Ateiści w Tarnobrzegu?

[grassownik]

"teraz nikt się nie przyzna bo jest groźba rydzykowej rekonkwisty a katolicy najskuteczniej nawracali ogniem i mieczem "

[admin]

"Wątek...
Świetnie trafiało do mnie poczucie humoru Jaroszewicza, lubiłem Kicka, Renegade zawsze konkretny ponad wiek, Poniek z tonem eksperta, Kamyl świetnie zorientowany w lokalnych inwestycjach, MichaU z dobrze przetrawionym liberalizmem.

Ciekawe na ile są jeszcze związani z Tarnobrzegiem. Jednego kojarzę z Warszawą, innego z Pomorzem, kolejnego z Krakowem, następnego z południem Europy, a często pewnie to były dopiero etapy przejściowe przed dalszą migracją. Szkoda! Tarnobrzeg dużo stracił i nie chodzi mi bynajmniej o Tarnobrzeg.info"

[wou]

"

teraz nikt się nie przyzna bo jest groźba rydzykowej rekonkwisty a katolicy najskuteczniej nawracali ogniem i mieczem

Chodziło mi też o poziom merytoryczny, nie tylko temat. A co do tego, to nie sądzę, żeby było tak strasznie, nie widzę takiego zagrożenia. Tchórzliwość przypisywałbym właśnie wierzącym jeśli już, a nie ateistom czy agnostykom. Te postawy to wynik odwagi nie tylko w konfrontacji z rzeczywistością ale też środowiskiem/stadem, jakiś nonkonformizm i bunt. Za to trzeba mieć wg mnie kompletnie zmrożony strachem przed śmiercią rozum, żeby szczerze liczyć na życie po śmierci i zabiegać o nie w tak kuriozalne sposoby, jakie oferuje religia. A im ktoś się głośniej drze ze swoim wyznaniem wiary i je reklamuje, tym bardziej z faktami nt. życia i śmierci jest niepogodzony. Także milczenie "niereligijnych" to raczej oznaka zdrowego dystansu, braku religijnego fioła na tym punkcie, no i chyba pragmatyzm - po co tracić czas i szarpać nerwy na rozmowy z ludźmi odpornymi na fakty?"

[niepolityczny]

"Czy jak się wierzy tylko w Siarkę Tarnobrzeg to się jest ateistą ?


.. tak czy tak zapraszam wszystkich na pielgrzymkę do Bytomia.

w sobotę

koszt: 55zł

https://www.facebook.com/ZlotaSiarka/ph ... =3&theater"

[stachu]

"

Tchórzliwość przypisywałbym właśnie wierzącym jeśli już ...

tu trochę masz racji ...

... Za to trzeba mieć wg mnie kompletnie zmrożony strachem przed śmiercią rozum, żeby szczerze liczyć na życie po śmierci i zabiegać o nie w tak kuriozalne sposoby, jakie oferuje religia. ...

co masz na myśli pisząc kuriozalne sposoby ???

... A im ktoś się głośniej drze ze swoim wyznaniem wiary i je reklamuje, tym bardziej z faktami nt. życia i śmierci jest niepogodzony. ...

jeżeli reklamuję wiarę, to tylko dlatego, żeby uratować jakąś duszyczkę ... i nie ma to nic wspólnego z niepogodzeniem się ze śmiercią ...
widziałeś śmierć człowieka prawego i śmierć człowieka z nieuporządkowanym życiem ???
zapoznaj się z tymi tematami jak będziesz następnym razem zabierał zdanie ...

... po co tracić czas i szarpać nerwy na rozmowy z ludźmi odpornymi na fakty?

jakie to fakty ???"

[ptasiorrr]

"Jak nie zaprzeczam istnieniu stwórcy to też jestem ateistą? Powtarzam STWÓRCY!!!"

[jazet]

"

Szkoda! Tarnobrzeg dużo stracił i nie chodzi mi bynajmniej o Tarnobrzeg.info

Wyrwałem z całości, ale zainteresowani doczytają sobie.

Straciliśmy wszyscy, wielu niezwykłych ludzi.
Ale rola dla tych, którzy postanowili pozostać w Tarnobrzegu, jest tym bardziej istotna.



Edytowany przez jazet o 01-06-2016 - 16:55. "

[wou]

"

... Za to trzeba mieć wg mnie kompletnie zmrożony strachem przed śmiercią rozum, żeby szczerze liczyć na życie po śmierci i zabiegać o nie w tak kuriozalne sposoby, jakie oferuje religia. ...

co masz na myśli pisząc kuriozalne sposoby ???

Kupowanie sobie zbawienia, sakramenty, rytuały, kult obrazów, kurde, wszystko.

... A im ktoś się głośniej drze ze swoim wyznaniem wiary i je reklamuje, tym bardziej z faktami nt. życia i śmierci jest niepogodzony. ...

jeżeli reklamuję wiarę, to tylko dlatego, żeby uratować jakąś duszyczkę ... i nie ma to nic wspólnego z niepogodzeniem się ze śmiercią ...
widziałeś śmierć człowieka prawego i śmierć człowieka z nieuporządkowanym życiem ???
zapoznaj się z tymi tematami jak będziesz następnym razem zabierał zdanie ...

Czyli myślisz, że sobie nabijasz jakieś punkty do zbawienia, bardzo interesownie. Co ma piernik do wiatraka? Religia ani wiara nie są niezbędne do prowadzenia przyzwoitego życia i godnej, spokojnej śmierci, ani tym bardziej nie są jej gwarantem.

Kupujesz powietrze, stachu. Powietrze w ozdobnym pudełku, i jeszcze reklamujesz ten przekręt.

... po co tracić czas i szarpać nerwy na rozmowy z ludźmi odpornymi na fakty?

jakie to fakty ???

Zadawaj sobie cześciej to pytanie to się dowiesz."

[stachu]

"Zbawienia sobie nie można kupić ...

Sakramenty - nie wiem w czym jest problem z sakramentami ...

Kult obrazów -

Bóg w pierwszym przykazaniu nie zakazuje kultu obrazów. Należy jednak pamiętać, że w kulcie tym ?nie chodzi o oddawanie czci samemu obrazowi, lecz o oddawanie czci osobie, którą ten obraz przedstawia: Chrystusowi, Dziewicy Maryi, aniołom i świętym? (KomKKK 446). Obrazy te ?wyrażają to samo orędzie ewangeliczne, które Pismo Święte opisuje za pośrednictwem słów, oraz budzą i umacniają wiarę wiernych? (KomKKK 240).
Ks. Jacek Wichorowski

http://katechetyczny.diecezjaplocka.pl/1200,l1.html

- życie zgodnie z Bożymi przykazaniami daje gwarancję życia wiecznego,
- bycie tylko chrześcijaninem, bez życia prawego - nie daje gwarancji,
- osoby niewierzące również mogą być zbawione, zależy od ich godnego życia,

na szczęście to nie my oceniamy kto będzie zbawiony, a kto nie ...

Skąd wiesz, że kupuję powietrze? Co nazywasz powietrzem? bo chyba nie dosłownie?
Czasami kupuję jak jadę do kurortu i są opłaty klimatyczne - wtedy płacę za powietrze ...


Fakty? na życie wieczne?
o tym mówisz?
dlaczego ciała niektórych zmarłych się nie rozkładają ... ???
co ich łączy?

https://www.youtube.com/watch?v=i8DlxyUNRis"

[wou]

"Heh, jasne, przecież KK nie posunąłby się do fałszerstw w celu rozkręcania zarobkowego kultu zwłok:) Tyle od pogan skopiowali i zapomnieli o balsamowaniu zwłok. To se przeczytaj:

http://skepdic.com/incorrupt.html

No ale jeśli schodzimy już na życie wieczne to niestety muszę oddać głos klasykowi: "It's all bullshit and it's bad for ya."
George Carlin



Edytowany przez wou o 02-06-2016 - 12:47."

[stachu]

"to komik dla Ciebie jest autorytetem w dziedzinie wiary i życia po śmierci?"

[kaskada05]

"A NIBY KTO MA BYĆ AUTORYTETEM ,MOŻE TEN BAJKOPISARZ CO NAPISAŁ BIBLIĘ, A MOŻE SUKIENKOWY"

[wou]

"

to komik dla Ciebie jest autorytetem w dziedzinie wiary i życia po śmierci?

Nie wiem skąd Ci przyszło do głowy coś takiego, nie mierz mnie swoją miarą - nie potrzebuję autorytetów w kwestiach życia bo myślę samodzielnie, nie wierzę w nic więc marketerów tego biznesu mam z głowy, a z zaświatów żadnych przekazów nie dostaję i sądzę, że autorytetów w tej dziedzinie szukałbym w psychiatryku. Albo na tym forum

Komik mnie po prostu śmieszny bo celnie punktuje logikę (a raczej jej brak) religii i religijnych ludzi. Chociaż w sumie wolę czarny humor Jeffriesa: link"

[Paweł88]

"stasio masz swój temat , my mamy swój . ------------ ----- ------ ------- ----
cenzura. Była to sugestia żeby stachu skupił się na innym wątku, w domyśle - jeśli nie jest ateistą, były też odniesienia do religii chrześcijańskiej i ukrzyżowanego"

[stachu]

"kaskada
Bajkopisarz nie napisał Biblii ... nawet tego nie wiesz, że Biblia miała kilku autorów ???
Sukienkowa to Ty możesz być , no chyba, że chodzisz w spodniach ...
Ale masz rację, w sprawach wiary rzeczywiście duchowni mają największy autorytet ...

wou
myślałem, że mogę z Tobą porozmawiać na poważnie, ale widzę, że jednak niepoważnie podchodzisz do tematu ...

Paweł
ale Wy piszecie w "moim" temacie, więc dlaczego zakazujesz mi pisania w "Waszym" temacie ???

i tak ograniczyłem swoje wypowiedzi, chciałbyś mieć monopol na pisanie i obrażanie na forum ???

.............................................................................................................

pytanie czysto związane z tematem: czy ateista w nic nie wierzy?"

[stachu]

"nawet jeżeli ludzie wierzą w różnych bogów, to przecież jeżeli Bóg istnieje, to może być tylko jeden, prawda?
ja wierzę - mam do tego prawo, Ty nie wierzysz - też masz do tego prawo,
bardzo dobrze odpowiedziałeś, że nie masz autorytetu w sprawie wiary, ale czy możesz mi zabronić mieć autorytet w świętych kapłanach?

ponawiam pytanie związane z tematem: czy ateista nie wierzy w nic?"

[ptasiorrr]

"

Ateizm ? odrzucenie teizmu lub pogląd bądź doktryna głosząca odrzucenie wiary w istnienie boga. W najszerszym znaczeniu jest to brak wiary w istnienie boga, bóstw i sił nadprzyrodzonych, jako sprzecznych z rozumem i nienaukowych, oraz negujący potrzebę religii.

ponawiam pytanie związane z tematem: czy ateista nie wierzy w nic?

Ja wierzę w siłę pieniądza a nie w jakieś tam pierdoły o życiu wiecznym, niebie i piekle. To jest mój autorytet. Mam kasę - mam wszystko. Nie odkupię się tylko od śmierci a czy mnie robale zeżrą czy ogień pochłonie to wtedy będzie mi wszystko jedno. Mając pieniądze zapewnić mogę mojej rodzinie dobrobyt (np. wygrywając kilka milionów w totka). A co jak pójdę do kościoła, tak jak pisałeś na wszystkie możliwe święta kościelne, to będę szczęśliwy? Odpowiedź brzmi: NIE.



Edytowany przez ptasiorrr o 03-06-2016 - 13:27. "

[stachu]

"Co to znaczy przyzwoicie kaskado?
czy to znaczy lekceważenie osób wierzących i obrażanie ich?

Twoje życie nie potrzebuje zakazów i nakazów?
to po co są zakazy i nakazy w ruchu drogowym?
po co są nakazy i zakazy w prawie karnym, podatkowym, ubezpieczeniowym, itd. itd. ???


ptasiorrr mi nie chodzi o definicję, ale o Twoje zdanie odnośnie tego czy jakakolwiek wiara występuje u Ciebie?
czy idąc do lekarza wierzysz mu?
czy idąc do restauracji wierzysz, że dostaniesz świeży posiłek?
czy wierzysz naukowcowi, który odkrył coś nowego?
czy wierzysz Darwinowi, jak powstał człowiek?
itd. ..."

[wou]

"

wou
myślałem, że mogę z Tobą porozmawiać na poważnie, ale widzę, że jednak niepoważnie podchodzisz do tematu ...

Źle widzisz, popatrz na to w ten sposób: osoba, która ma twardy pogląd na takie tematy musi być śmiertelnie poważna, mieć dużo wiedzy i dobrze to przemyślane. Co nie przeszkadza w posiadaniu poczucia humoru, zwłaszcza gdy nabierze się do tych spraw zdrowego dystansu. Jak się wybrnie już z tego bagna dogmatów to naprawdę można się już tylko śmiać, taka to ulga. Staje się jasność!

Wybór pomiędzy religią a ateizmem czy agnostycyzmem to nie jest wybór między chlebem a bułką na śniadanie. Myślisz, że w takim kraju jak Polska, gdzie zapisują człowieka do kościoła (jak do partii) w chwili urodzenia i indoktrynują od najmłodszych lat, można sobie ot tak za pstryknięciem palców z dnia na dzień bez żadnych turbulencji przestać wierzyć? Chyba sobie chłopie nie zdajesz sprawy jak poważna i nieprzyjemna jest to droga - zarówno wewnętrznie jak i w kontaktach z religijnym otoczeniem. Dla mnie niepoważne to jest Twoje podejście - znasz argumenty tylko te, które Ci wtłoczono, powtarzasz je jak papuga i wydaje Ci się że jesteś dobrze przygotowany do dyskusji z drugą stroną. No litości. A propos:

ponawiam pytanie związane z tematem: czy ateista nie wierzy w nic?

Może przed wdawaniem się w dyskusję zacznij więc od samodzielnego zdobycia minimum wiedzy na ten temat, bo wiesz chyba o tym tyle co się na mszy dowiedziałeś (wnioskuję po Twoich wypowiedziach i tym genialnym pytaniu). Tutaj zacznij: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ateizm, pisz jak coś nie będzie jasne, a nie rzucasz na odlew jakieś prowokacyjne banały."

[ptasiorrr]

"Wyedytowałem post.

czy idąc do lekarza wierzysz mu?
czy idąc do restauracji wierzysz, że dostaniesz świeży posiłek?
czy wierzysz naukowcowi, który odkrył coś nowego?
czy wierzysz Darwinowi, jak powstał człowiek?

Tak wierzę, bo to wszystko tworzą ludzie, a Ty jestę brakującym ogniwem w teorii Darwina.



Edytowany przez ptasiorrr o 03-06-2016 - 13:32. "