"
Admin pisze:O jaki strach Ci chodzi? Nie boję się Ziobry.
To niedobrze, to mściwa, zdeterminowana, żądna władzy postać. I już ma krew na rękach (Blidy). Myślisz, że nie zapuka po Twoje bazy danych jak się jakiś lokalny pisowiec uprze?
Może jednak nie wszystko śledzisz. Petru wezwał 15 światowych polityków imiennie do stawiennictwa na posiedzeniu Sejmu RP w dniu 21 lipca. Chyba łatwo ocenić ilu zareagowało na jego apel, a nie uogólniać "cały świat reaguje". Z tego co wiem nikt z tej listy nie odpowiedział na wezwanie Petru i nie przyjechał.
Ale to żadne wydarzenie tylko Petru p****e
Nie zmienia to faktu, że cały świat
reaguje. Nie chce mi się tu listy sklejać, tyle tych sygnałów się zebrało przez ostatnie kilka dni, ale do USA po Pakistan (!) wszyscy apelują do kaczystów o rozsądek. "Nawet" w Polsce kolejne grupy się zmobilizowały, ostatni news na jaki trafiłem to apel od startupowców - ludzi, którzy żyją w Polsce tak dobrze bez wchodzenia z władzą w układy, że nie da się ich posądzić o bycie "esbeckimi wdowami" itd. Zaniepokojenie i troska z każdej strony.
Nawet coś ze strony Kościoła się zaczyna nieśmiało przebijać. Ale jeden Pieronek Kościoła nie czyni; haniebne milczenie. Ciągle się wtrącają w politykę i do wszystkiego, a teraz gdy trzeba mówić najgłośniej - cisza. Jakiś ogólnikowy apel. A to również ich wina, pompowali ten PiS od lat. O pięlegnowaniu ciemnoty, która do takich sytuacji doprowadza to już się rozpisywałem w innym wątku.
Czy według Ciebie palenie świeczek albo zabieranie mikrofonu jest skuteczniejsze niż kukizowe spotkanie z Prezydentem? Jaka jest skuteczność posła Szczerby, czy p. Gasiuk-Pichowicz? Opozycja w tym przypadku miała zerową skuteczność. Zyskała kilka godzin. Oczywiście mówią, że ustawy są nieważne, ale czy nadal mówią że tegoroczny budżet jest nieważny, czy po pół roku już zdążył u nich nabrać mocy prawnej?
Skuteczniejsze w czym? Myślisz, że antysystemowy Kukiz ucałował Dudę w tv bo czuł, że coś dla Polaków załatwił? Już pomijam to, że nic nie załatwił.
Ciągle to reductio ad absurdum uprawiasz. Jeśli ogólnopolski, przekrojowy wiekowo/zawodowo protest sprowadzasz do palenia świeczek to ja nie mam na to argumentu. Nie widzisz głębi tego wydarzenia. A propos Gasiuk-Pihowicz - no chyba żartujesz? Przecież to jest torpeda!! Wraz z Budką są wg mnie największym odkryciem sceny politycznej ostatnich dwóch lat, od Palikota nikogo mi się tak dobrze nie słuchało (no może jeszcze Nowacka). Jeśli nie doceniasz i nie widzisz skuteczności takiej determinacji, nieustępliwości i merytoryczności u posłów, to ja nie wiem kogo chcesz w sejmie widzieć. Oprócz dziada-anegdociarza Korwina, strzelającego tymi politycznymi ślepakami w postaci coraz to nowych partyjek.
1. Co do rozgrywek europejskich, PiS ma niestety świadomość, że im bardziej będzie na nas gadał Frans Timermans, czy ten Guy z Holandii, tym bardziej będą mu rosnąć notowania w kraju. Dobrze wyczuli nastroje. Widziałeś sondaż w którym porównywano czy lepiej ugiąć się pod przymusem relokacji narzuconych kwot uchodźców, czy wystąpić z UE? Szok! Politycy europejscy też mają taką świadomość i też liczą co ma sens, a co nie.
Tak, nie są głupi. Właśnie się dowiedziałem jak łatwo mogą ograć obu cwaniaczków - Polskę i Węgry. Wystarczy, że uruchomią procedurę jednocześnie dla obu krajów i wtedy oba będą wykluczone z głosowania - koniec szachowania vetem. Niezłe, nie? Wielki strateg Kaczyński, tfu.
2. PiS korzysta na demonstracjach opozycji, bo to mu daje argument że mamy nadal wolność i demokrację. Wszyscy widzimy że można do woli krytykować PiS w mediach, że można demonstrować na ulicach, a Policja nie pałuje, nie puszcza gazu, nawet z sikawki nie sika. Gdzie nam do europejskiej "praworządności" z Hamburga czy Calais, czy nawet scen z dawnych Marszów Niepodległości, na których według szefa CBA, Minister Spraw Wewnętrznych kazał podpalić budkę pod ruską ambasadą?
Nie zapeszaj, pisowscy prowokatorzy już próbują wywołać rozróby. PiS ubija swój betonowy elektorat już taką siermiężną propagandą, że musi się zacząć wykruszać i już są tego oznaki. O proteście całego wolnego świata to też nie ma szans, że nie usłyszą.
3. Różnica jest oczywista. To Petru sam twierdził że mamy zamach stanu i w tym samym czasie poleciał z konkubiną na wakacje. Duda nigdzie nie twierdził że dzieje się coś niezwykłego, zatem spokojnie pojechał na wakacje. W przeciwieństwie do Ciebie nie czuję się zostawiony przez Prezydenta w najbardziej dramatycznym momencie. Teraz "tchórzliwie uciekł od swoich obowiązków", a za parę dni tchórzliwie podpisze, a od czasu do czasu tchórzliwie coś zawetuje, tak dla stworzenia pozorów.
Duda jest po stronie rządu, ma to samo stanowisko. Jest pucz, bojówkarze, barbarzyńcy, esbeckie wdowy, komuchy, sługusy Sorosa itd itd. Masz rację w tym, że z jego, pisowskiego punktu widzenia, PiS tylko robi reformę sądownictwa. Tylko że
na ulicę wyszedł krwiożerczy gorszy sort. Powinien stanowczo reagować. Apeluje do niego masa autorytetów, to też wymaga zaadresowania. Nie ma w jego zachowaniu logiki innej niż tchórzostwo. A miał być taki niezłomny, skory do dialogu. Co za pomyłka wyborcza, jak się muszą wkurzać ci którzy widzieli w nim jakąś nadzieję, nowość, męża stanu. I dobrze im tak.
Konsekwencji w postaci więzień dla polityków nie mogę się doczekać, co też poruszałem w tym wątku. Niestety na to nie liczę.
Karierę wcale nie łatwo złamać, co widać po wędrówkach między partiami, które wydawałoby się powinny kompromitować. Ale nie.
Ale najmniej liczę na wyrzuty sumienia i wstyd. Ani wstydu, ani sumienia.
Wiesz co pisałem to mając w pamięci ten żałosny gest Gowina po przyjęciu ustawy. Jak to ktoś powiedział: jakie czasy taki Rejtan. Parę godzin później wyleciał z redakcji Znaku i biegł po wódkę do monopolowego - a to musi go boleć jako inteligenta było nie było. W inteligenckim środowisku Krakowa czeka go tylko ostracyzm. Z kolei prawnika czy tam zastępcę Ziobry wywalają z Iustitia. I takie przypadki będą się mnożyć. Bo to obciach być współpracownikiem takich... no zdrajców, po prostu zdrajców. A Berczyńskiego z podkomisji Macierewicza co spotkało?
Więc według mnie będzie dla każdego coś niemiłego, od ostracyzmu właśnie aż po wyroki. Jak oni wszyscy zaczną sypać na siebie nawzajem gdy poczują, że okręt tonie... No będzie ciekawie.
Z oceną stanu gospodarki to ja bym poczekał na rozwój wydarzeń. Ale tak naprawdę te przyzwoite wyniki - póki są - mogą być ostatnią deską ratunku dla PiSu gdyby musieli - a będą musieli! - wycofywać się z antydemokratycznych pomysłów.
Tego za to nie wolno przeoczyć:
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... adami.read
No i nie zapominajmy, że przemielono prawie milion podpisów za referedum ws. deformy edukacji. W spokojniejszych czasach, sama ta deforma jak i ten fakt to byłby temat na pierwsze strony gazet. A że wali się ustrój i opinia na świecie to kogo to obchodzi, że PiS znowu oszukał swoich wyborców i pluje im w twarz nawet celnij niż PO, a nieźli w tym byli."