Druga sesja Młodzieżowej Rady Miasta

[andriu81]

"@latacz,jesteś prześmiewcą,w ogóle lepiej zmień forum z twoim podejściem.Szkoda z tobą dyskutować.Wielbicielu Tarnobrzega,cieszy mnie że jest ci tu dobrze.Ja mam nieco szersze horyzonty od Ciebie i nieco wyższe ambicje.Koniec dyskusji. Idź na gazforum,tam są podobne odpowiedzi"

[dzieńziemi]

"Temat tego forum dotyczy "Drugiej Sesji Młodzieżowej Rady Miasta", więc spróbuję na temat coś napisać, a nie jak powyżej kilka osób kłóci się i prześmiewa...non comments

Mam nadzieję, że zapał tej młodzieży nie zostanie zgaszony w przeciągu najbliższych kilku miesięcy.
Z tego co pamiętam powołano kiedyś taką Młodzieżową radę Miasta i nie było widać zbytniej aktywności tego organu.
Młodzieżowym Rada Miasta nie pozwalała pracować.

Mieli tylko za zadanie ładnie wyglądać i sprawiać wrażenie, że miasto teoretycznie aktywizuje młodzież.

Skąd to wiem? Wiem, to na przykładzie Młodzieżowej Rady Miasta, która działała praktycznie tylko dwie kadencje pod dyktando radnego miejskiego i opiekunów szkolnych. Teraz organ całkowicie zamarł, czyli tak jak zapowiadałem umarła śmiercią naturalną.

Żeby tylko radni Tarnobrzega pozwolili im rozjaśnić i pokolorować to miasto tak jak by to chcieli młodzi rajcowie.

Ze swojej strony i z własnego doświadczenia, mogę im tylko życzyć cierpliwości do starszych, wiary w siebie i tego aby nie poddawali się wpływom."

[admin]

"

@latacz,jesteś prześmiewcą,w ogóle lepiej zmień forum z twoim podejściem.Szkoda z tobą dyskutować.Wielbicielu Tarnobrzega,cieszy mnie że jest ci tu dobrze.Ja mam nieco szersze horyzonty od Ciebie i nieco wyższe ambicje.Koniec dyskusji. Idź na gazforum,tam są podobne odpowiedzi

W tym przypadku stanę po stronie latacza. W obecnych czasach miejsce zamieszkania nie jest już takim ograniczeniem jak kiedyś, również w szukaniu czy wykonywaniu pracy.

Nie znam ludzi spoza Tarnobrzega, którzy się tu budują, bo i po co? Znam za to wielu ludzi z Tarnobrzega.

Mieszkałem w sumie 8 lat w Lublinie i Warszawie i bardzo się cieszę że wróciłem do Tarnobrzega.

Co do młodzieżowej rady - coś się dzieje, plany są, chociaż właściwie nie wiem jaką rolę odgrywają i jakie mają zadania.
Do dużej części z wymienionych pomysłów wystarczyłoby powołanie stowarzyszenia. Różnica jest taka, że w stowarzyszeniu są ludzie, których łączy jakiś cel i chcą ze sobą współpracować. W różnego rodzaju radach są ludzie wybrani przez innych ludzi (w tym przypadku młodzież), którzy mają ich reprezentować. Niekoniecznie muszą mieć wspólne cele i niekoniecznie muszą wszyscy chcieć ze sobą wspólnie działać."

[andriu81]

"Ale dla mnie jest ograniczeniem nie do pokonania i mówię w swoim imieniu.Latacz obraził mnie słowami,że oglądam jakieś seriale,itd-to nie jest merytoryczna odpowiedź.
Oczywiście nie mam złego zdania o tym mieście,co by nikogo nie obrażać,ale osobiście mieszkanie tutaj jest dla mnie bardzo traumatyczne i mieszkam bo muszę.
Stowarzeszenie nie powstanie,właśnie dlatego że tutaj nigdy nic się nie rozwija,kończy się na pomyśle,no ludzi nie łączy żaden cel.Rada miasta jako organ administracyjny ma duże możliwości aby to podtrzymać.Jeśli im się będzie chciało.

W takim Lublinie dla porównania działa mnóstwo stowarzyszeń i się rozwijają."

[latacz]

"andriu81, mnie chodziło o to, że sugerujesz, że ktoś INNY coś powinien zrobić, działać, powodować powstanie. Nie robi więc jest kicha i powód do Twojego narzekania. W Tarnobrzegu działa dużo różnych stowarzyszeń w różnych dziedzinach i o różnych zainteresowaniach (na stronach miejskich znajdziesz spis). MIasto nie jest organem który powinien zajmować się zarządzaniem stowarzyszeniami.
W Tarnobrzegu również mieszka i żyje sporo ludzi zadowolonych że właśnie tu mieszka i żyje. Ty andriu81twierdzisz, że

tutaj nigdy nic się nie rozwija,kończy się na pomyśle,no ludzi nie łączy żaden cel

to nie jest prawda. Wyjdź do ludzi, zmień towarzystwo bo prawdopodobnie to w którym jesteś dołuje cię. Pewnie się sprawdzisz bo widać, że masz sporo energii. Powodzenia"

[janusza]

"

Ale dla mnie jest ograniczeniem nie do pokonania i mówię w swoim imieniu.Latacz obraził mnie słowami,że oglądam jakieś seriale,itd-to nie jest merytoryczna odpowiedź.
Oczywiście nie mam złego zdania o tym mieście,co by nikogo nie obrażać,ale osobiście mieszkanie tutaj jest dla mnie bardzo traumatyczne i mieszkam bo muszę.

Depresja w klinicznej postaci. Mówię poważnie. Weź się chłopie w garść i idź do specjalisty.
Znam troje z tych dzieciaków z MRM. Mają zapał i chcą coś robić dla innych. ZA DARMO. Nie wiem czy masz dzieci ale ja mam i wiem, że oderwać nastolatka od kompa żeby z własnej nieprzymuszonej woli poszedł do przedszkola czytać bajki dzieciom w swoim czasie WOLNYM to są Himalaje. Wiem co mówię. Chylę czoła młodzieży! Gratulacje dla rodziców. Tak trzymać!"

[kanka]

"Muszę przyznać że bardzo fajna i ciekawa dyskusja. Dawno takiej nie było.
Czasem każdemu z nas może trafić się taka czy inna gafa ale ważne jest aby ich więcej nie popełniać.

To co mnie martwi to to że niewiele się przez te kilka lat zmieniło.
I mam jeden i ten sam wniosek teraz jak i ze studiów że najlepiej uciec z tego miasta za pracą, większymi zarobkami i lepszym życiem.
Nie ma tu znaczenia czy się jest młodym czy starym, ile się ma lat. Wesołe to wcale nie jest bo perspektywa jest żadna."

[janusza]

"

Wesołe to wcale nie jest bo perspektywa jest żadna

Szynobus do Rzeszowa jedzie 1h. To tyle samo ile w dużym mieście z przedmieść do centrum do pracy. Poszukaj lepiej płatnej pracy w Rzeszowie a przy okazji nadrobisz zaległości w czytaniu książek lub słuchaniu ulubionej muzy. To raz. Perspektywa najdłuższej średniej życia kobiet. To dwa. Spokojne miasto i darmowa plaża na weekend. To trzy. Cena mieszkań. To cztery. Najlepsze szkoły dla dzieci w regionie. To pięć. Nie jest tak źle, Kanka. Szklanka do połowy pełna."

[grassownik]

"dziwne.mamy 21 wiek.jednostka pod tą szerokością geograficzną nigdy nie miała takich swobód i możliwości.to obiektywna prawda.

to kim/czym jesteśmy zależy tylko od nas samych.
mi też mieszka się tu świetnie,też mi przykro gdy widzę,że kolegów na wyspach stać za dwie tygodniówki na fajne wakacje na Kanarach ale coś za coś

każdy powinien być kowalem swojego losu ale też wielu oczekuje właśnie państwa socjalnego jak PRL nie szukając daleko.państwo zapewniało żłobki,przedszkola,szkoły,potem pracę,emeryturę,kulturę,rozrywkę,sport i tak dalej

zacznij kolego zmieniać świat od siebie,inaczej to nigdy nie wypali.na wiele spraw nie mamy wpływu lub mamy go w bardzo iluzoryczny sposób więc złap lejce w swoje ręce i zrób to.wiadomo,to brzmi jak kieszonkowy poradnik ale żeby coś się stało trzeba tego chcieć.nawet jeśli nie wszystko się uda pojawią się inne perspektywy powodzenia."

[admin]

"

Nie ma tu znaczenia czy się jest młodym czy starym, ile się ma lat.

Trochę ma. Po studiach nie bardzo widziałem tu dla siebie miejsca ani perspektyw, stąd od razu rozpocząłem dodatkowe. Nie miałem żadnego pomysłu na życie. Później 3 lata w stolicy. Do Tarnobrzega musiałem dojrzeć

Siedem lat temu napisałem taki tekst:
http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... 98&start=0

Trochę się zmieniło od tamtego czasu, ale raczej zwiększając możliwości niż zmniejszając. Jeśli zarabiamy korzystając z Internetu, to szybciej zarobimy na mieszkanie w Tarnobrzegu niż w Warszawie.
Pamiętam, że po tekście spodziewałem się wielu różnych pytań o szczegóły od zainteresowanych osób. Praktycznie ich nie było! Kojarzą mi się dwie osoby."

[andriu81]

"Dzięki za miłe słowa i przepraszam za offtop w tym wątku,odbiegając całkowicie od tematu.To powinno się znaleźć w wątku "miasto archipelag" a nie tu.Odnośnie zarabiania w internecie-fajna sprawa i to jest nawet proste,ale najpierw trzeba mieć firmę-pierwsza bariera.To demotywuje na starcie.
Pewnie działa wiele stowarzyszeń,ale jeszcze nigdy i nigdzie nie spotkałem w tym mieście(w innych miastach i owszem) aby ktokolwiek i kiedykolwiek ogłaszał że poszukuje osób do współpracy,członków ,wolontariuszy,osób do pomocy.To o czym pisałem wyżej-brak relacji społecznych."

[grassownik]

"działałem w kilku stowarzyszeniach i generalnie zawsze jakakolwiek inicjatywa zamykała się w kręgu ledwie kilku osób.
Polacy generalnie są społeczeństwem dość biernym.wystarczy jakieś zajęcie,pełna miska i telewizor wieczorem.
przez ostatnie lata nie wkręcam się w takie inicjatywy bo postanowiłem nie uszczęśliwiać innych na siłę a czas mogę poświęcać sobie a nie jakimś dzieciakom kopiącym piłkę za co później musiałem po prokuraturach latać.na co mi to ?

Młodzieżowej Radzie kibicuję choć wiem,że to bardziej symboliczna zabawa.sam kiedyś w tej inicjatywie u schyłku 20 wieku brałem udział.
kilka koncertów i inicjatyw się powiodło.
i też doceniam zaangażowanie tych młodych ludzi."

[dzieńziemi]

"Myślę, że pomysł na młodzieżową radę jest dobry, tylko w takim składzie osobowym będzie ona ciałem martwym, a ich dyskusje zbliżone do posiedzeń emerytów.

Wyłaniani do rady uczniowie pod nadzorem dyrekcji szkół i wydziału oświaty są zbyt "grzeczni i poukładani".

Szkoły na pewno nie zawstydzą, ale co od siebie wniosą?

W tym składzie mogliby być, ale to grono powinno być rozszerzone o młodych reprezentujących kluby sportowe, kulturę, turystykę, pasjonatów....mających kontakt z bezrobotnymi, uzależnionymi od alkoholu i narkotyków....

Tych dodanych musiałoby być tylu ilu jest przedstawicieli szkół.

Efekty gwarantowane!"

[andriu81]

"@grassownik,współczuję ci doświadczenia i widze że się zraziłeś.Ale to tylko potwiedza jak w tym mieście nie szanuje się ludzi którzy robią coś dobrowolnie.
Na pewno gdybym widział że jakieś stowarzyszenie poszukuje to bym się zgłosił.Tyle że nie szukają,nie potrzebują.Dzwonić jak petent do urzędu i prosic się "przyjmijcie mnie" jest poniżej pewnego poziomu,na który nie zejdę. Wina jest po stronie towarzyszeń,że wystarcza im te kilka osób i nie chcą nikogo nowego.Byćmoże oni także mieli przykre doświadczenia.
Nie wrzucałbym do jednego worka bezrobotnych i uzależnionych. Młodzieżowej rady miasta nie da się rozszerzyć ,gdyż wśród nich są pewne elity rokujące na przyszłość. Dla wymienionych osób powinny być właśnie stowarzyszenia.I koło się zamyka"

[ami2]

"No i co z tego wszystkiego wynika, poza zwykłą paplaniną? Może zajęlibyście się czymś naprawdę sensownym i potrzebnym:)))"

[dzieńziemi]

"Faktycznie nie wiadomo po co i dlaczego ten twór powstał, ale cóż niech się młodzież bawi.
Jestem tego zdania lepsze to niż stanie z butelka piwa w klatce."

[jazet]

"A jakoś nikt nie pisze o Radzie Miejskiej Seniorów.

Na tym forum nie ma tych seniorów?

Z tym "najstarszym mieście polskim" - to chyba był dobry, posiarkowy bajer.



Edytowany przez jazet o 30-01-2016 - 17:38. "

[stachu]

"Na forum temat jest o Radzie Miejskiej Seniorów, ale widać nie ma tak dużego wzięcia

http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... opic=10274"

[janszu]

"O Miejskiej Radzie do spraw Osób Niepełnosprawnych też się nic nie pisze i czy ktoś się tym martwi?"

[dzieńziemi]

"Rada Młodzieżowa jest z jednej strony organem doradczym "dorosłej" Rady Miasta ws. dot. młodzieży, z drugiej strony szkołą lokalnego patriotyzmu, z której Radni i ich "wyborcy" powinni wynieść wnioski, że mają wpływ na własne otoczenie i jego kształtowanie.

To, czy ta lekcja się uda, czy spali na panewce zależy WYŁĄCZNIE od "dorosłych" radnych i tego, jak te głosy doradcze młodzieży potraktują."