Marsz Pamięci o Tarnobrzeskich Żydach

[admin]

"Muzeum Historyczne Miasta Tarnobrzega oraz Tarnobrzeskie Towarzystwo Historyczne zapraszają na kolejny Marsz Pamięci o Tarnobrzeskich Żydach.
Start spod budynku dawnej synagogi (MBP), przemarsz na nowy cmentarz żydowski przy ul. M.Dąbrowskiej.



http://www.tarnobrzeg.info/index.php?mo ... y&sid=5073"

[dino]

"Chore to wszystko.
Tylko w tym roku do tej pory byliśmy przedmiotem następujących ataków:
- po tym jak ambasador z Tel-Avivu bezceremonialnie publicznie zaatakował polskie społeczeństwo wysuwając poważne oskarżenia,
- po tym jak z Tel-Avivem uzgadnia się nasze ustawy i przeprowadza je przez nasz Parlament (nasz???) w 8 godzin,
- po tym jak do MF trafiło pismo od nowojorskich organizacji żydowskich żądające setek miliardów złotych jakiegoś urojonego odszkodowania,
- po tym jak żydowskie organizacjie w USA nacisnęły kongresmenów i w dziwnej procedurze uchwalono mechanizm nacisku na Rząd RP w sprawie wymuszenia wspomnianych odszkodowań w postaci ustawy 447,
- po tym jak żydowski lobbysta w Polsce stwierdza, że nawet miliony podpisów pod petycją nie spowodują wznowienia ekshumacji w Jedwabnym w celu poznania prawdy,
- po tym jak Żydzi z połowy świata zbierają się i już radzą w Polsce na temat przeznaczenia pieniędzy z odszkodowań, których jeszcze nie ma na rzecz edukacji o religii żydowskiej,
jakaś grupa Polaków (sic!!!) urządza marsze w ich imieniu???

Masochizm?
Czy głupota?

Przypominam, że tylko niewielki procent Żydów uległ polonizacji. Żydzi w swej masie świadomie odcinali się od głębszej integracji z polskim społeczeństwem Otrzymali szereg przywilejów i osobne prawa. Byli mieszkańcami I Rzeczpospolitej lecz podkreślali swoją ODRĘBNOŚĆ i kultywowali ją.

Grupa ponad dwudziestu Żydów, za pośrednictwem znanej kancelarii adwokackiej z Krakowa, rozpoczęła procedurę starań o odzyskanie nieruchomości położonych w Żegocinie. Sprawa jest poważna, bo Żydzi wystąpili z roszczeniami dotyczącymi dużej ilości działek położonych w centrum Żegociny. Obecnie grupa Żydów, mieszkających w Izraelu, Stanach Zjednoczonych, Austrii, Meksyku i Szwajcarii wspólnie wystąpiła z wnioskiem o wznowienie postępowania. Stronami obok Skarbu Państwa są m.in Gmina Żegocina, GS, Lasy Państwowe oraz ponad dwadzieścia osób fizycznych i prawnych. Otrzymali w ostatnim czasie pisma z informacją o wznowieniu postępowania roszczeniowego oraz z zaproszeniem na rozprawę.
https://zegocina.in/zydzi-domagaja-sie- ... -zegociny/

Czy UM Tarnobrzeg jest świadomy, że w zasadzie w każdej chwili może do niego trafić podobne pismo żądające zwrotu szeregu działek w Tarnobrzegu?
I popłyniemy, że hej....





Edytowany przez dino o 27-09-2018 - 06:17. "

[kermit]

"Wiesz odstawmy na bok trochę politykę. Zgadzam się z Tobą dino, że żądania Żydów są często bezzasadne. Dodatkowo polityka historyczna którą prowadzi Izrael i organizacje Żydowskie próbują zakłamać historię.
Mimo wszystko społeczeństwo żydowskie jest bardzo związane z historią i kulturą Tarnobrzega. Nie możemy o tym zapominać i wymazywać ich z historii tego miasta. Byli oni wówczas w końcu Polakami - obywatelami miasta Tarnobrzega."

[dino]

"To w końcu byli Polakami czy tylko mieszkańcami Tarnobrzega gdyż są to dwie różne kategorie.
Używając tej logiki to Polacy mieszkający w Londynie to już Brytyjczycy "

[kermit]

"Byli Polakami wyznania żydowskiego, mieszkańcami Tarnobrzega. To jest fakt, któremu nie można zaprzeczyć.
Polacy mieszkający w Londynie mają nadal polskie obywatelstwo, no chyba, że dokonali zmiany."

[dino]

"Byli Żydami wyznania mojżeszowego lub talmudycznego narodowości żydowskiej.
A Polacy mieszkający w Anglii czy Francji czy Holandii to dalej Polacy mimo iż mogą mieć obywatelstwo brytyjskiej, francuskie czy holenderskie."

[kermit]

"To mówmy osobno o narodowość i obywatelstwie.
Narodowość Żydowska - obywatelstwo Polskie. Z drugiej strony tożsamości narodowej nie da się narzucić. Może akurat część z nich była bardziej Polakami niż Żydami? Tego nie wiemy."

[dino]

"W pewnym momencie nie zdzierżę.
Czy tysiące Azjatów na polskich paszportach to Polacy czy też Wietnamczycy, Filipińczycy lub Hindusi?



Edytowany przez dino o 27-09-2018 - 11:58."

[kermit]

"Skoro ktos ma obywatelstwo polskie to jest obywatelem Polski. Nie wazne czy murzyn, zyd czy skosnooki. Co w tym ciezkiego do pojecia?"

[chińczyk]

"co to za nader gorliwy szabes goj organizuje tak żenującą hucpę? mam nadzieje że bedzie spacerował sam"

[A1313]

"I są jakieś korzyści z wybuchu drugiej wojny światowej (a w konsekwencji przesunięcia granic) bo inaczej dino mógłby zejść od odwodnienia wywołaną przez sraczkę narodowościową, a tak to luz tylko Żydzi ,i lekka niestrawność."

[admin]

"To nie jest marsz ku czci, szczególnie obecnych organizacji tzw. "przemysłu holocaustu".
To marsz pamięci, a pamięć jest obojętna. Żydzi to kawał historii Tarnobrzega. Tu chodzili do szkoły i uczyli w niej. Leczyli i byli leczeni. Muzykowali, handlowali, szyli ubrania i buty, budowali domy, prowadzili gastronomię i wyszynk. Nie da się tego oddzielić i wymazać.

Kolejny raz polecę "Mój przyjaciel goj", mam jeszcze ze 20 sztuk, na terenie Tarnobrzega nawet mogę podrzucić do domu. Ta książka otwiera oczy na codzienność przedwojennego Tarnobrzega."

[dino]

"Admin nie obraź się ale nie mam powodów żeby nie wierzyć temu, co mój Dziadek mówił o Żydach i co go z ich strony spotykało.
A był tylko jednym wielu okolicznych chłopów a mimo to arsenał trików podejmowanych żeby przejąć jego w sumie niewielki majątek był całkiem bogaty."

[admin]

"Jak najbardziej należy wierzyć dziadkowi. Od mojego pamiętam że mu Żyd chciał sprzedać swój dom na Sienkiewicza. Dobrze że nie kupił tego domu, chociaż cena była dobra, bo na początku wojny bomba go zniszczyła. Babcia z Miechocina wspominała wyłącznie domokrążców. Mówiła również, że czasem przed wojną pojawiał się handlarz Chińczyk, co mnie bardzo zaskoczyło.

Wszystko warto pamiętać i przypominać."

[dino]

"Jak wspominamy to niech będzie.
Na początku lat trzydziestych, gdy "zapałkę dzielono na czworo" Dziadek był zmuszony pożyczyć trochę żywności dla swojej Rodziny. A że miał "znajomego" Żyda więc udał się do niego. Wśród pożyczonej żywności były również jajka. Przeraził się, gdy zamiast pożyczonych jajek oraz iluś tam sztuk więcej musiał oddać trzy kury.
Logika była taka, że z tych pożyczonych jajek wyrosłyby przecież przez ten czas kury, które dawałaby kolejne jajka.

Po tym doświadczeniu Dziadek później szukał pomocy u dalszej rodziny a Żydów omijał z daleka."

[admin]

"Argumentacja wydaje mi się znajoma, choćby właśnie z "Mój przyjaciel goj". Kojarzą mi się negocjacje o odzyskanie zagubionej przez cielaguna krowy. Ale w innym miejscu jest jak Żyd w zmowie z chłopem wyłudzali podstępem krowę od właściciela ziemskiego. Zresztą zdaje się robili to Gorczycowie, pewnie jakaś moja rodzina.

Żydom też nie było lekko. Słomka wspomina jakie żarty robiono sobie z Żydów. W goju mamy dużo więcej historii z czym wiązało się wejście handlarza między młodzież wiejską. Zaczynało się ponadczasowym - "parchu dej kurzonka"."

[dino]

"Będą wałęsać się ulicami Tarnobrzega a tymczasem Żydzi publikują komiksy twierdzące, że u Polaków mieli gorzej niż u Niemców.
A tak w ogóle to my jesteśmy odpowiedzialni za ich mordowanie.

Ile im zajęło przekabacnie Polski z największej ofiary niemieckiej okupacji na sprawcę zagłady Żydów?
20 lat?
Nie minie kolejne 20 lat i rzeczywiście będziemy płacić w ratach "odszkodowanie" wycenione obecnie na 300 miliardów dolarów.
Albo jak twierdzi Michalkiewicz będziemy gościć nową szlachtę jerozolimską/
20 tysiącom już rozdano w Tel-Avivie polskie paszporty.
To, że znaczna część nie potrafi rozmawiać po polsku to szczegół.

Survivors of the holocaust







Edytowany przez dino o 28-09-2018 - 21:52. "

[1967]

"3-4 lata temu na urodziny otrzymałem dość opasły tom, ponad 600 stron, pt. Jakub Frank. Był to Polski Żyd urodzony w XVIII wieku na Podolu, założyciel sekty nazywanej od jego imienia frankistami lub sabajtaczykami ( co ciekawe Jego matka pochodziła z Rzeszowa). Nie rozpisując się wiele, a książka bardzo ciekawa bo oparta na autentycznych faktach , nadmienię tylko, że w trakcie życia z judaizmu przeszedł na islam, a następnie przyjął chrzest, a jeszcze kombinował z prawosławiem. Mieszkał kilkukrotnie na terenie Rzeczpospolitej pod patronatem biskupów , szlachty i samego Augusta III, Turcji, Austrii pod patronatem cesarzowej Marii Teresy. Na koniec osiedlił się i zmarł w Niemczech. Jego historia to przykład wrodzonych zdolności adaptacji do otoczenia. Przypuszczam, że dla Niego jak i wielu innych narodowość nie miała żadnego znaczenia choć mogę nie mieć racji."