Handel w niedzielę

[tarnobrzezanin1234]

"W nocy już teraz niektóre markety pracowały i pracownicy zmieniali położenie towarów czy wykładali nowy towar, więc to nic nowego.
Wg mnie, przy dobrej organizacji pracy nie trzeba o północy zaczynać pracy w markecie, żeby normalnie funkcjonować w poniedziałek.
A głosy właścicieli marketów o rozpoczęciu pracy w poniedziałek o północy są wg mnie zwykłą złośliwością skierowaną przeciwko rządowi, ale i przeciwko pracownikom.

Zdaję sobie sprawę, że takie przepychanki i zabawa w kotka i myszkę przez właścicieli sklepów - pracowników sklepów - rząd będą.

Mam nadzieję, że obejście tej ustawy i otwarcie salonów w niedziele na zasadzie konceptów typu "show room" nie będą opłacalne."

[caro3139]

"

Mam nadzieję, że obejście tej ustawy i otwarcie salonów w niedziele na zasadzie konceptów typu "show room" nie będą opłacalne.

A to zależy od punktu siedzenia .Świat nie kończy się na Tarnobrzegu . W dużych miastach takie galerie, salony , bary w galeriach to praca weekendowa dla studentów.Często tylko dzięki tej pracy są w stanie studiować/ nie zawsze rodziców stać na pomoc/."

[admin]

"Trzeba przyznać że mamy wielowiekowe tradycje i duże doświadczenie w omijaniu opresyjnego prawa."

[tarnobrzezanin1234]

"

Mam nadzieję, że obejście tej ustawy i otwarcie salonów w niedziele na zasadzie konceptów typu "show room" nie będą opłacalne.

A to zależy od punktu siedzenia .Świat nie kończy się na Tarnobrzegu . W dużych miastach takie galerie, salony , bary w galeriach to praca weekendowa dla studentów.Często tylko dzięki tej pracy są w stanie studiować/ nie zawsze rodziców stać na pomoc/.

No i takie obejście prawa dla studentów, którzy chcą pracować będzie w sam raz.
A dla osób, które maja rodziny i chcą mieć wolne niedziele ta ustawa będzie pomocą."

[Dzanek]

"Już w najbliższą niedzielą 11 marca pierwszy dzień "zakazu handlu" i co na to "sieciówki" ? Biedronka już dawno sugerowała, że planuje nocną zmianę po niedzielnym zakazie od 00:15 i nie ukrywała tego. Teraz dostałem mailing z informacją, że sklepy w piątek oraz sobotę poprzedzającą dzień z zakazem handlu będą otwarte minimum godzinę dłużej + otwarte wiele kas. To oznacza nie mniej ni więcej, że pracując w sobotę sklep skończy handlować o 22-24 ale nie skończą pracownicy pracować bo będą musieli posprzątać, towarować itp. Co za tym idzie będą pracować krócej ? O której wrócą do domu ? Będą mieli niedzielę dla rodziny ?

Już widzę, jak to zwykle jak mamy dzień wolnego np. w sobotę albo niedzielę ze względu na święto i w czwartek/piątek tłumy w sklepach taki jakby miał nastąpić armagedon.

Znamienny cytat z wypowiedzi kierownictwa:

? Respektując przepisy prawa, na pierwszym miejscu jak zawsze stawiamy oczekiwania naszych klientów. Dlatego podjęliśmy konkretne działania, aby zapewnić pełną dostępność produktów i sprawną obsługę przy kasach, a dzięki temu zadbać o satysfakcję klientów podczas zakupów ? mówi cytowany w komunikacie Arkadiusz Mierzwa, kierownik ds. komunikacji korporacyjnej w Jeronimo Martins Polska. - Oczywiście, wszyscy będziemy się uczyli tej nowej sytuacji, dlatego w najbliższych tygodniach bardzo dokładnie będziemy analizować zachowania naszych klientów i ? jeśli zajdzie taka potrzeba ? wprowadzać kolejne zmiany - dodaje.

Klient dla nich zawsze będzie najważniejszy. Pracownik nie koniecznie niestety.

P.S.
Jestem pewny, że pracownicy dużo bardziej pragną godnych pensji, mniej krętactwa z lipnym zatrudnianiem na część etatu, kasy za nadgodziny itd. niż mieć "wolne niedziele"."

[admin]

"Słyszałem dziś w radiu, że według najnowszej interpretacji bodajże Inspekcji Pracy, we wszystkie niedziele będą mogły być otwarte sklepy przy dworcach kolejowych i autobusowych. Wydaje się zatem, że co najmniej jeden pasaż w mieście będzie normalnie pracował - Delikatesy Centrum, Deichmann, Media Expert, Rossmann, apteka i Pepco. Trzeba coś więcej?"

[szpilka]

"Mam pytanie: Ile ludzi straciło pracę przez tę reformę?"

[stachu]

"

Mam pytanie: Ile ludzi straciło pracę przez tę reformę?

niewiele, bo na tygodniu będzie potrzeba więcej osób do pracy"

[admin]

"

W piątki i soboty w sklepach należących do sieci będzie pracowało 5 tysięcy osób więcej niż podczas dotychczasowych weekendów

- tak twierdzi Biedronka, chyba w tym samym tekście który cytował Dzanek. Zatem paradoksalnie zmiany mogą czasem pociągnąć za sobą zwiększenie, a nie zmniejszenie zatrudnienia."

[obywatelgc]

"Oglądałem jakiś reportaż gdzie wypowiadał się gość , który na ten moment jest dyrektorem jakiejś galerii czy pasażu handlowego, a za tydzień ma być dyrektorem dworca ( bo pasaż położony jest przy dworcu) Da się obejść przepis o zakazie handlu? Da się, a swoją drogą pamiętam czasy kiedy sklepy zamykane były w sobotę o 14 i jakoś się funkcjonowało całkiem nieźle dodam



Edytowany przez obywatelgc o 06-03-2018 - 20:23."

[Dzanek]

"

W piątki i soboty w sklepach należących do sieci będzie pracowało 5 tysięcy osób więcej niż podczas dotychczasowych weekendów

- tak twierdzi Biedronka, chyba w tym samym tekście który cytował Dzanek. Zatem paradoksalnie zmiany mogą czasem pociągnąć za sobą zwiększenie, a nie zmniejszenie zatrudnienia.

Tutaj mam osobiście obawy. Pan cytowany użył określenia, że w piątki i soboty będzie 5 tysięcy osób więcej w obsłudze co sugeruje, że normalnie w piątek czy też sobotę by mieli wolne żeby pracować w niedzielę, która teraz będzie obligatoryjnie wolna. Co za tym idzie skoro wszyscy mają wolną niedzielę to przyjdą do pracy piątek-sobota. Tak więc raczej kadra pozostanie w sieci bez zmian.

Inna sprawa to galerie handlowe i dorabiający tam m.in. studenci. Oni raczej nie będą pracowali po prostu na tygodniu. Raczej stracą źródło dochodu.

Czasem trafiło mi się być np. w Vivo w niedzielę to ciężko było miejsce parkingowe znaleźć i nie chce mi się wierzyć, że nagle Ci ludzie będą chodzić na zakupy poniedziałek-sobota w nocy.

Na rezultaty na rynku pracy uregulowań zakazowych trzeba będzie poczekać."

[Dzanek]

"Zgodnie z przewidywaniami: Biedronka na Kopernika w najbliższy piątek oraz sobotę czynna będzie do 23-00."

[andriu81]

"dziwne że nie zrobili w sobotę całodobowo"

[mensir67]

"Tragedia Narodowa w mediach w niedziele zamknięte sklepy......"

[janusza]

"

Słyszałem dziś w radiu, że według najnowszej interpretacji bodajże Inspekcji Pracy, we wszystkie niedziele będą mogły być otwarte sklepy przy dworcach kolejowych i autobusowych. Wydaje się zatem, że co najmniej jeden pasaż w mieście będzie normalnie pracował - Delikatesy Centrum, Deichmann, Media Expert, Rossmann, apteka i Pepco. Trzeba coś więcej?

Chyba nie do końca.. Oficjalne stanowisko PIP brzmi następująco:
Zgodnie z art. 4 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy, dworzec jest to miejsce przeznaczone do odprawy pasażerów, w którym znajdują się w szczególności: przystanki komunikacyjne, punkt sprzedaży biletów oraz punkt informacji dla podróżnych. Przy stosowaniu wyłączenia z art. 6 ust. 1 pkt 13 ustawy należałoby kierować się przede wszystkim funkcją jaką pełni dworzec, którą jest obsługa podróżnych (funkcji takiej nie pełnią placówki handlowe usytuowane w galeriach handlowych znajdujących się przy dworcach)."

[caro3139]

"Jak ktoś jest głupi to pieniądze zarabiają inni

Na zakaz handlu w niedzielę szykują się... Czesi. W niedzielę sklepy mają otwarte, więc liczą na tłumne wycieczki z Polski. Czeska firma przewozowa już reklamuje nową ofertę - wyjazd zakupowy z Katowic do Ostrawy. W godzinkę można dojechać do dużej galerii handlowej

.

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo ... 00150.html"

[lutek]

"wreszcie będzie trochę spokoju i pospać można dlużej"

[matti]

"Od tygodnia widać większy ruch w sklepach. Ludzie robią zapasy, jakby towarów miało brakować."

[infonauta]

"JA TO SIĘ LUDZIOM NIE DZIWIĘ, ŻE TAK NA GWAŁT WSZYSTKIEGO CHCĄ KUPIĆ, BO PO pIs NIE WIADOMO CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ.jjESZCZE W NOCY UCHWALĄ JAKIEŚ KARTKI NA ZAKUPY, ŻEBY WSZYSCY MIELI PO RÓWNO PLUS. pPRZECIE Ż ICH POSŁOWIE I MINISTROWIE TAK MALO ZARABIAJĄ, ŻE IM DO PIERWSZEGO NIE STARCZA DLATEGO W NOCY PRACOWAĆ MUSZĄ ŻEBY W NIEDZIELĘ DO SKLEPACH NIE CHODZĄ."

[indi]

"No, wczoraj w końcu było normalnie. Kto chciał to spal sobie dłużej, a kto nie chciał to biegal po mieście szukając otwartego sklepu."