www.tarnobrzeg.info

W Warszawie nie będą stosować chemikaliów przeciw komarom, bo niszczą środowisko.

jeden z radnych PiS upominał Rafała Trzaskowskiego, by zajął się walką z plagą komarów. W odpowiedzi prezydent Warszawy skonstatował, że stolica stawia na ekologię, a opryski są niebezpieczne dla zwierząt i ludzi, dlatego ratusz z nich zrezygnował.

http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowar ... =BoxLoCpMT

Dziś na Zwierzynieckiej ponownie odkomarzali. kurzyli na trawnikach i drzewach pod balkonami

17.06 godz 23 na Serbinowie cuś jeździ, warczy i mam nadzieję, że walczy z krwiopijcami

Też widziałem. Dzięki Panie Prezydencie. Może pomoże.

Zobaczymy jaki będzie efekt tego kolenjego odkomarzania. Bo w budżecie chyba nie przewidziano więcej środków na tà walkę.

Oficjalne info:

W dniach 17–19 czerwca 2019 r. od godziny 21:00 na terenie miasta Tarnobrzega przeprowadzony zostanie II etap zabiegów zwalczania larw komarów, dorosłych postaci komarów i kleszczy.

Do oprysków zostaną użyte preparaty dopuszczone do obrotu decyzją Ministra Zdrowia (wydanej na podstawie ustawy o produktach biobójczych oraz dyrektywy 98/8/WE Parlamentu Europejskiego i Rady) i ujęte w Rejestrze Produktów Biobójczych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych.

Informujemy również o szkodliwości przebywania w rozpylonej chmurze preparatów biobójczych oraz karencji dla owoców około 7 dni.

Termin przeprowadzenia zabiegów uzależniony jest od panujących warunków atmosferycznych (opady, silny wiatr) i może ulec zmianie. Szczegółowy harmonogram wykonanych zabiegów na terenie miasta Tarnobrzega podawany będzie do wiadomości dnia następnego, ponieważ prace mogą się przeciągnąć z przyczyn niezależnych.

Mam wrażenie że komarów nadal jest trochę mniej, a poza tym są mniejsze niż pierwsza fala i trochę głupsze.

bzyczek pisze: ↑

18-06-2019 01:04

Zobaczymy jaki będzie efekt tego kolenjego odkomarzania. Bo w budżecie chyba nie przewidziano więcej środków na tà walkę.

W umowie zostanie 10 000. Biorąc pod uwagę koszt za hektar to wystarczy na mniej więcej opryskanie 2 razy jeziora i parków.
Niewątpliwie zabezpieczenie kolejnych środków będzie niezbędne.

w nocy z 17 na 18 akcję przeprowadzono na:
Oś Sobów, Wielowieś, Sielec, Zakrzów, Dzików, Podłęże, Serbinów, Miechocin, Mokrzyszów
Jezioro
ROD Mokrzyszów, Miechocin, Zwierzyniec, Nadole

Dziś bardzo gęsto, mimo wczorajszego odkomarzania.
Mam wrażenie, że pierwsze troszkę pomogło, drugie właściwie bez efektu.

Przejechałem się wczoraj około 19 do lasu na Kamionce. W zasadzie nie można się zatrzymać, gdyż grozi to oblepieniem przez komary. Są bardzo głodne. Przejechałem również alejką na działkach na Kamionce. Na całej alejce były zaledwie 2 osoby a przypominam, że mamy najdłuższe dni w roku a nie listopad po zbiorach

U mnie jest mniej komarów, sąsiedzi wykosili w końcu rowy przed domami i obszerne posesje ( pierwszy raz w tym roku!) Pozdrawiam

Podobno odkomarzania zabieg został przeprowadzony. Najserdeczniej Adminie przepraszam, za użyte słowo, najwyżej go wytnij, ale w dupę sobie można go wsadzić. Już nawet nie piszę o koszeniach traw, w tym i ustawowych, bo powinno to mieć uwarunkowanie prawne, choć i tak ma, wystarczy dobrze posiedzieć. Ale spadł deszcz, przynajmniej u mnie i na Dzikowie. Więc cały zabieg w największym "osiedlu" komarów poszedł się j.....i tu wpisałbym słynne słowa Liroya.

admin pisze: ↑

18-06-2019 22:41

Mam wrażenie, że pierwsze troszkę pomogło, drugie właściwie bez efektu.

Mam dokładnie takie same odczucie. Ciekawe czy jest ono zbieżne z wnioskami zleceniodawcy i wykonawcy.

To był jakiś żart a nie odkomarzanie. Przedwczoraj na ulicy (droga wewnętrzna) przejechał samochód z "cygarem" z prędkością ok 50km/h. Dymek dobry palacz puszcza większy z papierosa niż to co leciało za samochodem. Nawet nie zdążyłem sięgnąć po telefon ,żeby to uwiecznić a już go nie było. Wczoraj wieczorem (prawie 24h po oprysku) na tej samej ulicy sąsiada chciały zjeść komary. Taka skuteczność kosztowała nas do tej pory 90tys. Pytanie do GKM : czy płacimy za sam fakt przejechania rajdowca ulicą czy za skuteczność ?

Komunikat z akcji:
W dn. 18 i 19 czerwca br., akcję odkomarzania przeprowadzono na następujących tarnobrzeskich osiedlach:
1. Piastów/Borów.
2. Ocice.
3. Nagnajów.
4. Siarkowiec.
5. Wielopole.
6. Przywiśle.
7. Stare Miasto.
Odkomarzanie odbyło się także na terenach rekreacyjnych ul. Przy Zalewie, Skarpie Wiślanej oraz Lasku Bulońskim.
W dn. 19 i 20 czerwca br., zabieg odkomarzania ma zostać wykonany na terenach Rodzinnych Ogrodów Działkowych: Kamionka, Siarkopol i Związkowiec oraz na terenie Parku Dzikowskiego.

A na wybrane zapisy z przetargu zrobiłem osobny wątek:
viewtopic.php?f=2&t=13236&p=196043#p196043

Samo odkomarzanie wyglądało tak:

Wczoraj wieczorem na przywiślu gryzły, jest ich mniej ale to kwestia czasu zważywszy na pogodę.

alek pisze: ↑

19-06-2019 21:27

To był jakiś żart a nie odkomarzanie. Przedwczoraj na ulicy (droga wewnętrzna) przejechał samochód z "cygarem" z prędkością ok 50km/h. Dymek dobry palacz puszcza większy z papierosa niż to co leciało za samochodem. Nawet nie zdążyłem sięgnąć po telefon ,żeby to uwiecznić a już go nie było. Wczoraj wieczorem (prawie 24h po oprysku) na tej samej ulicy sąsiada chciały zjeść komary. Taka skuteczność kosztowała nas do tej pory 90tys. Pytanie do GKM : czy płacimy za sam fakt przejechania rajdowca ulicą czy za skuteczność ?

Wyznacznikiem jest oczywiście skuteczność. Oczywiście wszyscy musimy mieć świadomość, że odkomarzanie ma zmniejszyć uciążliwość a nie wybić wszystkie komary. To jest niemożliwe.
Natomiast ten rok jest niestety specyficzny. Skuteczność akcji jest krótkotrwała i nie do końca taka jak się spodziewamy ale ilość użytego środka na zbiornik zdecydowanie większa niż w latach ubiegłych, chociaż nadal oczywiście mieści się w zaleconych przez producenta normach.
Mgły nie było widać bo po raz pierwszy w TBG używana była obok metody zamgławiania metoda ULV. Jednak po reakcji mieszkańców bardzo poważnie zastanawiam się czy w postępowaniu nie wpisać warunku że akcja odkomarzania wyłącznie przy użyciu metody zamgławiania.

Skuteczność II akcji natomiast jest nieweryfikowalna ze względu na ulewy. I od razu odpowiadając na zarzut, o burzach i ulewach ostrzeżenia dostajemy do 2 tygodni. Po pierwszym pryskaniu się udało z pogodą, po drugim już nie. Ryzyko w tamtym tygodniu i w tym był takie samo.

Poproszę jeszcze o informację, czy weryfikowane w 2 edycji odkomarzania było to w jaki sposób zostało ono technicznie przeprowadzone? Na facebooku dostępne są filmy obrazujące sposób przeprowadzenia tej akcji - tj. samochód jedzie z prędkością dużo większą niż 20km/h oraz zamgławia asfalt ulicy a nie okoliczne krzaki bo rurę wylotową agregatu ma opuszczoną w dół zamiast w bok lub w górę.

Wróciłam niedawno z Tarnobrzegu, na Miechocinie komary się do mnie dobierały:-) Poza tym widziałam fajną siłkę, niestety nie było na niej nikogo, pozdrawiam:-)

W Miechocinie:-)

gkm pisze: ↑

21-06-2019 12:24

Mgły nie było widać bo po raz pierwszy w TBG używana była obok metody zamgławiania metoda ULV.

Problem w tym, że w moim rejonie odkomarzanie było wykonywane zwykłą metodą zamgławiania a nie ULV. Tam gdzie samochód zwolnił mgła się pojawiala a tam gdzie jechał ok 50km/h mgly prawie nie było widać. Dodatkowo wylot urządzenia był na wysokości ok 50-60cm nad jezdnią tj na wysokości podłogi małego pick up-a , którym było wykonywane odkomarzanie. W poprzednich latach jeśli odkomarzanie było wykonywane z samochodu to z reguły wylot mgły był skierowany ku górze mniej więcej na wysokości 2m mgłę urządzenie wyrzucało na kolejne 2m ( w sumie 4m) i mgła roznosiła się dużo dalej .Być może stąd ta różnica w skuteczności ?