Wybory samorządowe 2018

[Gerard]

"A co to za fucha ???"

[Zielony]

"Dla mnie te wybory to masakra. Nie widzę w ogóle kandydata dla siebie...
Powiedzcie mi, nie biorąc pod uwagę korzeni politycznych, ich przynależności oraz całej ich otoczki itp, na kogo najlepiej oddać głos?"

[Padre]

"Najlepiej nie mając wiedzy nie bierz udziału w głosowaniu. Nie rozczarujesz się.

Jest jeszcze kilka dni na zbadanie sylwetek i programów kandydatów. My ich mamy tylko pięciu, więc zapoznanie się z programami itd. nie zajmie Ci więcej niż pół godziny. Myślę, że warto te pół godziny poświęcić dla miasta i jego przyszłości na najbliższe 5 lat."

[admin]

"

Najlepiej nie mając wiedzy nie bierz udziału w głosowaniu. Nie rozczarujesz się.

I coś w tym jest. Irytują mnie akcje profrekwencyjne. Nic na siłę. Lepiej żeby głosowały osoby zdecydowane niż ci którym właściwie wszystko jedno, albo robią coś pod naciskiem, albo bo tak trzeba czy wypada."

[ptasiorrr]

""

[termometr]

"

A ja słyszałem, że pan Darek i jego ludzie są tak już tak pewni zwycięstwa, że dzielą stołki. Szczególnie jedna pani nauczycielka, która niemalże pęka z radości brylując po knajpach - fetuje zwycięstwo i swoją nową fuchę.Edytowany przez leonardo o 15-10-2018 - 21:29.

Mnie takie słuchy też doszły że DB już dzieli stołki naczelników więc coś w tym chyba jest"

[karas]

"Ja myślę, że każdy z kandydatów ma plan na stołki. To taki słaby sposób motywacji ludzi do oddanej pracy podczas kampnii wyborczej.
To tak jak p. Kalinka ogłosił kro będzie wice.

Inna sprawa to rozpowiadanie wewnętrznch ustaleń "na mieście". Jednak jak ktoś chce utrudniać swojemu kandydatowi kampanię to proszę bardzo."

[kuna]

"Tarnobrzeg potrzebuje jak nigdy człowieka odważnego i z pomysłami. Wygląda na to, że jest taka osoba czyli WZ.
Cała reszta to bla bla bla, zero konkretów. Banery i tablice rozstawione po całej okolicy nie spowodują, że kandydatom przybędzie wizji na rozwój miasta.
Jedynie u WZ są konkrety. Miał szczęście Rzeszów do P. Ferenca, bo to człowiek odważny i mający pomysł na miasto.
Chyba nie mamy bardzo wyjścia w Tbg - albo postawimy na konkret, pomysł i odwagę, albo kolejne 5 lat zleci na niczym i na takim bla bla bla.
Nie mam interesu w żadnym komitecie. Patrząc zupełnie z boku i obiektywnie, wydaje się, że w zasadzie wybór z tych którzy złożyli ofertę i stanęli do boju jest jeden. jeżeli chcemy, żeby coś ruszyło.
A i jeszcze...mamienie , że kasa będzie tylko pod jednym słusznym warunkiem, to jest obrzydliwe i ludzie to widzą. Kiedyś Brygada Kryzys śpiewała: a ten jeden chce cię sprzedać, a ten drugi chce cię kupić....a ty nie daj się, nie daj się ogłupić...
Zupełnie z boku patrząc i na spokojnie - albo odwaga, która wiąże się czasami z bezkompromisowością albo nic. Dalej będzie jak było."

[franko]

"

Tarnobrzeg potrzebuje jak nigdy człowieka odważnego i z pomysłami. .

Jeszcze się tu taki nie urodził w tym mieście !"

[kuna]

"Oj coś mi się zdaje, że nie jest tak źle!
Ale jak mu nie damy szansy, to się nie dowiemy."

[admin]

"

Ja myślę, że każdy z kandydatów ma plan na stołki.

A może jest właśnie na odwrót? Może to potencjalne lub obecne stołki mają plan na kandydatów?"

[dominik267]

"@Admin podejrzewam, że w przypadku trójki kandydatów tak może być ale są to moje przypuszczenia więc zostawię je dla siebie."

[pewnyswego]

"Mariano gdzie te taśmy?? Miały być w poniedziałek!!!"

[nemo]

"

Tarnobrzeg potrzebuje jak nigdy człowieka odważnego i z pomysłami. .

Jeszcze się tu taki nie urodził w tym mieście !

W tej sprawie mam inne zdanie.
Tacy ludzie tu są, tylko że jedni z nich jakoś nie chcą kandydować, a inni nie mogą.

Ale mam jeszcze coś dla dociekliwych,
Czy nie jest przypadkiem tak, że jeden z kandydatów planuje stanowisko głównego psychologa miasta?
A jeśli tak, to który i dla kogo?"

[admin]

"To już chyba ostatnia z kart programowych EMK


W moich okolicach kampania się nasyca. Dostałem ulotki kolejnych kilku kandydatów osiedlowych i gazetkę Wspólnego Tarnobrzega. Niby to tylko ulotki, ale jak jedna kandydatka osiedlowa pisze ile ma lat, dzieci, jakie ma szkoły, gdzie pracuje i 4 zdania uniwersalnych ogólników, podczas gdy inny kandydat osiedlowy pisze o realizacjach i złotówkach z dokładnym zestawieniem, to nawet jeśli inne miałbym priorytety na wydanie tych złotówek, wybór staje się łatwiejszy."

[admin]

"Nasze miejskie spoty jednak trzymają poziom, w przeciwieństwie do...
To nasz okręg do sejmiku! Możemy głosować na Panią Ewę.

"

[iv]

"

Tarnobrzeg potrzebuje jak nigdy człowieka odważnego i z pomysłami. Wygląda na to, że jest taka osoba czyli WZ.

Tak sobie myślę, że z Zychem jest tak, jak z tym chartem faworytem. Taki kawał kiedyś był.
Streszczając i psując, gość postawił na marnego psa w wyścigu za namową kolegi, który twierdził, że to chart faworyt, choć nie wygląda. Opowiada się to długo i barwnie, co chwilę podkreślając słowa chart faworyt. Na końcu pies sromotnie przegrywa, a ten, co na niego postawił pyta kolegę z pretensjami: co jest? A kolega na to:
- No właśnie k... nie wiem co.

Kawał oczywiście śmieszy po wielu piwach, jeśli w ogóle, ale jakoś tak mi się ten chart faworyt z P. Zychem skojarzył.
No bo przecież radny, który wyrasta ponad funkcję radnego. Szuka nowych możliwości, inicjuje różne kwestie, wychodzi ze śmiałymi pomysłami, podgląda dobre praktyki innych samorządów... Absolutnie wybija się na tle innych radnych.

Zaczyna działania do wyścigu o prezydenturę, kiedy ówczesny główny faworyt siedzi pod Wawą, drugi potencjalny ówczesny faworyt nie dość, że niekoniecznie jest w pełni lubiany w gronie własnej partii, to jeszcze sporo na aferze traci, a goniący ich panowie wciąż występują we dwóch (nawet jeśli jeden zaczyna się już delikatnie chować). Czyli sytuacja wprost wymarzona.

Ma hasło, jest kojarzony, ma dobry moment - no i nie wiem co się nie skleja.
W sytuacji, kiedy całkiem spore grono ludzi z potencjałem (finansowym, organizacyjnym lub po prostu znanych) szuka swojego komitetu, on nikogo nie był w stanie przyciągnąć. To jest zupełnie niezrozumiałe. Ostatecznie robi listy, no ale powiedzmy sobie, nie są to listy marzeń (kilka osób znam z działalności pozaspołecznej, sympatyczni i pełni energii ludzie - ale nawet szukając w gronie oddalonym od spraw publicznych nie udało się znaleźć pełnych list kandydatów).

No więc co z nim jest, skoro potencjał na charta faworyta, a nie udaje się zgromadzić sensownego zaplecza?

Ja mu jak najbardziej kibicuję, bo na tym bezrybiu człowiek z wizją jest bardzo dobrą opcją - tyle że zaczyna dzielić los Korwina, którego większość lubi słuchać i jednocześnie większość nie widzi sensu na niego głosować."

[Padre]

"Coś w tym jest co piszesz. Na moment zacząłem nawet myśleć że niezależnie z kim by wszedł do drugiej tury wyborów to zagłosował bym na niego. "

[iv]

"

Coś w tym jest co piszesz. Na moment zacząłem nawet myśleć że niezależnie z kim by wszedł do drugiej tury wyborów to zagłosował bym na niego.

Tyle, że najpierw trzeba wejść.
Ale jeśli by się tak stało, w 3 z 4 możliwych opcji też bym zagłosowała.



Edytowany przez iv o 16-10-2018 - 23:40. "

[pikin]

"No to się nasza pani Ela obudziła w ostatnim objawieniu. Nie wiem dlaczego, ale jej po prostu nie lubię.
Wyskoczyła teraz z czym, co jak myślę należy do jej codziennych obowiązków. W końcu to czym się ten MOPR ma zajmować, jak nie seniorami, osobami wykluczonymi, bezdomnymi i niepełnosprawnymi. Poza tym to odnoszę wrażenie, że nasza EMK nie ma specjalnie pojęcia co się w tych sprawach dzieje w mieście.

A tak ogólnie to coraz bardziej zastanawiam się nad WWZ. Nie przyciąga ludzi, ale ma wizję i pomysły. Trochę w swojej kampanii przypomina Leppera z\ jego hasłem "Balcerowicz musi odejść". Zwycięstwa mu to nie przyniosło, ale parę miejsc w sejmie dało. Co do samego DB to mam coraz więcej wątpliwości, a BK w ogóle nie biorę pod uwagę. A KK to jeszcze dla mnie zagadka."