trudniej je wybić niż komary. Kiedyś czytałem sporo z tematu. Czasem nasyca się nią odzież, żeby miała właściwości owadobójcze, nie jest zatem szczególnie niebezpieczna, chociaż zastrzeżenia na ulotkach jakieś są (układ nerwowy). Niektórzy nie korzystają przy tym ze specjalnych preparatów do odzieży, ale sami robią roztwory ze środków do oprysku, moczą w tym odzież, suszą i noszą do lasu żeby zabezpieczyć się przed kleszczami.

U mnie dwa dni po oprysku jest wyraźnie lepiej, ale dalej bardzo źle.

Dokładnie. To tak jak z zimą. Jednego prezydenta zima nie zaskoczy, bo przez całą zimę posypie przez tydzień śniegi. Inny ma opady przez dwa miesiące i jak by się nie starał to służby nie wyrobią.

Były takie lata gdzie komary połykały w całości. Możliwe, że po drugim oprysku będzie lepiej. Moskitiery w okna, środek na ubrania.

Podobno nad jeziorem jest znośnie. Moja żona była wieczorem na rowerach, podobno ani jeden ją nie dopadł :)

[marysia67]

Też byłam wczoraj wieczorem na przejażdżce i na siłce, w sumie 2 godziny. Jeden się przytulił do czoła:-)

[leonardo]

Ludzie płacą podatki i wymagają od władzy, żeby komarów nie było.

A nasza władza wynajmuje do odkomarzania firmę, której z trzech aut, dwa się psują i nawet nie raczy nikogo o tym poinformować.

Efekt odkomarzania jest mizerny, a dla większości żaden.

TRAGEDIA.

Bo nasz prezydent to mistrz działań pozornych. A to podpisze umowę o czwórmieście, a to powoła sejmik przedsiębiorców albo przez godzinę będzie pitolił o stanie miasta - sam sobie zadając pytania.

Takie pitu sritu z którego nic nie wynika i wynikać nie będzie.

A komary to konkret, który dotyczy wszystkich.

[admin]

Materiał TVL:



Oraz informacja z UM:

W związku z licznymi zgłoszeniami mieszkańców Tarnobrzega dotyczącymi niespotykanej od wielu lat plagi komarów, Prezydent Tarnobrzega zwrócił się z prośbą o pomoc i podjęcie działań zmierzających do zmniejszenia ich populacji. Wystąpienie plagi ma niewątpliwie związek z zalaniem w maju br. międzywala rzeki Wisły.

Prezydent wystosował pismo do Ewa Leniart Wojewody Podkarpackiej, w którym zwraca uwagę, że tylko skoordynowana na szczeblu województwa akcja, obejmująca swoim zasięgiem cały region, może przynieść zamierzony efekt i zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom.

Prezydent zwrócił się także do prezesów tarnobrzeskich spółdzielni mieszkaniowych: TSM, Siarkowiec, Stare Miasto oraz TTBS z prośbą w partycypacji kosztów do wspólnego projektu pn. „Zwalczanie kleszczy, larw komarów i dorosłych osobników komarów na terenie miasta Tarnobrzega” lub przeprowadzenie zabiegów odkomarzania we własnym zakresie na obszarze swoich zasobów.

Dodatkowo Prezydent Tarnobrzega zaapelował do PGW Wody Polskie Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie o wykonanie koszenia wałów przeciwpowodziowych rzeki Wisły biegnących w granicach administracyjnych miasta Tarnobrzega, wykonanie takich prac spowoduje zmniejszenie populacji komarów.

Jednocześnie Prezydent gorąco apeluje do wszystkich właścicieli terenów prywatnych w Tarnobrzegu, szczególnie o dużych areałach, o regularne ich wykaszanie. Tylko skoordynowane działania mogą przynieść skutek w postaci zmniejszenia ilości i uciążliwości komarów.

Gmina Tarnobrzeg przeprowadzała akcję odkomarzania od 7 do 10 czerwca. Akcja zostanie powtórzona ponownie przed 23 czerwca br.

[leonardo]

Cały prezydent Bożek! Mistrz działań pozornych.

Zamiast ruszyć szanowny tyłek, pojechać do Rzeszowa i pogadać z wszystkimi, którzy mogą pomóc w odkomarzaniu, on wyprodukował i wysłał parę pism.

Wiecie jaki będzie efekt? Żaden

Równie dobrze może napisać do ONZ.

[cenzor]

to teraz lament na pozoranta ale wiedziały gały co brały i nic tu nie zmieni lament większości mieszkańców, którym się otworzyły lub ptwieraja bardziej lub mniej klapki na oczach.

[leonardo]

Z panem Bożkiem właściwy problem nie polega na tym, że nie poradził sobie z plagą komarów.

Lecz na tym, że (mam przeczucie graniczące z pewnością), że on jest przekonany, że sprawę załatwił, bo przecież wydał 50 tys. zł na odkomarzanie, wysłał parę pism i zaapelował itd.

I albo się dziwi krytyce, albo wietrzy zorganizowaną akcję swoich oponentów.

A komary jak gryzły, tak gryzą.

[encore]

Pozorant mógł równie dobrze wystosować apel do komarów, napisać odezwę, zwołać zebranie i wygłosić na ten temat orację.
Gdyby był z PiSu mógłby też zamówić u oo. Dominikanów mszę w intencji wyginięcia komarów.

Widziały gały co brały. Najlepsze podsumowanie półrocza pozoranctwa.

[Antea]

Pozorant mógł równie dobrze wystosować apel do komarów, napisać odezwę, zwołać zebranie i wygłosić na ten temat orację.
Gdyby był z PiSu mógłby też zamówić u oo. Dominikanów mszę w intencji wyginięcia komarów.

Widziały gały co brały. Najlepsze podsumowanie półrocza pozoranctwa.

Tekst genialny, złośliwy ale szczery.
Nie głosowałam na DB, nie wzbudził mojego zaufania, uważam że nasze miasto zasługuje na kogoś z odpowiednim wykształceniem, stażem menagerskim, doświadczeniem. Bycie nauczycielem nie wystarczy, chociaż nauczycielom wydaje się inaczej, niektórzy mają monopol na wiedzę. Ale - znam wiele osób które zaglosowaly na niego w myśl zasady przeciw PiS.
Poparcie miał ogromne.
Nie rozumiem dlaczego teraz wszyscy narzekają, czego więcej ludzie oczekiwali od człowieka, który całe życie spędził w małej szkole, w małym mieście? W budżetowce?

[zbyry]

Tarnobrzeżanie, mieszkający w swoich domach i walczący z komarami, polecam zgadać się z sąsiadami, opryskać jednym preparatem domostwa wokół, rośliny, mury, zabudowania. Nic się nie stanie pszczołom ani nikomu. Warunek konieczny, pryskać po 22:00, a nawet 23:00, kiedy temperatura spadnie. W domu polecam stosować lampy owadobójcze, zdrowsze to, aniżeli te preparaty do gniazdka, gdyż one, jak sami zauważycie lub zauważyliście, są tłuste i ów powłoka opada na meble, pościel, nasze ciało, dosłownie wszędzie. Alergicy lepiej niech nie wychodzą nawet w tych godzinach pryskać, tylko przebidować ze 30 minut. Wiem, bo sam jestem od ponad roku "nabytym" alergikiem i poprosiłem rodzinę o pomoc. My już mamy spokój z sąsiadami, nie proszę się władz i nie czekam na ich łaskę odkomarzania. P. S.. Jak macie oczka wodne, beczki z wodą itd, maksymalnie je zasłońcie, żeby komary nie miały miejsca do wylęgania się.

Ten sam wpis dałem u siebie na fejsie. A także rzuciłem parę zdjęć, jak wygląda sytuacja...

[marysia67]

Dziękuję za dobre rady, masz głowę nie od parady:-)

[Innn]

Wczoraj poszła w mediach ogólnopolskich informacja - rząd ma uruchomić rezerwy celowe na te komary, które są skutkami powodzi
Także na Podkarpaciu
Zobaczymy ... Czy nie?

[marysia67]

Siostra dziś była nad Jeziorem Tarnobrzeskim, mówiła, że ciepła woda i nie ma komarów.

[zbyry]

@marysia67 Jeżeli oczywiście chcesz, możesz mi wierzyć lub nie. Uczyłem się dawno temu o cyklu życia komarów. One nie atakują, kiedy słońce grzeje z nieba, tylko wtedy, kiedy jest ranek, ale przede wszystkim na wieczór, jak słońce zachodzi. Mi znajomi powiedzieli, że zwyczajnie w świecie nie da się wysiedzieć na ławce, tyle ich jest. W barach czy co tam jest może być inaczej, bo spryskają, zapalą świece lub pochodnie czy kadzidła antykomarowe, czy też zastosują lampy.

[marysia67]

Wierzę Ci:-)

[marysia67]

Wierzę Ci:-) Oni byli w południe:-)