Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"Tarnobrzeg dołączył do miast, które kategorycznie sprzeciwiają się występom cyrkowym z udziałem zwierząt. 1 lutego prezydent podpisał zarządzenie (weszło w życie z dniem podpisania) w sprawie zakazu organizowania tego typu przedsięwzięć na terenach należących do gminy, bądź terenach Skarbu Państwa, którymi prezydent miasta gospodaruje.
Do stosowania się do zakazu zarządzenie obliguje wszystkich kierowników jednostek organizacyjnych Miasta Tarnobrzega dysponujących gminnym mieniem. - Miejskie jednostki organizacyjne mają też zakaz dystrybucji biletów na przedstawienia cyrkowe z udziałem zwierząt oraz ich promocji - zaznacza prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb. Zarządzenie zakazuje udostępniania miejskich gruntów na potrzeby organizacji przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt, jednak nie zamyka bram miasta przed takimi grupami. - Zakaz nie obejmuje właścicieli terenów prywatnych. Liczę jednak, że i oni będą na te przedstawienia patrzeć przez pryzmat cierpienia tresowanych na potrzeby występów zwierząt, a nie ewentualnych zysków z dzierżawienia gruntów - dodaje prezydent Kiełb.On sam - przyznaje, do niedawna niezainteresowany sprawą - gdy tylko zagłębił się w temat, szybko wyrobił sobie ocenę. - To, jak traktowane są zwierzęta w cyrkach, to jest okrucieństwo - mówi włodarz Tarnobrzega.Info: UM.
http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... y&sid=4206"
Do stosowania się do zakazu zarządzenie obliguje wszystkich kierowników jednostek organizacyjnych Miasta Tarnobrzega dysponujących gminnym mieniem. - Miejskie jednostki organizacyjne mają też zakaz dystrybucji biletów na przedstawienia cyrkowe z udziałem zwierząt oraz ich promocji - zaznacza prezydent Tarnobrzega Grzegorz Kiełb. Zarządzenie zakazuje udostępniania miejskich gruntów na potrzeby organizacji przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt, jednak nie zamyka bram miasta przed takimi grupami. - Zakaz nie obejmuje właścicieli terenów prywatnych. Liczę jednak, że i oni będą na te przedstawienia patrzeć przez pryzmat cierpienia tresowanych na potrzeby występów zwierząt, a nie ewentualnych zysków z dzierżawienia gruntów - dodaje prezydent Kiełb.On sam - przyznaje, do niedawna niezainteresowany sprawą - gdy tylko zagłębił się w temat, szybko wyrobił sobie ocenę. - To, jak traktowane są zwierzęta w cyrkach, to jest okrucieństwo - mówi włodarz Tarnobrzega.Info: UM.
http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... y&sid=4206"
Ostatnio zmieniony 02-02-2016 18:10 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"Pozbawianie się dochodów i dławienie inicjatywy ciężko pracujących na swój kawałek chleba artystów cyrkowych(ARTYSTÓW-bo tak się ich określa) i zubożenie tego miasta o (jakże nieliczne przecież) możliwości spędzenia wolnego czasu jest totalnym idiotyzmem.Przecież do cyrku szło się głównie dla dziecka, które trzęsąc się z emocji chciało oglądało tygrysa.Przypomina mi to regulacje z UE tropiące krzywizny bananów. Od ścigania za znęcanie się nad zwierzętami jest Policja a co jest znęcaniem reguluje Ustawa o ochronie zwierząt.
Najbardziej szkoda mi tarnobrzeskich dzieci.
Czy zidiocenie to znak naszych czasów?
Edytowany przez fil-utek o 02-02-2016 - 22:17. "
Najbardziej szkoda mi tarnobrzeskich dzieci.
Czy zidiocenie to znak naszych czasów?
Edytowany przez fil-utek o 02-02-2016 - 22:17. "
Ostatnio zmieniony 02-02-2016 18:51 przez fil-utek, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"weź dziecko do zoo"
Ostatnio zmieniony 02-02-2016 20:32 przez keniu, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"w ZOO nie bywa lepiej...
http://zb.eco.pl/publication/smutek-za- ... zoo-p745l1
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/znec ... 66919.html
https://weterynarzbezgranic.wordpress.c ... 2/zoo-zlo/
Moim zdaniem ZOO nie ma żadnych walorów edukacyjnych a jest jedynie niezbyt wyszukaną rozrywką. Lepiej zabrać dziecko na łyżwy a małpkę czy słonia pokazać na National Geographic."
http://zb.eco.pl/publication/smutek-za- ... zoo-p745l1
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/znec ... 66919.html
https://weterynarzbezgranic.wordpress.c ... 2/zoo-zlo/
Moim zdaniem ZOO nie ma żadnych walorów edukacyjnych a jest jedynie niezbyt wyszukaną rozrywką. Lepiej zabrać dziecko na łyżwy a małpkę czy słonia pokazać na National Geographic."
Ostatnio zmieniony 02-02-2016 21:28 przez MT, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: 21-12-2015 15:41
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"To trzeba by jeszcze zakazać trzymania psów w domu, bo też zdarzają się przypadki katowania psów i innych zwierząt domowych.
Jak dziecko chce jakieś zwierzątko w domu, to zróbmy zwierzątku zdjęcie, wydrukujmy i dajmy dziecku jego zdjęcie."
Jak dziecko chce jakieś zwierzątko w domu, to zróbmy zwierzątku zdjęcie, wydrukujmy i dajmy dziecku jego zdjęcie."
Ostatnio zmieniony 03-02-2016 15:11 przez tarnobrzezanin1234, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 310
- Rejestracja: 17-04-2014 19:18
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"Psy powinny być na wolności jak psy Dingo w Australii."
Ostatnio zmieniony 03-02-2016 15:27 przez dzieńziemi, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"A mogę mieć rybki w akwarium?
P.S.
Chyba nie tędy droga do eliminacji okrucieństwa nad zwierzętami?
Jeżeli miasto nie przyjmie, to będzie to miało wpływ na zmniejszenie okrucieństwa nad zwierzętami?
A może cyrkowcy przez to nie będą zarabiać na utrzymanie swoje i zwierząt i te zwierzęta będą przymierały głodem?
Pomyśleliście o tym?"
P.S.
Chyba nie tędy droga do eliminacji okrucieństwa nad zwierzętami?
Jeżeli miasto nie przyjmie, to będzie to miało wpływ na zmniejszenie okrucieństwa nad zwierzętami?
A może cyrkowcy przez to nie będą zarabiać na utrzymanie swoje i zwierząt i te zwierzęta będą przymierały głodem?
Pomyśleliście o tym?"
Ostatnio zmieniony 03-02-2016 15:38 przez rav, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"Dzień ziemi :/ Puknij Ty sie w czoło Sama jesteś jak Dingo .
W tej chwili rzadko który Cyrk wozi zwierzęta egzotyczne :/ wiąze sie to z odpowiedzialność i odpowiednia liczba osób do obsługi oraz posiadaniem broni. Duże koty, niedźwiedzie potrafią być nieprzewidywalne i generują większe koszty niż zyski :/ Dla tego zakaz to taki głos wołającego na pustyni . Cyrki same rezygnują z tych zwierząt
Ludzie juz nie musza chodzić do Cyrku z dziećmi oglądać zwierząt jest wiele takich osób jak ja które hodują rozmnażają ,sprzedają ale tez organizują pokazy w szkołach i przedszkolach prezentując np gady i pajęczaki. Sam w tym roku lub na początku dopisuje do działalności Cyrk bo łatwiej jest prowadzić działalność edukacyjna . Dzisiaj jeśli ktos chce może kupić prawie każde zwierze które sobie zamarzy .Warany ,krokodyle.anakondy, ptaszniki,skorpiony, ale również Lwa ,tygrysa, pume Moj kolega hoduje kilka gatunków krokodyli i to pod warszawą Oczywiście wszystko legalnie:)
Osobiście kocham pajęczaki ale pytony to też milutkie zwierzątka:)"
W tej chwili rzadko który Cyrk wozi zwierzęta egzotyczne :/ wiąze sie to z odpowiedzialność i odpowiednia liczba osób do obsługi oraz posiadaniem broni. Duże koty, niedźwiedzie potrafią być nieprzewidywalne i generują większe koszty niż zyski :/ Dla tego zakaz to taki głos wołającego na pustyni . Cyrki same rezygnują z tych zwierząt
Ludzie juz nie musza chodzić do Cyrku z dziećmi oglądać zwierząt jest wiele takich osób jak ja które hodują rozmnażają ,sprzedają ale tez organizują pokazy w szkołach i przedszkolach prezentując np gady i pajęczaki. Sam w tym roku lub na początku dopisuje do działalności Cyrk bo łatwiej jest prowadzić działalność edukacyjna . Dzisiaj jeśli ktos chce może kupić prawie każde zwierze które sobie zamarzy .Warany ,krokodyle.anakondy, ptaszniki,skorpiony, ale również Lwa ,tygrysa, pume Moj kolega hoduje kilka gatunków krokodyli i to pod warszawą Oczywiście wszystko legalnie:)
Osobiście kocham pajęczaki ale pytony to też milutkie zwierzątka:)"
Ostatnio zmieniony 03-02-2016 16:32 przez amra100, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"Miałem ostatnio nieprzyjemność w stolicy województwa. Na jej głównym deptaku podeszła do mnie osoba płci ponętnej oraz wieku niestraconym i podsunęła coś do podpisania. Był to protest przeciwko rozbijaniu w Rzeszowie namiotów cyrków, w których występują zwierzęta. Odmówiłem, tłumacząc się, że do cyrku nie chodzę. Usłyszałem wtedy, kto ja jestem. Przez chwilę zastanawiałem się, co młodej damie odpowiedzieć, ale machnąłem ręką. Szkoda zwijać zwoje na wymyślanie zgrabnej riposty, bo to i tak do niej nie dotrze.
Przez kraj przelewa się fala animalskich protestów przeciw cyrkom ze zwierzętami. Mam swoje zdanie o tej formacji kontestatorów. Wiem też, że cyrk to przynajmniej klaun, akrobata i tygrys. Gdy któregoś z tych ogniw zabraknie, to już nie będzie cyrk. Podobno zwierzęta w cyrku są męczone. Jak akrobata złamie sobie kark, to cacy. Gdy cyrkowy lew dostanie pół barana, ale do klatki, to be. Bo lew powinien sobie sam tego barana zabić. A może mu się nie chce i woli, żeby truchło treser u rzeźnika kupił? Jakiego argumentu bym tu nie użył i tak wiem, że animalsi go nie przyjmą. Zdziwienie moje jednak budzi, że argumenty animalsów przyjmują kolejne samorządy i zakazują przjazdu cyrków do ich miast i wsi. Nic głupszego i mam nadzieję, że choćby radni Stalowej Woli zdrowy rozsądek zachowają.
Gdyby jednak tak się stało ? odpukać ? to powinni też zakazać trzymania w granicach miasta policyjnych psów. Też są tresowane i siedzą w klatkach. Policyjnym koniom pod kopyta policyjni treserzy, lub jak kto woli trenerzy, petardy rzucają. Czy to ludzkie? W większości wsi psy to są żywe dzwonki. Spędza taki życie na łańcuchu i szczeka, gdy ktoś do furtki się dobiera. W jego obronie miłośnicy zwierzęcej wolności nie protestują.
Ukazał się ostatnio raport o traktowaniu zwierząt w Polsce. Nie polecam ze względu na drastyczność opisów. Natknąłem się w nim na opisane przypadki chociażby gwałtów na zwierzętach i ich publicznych, czyli ogólnosąsiedzkich egzekucjach.
Niedawno w Nisku gość psa zastrzelił na podwórku i zrobił to na zlecenie właścicielki czworonoga. Jakoś nie zauważyłem animalsa przywiązanego łańcuchem do płotu jej posesji. Bo co? Bo tu jest konkretny adres i strach się narazić. Cyrk to jest pojęcie ogólniejsze i niczym się nie ryzykuje podpisując coś. Choćby coś tak głupiego, jak protest przeciwko badaniom cyrkowych zwierząt. Poszło o to, że weterynarz lwa w warszawskim cyrku badał tylko (!) kwadrans i po tak krótkim (!) badaniu wydał zaświadczenie, że jest król zwierząt jest zdrowy jak byk albo ryba. A ile miał go badać? A czy mnie kiedykolwiek lekarz badał dłużej niż minutę?
Może nie na złość tej pannie, co to mnie nad Wisłokiem rozeźliła, ale chyba pójdę do cyrku. A co, raz na kilkadziesiąt lat mogę. Jak ten tata, którego synek namawiał na kupno biletu do cyrkowego namiotu. Tata wił się jak piskorz, broniąc się przed dwugodzinną nudą. Syn jednak użył argumentu nie do zbicia. ? A wiesz tata, że w tym cyrku goła pani na tygrysie jeździ ? zanęcił bachor. Tata po zastanowieniu odpowiedział: ? A wiesz synu, że dawno tygrysa nie widziałem?
Nie dajmy się zwariować.
Eugeniusz Przechera"
Przez kraj przelewa się fala animalskich protestów przeciw cyrkom ze zwierzętami. Mam swoje zdanie o tej formacji kontestatorów. Wiem też, że cyrk to przynajmniej klaun, akrobata i tygrys. Gdy któregoś z tych ogniw zabraknie, to już nie będzie cyrk. Podobno zwierzęta w cyrku są męczone. Jak akrobata złamie sobie kark, to cacy. Gdy cyrkowy lew dostanie pół barana, ale do klatki, to be. Bo lew powinien sobie sam tego barana zabić. A może mu się nie chce i woli, żeby truchło treser u rzeźnika kupił? Jakiego argumentu bym tu nie użył i tak wiem, że animalsi go nie przyjmą. Zdziwienie moje jednak budzi, że argumenty animalsów przyjmują kolejne samorządy i zakazują przjazdu cyrków do ich miast i wsi. Nic głupszego i mam nadzieję, że choćby radni Stalowej Woli zdrowy rozsądek zachowają.
Gdyby jednak tak się stało ? odpukać ? to powinni też zakazać trzymania w granicach miasta policyjnych psów. Też są tresowane i siedzą w klatkach. Policyjnym koniom pod kopyta policyjni treserzy, lub jak kto woli trenerzy, petardy rzucają. Czy to ludzkie? W większości wsi psy to są żywe dzwonki. Spędza taki życie na łańcuchu i szczeka, gdy ktoś do furtki się dobiera. W jego obronie miłośnicy zwierzęcej wolności nie protestują.
Ukazał się ostatnio raport o traktowaniu zwierząt w Polsce. Nie polecam ze względu na drastyczność opisów. Natknąłem się w nim na opisane przypadki chociażby gwałtów na zwierzętach i ich publicznych, czyli ogólnosąsiedzkich egzekucjach.
Niedawno w Nisku gość psa zastrzelił na podwórku i zrobił to na zlecenie właścicielki czworonoga. Jakoś nie zauważyłem animalsa przywiązanego łańcuchem do płotu jej posesji. Bo co? Bo tu jest konkretny adres i strach się narazić. Cyrk to jest pojęcie ogólniejsze i niczym się nie ryzykuje podpisując coś. Choćby coś tak głupiego, jak protest przeciwko badaniom cyrkowych zwierząt. Poszło o to, że weterynarz lwa w warszawskim cyrku badał tylko (!) kwadrans i po tak krótkim (!) badaniu wydał zaświadczenie, że jest król zwierząt jest zdrowy jak byk albo ryba. A ile miał go badać? A czy mnie kiedykolwiek lekarz badał dłużej niż minutę?
Może nie na złość tej pannie, co to mnie nad Wisłokiem rozeźliła, ale chyba pójdę do cyrku. A co, raz na kilkadziesiąt lat mogę. Jak ten tata, którego synek namawiał na kupno biletu do cyrkowego namiotu. Tata wił się jak piskorz, broniąc się przed dwugodzinną nudą. Syn jednak użył argumentu nie do zbicia. ? A wiesz tata, że w tym cyrku goła pani na tygrysie jeździ ? zanęcił bachor. Tata po zastanowieniu odpowiedział: ? A wiesz synu, że dawno tygrysa nie widziałem?
Nie dajmy się zwariować.
Eugeniusz Przechera"
Ostatnio zmieniony 27-04-2016 14:04 przez globo, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"To jest przykład rozmywania i znieczulania na problem.Dobierając odpowiednie przykłady z życia i wielość argumentów można podeprzeć lub wyrzucić do kosza każdą ideę.Każdy przypadek jest oddzielny,każdy możemy potępić lub poprzeć.Ale rozpatrując jako całosć musimy się opowiedzieć po konkretnej stronie,albo popieramy akcję jako całość albo nie popieramy.
Pojedyncze przypadki poddające pod wątpliwość słuszność czy skuteczność działania konkretnych służb czy organizacji możemy rozpatrzeć oddzielnie,napiętnować gdzie indziej.Ale to nie jest to miejsce.Tylko ostre i stanowcze wspólne działanie może przynieść skutek.Myślenie rozmyte ,nieostre zniechęca ludzi do jakiejkolwiek aktywności i własnych poglądów.Myślą tak jak im podsuwają media mętnego nurtu.
Każdy człowiek jest inny,są ludzie normalni szanujący zwierzęta i sadyści,czy istoty bez uczuć wyższych,pozbawieni uczuć,lub wyznających inny pogląd.Każdy jest inny.
Ja przyłączam się do tej akcji i na pewno bym podpisał gdybym spotkał taką ankieterkę.Szkoda że w Rzeszowie sa takie odważne,bo w Tarnobrzegu to wszystko takie puste w środku,tutaj nikogo na ulicy nie spotkasz,poza rozdawcami chwilówek i innych ulotek"
Pojedyncze przypadki poddające pod wątpliwość słuszność czy skuteczność działania konkretnych służb czy organizacji możemy rozpatrzeć oddzielnie,napiętnować gdzie indziej.Ale to nie jest to miejsce.Tylko ostre i stanowcze wspólne działanie może przynieść skutek.Myślenie rozmyte ,nieostre zniechęca ludzi do jakiejkolwiek aktywności i własnych poglądów.Myślą tak jak im podsuwają media mętnego nurtu.
Każdy człowiek jest inny,są ludzie normalni szanujący zwierzęta i sadyści,czy istoty bez uczuć wyższych,pozbawieni uczuć,lub wyznających inny pogląd.Każdy jest inny.
Ja przyłączam się do tej akcji i na pewno bym podpisał gdybym spotkał taką ankieterkę.Szkoda że w Rzeszowie sa takie odważne,bo w Tarnobrzegu to wszystko takie puste w środku,tutaj nikogo na ulicy nie spotkasz,poza rozdawcami chwilówek i innych ulotek"
Ostatnio zmieniony 27-04-2016 15:37 przez andriu81, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"zgoda, że o zwierzęta trzeba się troszczyć i męczyć, ale niektórzy bardziej martwią się właśnie o zwierzęta, a mniej o ludzi ... i to jest przykre ..."
Ostatnio zmieniony 27-04-2016 16:30 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"
Dlaczego? Zwierzę jest bardziej wdzięczne od niektórych ludzi. Zwierzę nie zdradzi i za kawałek dachu nad głową, miskę jedzenia i odrobinę serca będzie zawsze wierne, zawsze będzie czekać, zawsze będzie się cieszyć na widok ludzia."ale niektórzy bardziej martwią się właśnie o zwierzęta, a mniej o ludzi ... i to jest przykre ...
Ostatnio zmieniony 28-04-2016 11:45 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"
Ta ...szczególnie wdzięczny byłby lew ,tygrys czy lampart bo o takie zwierzęta w cyrku chodzi. Pan Gienek dobrze napisał . Cyrk bez lwa,tygrysa czy słonia to już nie cyrk.Cyrk to robią obrońcy uciśnionych zwierząt."ptasiorrr pisze:Dlaczego? Zwierzę jest bardziej wdzięczne od niektórych ludzi. Zwierzę nie zdradzi i za kawałek dachu nad głową, miskę jedzenia i odrobinę serca będzie zawsze wierne, zawsze będzie czekać, zawsze będzie się cieszyć na widok ludzia.ale niektórzy bardziej martwią się właśnie o zwierzęta, a mniej o ludzi ... i to jest przykre ...
Ostatnio zmieniony 28-04-2016 16:17 przez globo, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"
na widok ludzia to niektóre zwierzęta warczą ..."ptasiorrr pisze:zawsze będzie się cieszyć na widok ludzia.
Ostatnio zmieniony 28-04-2016 22:19 przez stachu, łącznie zmieniany 1 raz.
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"
Niektóre to znaczy które?"na widok ludzia to niektóre zwierzęta warczą ...
Ostatnio zmieniony 30-04-2016 13:16 przez ptasiorrr, łącznie zmieniany 1 raz.
Kiedyś na krzyżach wisiały łotry, a dzisiaj na łotrach wiszą krzyże...
Cyrki ze zwierzętami tylko na prywatnych gruntach
"
http://www.echodnia.eu/podkarpackie/wia ... l,9932096/"Tarnobrzeg: Pies rzucił się na 18-miesięcznego chłopca i go pogryzł