Problem ze śmieciami nadal narasta

[admin]

"Wydawało się, że po objęciu władzy przez Kamila Kalinkę, zastępującego aresztowanego Prezydenta Miasta Tarnobrzega, problem z odbiorem śmieci szybko zniknie. Wszystko wskazywało na to, że wystarczy jeden podpis. Tymczasem problem nie tylko nie znika, ale narasta, a od rozwiązania jesteśmy dalej niż parę dni temu przypuszczano.

Przypomnijmy - z końcem lutego zakończyła się umowa na odbiór odpadów z terenu gminy Tarnobrzeg. Przez kilka dni w altankach osiedlowych zbierały się nieodbierane odpady, a mieszkańcy domów jednorodzinnych na próżno wystawiali worki i kontenery, po które nikt się nie zgłaszał. O ile w przypadku bloków problem doraźnie rozwiązano z pomocą spółdzielni mieszkaniowych, o tyle w przypadku budynków jednorodzinnych sytuacja się nie zmieniła.
Nie dość zatem że decyzją Rady Miasta za odbiór segregowanych odpadów płacimy o 50% więcej niż do tej pory, to jeszcze gmina nie wypełnia swoich zadań.

Okazuje się, że największą przeszkodą nie było formalne podpisanie umowy ze zwycięzcą przetargu przez prezydenta, bo paradoksalnie to zwycięzca nie zamierza takiej umowy podpisywać.
W tej sytuacji w dniu dzisiejszym wygrany przez konsorcjum z udziałem FCC Tarnobrzeg Sp. z o.o. przetarg unieważniono, jako przyczynę podając uchylenie się zwycięzcy od podpisania umowy.
Problem, co ciekawe, wcale nie ma związku z zamieszaniem wokół naszego prezydenta. Już w listopadzie 2017 roku Marszałek Województwa Podkarpackiego odebrał firmie FCC (dawniej ASA) pozwolenie na prowadzenie zakładu przetwarzania odpadów na tarnobrzeskim osiedlu Machów. FCC odwołało się, ale odwołanie zostało odrzucone na kolejnych szczeblach, ostatnio na szczeblu ministerialnym. W tej sytuacji FCC żeby wypełnić zobowiązania z przetargu musiałoby odwozić śmieci do innego punktu przetwarzania, najbliższy prowadzi konkurencyjna firma w Stalowej Woli.

Do sytuacji odniósł się w dniu dzisiejszym Piotr Pawlik, Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Pismo z UM prezentujemy poniżej:

Szanowni Państwo
W imieniu Gminy Tarnobrzeg bardzo przepraszam za sytuację związaną z odbiorem odpadów.
Niestety nadal nie jest realizowany odbior odpadów, ponieważ wykonawca wyłoniony w postępowaniu przetargowym odstąpił od podpisania umowy.
Dzięki współpracy ze Spółdzielniami Mieszkaniowymi, TTBS i wspólnotami mieszkaniowymi udało się doraźnie rozwiązać problem odbioru odpadów z budynków wielolokalowych. Do czasu podpisania umowy odbywał on się będzie na zlecenie tych podmiotów a następnie Gmina zwróci poniesione koszty.
Niestety działania te nie rozwiązują problemu z odbiorem odpadów z domów jednorodzinnych.
Bardzo proszę o cierpliwość mieszkańców, w szczególności mieszkańców domów jednorodzinnych.
Mam nadzieję, że do końca przyszłego tygodnia uda się uregulować kwestie formalne związane z odbiorem odpadów.
Gmina pracuje nad zawarciem umowy w trybie z wolnej ręki, tak by jak najszybciej umożliwić odbiór odpadów od wszystkich mieszkańców. Po podpisaniu umowy, Gmina za pomocą środków masowego przekazu poinformuje mieszkańców o terminach odbioru.
Jednocześnie informuje, iż każdy mieszkaniec od którego odpady nie są odbierane, może korzystać z art. 6s ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, zlecić wywóz odpadów i uzyskać zwrot kosztów od Gminy.
Wszelkie informacje dotyczące zwrotu kosztów przekazania odpadów w powyższym trybie można uzyskać w Urzędzie Miasta Tarnobrzeg w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej pod nr 158181225.

Piotr Pawlik
Naczelnik Wydziału
Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej



http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... y&sid=4882"

[indi]

"Problem może i jest, ale jakoś go nie dostrzegam i właściwie nie wiem w czym jest rzecz."

[bigi]

"No to tylko gratulować spostrzegawczości i zaangażowania w sprawy mieszkańców miasta."

[bzyczek]

"Widać że problem jest. Śmieci nie są wywożone regularnie. Kosze i altany śmietnikowe przepełnione."

[OCZYma2]

"Tarnobrzeg staje się smietniskiem"

[admin]

"Problem jest widoczny przede wszystkim przy budynkach jednorodzinnych. W niektórych miejscach śmieci nie wywożono już od blisko miesiąca."

[OCZYma2]

"Dziś wiatr i bezdomne psy miały zabawę ....."

[admin]

"Z dniem 14 marca 2018 r. Gmina Tarnobrzeg podpisze umowę na odbiór odpadów. Mieszkańcy domów jednorodzinnych proszeni są o wystawienie odpadów w dniu 14 marca 2018 r. (środa). Odpady te odebrane zostaną najpóźniej do piątku 16 marca 2018 r.

Kolejne odbiory odpadów odbywać się będą wg harmonogramu, który niezwłocznie zostanie przedstawiony mieszkańcom.
Odbiór odpadów z zabudowy wielorodzinnej odbędzie się w środę w ramach jednorazowego zlecenia, natomiast od soboty odbiór odpadów odbywał się będzie w ramach umowy podpisanej przez Gminę Tarnobrzeg.

Info: UM



http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... y&sid=4884"

[admin]

"Wczoraj trafił nam się odbiór zmieszanych, a dziś segregowanych. I już muszę pochwalić nową firmę!
Poprzednicy rzucali worki luzem za płot i piesek je czasem szarpał na strzępy, a czasem wiatr roznosił po okolicy. Ostatnio umieściłem dużą kartkę z tekstem w tej sprawie, żeby położyć worki na kontenerze, albo wcisnąć w płot, ale odbiorcy okazali się albo niepiśmienni, albo złośliwi i rzucili worki mimo kartki luzem. Tym razem kartki nie wystawiałem, mimo to worki były bezpiecznie i solidnie umocowane w ogrodzeniu. I takimi drobiazgami tworzy się wizerunek firmy."

[skunaskun]

"A ja muszę zganić, bo choć organiczne śmieci wzięli, to ci drudzy o segregowanych 'zapomnieli'.
I nawet nie mam do kogo dzwonić w tej sprawie, bo o firmie nie wiem nic."

[iv]

"U mnie to samo, przynajmniej do piątkowego popołudnia - segregowane nieodebrane. Nie sprawdzałam, czy późnym popołudniem wzięli."

[eliot]

"Czy ktoś wie dlaczego wywóz śmieci z zabudowy jednorodzinnej w marcu i czerwcu jest tylko jeden raz a powinno być co 2 tygodnie no i co z zapłatą za taką nie pełną usługę."

[Dzanek]

"

Czy ktoś wie dlaczego wywóz śmieci z zabudowy jednorodzinnej w marcu i czerwcu jest tylko jeden raz a powinno być co 2 tygodnie no i co z zapłatą za taką nie pełną usługę.

Umowę z MZK podpisano od 14 marca na okres 3 miesięcy więc zapewne do 14 czerwca stąd wywóz tylko "jednorazowy" w tych miesiącach. Za wywóz śmieci w okresie gdy nie było umowy podpisanej we własnym zakresie można je wywozić i od Gminy Tarnobrzeg domagać się zwrotu kosztów o ile wszystko zrozumiałem poprawnie.



Edytowany przez Dzanek o 28-03-2018 - 11:27. "

[bigi]

"U mnie jest w porządku i nie ma co narzekać. Tylko ludzie ciągle wyrzucają śmieci byle jak i byle gdzie. Czasem do śmietnika trzeba na około chodzić."

[kuna]

"A ja mam pytanie do administracji osiedli dlaczego nie dbają o porządek przy altanach? Przecież firma przyjeżdża odebrać śmieci z pojemników, co przy 4-krtonym wywozie w tygodniu jest częstotliwością aż nadto. I śmieci powinny być w pojemnikach, które stoją w ilościach już hurtowych. Firma wywożąca nie przyjeżdża sprzątać altan, bo za to spółdzielcy opłacają personel, który zatrudnia spółdzielnia ( mam tu na myśli TSM, bo nie wiem jak w Siarkowcu). Dlaczego ja mam w niedzielę z okna oglądać stosy śmieci leżących w worach, a pojemniki w głębi altan stoją puste?

Ludzie z kolei z uporem muła wyrzucają śmieci do pierwszego z brzegu pojemnika, a jak się on już zapełni, to walą wory luzem obok. I to nieważne , że w głębi altany stoi 5-6 -7 pustych pojemników, wory walą luzem. I sami robią syf.
Może , skoro ani miasto ani spółdzielnia nie potrafi wymóc na mieszkańcach elementarnych zasad kultury i porządku, to niech spółdzielnia pomyśli o kimś, kto będzie przetaczał zapełnione kontenery z przodu altany do tyłu, a pusty wytaczał na przód. Z tego co wiem, to np. w Krakowie takie rozwiązania są stosowane.

Może zadbajmy wszyscy o porządek , to będzie porządek. I tyle."

[franko]

"Pochodzę z Tbg i kiedyś było normalnie w tym mieście. Mieszkałem również w bloku bardzo długo i już nigdy nie chce znać tego syfu. Ludzie mieszkający w TBG to buraki które zjechały tu z okolicznych wsi nie nauczone porządku i jest jak jest. Śmietniki zawsze były zasyfione tak jak piszesz Kuna. Mało tego u mnie w bloku zostawiali worki ze śmieciami obok drzwi bo nie chciało im się wyjść do śmietnika oddalonego 200 metrów i śmierdziało na klatce 3 dni az w końcu zabrali śmierdziuchy. szkoda słów, a weź zwróć uwagę to obrażamy będzie majestat i nie będzie się odzywał hrabia jeden z drugim"

[kuna]

"Zgadza się franko. Jest okropnie. I majestat zawsze będzie obrażony, choć czasem jak zwrócę uwagę, to ktoś jest w tak ciężkim szoku, że potulnie idzie i podsienie wcześniej walnięty wór i wrzuci do pojemnika. Da się .
Ale też nikt z mieszkańcami nie pracuje, nie zwraca uwagi , nie wiesza ogłoszeń, żeby wrzucali śmieci do pojemników ( co jest oczywistą oczywistością, ale nie dla wszystkich) a nie walili luzem wory - tego w naszym mieście nie ma. I żeby te wywozy były codziennie i dwa razy dziennie to i tak będzie syf, jak się nie zmieni mentalność i mieszkańców i co poniektórych zarządców nieruchomości, bo czasem zamiast postawy roszczeniowej lepiej zacząć od siebie i popracować z ludźmi.
Ludzi trzeba edukować, skoro jeden z drugim nie rozumie, że śmieci wyrzuca się do pojemników."

[dino]

"1. Ludzi trzeba edukować, skoro jeden z drugim nie rozumie, że śmieci wyrzuca się do pojemników.

2. Ludzi trzeba edukować, skoro jeden z drugim nie rozumie, że problemem nie jest to, że jeden piesek tego właściciela nasrał mi pod balkonem, lecz to, że bladym świtem 30 piesków przelatuje mi pod balkonem z których co 30 załatwia się w tym miejscu, że w południe kolejne 30 piesków przebiega z których co 30 załatwia się w tym miejscu i że kolejne 30 przebiega w ciemnościach nocy i kolejny co 30 chce się załatwić pod moim balkonem.
I tak dzień w dzień, tydzień w tydzień, miesiąc w miesiąc i rok w rok."

[admin]

"Kuna, pytam jako osoby zorientowanej - czy da się określić gdzie ostatecznie trafiają segregowane przez nas tworzywa sztuczne? Indonezja?"

[dino]

"gdzie ostatecznie trafiają segregowane przez nas tworzywa sztuczne? Indonezja?

Recykling zgodnie z dyrektywami odbywa się w ten sposób, że 20 proc. tworzyw sztucznych podlega recyclingowi zaś kolejne 80 proc. ulega składowaniu w morzach w Azji Południowo-Wschodniej.
Paradoksem jest że część tych tworzyw stanowią barachło i tandeta o tygodniowej trwałości wyprodukowana w Azji i sprzedana w Europie."