www.tarnobrzeg.info

Z tymi odpadami i ich segregowaniem w Stalowej Woli to jest taka mocna naciągana sprawa. Wiem, iż obecnie ich instalacja pęka w szwach i ledwie ciągnie. Śmieci jest tam po prostu za dużo. Szczerze jakby wpadła jakaś niezapowiedziana kontrola to instalacja idzie do zamknięcia. Ale jak się kręci wały z Marszałkiem, aby była to jedyna instalacja w okolicy, to zazwyczaj kończy się inaczej niż miało być (a miało być pięknie).
Natomiast wracając do Stalowej i stawek opłat za śmieci. Miasto nadal trzyma absurdalnie niskie stawki, chociaż nie ma to żadnego uzasadnienia. Ktoś wpadł na pomysł, że za śmieci przy okazji zapłacą wszyscy wokół. I byłoby pozytywnie, gdyby nie przepisy stwierdzające, iż wszystko ma się samo bilansować. Skutek jest taki, iż Stalowa celowo nie płaci własnej spółce tyle ile powinna. Spółka ściąga z innych (bo może) i jakoś nadrabia istniejące braki, ale to tylko pozornie. Obecnie dług miasta sięga zapewne jakiś 10 mln. Szczerze to nie chce być mieszkańcem Stalowej, kiedy ostatecznie nie będzie już można oszukiwać rzeczywistości i zacznie się spłacanie istniejącego długu. Wtedy śmieci tam będą kosztować kilkadziesiąt złotych (a z każdym dniem dług narasta). Chyba, ze zostanie wprowadzona jakaś specjalna ustawa na szczeblu centralnym, która takie długi zniweluje (obecnie nie ma takiej możliwości). Następca obecnego prezydenta Stalowej, będzie miał kukułcze jajo podrzucone na sam początek kadencji.

norweski_leśny pisze: ↑

14-11-2019 12:20

Następca obecnego prezydenta Stalowej, będzie miał kukułcze jajo podrzucone na sam początek kadencji.

To działanie z premedytacją nastawione na reelekcję za 4 lata. Osiąga tym 2 cele: odstrasza myślących potencjalnych kontrkandydatów zmniejszając konkurencję świadomych spraw miasta konkurentów oraz zapewniając ciągłość władzy będzie w stanie grać kartą, że "mieszkańcy, nic się nie stanie jak mnie wybierzecie, a inny jak przyjdzie to popamiętacie i będziecie żałować". Dopóki ten układ zamknięty naturalnie nie pęknie i nie klęknie to jakoś się tam będzie w Stalowej żyło. Co będzie później? A kogo to obchodzi...

Było wiele firm, była konkurencja, było tanio.
Teraz jest monopol i ceny x 5

Inne miasta szukają rozwiązań problemu drożejących odpadów.

W Tarnobrzegu władze uważają, że mieszkańcy po prostu powinni to przyjąć na klatę. Miło.

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Sz ... 2mZCMQVBIY

U nas też jest na strefie w Machowie wyznaczony obszar, gdzie może powstać spalarnia odpadów. Do tej pory zresztą jestem w szoku, iż ona tam nie funkcjonuje. Produkcja prądu (na zewnątrz) oraz ciepła (do pozostałych zakładów na strefie) byłaby właściwie darmowa. A ile by się na tym zarabiało! Jednak u nas jak zawsze, tylko się planuje a nic się nie robi. Spalarnia powinna tam już być od dawna.

No nie bo PDB w kampanii obiecał w biurowcu HOTEL i to jako jedno z pierwszych działań po wyborze dlatego też spalarnia tam nie może być.Inna sprawa, ze prędzej mi kaktus na ręce wyrośnie niż tam powstanie hotel.

Wróciłam z Machowa, okropny smród, jest tam nadal segregacja śmieci? Współczuję mieszkańcom, pozdrawiam.

I właśnie dlatego trzeba zrobić tam spalarnie! Aby przestało śmierdzieć. Wszędzie gdzie jest segregacja to zapach zabija i to jest normalne. Natomiast spalarnie są bardzo czystym biznesem. Nie wiem czemu u nas utarło się przekonanie, że spalarnie śmieci śmierdzą oraz trują środowisko.

W Radomiu radni też jakoś tak bardziej o mieszkańcach i ich budżetach myślą.

https://echodnia.eu/radomskie/w-radomiu ... 1-14545013

Do mieszkańców trafiła broszura dotycząca nowych zasad segregacji odpadów. W kilku przypadkach robiłem "źle" ..... Muszę też "dorobić" kosz na BIO.

Wrzucam w wersji internetowej:

Też się okazuje, że czasami segreguję niezgodnie z ulotką, ale nie wiem czy zmienię zwyczaje.
Zużyte dezodoranty wypryskuję do zera i wrzucam do żółtego. Wydaje się, że do zmieszanych nie ma sensu.
Plastiki po tłustych produktach myję żeby nie były tłuste i wrzucam do żółtego. Generalnie wszystkie pospożywcze plastiki myję przed wyrzuceniem, żeby nie śmierdziało.
Biologiczne zagospodarowuję prawie w całości na kompoście, wdrażam kompostowanie również części celulozy i zobaczymy jakie będą efekty.
Nie przyszło mi za to do głowy wrzucanie do jakiegokolwiek pojemnika zepsutej zupy czy oleju ze smażenia.

Żadna to pociecha, ale u naszych sąsiadów ze wschodu ceny też rosną. Segregowane z 6 na 13 zł.

Te brązowe są tylko dla tych co nie mają kompostownika. Wydaje mi się że z tym myciem to lekka przesada... oni i tak wszystko myją w sortowni. Papier,drewno,rośliny,łodygi, wszedzie jest celuloza ,czyli węglowodany długołańcuchowe,która się rozkłada w sposób naturalny.
I ciekawe co oni robą z zawartością pojemników "bio" jeśli taka lista zakazów, bo jeśli byłoby na kompost ,to kości czy popiół jest jego częścią. Widocznie to idzie na coś innego.

andriu81 pisze: ↑

15-11-2019 22:45

Te brązowe są tylko dla tych co nie mają kompostownika. Wydaje mi się że z tym myciem to lekka przesada... oni i tak wszystko myją w sortowni.

Worki brązowe są dla wszystkich nawet posiadaczy kompostownika,bo nie wszystko nadaje się na kompost Andriu. W przydomowych kompostownikach nie kompostuje się np. liści z orzecha. Masz natomiast rację co do mycia . Nie powinno się tego robić bo daremnie zużywamy wodę i energię a śmieci ci tak są myte na sortowniach i w firmach przetwórczych.

Trzymam żółty worek w domu aż się nie zapełni, czasem ponad tydzień. Gdybym nie przepłukał kubeczka po śmietanie, czy saszetki po karmie dla kota, to szybko zaczęłoby śmierdzieć. Karton po mleku czy soku, folię po mięsie itd. też myję z tego samego względu.

Podobnie ze zwierzęcymi odpadkami na kompost - psujące się odpadki zwierzęce śmierdzą bardziej niż roślinne.

A jak prawnie wygląda kwestia spuszczania odpadów do kanalizacji, np. wspomnianej zepsutej zupy, przetworów czy tłuszczu po smażeniu? Są jakieś ograniczenia, albo późniejsze utrudnienia w przetwarzaniu?

Stalowa Wola ma jedne z niższych stawek za odbiór śmieci w skali kraju. Jak to możliwe?W Nisku 24,60 złotych, w Rzeszowie 20 złotych, w Tarnobrzegu jeszcze 18 złotych za osobę – tyle wynoszą stawki za odbiór odpadów w niektórych miastach na Podkarpaciu. Stalowa Wola jest jednym z nielicznych przykładów w skali kraju, gdzie utrzymane zostaną niskie stawki za odbiór śmieci.Średnia opłata komunalna w kraju waha się od 22 do 25 złotych za osobę, a w Stalowej Woli wciąż będzie obowiązywać jedna z najniższych stawek w Polsce - 13 złotych.

https://echodnia.eu/podkarpackie/stalow ... 1-14585129

I w ten sposób podwyżka opłaty o 110% robi się radosną informacją. Bo inni mają jeszcze drożej

Powiedz globoo, czy już płacicie uczciwie za śmieci, czy dalej miasto wisi spółce grube miliony?

Można i tak
https://forsal.pl/artykuly/1441162,pryw ... iarki.html

I to by miało sens.
Niewątpliwie przeznaczenie pieniędzy z zastawionych wodociągów na drogi jest jakimś tam rozwojem, jednak dla mieszkańców o wiele korzystniej byłoby przeznaczyć pieniążki z zastawu na rozwój w zakresie gospodarki śmieciowej, gdyż ten problem dotyka bezpośrednio KAŻDEGO mieszkańca Tarnobrzega.

Może gdyby radni nie poparli zadłużania Wodociągów, to byłyby środki żeby zrobić podobnie? Jakby nie było, może to być prawdziwa inwestycja, a nie tylko coś co się nazywa inwestycją.