TW Bolek
TW Bolek
"
Wczoraj nawet Czuchnowski na gazecie zwątpił w prawdomówność Wałęsy, pisząc że zawsze go bronił w tej sprawie i nawet teraz został mu mały cień nadziei, że to jednak nieprawda. A słowo Lecha nic dla niego już nie znaczy?
Spokojnie można oddzielić etapy oceniając życie człowieka. Są tajemnice bolesne, są też tajemnice radosne i chwalebne.
Wszystko się teraz toczy wokół Wałęsy, chociaż dla nikogo nie jest to nowa sprawa.
Najciekawsze są jednak te materiały Kiszczaka, które nie dotyczą Wałęsy, a te też wkrótce poznamy."
Czy po opinii grafologa (będzie za parę tygodni) wszyscy będą mieć 100% pewności? Nawet Wałęsa?alek pisze:by nie było najmniejszej wątpliwości czy pisał to Wałęsa czy nie. Nie lepiej mieć 100 % pewność ,że materiały opublikowane są zgodne z prawdą?Po co tak pospiesznie publikować materiały ?
Wczoraj nawet Czuchnowski na gazecie zwątpił w prawdomówność Wałęsy, pisząc że zawsze go bronił w tej sprawie i nawet teraz został mu mały cień nadziei, że to jednak nieprawda. A słowo Lecha nic dla niego już nie znaczy?
Spokojnie można oddzielić etapy oceniając życie człowieka. Są tajemnice bolesne, są też tajemnice radosne i chwalebne.
Wszystko się teraz toczy wokół Wałęsy, chociaż dla nikogo nie jest to nowa sprawa.
Najciekawsze są jednak te materiały Kiszczaka, które nie dotyczą Wałęsy, a te też wkrótce poznamy."
Ostatnio zmieniony 22-02-2016 09:18 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
TW Bolek
"
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lech-wal ... iem/7tlx3e"(...) Były prezydent w krótkim oświadczeniu podkreśla, że jest pewny, iż "prawda wyjdzie na jaw". - Jak będę zmuszony, to wszystko powiem - zapewnia (...)
(...) - Jest człowiek, nie jeden zresztą, który może tę prawdę ujawnić - powiedział Wałęsa dla "GW". Jak przekonuje, "kiedyś się umówiliśmy, że o pewnych sprawach mówić nie będziemy". - Ja dotrzymuję słowa, ale jak ktoś będzie to ciągle ruszał, to nie będzie wyjścia - jak będę zmuszony, to powiem wszystko - zadeklarował polityk. (...)
Ostatnio zmieniony 22-02-2016 13:55 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
TW Bolek
"
Co to miało znaczyć?
Ile jeszcze takich kwiatków się pokaże?
Edytowany przez stachu o 22-02-2016 - 14:40. "
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/lech-wal ... zki/nlbhk9Na swoim profilu w portalu wykop.pl napisał: "Nie jestem w stanie jednak Was przekonać. Dziękuję. Zdradziliście mnie, nie ja Was".
Co to miało znaczyć?
Ile jeszcze takich kwiatków się pokaże?
Edytowany przez stachu o 22-02-2016 - 14:40. "
Ostatnio zmieniony 22-02-2016 15:39 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
TW Bolek
"Stachu, masz w stopce słowa swojego idola JPII. Czy uważasz, że wywiad Watykański nie wiedział, że Wałęsa ma taki epizod w swoim życiu? Czy uważasz, że NATO nie wiedziało? KGB? Weź się walnij w głowę i lepiej zamilcz. Nikt z nas nie jest bez skazy (oprócz T.W. Balbina, oczywiście). Tym bardziej prosty robotnik z zawodowym wykształceniem. Skoro Twój Papież popierał Wałęsę, dali mu Pokojowego Nobla, pozwolili mu przemawiać w Kongresie USA to znaczy że był nam i im potrzebny do wykonania czarnej roboty której jakoś nikt inny (nawet Kaczyński) nie chciał albo NIE POTRAFIŁ się nie podjąć. I choćby za to należy mu się szacunek. A racja stanu polega właśnie na tym, że pierdolo.e IPN powinno te akta oklepać pieczątkami TOP SECRET i wsadzić do sejfu na napisem "dostępne za 50 lat". Tak zrobiłby cały cywilizowany świat (patrz np. sprawa Sikorskiego i wywiadu U.K.). Mali ludzie, skurwys..y i barany."
Ostatnio zmieniony 22-02-2016 22:22 przez janusza, łącznie zmieniany 1 raz.
TW Bolek
"
W drugim pakiecie rzeczywiście nic szczególnego nie ma, chyba że zdjęcia."
Sam Wałęsa uważa jednak inaczej. Kiedy dowiedział się dziś o liście Kiszczaka z 1996 roku, żeby posiadane przez niego dokumenty ujawnić 5 lat po jego (Wałęsy) śmierci, uznał to za największą podłość, bo wówczas nie mógłby się bronić przed tymi kłamstwami i falsyfikatami.janusza pisze:IPN powinno te akta oklepać pieczątkami TOP SECRET i wsadzić do sejfu na napisem "dostępne za 50 lat". Tak zrobiłby cały cywilizowany świat (patrz np. sprawa Sikorskiego i wywiadu U.K.). Mali ludzie, skurwys..y i barany.
W drugim pakiecie rzeczywiście nic szczególnego nie ma, chyba że zdjęcia."
Ostatnio zmieniony 22-02-2016 22:34 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
TW Bolek
"ciekawe kiedy na krakowskim przedmieściu będzie słychać dźwięk pił i wbijanych w drewnianą konstrukcję gwoździ ?
minister jaki już pisze akt oskarżenia a szybcikiem w sejmie się znowelizuje kk
wszystkie dokumenty powinny być jawne.to pewne.prawda ma wyzwalać.podobno
i ciekaw jestem jak później pisowi uda się przekonać cały świat i europę,że Polacy są wspaniali mieli wielką historię jeśli oplują tego człowieka,którego wszyscy na świecie kojarzą z upadkiem sowietów.
no i co się z nami stało,że z narodu wielkich żołnierzy,przed którymi drżeli w Wiedniu,Moskwie,Stambule staliśmy się narodem,który odzyskał dwa razy w 20 wieku niepodległość dzięki agentom,zbrodniarzom i kłamcom ?
natomiast cały ten cyrk jest fajny.naprawdę kiedyś stanie taka kwestia by się podzielić wzdłuż Wisły i żyć obok siebie w jakiejś federacji bez koreańskiej linii demarkacyjnej (amen,choć nie mam pewności,że taka by nie została zbudowana ) bo na dłuższą metę to się w końcu pozabijamy przez tę cholerną politykę.
z jednej strony zdrajcy z drugiej prawdziwi patrioci,tzw. niezłomni.
no chyba,że to ma być czystka jak za starych czasów w Moskwie i trzeba się pozbyć wszystkich solidaruchów co się zarejestrowali zanim zrobił to legendarny powstaniec Lech i Jarosław Kaczyńscy ? oby przynajmniej tym Bujakom i Frasyniukom nie będziemy wypłacać świadczeń emerytalnych.swoje już zrobili,przy korycie byli,niech dadzą oddech odnowionej Ojczyźnie
tak oto Wałęsa został zdrajcą a prokurator Piotrowicz niezłomnym bohaterem
kocham Cię Polsko za twą absurdalność ! Monthy Pyton to jednak amatorzy ."
minister jaki już pisze akt oskarżenia a szybcikiem w sejmie się znowelizuje kk
wszystkie dokumenty powinny być jawne.to pewne.prawda ma wyzwalać.podobno
i ciekaw jestem jak później pisowi uda się przekonać cały świat i europę,że Polacy są wspaniali mieli wielką historię jeśli oplują tego człowieka,którego wszyscy na świecie kojarzą z upadkiem sowietów.
no i co się z nami stało,że z narodu wielkich żołnierzy,przed którymi drżeli w Wiedniu,Moskwie,Stambule staliśmy się narodem,który odzyskał dwa razy w 20 wieku niepodległość dzięki agentom,zbrodniarzom i kłamcom ?
natomiast cały ten cyrk jest fajny.naprawdę kiedyś stanie taka kwestia by się podzielić wzdłuż Wisły i żyć obok siebie w jakiejś federacji bez koreańskiej linii demarkacyjnej (amen,choć nie mam pewności,że taka by nie została zbudowana ) bo na dłuższą metę to się w końcu pozabijamy przez tę cholerną politykę.
z jednej strony zdrajcy z drugiej prawdziwi patrioci,tzw. niezłomni.
no chyba,że to ma być czystka jak za starych czasów w Moskwie i trzeba się pozbyć wszystkich solidaruchów co się zarejestrowali zanim zrobił to legendarny powstaniec Lech i Jarosław Kaczyńscy ? oby przynajmniej tym Bujakom i Frasyniukom nie będziemy wypłacać świadczeń emerytalnych.swoje już zrobili,przy korycie byli,niech dadzą oddech odnowionej Ojczyźnie
tak oto Wałęsa został zdrajcą a prokurator Piotrowicz niezłomnym bohaterem
kocham Cię Polsko za twą absurdalność ! Monthy Pyton to jednak amatorzy ."
Ostatnio zmieniony 22-02-2016 22:52 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.
TW Bolek
"@janusza,tak można by zrobić i pewnie zrobionoby gdyby nie ta nieszczęsna sytuacja polityczna w naszym kraju,gdzie nadal nie ma tej zachodniej demokracji i tych standardów życia i ekonomii,tylko czuć smród PRL-u i dawnych służb. Tutaj daleko do całego cywilizowanego świata.
A więc trzeba szukać winnych tego stanu,Wałęsa jest pierwszym podejrzanym o układy z okrągłym stołem i Kiszczakiem,więc siegnięto do jego teczek wymyślając historyjkę o żonie Kiszczaka,co jest akurat zabawne.Oczywiste jest że tu nie chodzi o samego Wałęse,ale o ten cały Układ,o którym on wiedział za czasów prezydentury.
Wałęsa popełnił wielki błąd że ukrył współpracę i nadal nieprzyznaje się ,mimo że już do mediów trafiły najważniejsze fragmenty z akt potwierdzające współpracę,na małą skalę,ale jednak.To nie zaszkodzi ani Polsce.Wałęsa już nie sprawuje władzy,powinien się rozliczyć z przeszłością i pogodzić z prawdą,ale widać wyraźnie że czegoś się boi,że ktoś za nim stoi i każe milczeć.
A teraz małe przypomnienie z 2007 roku
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 16198.html
Edytowany przez andriu81 o 22-02-2016 - 22:37."
A więc trzeba szukać winnych tego stanu,Wałęsa jest pierwszym podejrzanym o układy z okrągłym stołem i Kiszczakiem,więc siegnięto do jego teczek wymyślając historyjkę o żonie Kiszczaka,co jest akurat zabawne.Oczywiste jest że tu nie chodzi o samego Wałęse,ale o ten cały Układ,o którym on wiedział za czasów prezydentury.
Wałęsa popełnił wielki błąd że ukrył współpracę i nadal nieprzyznaje się ,mimo że już do mediów trafiły najważniejsze fragmenty z akt potwierdzające współpracę,na małą skalę,ale jednak.To nie zaszkodzi ani Polsce.Wałęsa już nie sprawuje władzy,powinien się rozliczyć z przeszłością i pogodzić z prawdą,ale widać wyraźnie że czegoś się boi,że ktoś za nim stoi i każe milczeć.
A teraz małe przypomnienie z 2007 roku
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 16198.html
Edytowany przez andriu81 o 22-02-2016 - 22:37."
Ostatnio zmieniony 22-02-2016 23:30 przez andriu81, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
TW Bolek
"
ja patrzę na niego jak na człowieka z krwi i kości,ze wszystkimi błędami,nikczemnościami i wzniosłościami.
Wałęsę określa jego dzieło.wyprowadził bez ofiar Polskę z bloku wschodniego.
ja akurat totalnie akceptuję warunki gry jakie zostały wówczas zawarte.co więcej wydaje się nawet,że były niezbędne.
nie znam takiego reżimu,który sam oddaje władzę i nie zostawia sobie pewnych przywilejów.
reżimowi kładą głowy zwykle wtedy gdy dochodzi do rewolucji.
rewolucja w Polsce w momencie gdy generałowie mieli wojsko,milicję i służby oraz gdy stacjonowało tu wojsko sowieckie wydawała się być niemożliwa a jej koszty nie do udźwignięcia.
Wałęsa był tym,który ten okręt przez te wzburzone fale przeprowadził.popełnił przy tym masę błędów,nigdy specjalnie mi się nie podobał.mam inne poglądy od Lecha.
nie mam natomiast innego poglądu na tę historię.
musiał podjąć grę z reżimem.to naturalne,wiele wybitnych jednostek wykorzystywały dostępne środki by dokonać dzieła.
nieprzypadkowo wspominam Piłsudskiego i jego mariaż z niemiecką opcją.czy dziś pamiętamy Marszałkowi te błędy,porażki i nikczemności czy to,że w odpowiedniej chwili,w odpowiednim miejscu znalazł się w Warszawie i pociągnął ten wózek ?
no właśnie.
podobnie mam z Wałęsą.przy wszelkich jego nieścisłościach i prostocie,przy całej megalomanii ale trudno się dziwić skoro On człowiek,który położył na szali swoje życie jest teraz opluwany przez tych,których wtedy na nic nie było stać i siedzieli w domu za piecem u mamy.
natomiast możemy się różnić,mamy w Polsce już tak wiele wykopanych rowów,których nie zakopiemy przez dekady,że Wałęsa i jego ocena też takim rowem zostanie.na zawsze.
natomiast to dość naturalne,że w Polsce wciąż żyjemy 19 wiecznymi dylematami i większą estymą cieszą się romantyczni wieczni przegrani niż ci poplamieni ale zwycięscy.
wolę widzieć Polskę zwycięską a nie kryształową ale przegraną.
dlatego jeśli mam wybór by być ze zdrajcą Wałęsą a bohaterem jak kaczyński czy niezłomnym jak piotrowicz to proszę o wybaczenie ale zawsze stanę za zdrajcą.względnie stoję tam gdzie zomo
a tak tą obecną wojnę o historię postrzegam.
Edytowany przez grassownik o 22-02-2016 - 22:45. "
ja nie mam mu nic do wybaczeniaCzy ty grassowniku naprawde nie dostrzegasz,że Wałesa sam sie opluwa kręcac i zmieniajac wersje swojej historii. Miał nie raz szanse stanac w prawdzie i zostało by mu to wybaczone bo kazdy bładzi i upada a on dalej brnie w kłamstwa jak mały Lesio.
ja patrzę na niego jak na człowieka z krwi i kości,ze wszystkimi błędami,nikczemnościami i wzniosłościami.
Wałęsę określa jego dzieło.wyprowadził bez ofiar Polskę z bloku wschodniego.
ja akurat totalnie akceptuję warunki gry jakie zostały wówczas zawarte.co więcej wydaje się nawet,że były niezbędne.
nie znam takiego reżimu,który sam oddaje władzę i nie zostawia sobie pewnych przywilejów.
reżimowi kładą głowy zwykle wtedy gdy dochodzi do rewolucji.
rewolucja w Polsce w momencie gdy generałowie mieli wojsko,milicję i służby oraz gdy stacjonowało tu wojsko sowieckie wydawała się być niemożliwa a jej koszty nie do udźwignięcia.
Wałęsa był tym,który ten okręt przez te wzburzone fale przeprowadził.popełnił przy tym masę błędów,nigdy specjalnie mi się nie podobał.mam inne poglądy od Lecha.
nie mam natomiast innego poglądu na tę historię.
musiał podjąć grę z reżimem.to naturalne,wiele wybitnych jednostek wykorzystywały dostępne środki by dokonać dzieła.
nieprzypadkowo wspominam Piłsudskiego i jego mariaż z niemiecką opcją.czy dziś pamiętamy Marszałkowi te błędy,porażki i nikczemności czy to,że w odpowiedniej chwili,w odpowiednim miejscu znalazł się w Warszawie i pociągnął ten wózek ?
no właśnie.
podobnie mam z Wałęsą.przy wszelkich jego nieścisłościach i prostocie,przy całej megalomanii ale trudno się dziwić skoro On człowiek,który położył na szali swoje życie jest teraz opluwany przez tych,których wtedy na nic nie było stać i siedzieli w domu za piecem u mamy.
natomiast możemy się różnić,mamy w Polsce już tak wiele wykopanych rowów,których nie zakopiemy przez dekady,że Wałęsa i jego ocena też takim rowem zostanie.na zawsze.
natomiast to dość naturalne,że w Polsce wciąż żyjemy 19 wiecznymi dylematami i większą estymą cieszą się romantyczni wieczni przegrani niż ci poplamieni ale zwycięscy.
wolę widzieć Polskę zwycięską a nie kryształową ale przegraną.
dlatego jeśli mam wybór by być ze zdrajcą Wałęsą a bohaterem jak kaczyński czy niezłomnym jak piotrowicz to proszę o wybaczenie ale zawsze stanę za zdrajcą.względnie stoję tam gdzie zomo
a tak tą obecną wojnę o historię postrzegam.
Edytowany przez grassownik o 22-02-2016 - 22:45. "
Ostatnio zmieniony 22-02-2016 23:42 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.
TW Bolek
"
W sumie zamieszanie polega głównie na tym, że ci którzy do tej pory w ciemno zaprzeczali współpracy Wałęsy z bezpieką i za niego ręczyli, znaleźli się w głupiej sytuacji i muszą się z tym zmierzyć. Nic ponad to.
Dla reszty właściwie nic się nie zmieniło.
Dla mnie dokumenty Kiszczaka dotyczące Wałęsy nie mają większego znaczenia i nie budzą emocji."
Tam gdzie ZOMO stał Kiszczak i to jemu zawdzięczamy całe zamieszanie.grassownik pisze:względnie stoję tam gdzie zomo
W sumie zamieszanie polega głównie na tym, że ci którzy do tej pory w ciemno zaprzeczali współpracy Wałęsy z bezpieką i za niego ręczyli, znaleźli się w głupiej sytuacji i muszą się z tym zmierzyć. Nic ponad to.
Dla reszty właściwie nic się nie zmieniło.
Dla mnie dokumenty Kiszczaka dotyczące Wałęsy nie mają większego znaczenia i nie budzą emocji."
Ostatnio zmieniony 23-02-2016 01:04 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
TW Bolek
"do usług
piszę jak czuję i naprawdę jest to bolesne,że mając tak trudną historię piszemy ją tylko w dwóch barwach.
wkurza mnie to 19 wieczne romantyczne patrzenie na świat.
też chciałbym by na świecie wszyscy byli dobrzy,sprawiedliwi,uczynni i mądrzy.
wkurza gdy dorośli,zdawałoby się,ludzie udają,że życie to nie jest pasmo kompromisów.
wkurza gdy udają,że oni są niezawodni,szlachetni i nigdy by tego nie zrobili....
właśnie dlatego,że pokolenia takich Wałęsów dostawało po dupie,musiało się złamać i naginać karki ja dziś wybieram czy jutro zobaczę LM czy pójdę do kina.
między tyskim a żywieckim.
ale jasne ! lepiej było umrzeć im wszystkim nie splamiwszy honoru jak Pileccy i inni.
i oczywiście nie zamykam nikomu drogi,też uważam,że prawda,nawet najgorsza będzie najlepsza.
sam też nie jestem doskonały,popełniłem w życiu wiele błędów,może nawet skrzywdziłem kogoś sobie bliskiego.to przecież naturalne.
ale ja jestem nikim więc nie mogłem oddziaływać na tylu ludzi co Wałęsa.
kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień !
dawno temu wyrosłem z tego przekonania,że ludzie muszą być idealni i kryształowi.nie,takich jednostek jest niewiele albo wręcz nie ma ich wcale.
i dlatego nie patrzę na Wałęsę przez pryzmat tego,że teraz się miota.nigdy specjalnie spójnej wizji czegokolwiek nie miał.prawda ?
tu w dodatku są emocje,moim zdaniem zrozumiałe jak najbardziej z jego strony.
i nawet jeśli brał kasę to dzięki temu wychował gromadkę dzieci.pewnie głodując z nimi obaliłby reżim prędzej
no i przede wszystkim ta kulawa,nieszczęsna Polska dzięki Niemu stała się jakby bardziej nasza.
uczyniliśmy to o czym tak wielu marzyło,jesteśmy w nato,w europie,jak ludzie po niej jeździmy,pracujemy,bawimy się.
któż marzył o tym ?
p.s. wiadomo,że zobaczę Barcelonę w Londynie już nie mogę się doczekać !
p.s.2. jeśli rzeczywiście we wcześniejszych latach były osoby pozywane przez Wałęsę i przegrywały procesy to w świetle tych dokumentów,jeśli ich autentyczność się potwierdzi powinno się tych ludzi jakoś zrehabilitować.
Edytowany przez grassownik o 23-02-2016 - 01:57. "
piszę jak czuję i naprawdę jest to bolesne,że mając tak trudną historię piszemy ją tylko w dwóch barwach.
wkurza mnie to 19 wieczne romantyczne patrzenie na świat.
też chciałbym by na świecie wszyscy byli dobrzy,sprawiedliwi,uczynni i mądrzy.
wkurza gdy dorośli,zdawałoby się,ludzie udają,że życie to nie jest pasmo kompromisów.
wkurza gdy udają,że oni są niezawodni,szlachetni i nigdy by tego nie zrobili....
właśnie dlatego,że pokolenia takich Wałęsów dostawało po dupie,musiało się złamać i naginać karki ja dziś wybieram czy jutro zobaczę LM czy pójdę do kina.
między tyskim a żywieckim.
ale jasne ! lepiej było umrzeć im wszystkim nie splamiwszy honoru jak Pileccy i inni.
i oczywiście nie zamykam nikomu drogi,też uważam,że prawda,nawet najgorsza będzie najlepsza.
sam też nie jestem doskonały,popełniłem w życiu wiele błędów,może nawet skrzywdziłem kogoś sobie bliskiego.to przecież naturalne.
ale ja jestem nikim więc nie mogłem oddziaływać na tylu ludzi co Wałęsa.
kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień !
dawno temu wyrosłem z tego przekonania,że ludzie muszą być idealni i kryształowi.nie,takich jednostek jest niewiele albo wręcz nie ma ich wcale.
i dlatego nie patrzę na Wałęsę przez pryzmat tego,że teraz się miota.nigdy specjalnie spójnej wizji czegokolwiek nie miał.prawda ?
tu w dodatku są emocje,moim zdaniem zrozumiałe jak najbardziej z jego strony.
i nawet jeśli brał kasę to dzięki temu wychował gromadkę dzieci.pewnie głodując z nimi obaliłby reżim prędzej
no i przede wszystkim ta kulawa,nieszczęsna Polska dzięki Niemu stała się jakby bardziej nasza.
uczyniliśmy to o czym tak wielu marzyło,jesteśmy w nato,w europie,jak ludzie po niej jeździmy,pracujemy,bawimy się.
któż marzył o tym ?
p.s. wiadomo,że zobaczę Barcelonę w Londynie już nie mogę się doczekać !
p.s.2. jeśli rzeczywiście we wcześniejszych latach były osoby pozywane przez Wałęsę i przegrywały procesy to w świetle tych dokumentów,jeśli ich autentyczność się potwierdzi powinno się tych ludzi jakoś zrehabilitować.
Edytowany przez grassownik o 23-02-2016 - 01:57. "
Ostatnio zmieniony 23-02-2016 02:53 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.
TW Bolek
"Częściowo masz rację grassowniku, ale tylko częściowo.
Każdemu człowiekowi zdarza się upaść i ulec naciskowi, ale ważne jest żeby powstać i zreflektować się w porę.
Wałęsa zerwał to porozumienie, to dobrze.
Nie osądzam go, bo nie znam wszystkich szczegółów i powodów takiej a nie innej decyzji.
Nikt z nas nie ma pewności jak by się zachował, dlatego nie do nas należy osąd.
Nie wiem na ile i czy w ogóle przyczynił się do tego, że Polska gospodarka została zniszczona i rozsprzedana.
Natomiast nie podoba mi się jego niedawne wychwalanie PO, a lekceważenie PiS-u.
Mi bardziej nie podoba się jego ostatnie stanowisko i wypowiedzi niż to, że kiedyś współpracował z SB.
Choć ważne jeszcze jest jakie były skutki tej współpracy...
Teraz już nie o Wałęsie, ale tak ogólnie...
Czy jeżeli startujesz w zawodach i wygrywasz przez oszustwo jesteś prawdziwym zwycięzcą?
Wspomniałeś honor Pileckiego, to wielki człowiek mimo, że tak mało do tej pory się o nim mówiło.
Nie musisz być idealny i kryształowy, bo jesteś człowiekiem i każdy z nas upada.
Ale ważne jest, żeby po każdym takim upadku mieć odwagę powstać i iść dalej, a nie leżeć.
Człowiek powinien mieć cel w życiu i do niego dążyć, nawet jeżeli ten będzie ideałem i kryształem czy drogocenną perłą.
Nie zabawa jest w życiu najważniejsza, ale prawdziwa radość i pokój serca.
Wolę być Polakiem trochę biedniejszym i mającym swoje wartości, niż bogatszym, który zatracił swoje wartości.
Wolę być Polakiem Polski suwerennej, niż Polakiem pod rządami obcych Państw.
O to walczyli nasi przodkowie i nie zatraćmy tego.
Niech się tak stanie."
Każdemu człowiekowi zdarza się upaść i ulec naciskowi, ale ważne jest żeby powstać i zreflektować się w porę.
Wałęsa zerwał to porozumienie, to dobrze.
Nie osądzam go, bo nie znam wszystkich szczegółów i powodów takiej a nie innej decyzji.
Nikt z nas nie ma pewności jak by się zachował, dlatego nie do nas należy osąd.
Nie wiem na ile i czy w ogóle przyczynił się do tego, że Polska gospodarka została zniszczona i rozsprzedana.
Natomiast nie podoba mi się jego niedawne wychwalanie PO, a lekceważenie PiS-u.
Mi bardziej nie podoba się jego ostatnie stanowisko i wypowiedzi niż to, że kiedyś współpracował z SB.
Choć ważne jeszcze jest jakie były skutki tej współpracy...
Teraz już nie o Wałęsie, ale tak ogólnie...
Czy osoba poplamiona może być zwycięzcą?grassownik pisze:natomiast to dość naturalne,że w Polsce wciąż żyjemy 19 wiecznymi dylematami i większą estymą cieszą się romantyczni wieczni przegrani niż ci poplamieni ale zwycięscy.
wolę widzieć Polskę zwycięską a nie kryształową ale przegraną.
Czy jeżeli startujesz w zawodach i wygrywasz przez oszustwo jesteś prawdziwym zwycięzcą?
Wspomniałeś honor Pileckiego, to wielki człowiek mimo, że tak mało do tej pory się o nim mówiło.
Nie musisz być idealny i kryształowy, bo jesteś człowiekiem i każdy z nas upada.
Ale ważne jest, żeby po każdym takim upadku mieć odwagę powstać i iść dalej, a nie leżeć.
Człowiek powinien mieć cel w życiu i do niego dążyć, nawet jeżeli ten będzie ideałem i kryształem czy drogocenną perłą.
Nie zabawa jest w życiu najważniejsza, ale prawdziwa radość i pokój serca.
Wolę być Polakiem trochę biedniejszym i mającym swoje wartości, niż bogatszym, który zatracił swoje wartości.
Wolę być Polakiem Polski suwerennej, niż Polakiem pod rządami obcych Państw.
O to walczyli nasi przodkowie i nie zatraćmy tego.
Niech się tak stanie."
Ostatnio zmieniony 23-02-2016 09:46 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
TW Bolek
"
wzruszysz ich.do łez.
Wałęsa wygrał dla siebie-został prezydentem,wygrał dla nas-Polska wyszła ze strefy wpływów sowieckich,dołączyła do europy i państw atlantyckich.
jakkolwiek Go nie ubrudzą,jakiekolwiek nie wyjdą jego grzeszki to i tak wygrał.
zapisał się na stałe w naszej historii.za sto lat to jemu będą poświęcone rozdziały i całe książki.
choć oczywiście,zaznaczyłem wyżej,że rozumiem iż będzie to kolejne miejsce konfliktu w narodzie.
i na tym polega pluralizm by się różnić.
o Pileckim mówi się wiele od lat.niezwykły człowiek,niezwykłej odwagi.tylko ilu ludzi jest z takiej gliny jak On był ? nie wymagamy zbyt wiele ?
to tylko nieuki co w szkole nie uważali mają pretensje,że nie znali bitwy pod Wizną czy innych wzniosłych zdarzeń i postaci w narodowym panteonie bohaterów.
urodziłem się w PRLu,zdawałem maturę w 20 wieku,o Bolku słyszałem 20 lat temu.polityką i historią zawsze się interesowałem.
miałem szczęście do nauczycieli,którzy o takich postaciach opowiadali u schyłku 20 wieku.
wątpię bym był aż tak wyjątkowy,że tylko ja dostąpiłem tego zaszczytu.
to co ? starczy Ci odwagi ? pokażesz,że jesteś bardziej niezłomny i nieskalany od Wałęsy ? śmiało !
już odpuszczę niemiecko-rosyjskie kondominium pod żydowskim zarządem.
a niedługo jak się uda to znowu będą tu stacjonowały wojska mocarstw.
radzisz sobie z tym jakoś ?
Edytowany przez grassownik o 23-02-2016 - 09:01. "
jedź do madrytu i im powiedz,że wszystkie ukradzione za franco i moscardo puchary się nie licząCzy jeżeli startujesz w zawodach i wygrywasz przez oszustwo jesteś prawdziwym zwycięzcą?
Wspomniałeś honor Pileckiego, to wielki człowiek mimo, że tak mało do tej pory się o nim mówiło.
wzruszysz ich.do łez.
Wałęsa wygrał dla siebie-został prezydentem,wygrał dla nas-Polska wyszła ze strefy wpływów sowieckich,dołączyła do europy i państw atlantyckich.
jakkolwiek Go nie ubrudzą,jakiekolwiek nie wyjdą jego grzeszki to i tak wygrał.
zapisał się na stałe w naszej historii.za sto lat to jemu będą poświęcone rozdziały i całe książki.
choć oczywiście,zaznaczyłem wyżej,że rozumiem iż będzie to kolejne miejsce konfliktu w narodzie.
i na tym polega pluralizm by się różnić.
o Pileckim mówi się wiele od lat.niezwykły człowiek,niezwykłej odwagi.tylko ilu ludzi jest z takiej gliny jak On był ? nie wymagamy zbyt wiele ?
to tylko nieuki co w szkole nie uważali mają pretensje,że nie znali bitwy pod Wizną czy innych wzniosłych zdarzeń i postaci w narodowym panteonie bohaterów.
urodziłem się w PRLu,zdawałem maturę w 20 wieku,o Bolku słyszałem 20 lat temu.polityką i historią zawsze się interesowałem.
miałem szczęście do nauczycieli,którzy o takich postaciach opowiadali u schyłku 20 wieku.
wątpię bym był aż tak wyjątkowy,że tylko ja dostąpiłem tego zaszczytu.
to powinieneś uciekać do lasu bo od traktatu lizbońskiego,który podpisał taki prezydent co miał bliźniaka,póki nie lądował,od wtedy jesteśmy niesuwerenni podobno.Wolę być Polakiem Polski suwerennej, niż Polakiem pod rządami obcych Państw.
to co ? starczy Ci odwagi ? pokażesz,że jesteś bardziej niezłomny i nieskalany od Wałęsy ? śmiało !
już odpuszczę niemiecko-rosyjskie kondominium pod żydowskim zarządem.
a niedługo jak się uda to znowu będą tu stacjonowały wojska mocarstw.
radzisz sobie z tym jakoś ?
Edytowany przez grassownik o 23-02-2016 - 09:01. "
Ostatnio zmieniony 23-02-2016 09:57 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.
TW Bolek
"
pytanie: czy wychodząc spod panowania wpływów sowieckich nie weszliśmy za bardzo pod wpływy europejskie?
gdyby to nie była osoba publiczna, to nie powinno to być rozgłaszane
Powinniśmy się różnić, ale i dogadywać.
Niewiele jest takich osób jak on, ale czy nie powinien on być przynajmniej wzorem dla innych?
Nie wymagam od nikogo takiej heroiczności, ale nie mówmy, że się nie da, jeżeli nawet nie próbujemy!
Niestety ja nie miałem tego szczęścia uczyć się o historii współczesnej, bo zaczynało się od najdawniejszych czasów i na historię współczesną brakowało zawsze czasu... ciekawe czy tak się działo specjalnie ...
a historii nie studiowałem ...
no właśnie napisałeś "podobno",
zawsze powinny być granice, których się nie powinno przekroczyć,
nie wiem na ile mi starczy odwagi, ale jako człowiek wierzący pokładam nadzieję w modlitwie,
nie twierdzę, ze jestem niezłomny, ani nieskalany, bo jestem człowiekiem, słabym i również upadam.
Przepraszam za to odwołanie się do religii, ale tego wymagała moja odpowiedź na Twoje pytanie."
dla siebie może wygrałWałęsa wygrał dla siebie-został prezydentem
ok, ale nie sam, to nie tylko jego zasługawygrał dla nas-Polska wyszła ze strefy wpływów sowieckich,dołączyła do europy i państw atlantyckich.
pytanie: czy wychodząc spod panowania wpływów sowieckich nie weszliśmy za bardzo pod wpływy europejskie?
to nie o to chodzi, żeby go ubrudzić, przynajmniej nie o to powinno chodzić, ale o pokazanie prawdy.jakkolwiek Go nie ubrudzą
gdyby to nie była osoba publiczna, to nie powinno to być rozgłaszane
to już musi sobie on sam sobie odpowiedzieć w sercujakiekolwiek nie wyjdą jego grzeszki to i tak wygrał
zgadza się, zapisał się w historii, ale nikt nie wie co będzie za sto latzapisał się na stałe w naszej historii.za sto lat to jemu będą poświęcone rozdziały i całe książki.
szkoda, że ten konflikt znów poróżni Polaków.choć oczywiście,zaznaczyłem wyżej,że rozumiem iż będzie to kolejne miejsce konfliktu w narodzie.
i na tym polega pluralizm by się różnić.
Powinniśmy się różnić, ale i dogadywać.
Zgadza się, że o Pileckim mówi się ok kilku lat, ale wcześniej ten temat był przemilczany.o Pileckim mówi się wiele od lat.niezwykły człowiek,niezwykłej odwagi.tylko ilu ludzi jest z takiej gliny jak On był ? nie wymagamy zbyt wiele ?
to tylko nieuki co w szkole nie uważali mają pretensje,że nie znali bitwy pod Wizną czy innych wzniosłych zdarzeń i postaci w narodowym panteonie bohaterów.
urodziłem się w PRLu,zdawałem maturę w 20 wieku,o Bolku słyszałem 20 lat temu.polityką i historią zawsze się interesowałem.
miałem szczęście do nauczycieli,którzy o takich postaciach opowiadali u schyłku 20 wieku.
wątpię bym był aż tak wyjątkowy,że tylko ja dostąpiłem tego zaszczytu.
Niewiele jest takich osób jak on, ale czy nie powinien on być przynajmniej wzorem dla innych?
Nie wymagam od nikogo takiej heroiczności, ale nie mówmy, że się nie da, jeżeli nawet nie próbujemy!
Niestety ja nie miałem tego szczęścia uczyć się o historii współczesnej, bo zaczynało się od najdawniejszych czasów i na historię współczesną brakowało zawsze czasu... ciekawe czy tak się działo specjalnie ...
a historii nie studiowałem ...
a w lesie już jest suwerenność?to powinieneś uciekać do lasu bo od traktatu lizbońskiego,który podpisał taki prezydent co miał bliźniaka,póki nie lądował,od wtedy jesteśmy niesuwerenni podobno.
to co ? starczy Ci odwagi ? pokażesz,że jesteś bardziej niezłomny i nieskalany od Wałęsy ? śmiało !
no właśnie napisałeś "podobno",
zawsze powinny być granice, których się nie powinno przekroczyć,
nie wiem na ile mi starczy odwagi, ale jako człowiek wierzący pokładam nadzieję w modlitwie,
nie twierdzę, ze jestem niezłomny, ani nieskalany, bo jestem człowiekiem, słabym i również upadam.
Przepraszam za to odwołanie się do religii, ale tego wymagała moja odpowiedź na Twoje pytanie."
Ostatnio zmieniony 23-02-2016 11:08 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 3508
- Rejestracja: 24-01-2009 09:47
TW Bolek
"cóż mnie te Twoje odpowiedzi w sercu staszku ?
dogadać to się już na pewnych płaszczyznach nigdy nie dogadamy.
dlatego piszę,jeśli oczekujemy,że będą nas inni szanować i pisać o nas dobrze to i My się tego trzymajmy.
a jak oplujemy Wałęsę to nie dziwmy się później,że mają nas za małych zdrajców,kolaborantów i dorobkiewiczów.
sam zauważasz jakobyśmy zbyt weszli w europejskie ramy więc się zdecyduj,jesteśmy suwerenni czy nie ? "
dogadać to się już na pewnych płaszczyznach nigdy nie dogadamy.
dlatego piszę,jeśli oczekujemy,że będą nas inni szanować i pisać o nas dobrze to i My się tego trzymajmy.
a jak oplujemy Wałęsę to nie dziwmy się później,że mają nas za małych zdrajców,kolaborantów i dorobkiewiczów.
sam zauważasz jakobyśmy zbyt weszli w europejskie ramy więc się zdecyduj,jesteśmy suwerenni czy nie ? "
Ostatnio zmieniony 23-02-2016 11:29 przez grassownik, łącznie zmieniany 1 raz.