Jak zaoszczędzić na ogrzewaniu mieszkania???

[marektbg]

"No widzisz to zależy od podzielników. U rodziców też są te z cieczą i mimo, że w kuchni zakręcone to ubywa i płaci się za nic,a u mnie sa 2 rok radiowe i na każdym (kuchnia, 2 pokoje) wskazuje 0 i tak było na rozliczeniu. Oczywiście zakręcone były całą zimę bo nie było potrzeby grzać"

[Dzanek]

"

"Siarkowiec" na kilka dni przed napełnianiem sieci grzewczej wywiesza na klatce odpowiednie ogłoszenie aby odkręcić na maksa zawory co ma zapobiec zapowietrzeniu.

Owa karteczka w wieżowcach Siarkowca już się pojawiła "

[doktor]

"

...No widzisz to zależy od podzielników...

Płyn w podzielnikach z tymże, paruje naturalnie. Miałem kiedyś takie. Serwisant wymieniał wkładki z płynem ok. czerwca i po wymianie płynu było ponad 1 cm nad skalę wskazującą 0. Około października poziom płynu zbliżył się do zera na skali mimo, iż żadnego grzania nie było. Inaczej jest z podzielnikami elektronicznymi.

...Oczywiście zakręcone były całą zimę bo nie było potrzeby grzać...

Chcesz powiedzieć, że cała zimę (mimo, że ciepłą) miałeś zakręcone wszystkie zawory w mieszkaniu? To jaką miałeś średnią temperaturę?"

[admin]

"Odkręcenie zaworu teraz wpływało by na wskazania zużycia, gdyby mierzony był przepływ. Jak w sieci nie ma ciepłej wody, to sam przepływ przez zawór i grzejnik nie powinien wpływać na wskazania podzielnika, a mówią że trzeba odkręcić, żeby się wszystko odpowietrzyło.

Podzielniki mają w sumie ograniczony wpływ na koszty, bo około połowy (jeśli dobrze pamiętam) kosztów budynku dzielona jest po równo, a reszta zależnie od wskazań podzielników, czyli między sąsiadami.


@doktor
Sprawdzałem w niezamieszkanym lokalu na parterze. Przy zakręconych zaworach sąsiedzi ogrzewali do 14 stopni, a było na zewnątrz parę stopni mrozu i kiepskie okna. Ale nawet wtedy płaci się za ogrzewanie, na podstawie części dzielonej po równo. Komfortu się w ten sposób nie osiągnie.
Ale słyszałem o osobach w Tarnobrzegu, które miały zryczałtowane opłaty za gaz, że dogrzewały piekarnikiem gazowym i palnikami."

[dino]

"I wtym miejscu muszę sprostować podana informacje, gdyż w TSM koszt ogólny to 60 proc. a wskazania podzielnika to zaledwie 40 proc. Powstaje w ten sposób paradoks, który wytłumaczę na przykładzie.
Mamy 2 mieszkania: w jednym zuzycie to 100 jednostek natomiast w drugim to 20 jednostek,
mieszkanie pierwsze wrzuca do wspólnego rozliczenia 60 jednostek, mieszkanie 2 wrzuca 12 jednostek,
łącznie we wspólnyym rozliczeniu mamy 72 jednostki,
mieszkanie 1 dostaje ze wspólnego kotła 36 jednostek, mieszkanie 2 ze wspólnego rozliczenia dostanie również 36 jednostek

Pytanie na poziomie gimnazjum: które mieszkanie wyjdzie in plus na wspólnym rozliczeniu?"

[admin]

"Niby na poziomie gimnazjum, ale drugiej części zadania nie rozumiem, z tym wrzucaniem jednostek do rozliczenia.

Ja to rozumiem tak: koszt ogrzewania budynku (przyjmijmy tylko te dwa mieszkania) to 2000 zł, bo tyle wskazuje po przeliczeniu miernik kilowatogodzin na wejściu do budynku. Rozliczamy 1200 zł jako udział wspólny, czyli po 600 zł na mieszkanie. Pozostałe 800 zł dzielimy proporcjonalnie do zużycia przez podzielniki, czyli 100/120 (666 zł) dla jednego i 20/120 dla drugiego (133 zł).
Pierwszy płaci łącznie 1266 zł, a drugi 733 zł.
Zużycie z podzielników jest 5 razy większe, ale kwota do zapłaty większa tylko w proporcji 1,72."

[dino]

"Czyli równiez w ten sposób dochodzimy do wspólnego wniosku, że dzięki przyjęciu aż 60 procentowego udziału kosztów ogólnych w kosztach całkowitych te osoby, które zużywają więcej ciepła płacą mnie niż wynikałoby to faktycznego poboru ciepła z sieci ciepłowniczej.
Inaczej: im mniej ktoś pobiera ciepła tym bardziej dokłada się do tych, którzy pobierają go więcej

Socjalizm? Komunizm? Kapitalizm?"

[admin]

"Nie wiem jak to kwalifikować. Z drugiej strony jeśli w lokalu jest +14 stopni zimą przy zakręconych kaloryferach i dziurawych oknach, to ogrzewają sąsiedzi. Ciepło na pewno wyrównuje się między lokalami, bo ściany i stropy nie są izolowane. W innej sytuacji są ci którzy mieszkają w mieszkaniach środkowych, a w innej ci, którzy są na wietrznym rogu na 4 piętrze z kiepsko izolowanym strychem. Jest też przestrzeń wspólna - klatki, piwnice itd.

Jakieś uśrednienie kosztów jest wskazane, ale na tyle ograniczone, żeby lokatorzy uznawali, że warto oszczędzać i ustawienie zaworów przekłada się na rachunki."

[A1313]

"Czyli mamy dwie wersje.
Pierwsza ,na kaloryferze plyn ktory odparowuje .
A druga ?"

[dino]

"Ciepło na pewno wyrównuje się między lokalami, bo ściany i stropy nie są izolowane.

Teoria,
a praktyka wyglada nastepująco:
dwa mieszkania sąsiadują ze sobą poprzez:
1. kuchnię - przy czym w jednej kuchni na ścianie są kafelki a w drugiej tapeta zmywalna, ściana grubości 14 cm - przenikalnośc ciaplną przy rówżnicy temperatur w granicach 5-6 stopni można pominąć,
2. łazienkę i WC - całkowity brak ogrzewania
3. pokój - w dalszym ciągu ściana ma 14 cm grubości, przy czym oba mieszkania na wspólnej ścianie mają meble - przenikalność cieplna w zasadzie pomijalna,
4. stropy i podłogi - sam kładłem dwie warstwy ocieplenia na stropach w blokach na Sikorskiego, poza tym powszechnie stosuje się panele doskonale izolujące od sąsiadów.

Podsumowanie:

mityczne grzanie przez sąsiadów należy do jednej z kolejnych urban legends,
każdy ma tak ciepło jak bardzo odkręci zawór,"

[admin]

"Nie ma to wielkiego wpływu jeśli w jednym lokalu trzymamy np. termostat na dwie, a w sąsiednim na 3 kreski.
Problemem są jednak zupełnie nieogrzewane lokale. Skąd by się brała różnica 20 stopni względem otoczenia zewnętrznego, czyli te wspomniane +14 bez grzania?"

[marektbg]

"

...No widzisz to zależy od podzielników...

Płyn w podzielnikach z tymże, paruje naturalnie. Miałem kiedyś takie. Serwisant wymieniał wkładki z płynem ok. czerwca i po wymianie płynu było ponad 1 cm nad skalę wskazującą 0. Około października poziom płynu zbliżył się do zera na skali mimo, iż żadnego grzania nie było. Inaczej jest z podzielnikami elektronicznymi.

...Oczywiście zakręcone były całą zimę bo nie było potrzeby grzać...

Chcesz powiedzieć, że cała zimę (mimo, że ciepłą) miałeś zakręcone wszystkie zawory w mieszkaniu? To jaką miałeś średnią temperaturę?

tak były zakręcone i nie wiem jaka była temp w mieszkaniu bo tego nie sprawdzam, widocznie wystarczająca i nie nie było potrzeby grzać czy to takie dziwne? zresztą wolę założyć bluzę niż grzać"

[szikaka]

"

Ciepło na pewno wyrównuje się między lokalami, bo ściany i stropy nie są izolowane.

Teoria,
a praktyka wyglada nastepująco:
dwa mieszkania sąsiadują ze sobą poprzez:
1. kuchnię - przy czym w jednej kuchni na ścianie są kafelki a w drugiej tapeta zmywalna, ściana grubości 14 cm - przenikalnośc ciaplną przy rówżnicy temperatur w granicach 5-6 stopni można pominąć,
2. łazienkę i WC - całkowity brak ogrzewania
3. pokój - w dalszym ciągu ściana ma 14 cm grubości, przy czym oba mieszkania na wspólnej ścianie mają meble - przenikalność cieplna w zasadzie pomijalna,
4. stropy i podłogi - sam kładłem dwie warstwy ocieplenia na stropach w blokach na Sikorskiego, poza tym powszechnie stosuje się panele doskonale izolujące od sąsiadów.

Podsumowanie:

mityczne grzanie przez sąsiadów należy do jednej z kolejnych urban legends,
każdy ma tak ciepło jak bardzo odkręci zawór,

Urban legends to wlasnie ty tworzysz swoimi teoriami. Przenikalnosc cieplne nie pomijasz bo to jest parametr staly dla danego materialu!! Doczytaj jeszcze jak zachowuje sie cieple powietrze od strony fizycznej.

Lazienki na wyposazeniu maja grzejniki bo wg przepisow i norm musza byc grzane i nie moga byc opomiarowane !!
Jesli sasiad nie grzeje (najbardziej ten pod Toba) to niestety trzeba mocniej grzac aby osiagnac zadana temperature.
To tyle na szybko.



Edytowany przez szikaka o 26-09-2016 - 07:21. "

[dino]

"1. Przenikalnosc cieplne nie pomijasz bo to jest parametr staly dla danego materialu!!
No to jaka jest przenikalność cieplna ściany obstawionej z obu stron meblami prawie pod sufit?
Lub ściany obłozonej płytkami ceramicznymi?

2. Lazienki na wyposazeniu maja grzejniki bo wg przepisow i norm musza byc grzane
To szkoda, że nie wiedzieli o tym budowniczowie naszego bloku "

[szikaka]

"

1. Przenikalnosc cieplne nie pomijasz bo to jest parametr staly dla danego materialu!!
No to jaka jest przenikalność cieplna ściany obstawionej z obu stron meblami prawie pod sufit?
Lub ściany obłozonej płytkami ceramicznymi?

2. Lazienki na wyposazeniu maja grzejniki bo wg przepisow i norm musza byc grzane
To szkoda, że nie wiedzieli o tym budowniczowie naszego bloku

Ad 1
to zalezy z czego jest ta sciana wykonana. Meble sie pomija w obliczeniach - moze wez jeszcze pod uwage kwiaty, boazerie, i sily nadprzyrodzone.
Tak na szybko zobacz sobie prosty kalkulator http://www.termoswiat.pl/kalkulator-prz ... i-cieplnej

Ad 2
To szkoda ze Ty nie wiesz ze mozesz miec. Poza sezonem grzewczym sobie dorob i po sprawie. Zglos w spoldzielni ze dokladasz i tyle."

[Jasiek]

"To może trochę się wtrącę do rozmowy.
Po pierwsze podzielniki cieczowe jak sama nazwa wskazuje zawierają ciecz, która paruje pod wpływem ciepła. Jest to bardzo niesprawiedliwy pomiar gdyż ciecz taka może również parować w lecie przy wysokich temperaturach. I na to nikt nic nie poradzi - fiolka musiałaby być zamknięta by proces parowania nie zachodził.
Po drugie zawory na kaloryferach mają jeszcze regulowany tzw przepływ i tu jest następna zagada gdyż u lokatora 1 i lokatora 2 zawór ustawiony w tej samej pozycji może powodować całkiem inne grzanie kaloryfera.
Odpowiadając na pytanie @bzyczka - samo odkręcenie zaworu w kaloryferze nie powoduje naliczania jednostek. Nie ma ciepła - nie ma naliczania. W przypadku podzielników elektronicznych naliczanie następuje w przypadku różnicy temperatur - czyli temperatury powietrza (otoczenia) i temperatury kaloryfera. Przy jakiejś tam założonej różnicy tych temperatur podzielnik zaczyna naliczać jednostki.
Co do umiejscowienia mieszkań w bryle bloku to nie wiem jak teraz ale wydaje mi się, że kiedyś brane były pod uwagę określone współczynniki w zależności czy mieszkanie było na parterze, czy było narożne ... itp.
O podziale kosztów już było pisane.
Noo to w skrócie byłoby tyle



Edytowany przez Jasiek o 28-09-2016 - 19:19. "

[A1313]

"

Po drugie zawory na kaloryferach mają jeszcze regulowany tzw przepływ i tu jest następna zagada gdyż u lokatora 1 i lokatora 2 zawór ustawiony w tej samej pozycji może powodować całkiem inne grzanie kaloryfera.
Odpowiadając na pytanie @bzyczka - samo odkręcenie zaworu w kaloryferze nie powoduje naliczania jednostek. Nie ma ciepła - nie ma naliczania. W przypadku podzielników elektronicznych naliczanie następuje w przypadku różnicy temperatur - czyli temperatury powietrza (otoczenia) i temperatury kaloryfera. Przy jakiejś tam założonej różnicy tych temperatur podzielnik zaczyna naliczać jednostki.

Czy nie dobrym rozwiązanie było by zainstalowanie ,zaworów termostatycznych =elektronicznych."

[niepolityczny]

"Przypadkiem kiedyś ustawiłem świadomie bądź nieświadomie subskrypcje na tym temacie.

Teraz przychodzi do mnie od paru dni po 10 maili z info, że ktoś wylewa żale na forum.

Nie czytałem ich.

Ale zapytam krótko.

Aż tak jesteście okradani, że nie starcza wam na życie?

Jaki jest kolor waszego kaloryferu? Jeśli nie jasny to na pewno przez to podzielnik nalicza Wam 100% kosztów!

Czy aby sąsiad nie promieniuje na Wasz podzielnik tak na złość abyście mieli większy rachunek?


No nie będę szalał. Jak na dziś pytań wystarczy.

Tylko nie pozabijajcie się z odpowiedziami "

[Jasiek]

"Niepolityczny jeśli już tak bardzo masz ochotę wszystko skrytykować to zadaj sobie trochę trudu by przeczytać co ktoś inny napisał. Ja osobiście nie widzę nic zdrożnego w tym jeśli ktoś próbuje dowiedzieć się jak coś funkcjonuje. I nie oznacza to, że ktoś zakłada, iż jest okradany."

[Malyboss]

"

Jaki jest kolor waszego kaloryferu?

Oczywiście, że żółty. Wszyscy na żółto."