"Jako że dom pływa po powodzi a widoków na opadnięcie nie wody nie ma , zdecydowałem się na kupno mieszkania , mieszkanie na Prusa sam dokładnie nie wiem jak to jest spółdzielnie,kupno dopinane jest obecnie na ostatni guzik i mam pytanie co zrobić żeby nie wejść na minę gdzie sprawdzić ażeby nie kupić kota w worku .
Jeżeli ktoś z was ma doświadczenie z kupnem mieszkania może napisze co robić po kolei i gdzie to załatwić. będę wdzięczny.
A ja dalej czekam .. "kolego".
Ostatnia zmiana wpisu: 1313, 27-05-2010 - 00:02 "
Mieszkanie kupno
Mieszkanie kupno
Ostatnio zmieniony 27-05-2010 02:00 przez A1313, łącznie zmieniany 1 raz.
Mieszkanie kupno
"To zależy jeszcze za jaką kwotę. Teraz po powodzi jest spory popyt więc wielu wlaścicieli podniosło ceny wykorzystując tą trudną sytuacię powodzian. A co do formalności to po prostu trzeba zapytać się norariusza jakie dokumenty są potrzebne. Właściciel mieszkania musi je przygotować także to jego problem a nie twój. Jeśli ma wszystkie kwity to nie będzie trudności."
Ostatnio zmieniony 27-05-2010 02:53 przez adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Mieszkanie kupno
"Najważniejsze - czy sprzedający naprawdę jest w całości właścicielem i czy mieszkanie nie jest dodatkowo w żaden sposób obciążone (hipoteka, komornik, dług wobec spółdzielni itp.)
Porozmawiaj też już teraz z najbliższymi potencjalnymi sąsiadami pytając o wszystko co się da."
Porozmawiaj też już teraz z najbliższymi potencjalnymi sąsiadami pytając o wszystko co się da."
Ostatnio zmieniony 27-05-2010 08:41 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Mieszkanie kupno
"Pod względem formalnoprawnym nie ma co sie tak obawiać. Hipotekę trzeba sprawdzić w księdze wieczystej, jeśli taka jest - to jest najważniejsze. Komornik to raczej ściga po nazwisku wiec do nowego wlaściciela nie nie będzie miał. Dług w spółdzielni właściciel musi splacić bo inaczej nie dostanie zaświadczenia. Nie da sie sprzedać mieszkania z dugiem.
Natomiast największy kanał to może być otoczenie, najbliższe sąsiedztwo. Warto sie dowiedzieć kto mieszka na klatce schodowej (pracujący, bezrobotni, renciści) jaki jest jej stan, co się dzieje w piwnicy, pod blokiem. Jak np. śmierdzi moczem i widać dewastacje to już można się domyśleć. Czy ludzie wysiadują na ławeczce pod blokiem, słuchają gośno muzyki - warto przejśc się wieczorem kilka razy pod blok."
Natomiast największy kanał to może być otoczenie, najbliższe sąsiedztwo. Warto sie dowiedzieć kto mieszka na klatce schodowej (pracujący, bezrobotni, renciści) jaki jest jej stan, co się dzieje w piwnicy, pod blokiem. Jak np. śmierdzi moczem i widać dewastacje to już można się domyśleć. Czy ludzie wysiadują na ławeczce pod blokiem, słuchają gośno muzyki - warto przejśc się wieczorem kilka razy pod blok."
Ostatnio zmieniony 27-05-2010 17:49 przez adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Mieszkanie kupno
"Dzięki za pomoc , jeżeli chodzi o otoczenie to przypadkowo spotkałem koleżankę która jak się okazało mieszka w tej samej klatce , więc obraz jakiś mam.A co do cen to faktycznie podniosło się ,jako że miałem zamiar kupić mieszkanie kilka miesięcy temu zadzwoniłem w kilka miejsc z którymi wcześniej rozmawiałem różnica 100 -200 zł za metr , czy to przez powódź czy wartość jakimś cudem wzrosła nie wiem , jedna osoba podniosła o 40 tyś na 55 metrowym mieszkaniu ,"