www.tarnobrzeg.info

Gmina Tarnobrzeg ogłosiła przetarg na system monitoringu czystości powietrza na podstawie danych z 10 czujników rozlokowanych w mieście.
Czujniki oprócz danych klimatycznych (temperatura, wilgotność, ciśnienie) mają mierzyć stężenie pyłów PM2,5 i PM10.

Wykonawca ma skonfigurować system oraz zapewnić dostęp do wyników w czasie rzeczywistym. Opracowane graficznie dane mają być widoczne na wybranych stronach internetowych, ale również w darmowej aplikacji mobilnej.

Mieszkańcy będą również mogli obserwować historię pomiarów i prognozy na najbliższe 12 godzin.

Otwarcie ofert już dziś.

Ale już mamy dwa czujniki Airly. Nie lepiej rozbudować tę sieć? No chyba, że w planach jest integracja z Airly.

Jak dla mnie to powinno eliminować się problem a nie weryfikować to co się dzieje!

kermit pisze: ↑

27-12-2018 12:02

Ale już mamy dwa czujniki Airly. Nie lepiej rozbudować tę sieć? No chyba, że w planach jest integracja z Airly.

Popatrz jaki mają zasięg. Przywiśle, Plac Czerwony, Młodych, Manhattan. Liźnięte delikatnie z Serbinowa czy Miechocina. Nie zobaczysz tam czym palą na Sobowie, we Wielowsi czy w Ocicach.

Jeśli czujniki miały by być montowane na przedszkolach lub szkołach to te 10 dodatkowych sztuk da nam lepszy obraz jakości powietrza w mieście i przedw wszystkim da informację z tzw. osiedli podmiejskich. Poza tym zawsze będzie można porównać wskazania z Airly. Jestem za.

olsen* pisze: ↑

27-12-2018 13:02

Jak dla mnie to powinno eliminować się problem a nie weryfikować to co się dzieje!

Oczywiście. Moim zdaniem też miasto powinno zakupić Straży Miejskiej drona i zapłacić za szkolenie z użytkowania. Strażnicy gdyby polatali nad co poniektórymi domostwami to mandatów wypisali by, że hohohoho... Dron zwrócił by się w 1 sezon.

Oczywiście. Moim zdaniem też miasto powinno zakupić Straży Miejskiej drona i zapłacić za szkolenie z użytkowania. Strażnicy gdyby polatali nad co poniektórymi domostwami to mandatów wypisali by, że hohohoho... Dron zwrócił by się w 1 sezon.

Taaa,podaj stosowny paragraf na niewłaściwe palenie w piecu. Problemem nie jest to co się pali ( pomijam oczywiście jakość węgla który w ostatnich latach dociera do odbiorców ) ale jak sie pali ,a tu służby mogą co najwyżej pouczyć.

Problemem nie jest to co się pali ( pomijam oczywiście jakość węgla który w ostatnich latach dociera do odbiorców ) ale jak sie pali ,a tu służby mogą co najwyżej pouczyć.

Spróbuj w takim razie zapalić mokrą brzozą, plastikiem i dorzuć kawałki paneli.

Widzisz, ja pisze o legalnych źródłach pozyskiwania energii a spalanych w niewłaściwy sposób. Skoro ty masz doświadczenia z panelami i plastikiem to podziel się.

Co da ten monitoring ? W Mielcu działa od dłuższego czasu, nie raz wykazuje przekroczone normy i co? I nic.
"Kronospan" jak truł, tak dalej truje mimo kontroli, monitoringu i manifestacji społeczeństwa

Daje to, że matka z dzieckiem daruje sobie wyjście na spacer przy złych warunkach.

Chcemy wiedzieć co jemy, co tankujemy do braków naszych samochodów itd. Dlaczego nie chcemy wiedzieć czym oddychamy?

Może lepiej czasami nie wiedzieć i nie dobierać sobie do głowy.
Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie uniknąć. Więc spacer może sobie darować ale np. wyjścia z dzieckiem do przedszkola i ona do pracy już raczej nie.

Niestety tylko tyle - będziemy mieli ostrzeżenie kiedy niepotrzebnie nie wychodzić z domu.
Termometr nie leczy gorączki, ale się przydaje.
Będzie można porównywać poszczególne osiedla, będzie można oceniać zmiany w skali roku i kolejnych lat.

Mam wrażenie, że coraz częściej myli się parę tematów.
Rzeczywiście do generowania pyłów zawieszonych nie trzeba palić śmieciami. Wystarczy zwykły węgiel, ciepłownia, przemysł, czy starsze diesle, których też mamy co niemiara.
Palenie śmieciami to przede wszystkim niebezpieczne zanieczyszczenia chemiczne, jak dioksyny czy furany. Obstawiam, że śmieci mają mały udział w generowaniu pyłów zawieszonych.
A dodatkowo mamy płacić za prąd w dużej mierze za wymyślone kosztowne opłaty (na które nasi rządowi reprezentanci się zgodzili) za całkiem naturalny i niezbędny w przyrodzie dwutlenek węgla - ten który stale wydychamy, czy który jest niezbędnym budulcem wszystkich roślin.

bzyczek pisze: ↑

27-12-2018 17:20

Może lepiej czasami nie wiedzieć i nie dobierać sobie do głowy.
Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie uniknąć. Więc spacer może sobie darować ale np. wyjścia z dzieckiem do przedszkola i ona do pracy już raczej nie.

Spacer to minimum pół godziny chodzenia. Droga do przedszkola na tarnobrzeskie warunki to max 2 do 10 minut (ja np. idę 2 minuty).
Dorosłemu tak nie szkodzi jak dziecku. W Krakowie moja szwagierka korzysta z odczytów i przy wysokich stanach wychodzenie na "świeże powietrze" sobie po prostu odpuszcza.

admin pisze: ↑

27-12-2018 17:24

Niestety tylko tyle - będziemy mieli ostrzeżenie kiedy niepotrzebnie nie wychodzić z domu.
Termometr nie leczy gorączki, ale się przydaje.

Dokładnie, a termometru używamy dość często i jak dziecko ma gorączkę to zostaje w domu.

bzyczek pisze: ↑

27-12-2018 17:20

Może lepiej czasami nie wiedzieć i nie dobierać sobie do głowy.
Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie uniknąć. Więc spacer może sobie darować ale np. wyjścia z dzieckiem do przedszkola i ona do pracy już raczej nie.

Czytając co piszecie to stwierdzam ze wasze mieszkania wyposażone są w specjalne filtr, ze czegoś nie widać i specjalnie nie czuć to problemu nie ma ?

Jesteśmy wstanie sporo zrobić, mul węglowy w użytku, na wycinanie katalizatorów i filtrów cząstek stałych ogólne przyzwolenie, szroty na ropę płyną szerokim strumieniem ,piece węglowe nadal w użyciu ,fotowoltaika /ogólnie cala energia dzięki kilku baranom cofnięta o kilkanaście lat, nadal strach przed elektrowniami opalanymi śmieciami. Tego można by mnożyć. Będziemy pompować kasę w narodowy fundusz zdrowia.

A1313 pisze: ↑

27-12-2018 15:40

Taaa,podaj stosowny paragraf na niewłaściwe palenie w piecu. Problemem nie jest to co się pali ( pomijam oczywiście jakość węgla który w ostatnich latach dociera do odbiorców ) ale jak sie pali ,a tu służby mogą co najwyżej pouczyć.

Dz.U. z 2016 r. poz. 1987, kara za palenie śmieciami niestety tylko do 5000zł. Do kontroli prezydent miasta zazwyczaj upoważnia straż miejską. Strażnicy mają wstęp na posesję i mogą pobierać próbki z pieca.

Kilkadziesiąt mandatów w skali miasta i późniejsze regularne kontrole sporo by moim zdaniem załatwiły.

Do tego dołożył bym marchewkę w postaci szkoleń dotyczących palenia w piecu "od góry" oraz jakieś losowanie nagród dla tych, którzy wymienią piece na te 5 klasy.

Śmieci... Węgiel też truje. Na osiedlu nie czuję obcych chemicznych zapachów, tylko tradycyjny węgiel.
Pierwszym krokiem do zmniejszenia zanieczyszczenia nie powinno być przejście na gaz, czy zakup nowego kotła, ale zmniejszenie potrzeb energetycznych budynku. Chyba zresztą są na to obecnie całkiem spore środki.
Od tego trzeba zacząć, a dobór źródła i mocy to już sprawa wtórna.

encore pisze: ↑

27-12-2018 21:11

A1313 pisze: ↑

27-12-2018 15:40

Taaa,podaj stosowny paragraf na niewłaściwe palenie w piecu. Problemem nie jest to co się pali ( pomijam oczywiście jakość węgla który w ostatnich latach dociera do odbiorców ) ale jak sie pali ,a tu służby mogą co najwyżej pouczyć.

Dz.U. z 2016 r. poz. 1987, kara za palenie śmieciami niestety tylko do 5000zł. Do kontroli prezydent miasta zazwyczaj upoważnia straż miejską. Strażnicy mają wstęp na posesję i mogą pobierać próbki z pieca.

Kilkadziesiąt mandatów w skali miasta i późniejsze regularne kontrole sporo by moim zdaniem załatwiły.

Do tego dołożył bym marchewkę w postaci szkoleń dotyczących palenia w piecu "od góry" oraz jakieś losowanie nagród dla tych, którzy wymienią piece na te 5 klasy.

Strażnicy stwierdza tyko to jakim materialem palimy , jeżeli trafia na paleniu śmieci to wystawia mandat ,z próbek pobranych z pieca bardzo łatwo sie wyłgać, dlatego tak trudno jest kogoś złapać na gorącym uczynku.

Problemem jest palenie węglem o niskiej jakości w wielu przypadkach niewiadomego pochodzenia , mokrym drewnem (a nie każde nadaje się do palenia w piecu) oraz największych grzech czyli koksowanie węgla,palenie od góry dalej stanowi wiedze tajemna.

Zakazać sprzedaży węgla dla odbiorców indywidualnych ,przewietrzy środowisko w jeden sezon.

admin pisze: ↑

27-12-2018 21:26

Śmieci... Węgiel też truje. Na osiedlu nie czuję obcych chemicznych zapachów, tylko tradycyjny węgiel.
Pierwszym krokiem do zmniejszenia zanieczyszczenia nie powinno być przejście na gaz, czy zakup nowego kotła, ale zmniejszenie potrzeb energetycznych budynku. Chyba zresztą są na to obecnie całkiem spore środki.
Od tego trzeba zacząć, a dobór źródła i mocy to już sprawa wtórna.

A gdzie najbardziej ekologiczny sposób grzania( na zachodzie doceniany ,a z Barlinka uznawany za najlepszy w europie) pellet ?

To dopiero później. Najpierw ograniczenie potrzeb.

Swoją drogą kiedyś na wyjeździe mieliśmy w domku kozę na pellet, sterowaną pilotem, automatyczne odpalanie, termostat, podajnik itd. Fajne urządzenie.

A1313 pisze: ↑

27-12-2018 20:26

Czytając co piszecie to stwierdzam ze wasze mieszkania wyposażone są w specjalne filtr, ze czegoś nie widać i specjalnie nie czuć to problemu nie ma ?

No nie jest tak. Zawsze przy szczelnych oknach poziom zanieczyszczenia w mieszkaniu jest mniejszy niż na zewnątrz. Dodatkowo ludzie montują filtry, oczyszczacze. Jeżeli wykonują takie rzeczy w domu, to dobrze jest wiedzieć kiedy nie powinno się bez potrzeby przebywać na zewnątrz.

A1313 pisze: ↑

27-12-2018 21:57

Strażnicy stwierdza tyko to jakim materialem palimy , jeżeli trafia na paleniu śmieci to wystawia mandat ,z próbek pobranych z pieca bardzo łatwo sie wyłgać, dlatego tak trudno jest kogoś złapać na gorącym uczynku.

To, że wystawią mandat to już 1/3 sukcesu! Kolejną 1/3 będzie jak mandat zostanie zapłacony a pozostałe 33% to jeśli to ukaranemu przemówi do rozsądku i zmieni swoje podejście do hajcowania. Jeśli jeszcze pochwali się tym sąsiadom to może i oni przestaną przez piece przepuszczać parkiety, emaliowane ramy okienne czy płyty meblowe?

Co do wyłgania to nie mam doświadczeń czy informacji. Jeśli takimi dysponujesz to podziel się proszę. Bo temat mnie ciekawi i jestem zainteresowany w jakich przypadkach stwierdzenia popiołów z np plastiku albo klejonych płyt wiórowych można stwierdzić, że było to zgodne z prawem.