Edukacja seksualna to nie nauka seksu - więc o rozwiązłości nie ma tu mowy. Ale młodzież powinna być uczona o metodach zapobiegania ciąży i chorobom przenoszonym drogą płciową - bo najprawdopodobniej w najbliższym czasie im się to przyda. Trzeba założyć, że uczeń szkoły średniej najprawdopodobniej lada moment rozpocznie współżycie - lub już to zrobił i przekazać mu treści przydatne dla jego bezpieczeństwa, zgodne z aktualną wiedzą medyczną. Tymczasem zakłada się, że jeśli nie będzie edukacji w tym zakresie, to młodzi ludzie nie będą uprawiali seksu.rav pisze: dla mnie to jest zwykła rozwiązłość seksualna pod płaszczykiem niby edukacji ..........
Radziliśmy sobie przez miliony lat, ale parę rzeczy się ostatnio zmieniło. Np. nie trzeba już jak starożytne Egipcjanki stosować odchodów krokodyli jako środka plemnikobójczego, bo w międzyczasie wymyślono kilka innych metod. Może warto by młodzież o nich poinformować, zanim rozpoczną rozważania między aborcją a oknem życia, tudzież nastoletnim rodzicielstwem.Admin pisze: Jakoś sobie przez miliony lat jako ludzkość radziliśmy. 30 lat temu nie było w szkole przedmiotu edukacja seksualna, mało tego, nie było Internetu, a nie mogę powiedzieć żebym miał jakieś braki informacyjne.
Radziliśmy sobie i my, ale te parę lat temu nie było pigułek gwałtu, seksualizacji reklam i innych treści publicznych, a przede wszystkim nie mieliśmy tak łatwego dostępu do pornografii, która zrównuje zwykły stosunek, seks oralny, analny, grupowy, homoseksualny, z użyciem gadżetów i w zasadzie każdy inny. Adminie, jesteśmy w podobnym wieku i nawet jeśli "nie mamy braków informacyjnych", to za naszej młodości wszystkie powyższe niekoniecznie były pierwszym wyborem i dochodziliśmy do pewnych rzeczy jakby wolniej. Dlatego w dzisiejszych czasach ktoś musi powiedzieć młodzieży, że nie wszystko, co widzą na filmikach jest realne, nie wszystkiego trzeba chcieć i nie na wszystko trzeba się zgadzać. Ale sprowadzenie tego do kategorycznego stwierdzenia, że seks tylko w małżeństwie - to po prostu omijanie tematu i problemu, który jest."