Dyskusje o barach, pubach, retauracjach, dyskotekach, kawiarniach, cukierniach i wszelkich podobnych
-
pepe71
- Posty: 391
- Rejestracja: 11-11-2005 19:26
Post
autor: pepe71 » 05-08-2013 01:07
"
do_mina pisze:W Sandomierzu zdecydowanie polecam "Mariano" ceny przystępne, świeże jedzenie (słychać ubijanie kotletów) dosyć rozmaite. Przepyszne sałatki. Pomieszczenie klimatyzowane, niewielki plac zabaw dla dzieci. Wygląda niepozornie ale nigdy sie nie zawiodłam na jakości.
słyszałem, że z obsługo coś jest nie teges
ale jedzonko oki... znajomi chodzą tam..."
Ostatnio zmieniony 05-08-2013 01:07 przez
pepe71, łącznie zmieniany 1 raz.
-
do_mina
- Posty: 542
- Rejestracja: 02-12-2008 00:59
Post
autor: do_mina » 05-08-2013 03:07
"Maja duży ruch wiec czasem miotają sie jak w ukropie, zdarzyła sie nam pomyłka w rachunku na nasza korzyść ale pani machnela reka na to. Brakuje mi w Tbgu lokalu z takim jedzeniem"
Ostatnio zmieniony 05-08-2013 03:07 przez
do_mina, łącznie zmieniany 1 raz.
-
jazet
- Posty: 1269
- Rejestracja: 13-10-2006 14:26
Post
autor: jazet » 05-08-2013 23:34
"Do Sandomierza na obiad ?
Staśka Gierkowa latała co prawda do Paryża z fryzurą - ale to chyba już minęło ?
A może nie ?"
Ostatnio zmieniony 05-08-2013 23:34 przez
jazet, łącznie zmieniany 1 raz.
-
do_mina
- Posty: 542
- Rejestracja: 02-12-2008 00:59
Post
autor: do_mina » 06-08-2013 00:27
"Jeśli dla kogoś wyprawa do Sandomierza jest jak lot do Paryża to nie mój problem
i szczerze mówiąc jak mam czas to wole jechać do Sandomierza bo żaden lokal w Tbgu nie przebije "Mariano""
Ostatnio zmieniony 06-08-2013 00:27 przez
do_mina, łącznie zmieniany 1 raz.
-
szop
- Posty: 165
- Rejestracja: 27-10-2004 20:25
Post
autor: szop » 06-08-2013 05:09
"
do_mina pisze:Jeśli dla kogoś wyprawa do Sandomierza jest jak lot do Paryża to nie mój problem
Jak czytam co poniektóre wypowiedzi na różnych lokalnych forach to wyprawa życia poza powiat wcale nie jest taka śmieszna
Edytowany przez szop o 06-08-2013 - 03:10. "
Ostatnio zmieniony 06-08-2013 05:09 przez
szop, łącznie zmieniany 1 raz.
-
latacz
- Posty: 418
- Rejestracja: 01-07-2011 01:05
Post
autor: latacz » 07-08-2013 21:26
"Recenzja Bocianówki po jednorazowej wizycie: neutralna. Jedzenie smaczne ale sposób podania do kitu. W lokalu nie ma klimatyzacji albo nie działała jak byliśmy. Osoby które wybiorą stoliki na zewnątrz muszą i tak wejść do środka by zamówić albo chociażby zapoznać się z menu. Po zamówieniu barszczu i drugiego dania dostaliśmy wszystko jednocześnie. Nie wiadomo co jeść by nie wystygło. Ogólnie jedzenie smaczne i można je polecić, ale ..."
Ostatnio zmieniony 07-08-2013 21:26 przez
latacz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
pepe71
- Posty: 391
- Rejestracja: 11-11-2005 19:26
Post
autor: pepe71 » 06-09-2013 00:05
"ostatnio byliśmy w Kameleonie - porażka
bez komentarza ale ich nie skreślam.... pojedziemy jeszcze raz... może tak trafiliśmy...
po wizycie podjechałem do MacDonalda aby dziecku kupić frytki
a w sobotę wpadliśmy do Bocianówki... siedzieliśmy w środku... na zewnątrz młodzież paliła papierosy... było miło... wszystkie nasze prośby spełniono wzorowo..."
Ostatnio zmieniony 06-09-2013 00:05 przez
pepe71, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Malyboss
- Posty: 475
- Rejestracja: 12-08-2007 04:31
Post
autor: Malyboss » 06-09-2013 00:24
"
na zewnątrz młodzież paliła papierosy...
O co kaman z tymi papierosami, @pepe71...??
Było miło, bo młodzież na zewnątrz paliła, czy jak?
Edytowany przez Malyboss o 05-09-2013 - 22:26. "
Ostatnio zmieniony 06-09-2013 00:24 przez
Malyboss, łącznie zmieniany 1 raz.
-
MT
- Posty: 983
- Rejestracja: 11-02-2013 23:47
Post
autor: MT » 06-09-2013 10:40
"Podejrzewam, że chodziło o to, że w ogródku nie dało się siedzieć bo przy stolikach obok jarali i smrodzili. A w środku się nie pali, nie śmierdziało i było w porządku.
"
Ostatnio zmieniony 06-09-2013 10:40 przez
MT, łącznie zmieniany 1 raz.
-
pepe71
- Posty: 391
- Rejestracja: 11-11-2005 19:26
Post
autor: pepe71 » 06-09-2013 13:01
"
?? pisze:Podejrzewam, że chodziło o to, że w ogródku nie dało się siedzieć bo przy stolikach obok jarali i smrodzili. A w środku się nie pali, nie śmierdziało i było w porządku.
sam paliłem i mi to generalnie nie przeszkadza.... ale dziecko nie musi wdychać dymu.... tym bardziej jak pali młodzież szkolna... grzeczne zwrócenie uwagi nie pomogło... dlatego ruszyliśmy do środka... chcieliśmy miło coś zjeść...
nie chciałem aby córa słuchała slangu i epitetów.... osoby były przyjezdne i jeden drugiemu chciał zaimponować jaki to nie jest światowy
"
Ostatnio zmieniony 06-09-2013 13:01 przez
pepe71, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Malyboss
- Posty: 475
- Rejestracja: 12-08-2007 04:31
Post
autor: Malyboss » 07-09-2013 01:54
"Aaa, rozumiem. Dzięki za wyjaśnienie
Sformułowanie "czytać między wierszami" nabiera tutaj nowego znaczenia
"