"
mariano pisze:Ale Daruś to chyba jest sześćdziesiątka.
Nie lubię tego języka. To jest język służb i przestępców (ale nie tych drobnych, czy przypadkowych). Zwykli ludzie tak nie mówią.
Dzanek pisze:Chyba od początku jedna z "teorii" zakładała, że na osobę która dokonała przekazania korzyści majątkowej "agencja miała materiał" i wybór miał "albo Ty albo On".
DK to jest przede wszystkim przedsiębiorca. Robi interesy w branży nieruchomości, która wymaga częstych kontaktów z urzędnikami. Te pieniądze nie lubią rozgłosu. Polskie procedury przestrzegane skrupulatnie mogą opóźnić każdą inwestycję, czasem trzeba coś "wychodzić"- i nie mam na myśli żadnej korupcji, po prostu poprosić jakąś panią Krysię, żeby przełożyła papióra na górę stosu. Laur oburzonego obywatela zwalczającego korupcję urzędniczą może mu tylko utrudnić interesy.
Poza tym te 20 tys. to jest jakiś promil wartości inwestycji. "Promil" to taka jednostka, która nie została tu użyta przenośnie.Rzeczywiście nie należy się dziwić, że o te pieniądze się tak oburzył
Czy DK sam się zgłosił do CBA? Oczywiście! Przecież tak wskazano w komunikacie. No i to jest bardzo logiczne.
Zresztą trzeba pytać @mariano. Kiedy napisałam, że moim zdaniem motywem DK nie była zemsta, a sam mógł tylko stracić na tej sytuacji - @mariano odpisał, że chyba mało go znam. Więc pewnie @mariano zna go lepiej. Z niecierpliwością czekam na kolejną teorię."