Piwo lane w pubach,dyskotekach etc !!

[Kamyl]

"gdzie mają najlepsze lane piwko ?? chciałbym się dowiedzieć a skłoniło mnie do tego że od wczoraj w nocy mam ( nie tylko ja ) dziwne uczucie choroby morskiej w brzuchu po wypiciu kilku lanych z planet in na półmetku... ;/"

[el_komendante]

"najtaniej i najświeższe mają w Bażancie bo tam jest największy przemiał
tam codziennie od 8 się łyka "

[Paziu]

"mi sie wydaje, ze nawet wcześniej, bo kiedyś jak jechałem do roboty przed 7 rano to już na zewnątrz kobita krzesła rozstawiała"

[Paweł88]

"W Kaprysie też jest nieźle. Ale wiesz ile ludzi tyle komentarzy."

[klinton]

"ja wogóle nie pije takiego piwa bo jest poprostu *****. więcej wody niż piwa. kiedyś po wypiciu jednego mnie brzuch zaczal boleć. ogólnie nie polecam, już lepiej dożucić tego złocisza, czy dwa i mieć w butelce 100% satysfakcji

[b:5ed27c963d][color=red:5ed27c963d]ocenzurowano, olekko[/color:5ed27c963d][/b:5ed27c963d]"

[Paziu]

"klinton prawdę mówi"

[ibka]

"to prawda. raz znajomy kupował piwo lane w Maximie i pani nalała mu całą szklankę przezroczystego czegoś i podała mówiąc (chyba) 4,5 zł..."

[Kamyl]

"[quote:48a06904c1]
to prawda. raz znajomy kupował piwo lane w Maximie i pani nalała mu całą szklankę przezroczystego czegoś i podała mówiąc (chyba) 4,5 zł...
[/quote:48a06904c1]
w maxmie jest dobre podobnie jak w red pubie... i jeszcze w irishu..."

[Piętuch]

"piwo w beczce jest wszedzie takie same... kwestia tego jak dlugo po otwarciu (zdjeciu plomby) jest podawane... najlepiej wyczaic moment zmiany beczki przez barmana "

[jimikx]

"[quote:2fbb6daa89="Piętuch"]piwo w beczce jest wszedzie takie same... kwestia tego jak dlugo po otwarciu (zdjeciu plomby) jest podawane... najlepiej wyczaic moment zmiany beczki przez barmana [/quote:2fbb6daa89]

Zgadza się-nie ma tu żadnej filozofii,przede wszystkim instalacja musi być często serwisowana-czyszczona (najlepiej co 3 tyg.) a beczka po podłączeniu powinna byc "zlana" w ciągu 2-3 dni ,no i oczywiści beczka musi być świerza.Najlepiej jest jeśli piwo dobrze się sprzedaje i codziennie jest podpięta nowa beczka.
Ja od siebie mogę dodać że Lech w Irish i Żywiec w Orbi pijam i są bez zarzutu a i opinie klientów są bardzo pozytywne ."

[picco]

"jimix: co znaczy "serwisowana" raz na 3 tygodnie? czy czyści się jakimiś specjalnymi płynami?

bo znajomi, którzy prowadzą knajpy to czyszczą (po każdym zakończonym dniu pracy) rurki czystą wodą i z tego co wiem to reszta czynności przy instalacji to już tylko wymiana beczek z piwem, gazu oraz włączanie-wyłączanie sprężarko-chłodziarki.

a co do tematu...

piwo jest wszedzie takie samo.

nie wszędzie jednak:
-kufle są czyste
-kufle są zimne (nie ma nic gorszego niż szklanka czy kufel prosto ze zmywarki!!!)
-kufle przed nalaniem są zwilżane od wewnątrz
-piwo nalewa się odpowiednio długo

niestety w większości polskich lokali pseudo-barmani leją wedle wykreowanej zasady "tylko po ściance..." - i wtedy najlepsze nawet piwo, które nalano za szybko i na końcu od niechcenia postawiono te nieszczęsne 2cm piany potrafi po prostu nie smakowac i być przesycone CO2...

albo też nie mogę patrzeć jak niektórzy niedołężni pseudonalewacze dokonują aborcji piwa [łyżeczkują nadmiar piany]

nie ma to jak zasada 7 nalań i nieyżywania CO2 a sprężonego powietrza.
ale to tylko w dobrych knajpach i to przeważnie za południową granicą...

dlatego też zazwyczaj w knajpie biorę 1 piwo lane.
a potem decyduję czy barman się spisał czy olał sprawę i albo dalej piję lane albo przerzucam się na butelkę..."

[quentin7]

"[quote:8ff0dbcf2a="el_komendante"]najtaniej i najświeższe mają w Bażancie bo tam jest największy przemiał
tam codziennie od 8 się łyka [/quote:8ff0dbcf2a]

Dobre Waldi Ale masz rację obok jest STS to widzę czasem, co się tam dzieje 8)"

[jimikx]

"[quote:1d7d2f8ed6="picco"]jimix: co znaczy "serwisowana" raz na 3 tygodnie? czy czyści się jakimiś specjalnymi płynami?
[/quote:1d7d2f8ed6]
Oj tak-musi się czyścić gdyż piwo ma w sobie drożdże i jeśli instalacja nie będzie pod stałą opieką serwisu to się po prostu "zagrzybi" i wtedy piwko będzie zalatywać czymś nieprzyjemnym.A serwis czyści faktycznie specjalnym płynem i woda w żaden sposób jego nie zastąpi.

A chłodziarki radziłbym nie wyłączać na noc bo to oczywiście oszczędnośc na energii dla właściciela ale niekoniecznie lepsza jakość piwa."

[Piętuch]

"[quote:b30b55a000="picco"]jimix: co znaczy "serwisowana" raz na 3 tygodnie? czy czyści się jakimiś specjalnymi płynami?

bo znajomi, którzy prowadzą knajpy to czyszczą (po każdym zakończonym dniu pracy) rurki czystą wodą i z tego co wiem to reszta czynności przy instalacji to już tylko wymiana beczek z piwem, gazu oraz włączanie-wyłączanie sprężarko-chłodziarki.
[/quote:b30b55a000]

przyznam ze nie spotkalem sie z barem gdzie po kazdym dniu zakonczonej pracy, barmani czyszcza rurki czysta woda (nie gadaj ze chodzi Ci o rurki przez ktore klienci pija piwo -zart)

a powaznie: aby prawidlowo wyczyscic "rurki" przez ktore plynie piwo do nalewaka, potrzeba specjalnego pojemnika, ktore jest pod cisnieniem i o wiele skuteczniejsze i latwiejsze w uzyciu niz zwykle przelewanie wody. Tym zajmuje sie przedstwiciel danenego browaru, ktory dokonuje tzw. przegladu (tak jak to podano, srednio raz na 3 tyg) chlodziarki, nalewaka, generalnie calej instalacji.
Zasady, tam gdzie najwiecej schodzi piwa- tam jest ono najlepsze, nie dogoni zadna inna.

co do czystych i zimnych kuffli - to podstawowa podstawa! (barom polecam trzymanie kuffli w lodówce, takiej jak na piwo)

kuffle zwilzane sa od wewnatrz - w 80% pewny jestem iz dotyczy to portera. -> czy ktorys bar w tarnobrzegu leje portera?

piwo nalewa sie odpowiednio dlugo - i tu juz jestem w 95% pewien ze chodzi o portera (nie zebym portera nie zaliczal do piwa, ale lany z beczki jest wielką zadkoscia, nawet w wiekszych miastach)



[quote:b30b55a000]albo też nie mogę patrzeć jak niektórzy niedołężni pseudonalewacze dokonują aborcji piwa [łyżeczkują nadmiar piany] [/quote:b30b55a000]
tez tego nie lubie... to tak jak by w restauracji kelner mieszal nam lyzka w zupie, bo jest za goraca....
(wyjatkiem tu jest dyskoteka, gdzie barman musi szybko obsluzyc klienta, tak aby nastepni nie musieli stac w kolejce- ale i w takich przypadkach powinno sie umiejetnie lac piwo, tak aby nie powstala zbyt duza piana)"

[Paziu]

"Portera lanego można dostać w Kuflandii w Miechocinie i z tego co pamiętam pod bażantem też jest "

[Kamyl]

"i to za 3,30 !!! wiem ale nie chodze;PP nie moje klimaty..."

[jimikx]

"[quote:4911f4459e="picco"]
niestety w większości polskich lokali pseudo-barmani leją wedle wykreowanej zasady "tylko po ściance..." - i wtedy najlepsze nawet piwo, które nalano za szybko i na końcu od niechcenia postawiono te nieszczęsne 2cm piany potrafi po prostu nie smakowac i być przesycone CO2...
albo też nie mogę patrzeć jak niektórzy niedołężni pseudonalewacze dokonują aborcji piwa [łyżeczkują nadmiar piany]

nie ma to jak zasada 7 nalań i nieyżywania CO2 a sprężonego powietrza.
ale to tylko w dobrych knajpach i to przeważnie za południową granicą...
[/quote:4911f4459e]
Bo właśnie tak powinno się lać polskie piwo nasycone CO2-właśnie po ściance (chociaż przy sprawnej instalacji swobodnie można nalać piwo "z góry" i nie spieni się nadmiernie),szybkość nalewania też nie ma żadnego znaczenia (bo jaki miało by to cel lanie żywca długo ?-co w ten sposób chcemy osiągnąć?), korona z piany na szczycie szklanki ma głównie zadanie estetyczne. Każde piwo z beczki jest tak samo nasycone gazem i sposób nalania nie ma na to najmniejszego wpływu.
A to ,że komuś się piwo spieni nie oznacza ,że jest złym barmanem , bo równie dobrze mógł się zapatrzeć na ładną klientkę i nie skorygował w odpowiednim momencie strumienia piwa

A co do ostatniej kwestii to ciekaw jestem jak to jest technicznie do wykonania ,by pod jedną instalację były podłączone dwie różne mieszanki gazowe i w jaki sposób barman po 7 piwach odpina CO2 i wpina sprężone powietrze? Czy po nalaniu tego ósmego znów przepina instalację na CO2 ?
Zresztą w Irish mieliśmy czeskie piwo i nie lane było przy pomocy sprężonego powietrza tylko producent zaproponował nam mieszankę azotową (taka sama ,którą nasączony jest Guinness)."

[pawel]

"[quote:16b5cd8d80="jimikx"] Każde piwo z beczki jest tak samo nasycone gazem.[/quote:16b5cd8d80]
Mam więc dwa pytania:
1) Jimikx, czy piwo gazujesz dwutlenkiem węgla z butli czy z instalacji gazowej CO2 z budynku?
2) Jakie jest ciśnienie gazu wskazywanie przez manometr zaraz po podłączeniu nowej butli z gazem (zakładam że jest butla) i np. 2 tygodnie później?"

[jimikx]

"ad.1) W budynkach nie ma CO2 tylko gaz ziemny a on raczej do spożycia się nie nadaje
Piwo polskie nasycamy gazem CO2 z butli.
ad.2)Takie samo ( najlepiej ok. 2,6-2,8 )-generalnie masz takie ciśnienie jakie sobie ustawisz lecz gdy jest za duże lub za małe to piwo się żle leje.Z upływem czasu zmniejsza się pojemność butli (gdyż gaz się złużywa)ale ciśnienie na reduktorze pozostaje bez zmian."

[Paziu]

"no bo w końcu po to jest reduktor. Też się zastanawiam nad tym z tymi 7 piwami..."