NOWY CLUB W TBG???

Post autor: **tmm001** » 25-10-2009 23:43

"chciałbym zadac jedno pytanie mieszkańcom Tarnobrzega...

czy club...
-działajacy od pon do niedz...
-dajacy mozliwośc spotkan ze znajomymi...(zapoznania nowych)
-prowadzacy dyskoteki kilka razy w tyg( przez profesjonalnch dj)
-z mozliwościa posłuchania nacodzień róznych gatunków muzyki przentowanej na zywo.
-od okreslonej godz:wstep powyzej 18r.zycia.Wyjatkowo od 21r.zycia badz za okazaniem legitymacji studenckiej.
-w okreslonych dniach tygodnia: dyskoteki z pokazem(tańcem) pieknych kobiet...
-z profesjonalna ochrona( gwarantujaca "spokoj" podczas pobytu w Clubie)
-oraz z szeregiem dodatkowych atrakcji...

ma prawo bytu w Tarnobrzegu???"

Post autor: **jimikx** » 25-10-2009 23:46

"tak"

Post autor: **śpiku** » 25-10-2009 23:47

"Zdecydowanie tak. Ale czy musisz aż 3 tematy zakładać?"

Post autor: **tarnoobrzegh** » 26-10-2009 00:07

"A bedzie miejsce na koncerty?zeby mogly grac zespoly jakies bardziej znane?(chocby Happysad czy Strachy)"

Post autor: **tmm001** » 26-10-2009 00:11

""Happysad czy Strachy" ??? w swoim czasie nie wykluczone...
pozdrawiam..."

Post autor: **tarnoobrzegh** » 26-10-2009 00:19

"To ja jestem za!;Dbo nie mowie ze tak od razu czy cos tylko czy bedzie miejsce na takie ewentualne koncerty:)"

Post autor: **tmm001** » 26-10-2009 10:07

"prosze o dodawanie odp... wsytarczy tak / nie...
Wasza opinia jest najwazniejsza....dzieki...."

Post autor: **Pakuł** » 26-10-2009 11:27

"skoro prosisz to odpowiem

Tak"

Post autor: **adressbook** » 26-10-2009 13:02

"Jasne że tak, pod warunkiem że będzie to lokal prywatnego właściciela (jego obiekt a nie wynajmowany) i będzie
miał zabezpieczenie finansowe na dłuższy okres zanim do lokalu zaczną regularnie a nie czasami lub z przypadku
przychodzić ludzie bo jeśli inaczej to popłynie klient bardzo szybko.
TBg to biedne miasto i niewielu stać na konkretne imprezy i wydawanie kasy (te czasy były kiedyś jak istniał
kombinat "Siarkopol" - była kilka razy więcej imprez niż teraz - na samym "przywiślu" przypomnę Fregata, Tapima,
Empik, Lopros, Kaskada - i wszędzie było pełno ludzi)."

Post autor: **bigBUD** » 26-10-2009 20:33

"taa"

Post autor: **słodko-gorzka** » 26-10-2009 22:13

"może trochę nie na temat, ale... w Polsce jesteśmy (chyba jeszcze wciąż), więc o ile nie chodzi o nazwę własną (skądinąd też zapożyczoną) to po cóż rozpisywać się o "club"ie? gdzie się człowiek nie obejrzy tam pub lub club... gdzie się podziały nasze kluby i bary?

a jeśli chodzi o temat to zdecydowanie nie =) przy ograniczeniach wiekowych już niejedno miejsce w Tbg musiało się pożegnać z obecnym rynkiem, a nie kręci mnie wyprawa do kolejnego "club"u ze średnią wieku 15 - w porywach do 17, gdzie ja (ciągle małolata ale jednak od paru lat już oficjalnie pełnoletnia) będę zawyżała średnią wieku =)"

Post autor: **tmm001** » 26-10-2009 23:57

"... doceniam Twój patriotyzm...

mimo wszytsko napisze to... club...w trakcie "imprez"(w zaleznościa /dnia /godz/rodzaju) zaprasza gości min.18r.zycia.... /lub/min.21r.zycia wymienne z legitymacja studencka....(chodzi o to bys powszechnej"sredniej" nie zawyżała)

ale dzieki za opinie...

"

Post autor: **aghus** » 27-10-2009 00:41

"Jak uda Ci sie chlopie zrobić cos co sie jeszcze nigdy nie udało to działaj.

Imprezy studenckie w tbg tylko z nazwy. Większość to ziomale ochrony z siłowni, patrzący komu by tu ;] ochrona też lipa jak ktoś jest sam a nawalony to jeszcze mu wklepią.
Wstęp od 18 lat, taaaaaa
W Tbg kluby są opanowane przez małolatów. Na większe święta, dłuższe wolne jest najazd studentów i wtedy kupa ludzi.
To jest to co mogę od siebie dołożyć, może informacje przeterminowane bo z rok już nie śmigam po większych bibkach.

Swoją drogą jak to sie dzieje, ze po mieście biega tajniactwo a jeszcze ani jeden lokal nie stracił licencji za sprzedaż alkoholu małolatom;]!?"

Post autor: **tmm001** » 27-10-2009 01:13

"Wiec w tym miescie sa ludzie przekraczajacy wiekiem 18/19/21 lat którzy przestali chodzic po "knajpach"(badz [b:cc5495e7bc]jeszcze [/b:cc5495e7bc]chodza)gdyz maja dosyc tak młodego towazystwa(oraz standardu jaki został narzucony i trwa od kilku dobrych lat).....??!!!"

Post autor: **jimikx** » 27-10-2009 09:55

"Temat jest troszku śmiesznie postawiony w tym poście , bo dla mnie jest to pytanie retoryczne.To tak jakby się zapytać czy Adamek ma szanse pokonać w ringu wszystkich tarnobrzeskich bokserów i dyskusja na ten temat na forum. Oczywistym jest ,że rozrywka na wysokim poziomie ma szanse wszędzie a poza tym nowy lokal dodatkowo zwiększa konkurencję i poprawia standard w innych lokalach a słabsze eliminuje z rynku.Sęk w tym tylko ,żeby to się nowemu właścicielowi opłacało ,bo nawet 1000 odpowiedzi TAK w tym temacie nie zmniejszy jego ryzyka i nie wynagrodzi mu w przyszłości możliwych strat.Po prostu na tak postawione pytanie nie da się odpowiedzieć NIE.
A co do słowa "club" to pełna zgoda ze słodko-gorzką , po pierwsze ,że troszku to zabawne używać słowa club w taki sposób a poza tym całkiem niegramatycznie.W polskim słowniku jest słowo klub .A słowa club jak najbardziej można używać ale raczej w nazwie własnej lokalu a nie w określeniu do profilu działalności .
Pozdrawiam i życzę powodzenia."

Post autor: **Zephyr** » 27-10-2009 11:40

"Ja jestem za klubem, w którym mogły by się odbywać większe koncerty

"

Post autor: **adressbook** » 27-10-2009 13:49

"Większe koncerty - nie wiem co masz na myśli ?
Na ile osób i czy tylko sam koncert , czy też bufet - picie i żarcie ?
Może trochę konkretów, na jaką muzykę lub zespoły jest zapotrzebowanie ?"

Post autor: **tmm001** » 27-10-2009 16:22

"do wypowiedzi "MT"
nie wyobrazam sobie inaczej.....

dzieki i pozdrawiam...."

Post autor: **adressbook** » 27-10-2009 18:46

"Co do reszty wypowiedzi zgadzam się ale to mnie [b:05b0fa3080]powalilo[/b:05b0fa3080] :
[quote:05b0fa3080="MT"]
Bufet - jak najbardziej. Niekoniecznie mocne alkohole, ale piwo na pewno.
Jedzonko jakby było typu frytki, haburger, zapiekanka, hotdog - też by
nie zaszkodziło.
[/quote:05b0fa3080]
i powiem od razu na starcie wielkie DNO wychodzi bo jak nie masz
1. Konkretnych alkoholi i drinkow
2. Konkretnych dań i zimnych przekąsek
to lepiej sobie nie zaprzątać głowy takim lokalem, który będzie pod tym
względem tylko kolejnym marnym powieleniem jakiejś pizzerii.
Gościu jak chcesz takie coś jeść albo podawać ludziom na talerz to
smacznego i powodzenia."