"W serwisie Youtube udostępniono film "Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa 02.09.1939, zrealizowany przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Chmielów, wraz z ks. Witoldem Garbulińskim. Za montaż filmu odpowiadał chmielowski organista Paweł Skawiński. Materiał opowiada o losach Chmielowa i jego mieszkańców na początku II Wojny Światowej.
Nie brakuje relacji bezpośrednich uczestników tragicznych zdarzeń i prób wyjaśnienia przyczyn bombardowania podtarnobrzeskiej wsi.
Członkowie KSM z Chmielowa poświęcili swój czas wakacyjny, aby odwiedzić i spotkać się z osobami, które przeżyły bombardowanie, aby opowiedziały wszystkim jak to było. W ten sposób chcieli oni ocalić od zapomnienia tragedię i losy chmielowskich rodzin. W niemieckim nalocie pod bombami zginęło ponad 60 osób, ponad 50 było hospitalizowanych a wioska praktycznie przestała istnieć. Wiele domów, zabudowań gospodarczych zostało całkowicie zniszczonych, a ich właściciele zostali tylko z tym co mieli na sobie.
Do filmu udzieli wywiadów parafianie: Honorata Koper, Anna i Wojciech Szpyt, Julia Kosior, Józef Godek, Bronisława Kotulska, Zofia Janusz, Julia Kosior, Zofia Skowron, Bronisław Zbyrad i Waleria Rychlicka. Ponadto Pan Józef Godek i Pan Robert Panek udostępnili na potrzeby filmu unikatowe zdjęcia z Chmielowa i jego mieszkańców z lat przed wojennych.
http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... y&sid=4723"
Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa
Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa
Ostatnio zmieniony 17-09-2017 23:07 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa
"Fantastyczny projekt! Pomysł niby mało odkrywczy - ocalić od zapomnienia, poznać historię lokalną, włączyć młodzież, posłuchać ostatnich żyjących świadków... Proste. Wiec dlaczego takich projektów jest wciąż bardzo mało?
W Tarnobrzegu mamy trochę klas humanistycznych, dziennikarskich, mamy historyków regionalistów, osoby pracujące z młodzieżą, stowarzyszenia. No i gdzie nasze tarnobrzeskie "kartki z historii"?"
W Tarnobrzegu mamy trochę klas humanistycznych, dziennikarskich, mamy historyków regionalistów, osoby pracujące z młodzieżą, stowarzyszenia. No i gdzie nasze tarnobrzeskie "kartki z historii"?"
Ostatnio zmieniony 19-09-2017 01:37 przez iv, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa
"Coś się dzieje i u nas. A wydawnictwa i koncerty "Jędrusiowa dola"?
Ale możliwości historycznych relacji rzeczywiście z roku na rok coraz płyciej mogą sięgać."
Ale możliwości historycznych relacji rzeczywiście z roku na rok coraz płyciej mogą sięgać."
Ostatnio zmieniony 19-09-2017 22:08 przez admin, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa
"
Pamiętam, jak w liceum nauczyciel historii (zresztą wyżej przeze mnie wspomniany) zadawał klasie humanistycznej prace semestralne o historii regionu. Każda osoba dostawała inny temat. Na przykład koleżanka spoza Tarnobrzega ucieszyła się, bo dostała dzieje swojej parafii - kilka dni później przyszła zatroskana, bo dowiedziała się ku swemu zaskoczeniu, że jej parafia ma 600 lat. Oczywiście prace te były zapewne w zdecydowanej większości odtwórcze, jednak miały niewątpliwy walor zainteresowania młodzieży (i zapewne ich rodzin) historią lokalną. No ale do tego potrzeba wiedzy nawet żeby temat wymyślić, a co dopiero wskazać źródła czy w końcu sprawdzić pracę."
Jędrusiowa dola to bardzo zacna inicjatywa. Ale chodziło mi o brak projektów z nagrywaniem relacji świadków. Historia lokalna ucieka nam przez palce, chociaż trzeba przyznać, że na szczęście mamy lokalnych historyków regionalistów na czele z prof. Zychem. Ale zaangażowanie młodych w takie projekty dałoby ciekawe spojrzenie.Admin pisze: Ale możliwości historycznych relacji rzeczywiście z roku na rok coraz płyciej mogą sięgać.
Pamiętam, jak w liceum nauczyciel historii (zresztą wyżej przeze mnie wspomniany) zadawał klasie humanistycznej prace semestralne o historii regionu. Każda osoba dostawała inny temat. Na przykład koleżanka spoza Tarnobrzega ucieszyła się, bo dostała dzieje swojej parafii - kilka dni później przyszła zatroskana, bo dowiedziała się ku swemu zaskoczeniu, że jej parafia ma 600 lat. Oczywiście prace te były zapewne w zdecydowanej większości odtwórcze, jednak miały niewątpliwy walor zainteresowania młodzieży (i zapewne ich rodzin) historią lokalną. No ale do tego potrzeba wiedzy nawet żeby temat wymyślić, a co dopiero wskazać źródła czy w końcu sprawdzić pracę."
Ostatnio zmieniony 20-09-2017 01:57 przez iv, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa
"Obejrzałem ten film tylko dlatego, że zachęciła mnie do tego ?iv? swoim komentarzem. Całkowicie się z Tobą zgadzam. To ciekawy pomysł i inicjatywa. To co mnie najbardziej zaciekawiło w tym filmie, to jego prostota i bijące z niego ciepło i dużo serca włożone przez jego twórców. To dla mnie zaskakujące, bo nigdy w taki sposób o takich filmach nie myślałem. Szkoda, że o Tarnobrzegu nie ma tak zrobionych filmów. Mam na myśli nie tylko tematykę, ale też ten najcenniejszy wkład twórczego serca. Być może wyjątkiem są kiedyś emitowane relacje Piotra Dumy z tarnobrzeskich wojaży. Co do tarnobrzeskich historyków, to oczywiście mamy ich kilku z prof. Tadeuszem Zychem na czele. Owszem potrafią mówić ciekawie, ale coraz częściej odnoszę wrażenie, że ciągle mówią o tym samym, baz stygmatu indywidualnego spojrzenia na historię. Przypomina to jakby przemysłową produkcję z faktografii tarnobrzeskiej historii bez indywidualnego, czasem bardzo subiektywnego ale najciekawszego w tym wszystkim spojrzeniu. To właśnie dzięki czemuś takiemu, tak jak ten filmik, można wiele zdarzeń ocalić od zapomnienia. I to na bardzo bardzo długo. Tak sobie o tym wszystkimy"
Ostatnio zmieniony 20-09-2017 23:56 przez om, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa
"Zupelnie nie rozumiem, co się wam podobało. Filmik jak filmik i amatorska produkcja. Trochę mnie znudzil i tyle."
Ostatnio zmieniony 21-09-2017 22:52 przez sąsiad, łącznie zmieniany 1 raz.
Ocalić od zapomnienia - kartka z historii Chmielowa
"I może właśnie na tym polega wartość tego filmu. Jest o wiele ciekawszy niż kolejna odbębniona sztampowa uroczystośc. Tak jak w Tarnobrzegu."