Zmiany kadrowe: czas na prawdę

[teb]

"Cyrk w temacie http://nadwisla24.pl/2017/12/05/tarnobr ... r-u-video/"

[admin]

"Przeniosłem ostatnie trzy wpisy z "odwołania Brzezowskiego" do "zmian kadrowych".
Prezydent konsekwentnie odwołuje, to dobrze. W roku wyborczym sprawa będzie wracać."

[karas]

"To już nie ten poziom polityki, żeby się tak bezsensownie tłumaczyć z jazdy pod wpływem. Powinien spuścić głowę i nie tłumaczyć się piciem dzień wcześniej i wyjazdem tylko kilometr do kościoła. Szubka ścieżka kariery ... Urząd -> TARR -> Sąd ..."

[admin]

"Też mi się wydaje że szczegóły można było sobie darować.

Patrząc na wcześniejsze przypadki - JB, wcześniej przewodniczący RM wyleciał z MKS, ale prowadził w godzinach pracy.
Naczelnik BU w pracy pozostał, a wyjaśnienie było takie że prowadził po godzinach, zatem nie miało związku z wykonywanymi obowiązkami.
W poprzedniej kadencji była prywatna imprezka przy obiekcie OSiR w czasie meczu, skończyło się chyba na upomnieniu i odebraniu premii."

[mariano]

"Katolicka etyka karasia jak zwykle...przecież się nie tłumaczył lecz wyjaśnił jak było. Każdy kto go zapyta usłyszy odpowiedz: tak, jestem winny. Akurat najbliższe grono wie, czemu dzień wcześniej wypił. Powiem tylko tyle że jakby tego nie zrobił to nie udało by się pewnych rzeczy pozałatwiać. Ale wziął to na siebie. Jak zwykle zresztą i nie ucieka przed nikim. Zbyrad prowadził swoje auto poza godzinami. Stracił prawko. Poniósł szkodę w życiu prywatnym. Po prostu...prywatnym. A wszędzie nagonka jak na bandytę...i tak karaś - spuścił głowę. I odbija się to na jego życiu zawodowym. Co to ma wspólnego? Gdzie szukać wspólnego mianownika? Odpowiedz - sensacja i Polska....ta katolicka."

[djkynek]

"

Akurat najbliższe grono wie, czemu dzień wcześniej wypił. Powiem tylko tyle że jakby tego nie zrobił to nie udało by się pewnych rzeczy pozałatwiać.

O jej, na prawde? czyli pił służbowo, i potem w niedziele od rana klinował, cóż za poświecenie dla dobra firmy, szacun.

Czasem aż oczy bolą patrzeć, jak się dla naszego klubu przemęcza, prezes Ochódzki Ryszard, naszego klubu ?Tęcza?. Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy, wtykają mu szpilki. To nie ludzie ? to wilki!"

[mariano]

"@djkynek - człowieku nie dyskutuj, jak nie wiesz jak się pewne sprawy załatwia.Choć może wiesz, ale jako rasowy Polak musisz żyć nienawiścią.

Mały apel - przestańcie niszczyć faceta bo to dobre chłopisko !!!"

[jamWilhelm]

"oczywiście nawet pożyczenie komuś wiertarki się tak załatwia ale są też taksówki. a hejt jest m.in. przez takich obrońców ja Ty.
Zdarzyło się, trudno, czasu nie cofnie, robote znajdzie, prawko odzyska czy tam zrobi, nie ma co oczywiście dramatyzować.
Tylko wg. niektórych mógł tak jechać bo to podobno dobry i zasłużony człowiek a i jak jeszcze pił bo musiał to już cacy."

[karas]

"

Katolicka etyka karasia jak zwykle...

Myślisz, że o to chodzi? Gdyby spowodował wypadek, potrącił dziecko na osiedlu. Gdzie jest głowa? Nie stać Krzyśka na taksówkę? To jest takie "przecież mnie nie złapią, mnie? nie możliwe". I jest pewne, że sytuacja odbiła się na życiu prywatnym. Na życiu zawodowym też, tym bardziej, że pewnie zawiasy są nieuniknione.

Tu nie ma miejsca na politykę, miejsca na to za kim i po której stronie jesteśmy. Człowiek jechał pijany, nie ważne z jakiego powodu, ale jechał pijany. Prawie 2 promile to skrajna nieodpowiedzialność. Co wiadomości są informacje: pijany potrącił dziecko, pijany wjechał w przystanek, pijany wjechał pod pociąg.

A wszędzie nagonka jak na bandytę...i tak karaś - spuścił głowę.

Nie spuścił, tłumaczył, że nie wiedział. Dorosły człowiek nie wiedział, że może być jeszcze pod wpływem ..."

[mantanago]

"Nie za bardzo rozumiem politykę kadrową naszego PGK. Trudno powiedzieć jakim kluczem kieruje się w doborze współpracowników, no może tylko poza jednym. Ale wszystko wskazuje, że prezydent ma problemy z doborem kadr, nie za bardzo potrafi to robić, albo nie wie czego od nich wymagać. Dobry przykład to dział promocji. Już go wymienial trzy albo nawet cztery razy i ma z tego zwykły salceson, a nie pożytek. Poza tym było kilka ciekawych propozycji i teraz nie ma już żadnej. Takie rzeczy jak z tym prezesem czasem się zdarzają i trudno je przewidzieć, a teraz tylko on sam może żałować swojej głupoty."

[mariano]

"A czym się ma kierować? Przecież na mieście ludzie mądrzy i swiatli mówili i nadal mówią że prezes mimo tej wpadki, mądry facet i stawiał TARR na nogi i motywował pracowników i w bardzo duzej mierze udało się. Pracownicy za nim poszli do prezydenta więc to coś znaczy prawda? Za którym prezesem załoga idzie i prosi żeby zostawić? Że się noga podwinęła to każdemu się może zdarzyć na różne sposoby. Na fb znowu czytałem, że kolejne środki są dla miasta coś koło miliona - temat świeży chyba że wczoraj. Mści się nim wiadomo jaka partia polityczna tylko ja nie bardzo wiem za co? Bo w tarze mówią że nikogo nie usunął czy był przyjęty za jednych czy za drugich, a jeszcze dał podwyżki i szanuje każdego. Wylane zostało na niego tyle pomyj że to się w głowie nie mieści. Gorzej jak na jakiegoś zabójcę. Jeszcze co gorsza projekty przechodzą i pojawiło się ogłoszenie o pracę które nie jest fejkiem, tylko ludzi do pracy brakuje. Takie mam informacje od ludzi z TARR. Ciekawe czy ktoś do niego wyciągnął rękę...."

[td]

"Podejrzanie dużo wiesz o TARR
I o różnych kulisach
Demaskatorze kiepsko się maskujesz "

[mariano]

"Doskonale wiesz, że jak ktoś chce, to się dowie. Każdy ma znajomych tu i tam. Nie bawię się w żadnego detektywa, od niedawna jestem na tym forum. I z tego co widzę to przynajmniej nikogo nie obrażam."

[mariano]

"A o TARR wiem tyle pewnie co i Ty. Z mediów, znajomych, fb, strony internetowej."

[adela]

"Tak mnie teraz zastanowiło, o jaką prawdę chodzi w tym wątku? Jaki jest sens zmian, kto zawalił i trzeba go zastąpić czy o zwykle kumoterstwo zamiast uczciwych konkursów. A może o zwykle biadolenie?"

[jamWilhelm]

"Z góry sorki za mały off, nie obrażę się jak pójdzie do kosza, jednak nie mogłem się powstrzymać
http://nadwisla24.pl/2017/12/08/tarnobr ... a-108-kmh/
To jest naprawdę dobry kierowca, nigdy nie przekraczał prędkości, ostatnio jak z nim jechałem to w ostatnim momencie wyhamował przed przechodzący jeżem. Jeśli tak jechał to musiało mu się naprawdę spieszyć, miał mszę za dziadka a wracał że spotkania biznesowego. Mówił mi że żałuje, nawet nie wiecie co teraz czuje..."

[szop]

"Jechał szybko ale bezpiecznie, tylko te sępy się tam ustawili i kolejny wzorowy kierowca wyeliminowany."

[karas]

"jamWilhelm - Mistrz! "

[karas]

"http://rta24.eu/miekkie-ladowanie-prezesa-tarr/
Ciekawe, czy przydzielili Prezesowi kierowcę do samochodu służbowego."

[janusz_sz]

"Ta historia coś mi przypomina sprzed paru lat. Nie wiem, czy pamiętacie sprawę jednego z naczelników UM, który stanął przed sądem za jazdę po pijanemu. Bronil go ówczesny prezydent i byli wiceprezydenci no i wybronili, tak że nie stracił stołka. Pamiętam, że była ostra dyskusja przez parę dni pod artykułem w echu. Hasło przewodnie to:

PIJANI KIEROWCY WIOZĄ ŚMIERĆ

Ciekawe, że teraz nie ma aż tak ostrej dyskusji. Później była sprawa jakiegoś prezesa czy wiceprezesa pgk albo podobnej firmy i tego już nie wybronili. Stracił stołek. No i teraz kolejna sprawa. Zdjęcie ciekawe, bo uwidacznia niezwyklą pewność siębie obu ludzi.Jedyna nadzieja w tym, że jak PiS przejmie sądy to zaraz sprawiedliwości stanie się zadość "