"
iv pisze:indi pisze:W każdym teatrze, nawet dobry żart ma swoje granice.
Przepraszam, jeśli je przekroczyłem!
Nie sądzę, że przekroczyłeś. My tu jak widać jakieś bzdurki wypisujemy - a kto nie chce pewnie nawet nie zagląda, żeby nerwów nie tracić.
Ale o tej babinie to nie był żart. Naprawdę Pani Dyrektor gra w teatrze amatorskim - co mnie się bardzo podoba.
Dziękuję, że uwolniłaś mnie od wiecznej zgryzoty sumienia. Nie wiem, czy wiesz, że ratując jedno istnienie, ratuje się cały świat. Tak więc w imieniu świata dziękuję również za możliwość ciągłości istnienia
Czy my tu wypisujemy jakieś ?bzdurki?? I znów ta półnuta zwątpienia. Może i tak jest, ale to nasza scena i rzeczy ważne, o których nie chcemy, żeby inni wiedzieli
Czasem są to prawdziwe perełki. Można je pozbierać i napisać ciekawą sztukę
A Pani Dyrektor z Mielca można pogratulować fantazji i dystansu do siebie. Myślę, że się nie obrazi, jeśli ten afisz podsumuję jako ?list gończy? za Gangiem Ciotuni. W ten sposób uratujemy sąsiada i jego lodówkę odwracając uwagę od Gangu Łakomczuchów
ć"