Działki ROD - nowa nadzieja
Działki ROD - nowa nadzieja
"Rozmawiałem dziś z czwartą w krótkim czasie osobą (pozdro!) z przedziału 30-40 lat, która kupiła niedawno działkę na Rodzinnych Ogrodach Działkowych.
Pielą, sadzą, remontują lub stawiają domki itd. nie tylko na zasadzie grillowania i koszenia trawy parę razy w roku.
Powiem szczerze że nie spodziewałem się takiego rozwoju sytuacji. Byłem przekonany że działkowicze stopniowo wymierają, a u młodych (stosunkowo) nie pojawi się potrzeba aktywnego wypoczynku w ogródku, albo że skierują ją na inne formy własności nieruchomości. Jestem zszokowany, ale w sumie pozytywnie.
Niestety sam mam wrodzoną niechęć do takich działek, zbyt wiele dzieciństwa musiałem tam zmarnować."
Pielą, sadzą, remontują lub stawiają domki itd. nie tylko na zasadzie grillowania i koszenia trawy parę razy w roku.
Powiem szczerze że nie spodziewałem się takiego rozwoju sytuacji. Byłem przekonany że działkowicze stopniowo wymierają, a u młodych (stosunkowo) nie pojawi się potrzeba aktywnego wypoczynku w ogródku, albo że skierują ją na inne formy własności nieruchomości. Jestem zszokowany, ale w sumie pozytywnie.
Niestety sam mam wrodzoną niechęć do takich działek, zbyt wiele dzieciństwa musiałem tam zmarnować."
Ostatnio zmieniony 12-08-2017 00:44 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Działki ROD - nowa nadzieja
"Kupując warzywa i owoce, szczególnie w marketach jemy chemię i być może to jest tego powodem. Sam wolę coś z działki niż z marketu.
P.S.
Może nie był byś tym, kim jesteś teraz gdybyś nie "zmarnował" tego swojego dzieciństwa na działce"
P.S.
Może nie był byś tym, kim jesteś teraz gdybyś nie "zmarnował" tego swojego dzieciństwa na działce"
Ostatnio zmieniony 12-08-2017 01:33 przez rav, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1139
- Rejestracja: 30-04-2005 04:18
Działki ROD - nowa nadzieja
"to jestem piąty jednak ja bardziej rekreacyjnie, taras, piaskownica, huśtawka ale mam i truskawki, porzeczki, agrest, maliny, ogólnie owoce i warzywa niewymagające zbyt częstych obowiązków. Każdemu "blokersowi" polecam "
Ostatnio zmieniony 12-08-2017 11:51 przez jamWilhelm, łącznie zmieniany 1 raz.
Działki ROD - nowa nadzieja
"Pięciu, jak na prawie 50-tysięczne miasto, to na razie trochę mało.
Mam jednak nadzieję, że będzie lepiej.
Czas najwyższy zająć się tym "reliktem z poprzedniej epoki", jakim jest Polski Związek Działkowców" !!!
Były już próby - ale "doświadczeni działacze" tymczasem wyszli na swoje.
Trochę się o nich otarłem i dlatego to piszę.
P.S.
Ponieważ forum nie jest miejscem do pisania wypracowań, w wolnej chwili zapodam parę linków do poczytania.
Edytowany przez jazet o 12-08-2017 - 14:47. "
Mam jednak nadzieję, że będzie lepiej.
Czas najwyższy zająć się tym "reliktem z poprzedniej epoki", jakim jest Polski Związek Działkowców" !!!
Były już próby - ale "doświadczeni działacze" tymczasem wyszli na swoje.
Trochę się o nich otarłem i dlatego to piszę.
P.S.
Ponieważ forum nie jest miejscem do pisania wypracowań, w wolnej chwili zapodam parę linków do poczytania.
Edytowany przez jazet o 12-08-2017 - 14:47. "
Ostatnio zmieniony 12-08-2017 16:35 przez jazet, łącznie zmieniany 1 raz.
Działki ROD - nowa nadzieja
"Sześć, jeszcze sześć.
Po blisko 5 latach będę wystawiał na sprzedaż, nie da się pogodzić z przydomowym ogrodem a pracy jest opór. Więcej pracy niżeli wypoczynku.
Edytowany przez A1313 o 12-08-2017 - 22:30. "
Po blisko 5 latach będę wystawiał na sprzedaż, nie da się pogodzić z przydomowym ogrodem a pracy jest opór. Więcej pracy niżeli wypoczynku.
Edytowany przez A1313 o 12-08-2017 - 22:30. "
Ostatnio zmieniony 13-08-2017 00:29 przez A1313, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 89
- Rejestracja: 03-07-2017 23:08
Działki ROD - nowa nadzieja
"A ja jestem kolejny też mam przedział wiekowy jak Wy też niedawno nabylem dzialeczke i powiem szczerze rewelacja Nie sadzę nie sieje ale za to mam miejsce na wypad z rodziną Wszystkim polecam"
Ostatnio zmieniony 13-08-2017 01:47 przez obywatelgc, łącznie zmieniany 1 raz.
Działki ROD - nowa nadzieja
"Także kilkoro moich znajomych stało się w ostatnich latach działkowcami. Nawet tych całkiem rozrywkowych i wydawałoby się dalekich od cichego działkowicza grzebiącego motyczką po grządce. Motywacje początkowe były różne i niekoniecznie związane z potrzebą uprawiania zdrowszej marchewki. Ale z czasem działeczka wciąga coraz bardziej, niektórzy najpierw stawiali grilla, za rok wsadzali krzaczek, a teraz wytyczają grządki. I narzekają na wyniki konkursów na najładniejszy ogródek...
Nie jest to mój klimat, ale może obcowanie z przyrodą oraz proste prace związane z ziemią i uprawą są w pewnym sensie bliskie człowiekowi. Może jest to cześć naszej natury ludzkiej i dobrze nam robi wracanie do tego, nawet w wieku 30+."
Nie jest to mój klimat, ale może obcowanie z przyrodą oraz proste prace związane z ziemią i uprawą są w pewnym sensie bliskie człowiekowi. Może jest to cześć naszej natury ludzkiej i dobrze nam robi wracanie do tego, nawet w wieku 30+."