To tak:
z drugiej strony jezioro-perełka, o którą musimy zadbać. Mamy pomysły, jak to zrobić
bardzo dobrze nam się współpracuje z Agencją Rozwoju Przemysłu. Mamy wspólne pomysły i cele i możemy to zrobić razem.
A co ze środkami na wkład własny, znajdą się?
- Mamy pewien pomysł i rozwiązanie.
Cały czas rozmawiamy
Mamy jeszcze rok zabezpieczony, ale już myślimy, jak ten problem rozwiązać. Mamy kilka pomysłów, liczymy na współpracę
Na forum stosujemy już od ponad roku "mamy pomysły, prowadzimy rozmowy" w formie żartu, widziałem też w innych miejscach w komentarzach. Wydaje się jednak, że Prezydent nadal stosuje te zwroty-klucze z pełną powagą
Wiadomo, że najwięcej kosztuje oświata i trzeba się zastanowić, jak ją zreformować. Tylko to trzeba robić wspólnymi siłami, musi być do tego taka społeczna atmosfera akceptowania pewnych trudnych rozwiązań w oświacie. Bez akceptacji polityków, nauczycieli, rodziców reformy się nie przeprowadzi. Liczę na to, że w Tarnobrzegu uda się taką atmosferę wprowadzić, że będą akceptowane także te trudne decyzje.
Ile jeszcze będziemy się zastanawiać i budować atmosferę, czekając na akceptację? Byłem przekonany, że przez ten rok udało się coś zaplanować, a nie tylko stwierdzić, że jest taka potrzeba i że trzeba by o tym pomyśleć. Była analiza Pani Łagowskiej-Cebuli i co z niej wyniknęło?
bezinteresowna zawiść. Powiem szczerze, że skala tego tchórzowskiego obarczania samorządowców odpowiedzialnością za różne rzeczy w postaci anonimowych wpisów jest zaskakująca. Nie potrafię zrozumieć, po co przeciętny człowiek marnuje czas na tego typu czyny.
Chciałbym w tym miejscu podziękować piszącym za unikanie hejtu i przyzwoity poziom wypowiedzi. Jestem przekonany, że prezydent skarżący się na tchórzowską zawiść postaci anonimowych nie miał na myśli naszej szczerej, twórczej i rzeczowej wymiany opinii, wolnej od osobistych uprzedzeń. Ale fakt, gdzieniegdzie pojawia się prawdziwy hejt, który zresztą bywa skutecznie równoważony przez drugą stronę.