Wybierz logo Dni Tarnobrzega

[dominick]

"Wczoraj u mnie nie działało. Teraz bez problemu z Firefoxa."

[stepjo]

"

ktoś wie czemu to głosowanie nadal nie działa? Próbowałem z "czystych" komputerów
z różnych IP

z tego, co wyjaśniali spece z EO, ankieta była testowana przed jej umieszczeniem na stronie, wszystko było ok. Niestety z jakiegoś powodu przestała działać (po 30 głosach) i dzisiaj cały dzień dłubali przy tym głosowaniu szukając, usuwając przyczynę usterki. Może stąd te "zaniki"?"

[headshrinker]

"Stepjo->

oczywiście, tak samo jak oceny forumowych znafcuf (cierpiących od nadmiaru przeczytanych publikacji nt. reklamy, marketingu), każdy może "olać ciepłym moczem".

Ummm - ja zacytuje pointe pewnego dowcipu z brodą - "przepraszam ale czy to alibi to do mnie?"

. Nie tylko każdy mógł wziąć udział, ale każdy mógł zorganizować alternatywny - profesjonalny konkurs. Wobec pro-geniuszu, Mastalerz i komisja

Znaczy się jednak do mnie to było - Rzecz jasna wielce szanowny interlokutorze informacje na temat tego czym się trudnię i skąd czerpie wiedzę - zasięgnąłeś z... no właśnie skąd? Wykoncypowałeś to z moich postów? Jeśli tak to chylę czoła przed Twym geniuszem - bo przebija on nawet Paula Ekmana.

Ja mimo wszystko, rozróżniałbym reklamę festiwalowego eventu od realizacji indywidualnej ścieżki życiowe

A ja zanim zacząłbym się wypowiadać w jakimś temacie - zastanowiłbym się czy cokolwiek w tymże temacie wiem - promocja to promocja - czy promuje się majtki/rower/imprezę/kandydata na prezydenta - założenie jest takie samo - trzeba przekonać do "produktu" jak największą liczbę ludzi - rzecz jasna stosując różne (odpowiednie do promowanego produktu) techniki, media, etc.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by opracować koncepcję i plan realizacji Dni Tarnobrzega i przedstawić go prezydentowi. A ten na pewno poprosi o opinię autentycznych fachowców(nic nie umniejszając tegorocznej komisji konkursowej

Nie nie poprosi -bo i nie za bardzo ma kogo poprosić. Bo niby kogo miałby? Samo to w jaki sposób dba o swój (i miasta PR) sugeruje, że z fachowcami ci ludzie (tzn ci znajomi fachowcy) mają tyle wspólnego co ja z baletem. No chyba, że zna jakichś szpeców, którzy go wybitnie nie lubią i "doradzają" mu w odpowiedni sposób;]

(ew. uzasadniając swój wybór, nie epatując nadmiarem niewykorzystanej, przyswojonej ponad próg możliwości percepcji, wiedzy).

Deprecjonowanie poziomu czyjejś wiedzy przy jednoczesnym braku własnej jest imho dość śmiesznym zabiegiem. Skąd ponadto interlokutorze wiesz, że nie wykorzystanej? Ciekawi mnie to - prosiłbym więc o jakieś wyjaśnienie, może masz jakieś informacje o moich porażkach? Z chęcią bym poczytał (jeśli się krygujesz publicznie to na priw zapraszam).

Od początku, Mastalerz tego nie urywał, jest to zabawa (czy słusznie, czy nie, dobra czy zła zabawa - to inna kwestia, organizator tak zadecydował bo miał takie prawo i możliwości).

Tia - Mastalerz w ogóle zagadnienia związane z PR traktuje jak zabawę (przypomnijmy sobie z jaką gracją usiłował "reformować oświatę"). Podobnież spuścił po brzytwie już dwóch ludzi (do tej pory rzecz jasna), którzy chcieli nawiązać z nim współpracę - dwóch fachowców od promocji. Jakie były kulisy tych decyzji - tego nie wiem aczkolwiek mogę się dowiedzieć jak to wyglądało od drugiej strony (tzn od strony tych spławionych). Jeśli Cię to ciekawi to zapytaj głównego zainteresowanego (albo Malickiego) może uchylą rąbka tajemnicy i wyjawią to jak przebiegał proces decyzyjny :]

Jeśli nadal chcesz mój wielce szanowny przewyższający mnie pod względem wiedzy interlokutorze - prowadzić te jakże zajmującą dyskusje - to po raz drugi zapraszam na priw. Coby Admina nie drażnić. Możesz też założyć własny słitaśny wątek o tytule "Dlaczego HeadShrinker jest emo i krytykuje geniuszy" - z przyjemnością z Tobą tam podyskutuje."

[lament]

"

Proszę państwa, wszystko pod kontrolą: do głosowania trzeba użyć Internet Explorera 32bit

Trzeba być wyjątkowym twardzielem, aby robić coś tylko pod IE
Wracając do tematu to bardzo chętnie bym zagłosował, ale na prawdę nie ma na co..."

[stepjo]

"Nie robili ankiety celowo pod IE, po prostu przeglądarki nieco inaczej obsługują JavaScript, a IE jest pod tym względem bardzo elastyczny, potrafi sobie poradzić z niektórymi błędami.

@headshrinker
Nie jesteś żadnym partnerem do dyskusji; ja odnoszę się do tematu, ty oceniłeś ("rozszyfrowałeś") już wszystkich "interlokutorów".
Problem jest taki, że ze swoimi frustracjami pozostaniesz sam: prawo w Polsce jest tak skonstruowane, że bez twojej zgody żaden lekarz cię nie przebada.

EDIT:
dzisiaj Dzień Grafika. Helion rozsyła kody rabatowe. można skorzystać już pod kątem przyszłorocznego konkursu:
Podręcznik projektantów LOGO. Smashing Magazine



Edytowany przez stepjo o 27-04-2012 - 08:33. "

[stepjo]

"

Z całym szacunkiem, ale takie podejście do realizowanych zleceń nie świadczy najlepiej
o kompetencjach zatrudnionych tam koderów/programistów/deweloperów

tak, to prawda, ale: jak się nie ma co się lubi - to się lubi co się ma...
A poważnie;
nie mam zamiaru bronić EO (mam z nimi, tymi warszawskimi, na pieńku... ), ale w przypadku tego typu strony, jak UM(zwłaszcza starej strony UM TBG, robiona przez niejakiego Dudę z Lublina) jest sporo problemów - musi być zachowana "ciągłość", bo to strona oficjalna. Podejrzewam, że gdyby mogli postawić po prostu nowy portal (mimo, że ta nowa strona także powstawała... bardzo długo)- nie byłoby takich żenujących problemów(nie tylko samo głosowanie logo, błędów podstawowych jest.... więcej).

Moim zdaniem nie ma celowego działania organizatora: tak naprawdę Mastalerzowi (UM) jest wszystko jedno komu wypłaci 1000pln.
A w tym roku w konkursie, obyło się (?) bez "mezaliansu", że jakiś "profesjonalista" zaplątał się w konkursie pomiędzy zwykłymi laikami (ale to żenada dla "artysty", nie dla konkurso-zabawy).
Masz całkowitą rację MT:

A teraj, na łatwiznę, heja, zapuścimy jakiegoś frameworka i miejmy w dupie to, że ponad
70% Polaków nie korzysta z Internet Explorera

.
Na tym polu (PR) Mastalerz (UM) ma sporo do zrobienia. Im szybciej - tym lepiej (do wyborów juz tylko.. 2 lata )"

[grassownik]

"

Na tym polu (PR) Mastalerz (UM) ma sporo do zrobienia.

blisko dwa lata robi tylko w PR plus wstawianie swoich przy wycince innych.
czas by zabrał się za robotę,za przyciąganie inwestorów,tworzenie klimatu dla przedsiębiorczości by malało bezrobocie i tak dalej i dalej.
tego kiepskiego PR już chyba wszyscy mają dość."

[headshrinker]

"Stepjo->

Nie jesteś żadnym partnerem do dyskusji; ja odnoszę się do tematu, ty oceniłeś ("rozszyfrowałeś") już wszystkich "interlokutorów".
Problem jest taki, że ze swoimi frustracjami pozostaniesz sam: prawo w Polsce jest tak skonstruowane, że bez twojej zgody żaden lekarz cię nie przebada

Geniuszu - Paul Ekman mógłby się od Ciebie uczyć:D:D Uwielbiam taki gatunek ludzi - może zamiast tego co napisałeś powinieneś ująć to prościej "jestem najmądrzejszy i spadai na dżewo banamy prostować bo jestem najmądżejszy" - ja się wypowiadam w konkretnym temacie (promocja) na którym się znam (bo to moje rzemiosło - ot i tyle) Ty zaś pisze chyba dla samego pisania bądź też bicia piany.

Wytłumaczę Ci Wielce Szanowny Interlokutorze (a może Wasza Wysokość?), czemu fachowcy by się za to nie wzięli (mówimy tu o wolnych strzelcach) - bo jak widzę nie zrozumiałeś prostego przekazu. Nie chce się takiemu człowiekowi marnować czasu - bo woli zlecenia pewne - w przypadku konkursu nie ma pewności, że jego praca zostanie wybrana a co za tym idzie czy przypadkiem nie zmarnuje czasu poświęconego na to co robił. Twój geniusz (wymykający się ramom poznawczym nas, zwykłych szaraczków) a nie potrafi pojąć czegoś tak prostego? Lepszy pewny zarobek niż zarobek "być może"

(ale to żenada dla "artysty", nie dla konkurso-zabawy).

Taka mała uwaga - nie jestem grafikiem ale współtworzyłem z grafikami, loga, bilbordy, oprawę graficzną stron, bannery reklamowe (tak zwane "tło" stoisk wystawowych na imprezach targowych). I w teorii mógłbym podziałać z jakimś znajomym i zrobić takie logo. Tylko pytam ja Cię - co miałbym mu powiedzieć? "weź no Heniek zrób ze mną to logo i może nam zapłacą"? To tak jakbym zaproponował mechanikowi naprawę auta i powiedział "może Ci zapłacą". A może zrób eksperyment - ogłoś się gdzieś takimi słowy "ogłaszam konkurs na remont 6 mieszkań, zapraszam do udziału 6 firm remontowej, najlepszej zapłacimy za pracę" - teraz już rozumiesz o co chodzi O Ty, Który Przeszyłeś Mnie Myśli Błyskiem? Tu nie chodzi o artyzm tylko o to, że to jest dla tych ludzi PRACA - nie zabawa.

Jeśli nadal nie pojmujesz, to widać choć Wielką Prawdę W Lot Uchwyciłeś (na mój temat rzecz jasna) cuś nie bardzo z tym Twoim przenikliwym umysłem jest

Btw - Doceniam i to bardzo ad personam;) Z postu na post coraz lepiej:)


Grassownik->

blisko dwa lata robi tylko w PR

Nie;) To co napisałeś wynika z mylnego rozumienia pojęcia Public Relations i nie jest to Twoja wina tylko mediów i polityki mainstreamowej (każdy zarzuca każdemu, że zamiast pracować - się Pijarem zajmuje) - Public Relations to (W praktyce) budowanie pozytywnych, hmm, relacji - firmy,polityka,organizacji,etc - z szerokopojętym otoczeniem (bo łatwiej jest działać/pracować mając poparcie społeczne, ot co). Zapewniam Cię, że wkur***nie tegoż otoczenia się nie kwalifikuje - a tym trudnił się NM przez ten czas NM wydawało się, że wystarczy wygrać wybory - ale tym, którzy głosowali i oczekiwali innego (niż poprzedni) modelu polityki - to się zbytnio nie spodobało i mamy to co mamy ;]"

[stepjo]

"

...ja się wypowiadam w konkretnym temacie (promocja) na którym się znam (bo to moje rzemiosło - ot i tyle...

...współtworzyłem z grafikami, loga, bilbordy, oprawę graficzną stron, bannery reklamowe (tak zwane "tło" stoisk wystawowych na imprezach targowych)...

Czy ktoś oprócz Ciebie o tym wie?

czas by zabrał się za robotę, za przyciąganie inwestorów

ale ja wiem, czy Dni Tarnobrzega w obecnej formie do tego się nadają (jesteśmy w wątku logo DT)?
Może, gdyby Dni Tarnobrzega były organizowane np. w Warszawie. Natomiast lokalna impreza, ku uciesze mieszkańców miasta?
Po co promować Tarnobrzeg tarnobrzeżanom?
Owszem była koncepcja, by "skompilować" Jarmark Dominikański i Dni Tarnobrzega, zrobić z tego markę. Ale czy jest w obecnej chwili taka potrzeba?
Do czego zapraszać inwestorów czy turystów?
Np. w Sandomierzu turysta bez większego problemu spędzi cały dzień.
A w Tarnobrzegu?"

[headshrinker]

"Stepjo - Kto to jest Zych i dlaczego mnie od tegoż Zycha "wyzywasz"? I dlaczego Zych jest żałosny w Twojej opinii?
(Znalazło się to w odpowiedzi na moją prywatną wiadomość do usera Stepjo) Rzuciłoby to nieco światła na Twoje próby psychoanalizy mojej osoby.

Czy ktoś oprócz Ciebie o tym wie?

Mam Ci próbki podesłać? No ale takie próbki w sumie też nie załatwią sprawy bo możesz powiedzieć, że nie są moje tylko je gdzieś znalazłem. Trudno udowodnić, że się nie jest wielbłądem."

[A1313]

"

Stepjo - Kto to jest Zych i dlaczego mnie od tegoż Zycha "wyzywasz"? I dlaczego Zych jest żałosny w Twojej opinii?
(Znalazło się to w odpowiedzi na moją prywatną wiadomość do usera Stepjo) Rzuciłoby to nieco światła na Twoje próby psychoanalizy mojej osoby.

Czysta ciekawość mnie zżera, czy user Stepjo zezwolił tobie na ujawnianie prywatnej korespondencji?


Uuuuu ciężko maja z Tobą w domu oj ciężko."

[stepjo]

"

Rzuciłoby to nieco światła na Twoje próby psychoanalizy mojej osoby

niestety. nie mogę Ci pomóc - nie jestem psychiatrą.
porozmawiaj z fachowcem.

@A1313
oczywiście, nie miał zgody.
w zasadzie mógłbym zrewanżować się tym samym - opublikować priva od headshrinkera.
ale jak wspomniałem - to przypadek dla specjalisty.



Edytowany przez stepjo o 27-04-2012 - 14:37. "

[headshrinker]

"@A1313

Nie nie pozwolił - aczkolwiek nie byłą to wiadomość dosłowna - tylko temat - bo do tego się Specjo ograniczył.

Poza tym serio? Gość jedzie po mnie jak po jakimś głupku wioskowym - a ja mam być dla niego uprzejmy i przestrzegać netykiety/etc?

No ale żeby Specjo nie "szachował mnie" treścią mojego priwa - opublikuje go tu. W sumie nic w nim nie było prywatnego - nie chciałem wątku spamować - tym niemniej jeśli kto ciekawy to zapraszam do lektury:

Data 27-04-2012 - 11:30

Treść

"Takie mam pytanie - masz może jakiś partykularny interes w tych swoich usilnych próbach obsmarowania mnie g*wnem na forum? Bo ja mam interes w tym, żeby moje miasto było promowane poprawnie i jako wyborca mam prawo do krytyki złych (moim zdaniem rzecz jasna) decyzji, które sprawiają, że miasto nasze promowane jest, hmmm Przaśnie? Nieudolnie?

NM obiecał rządy fachowców - a zajmuje się jedynie spławianiem tychże - żadna to tajemnica (my "wolni strzelcy" jesteśmy takim gatunkiem, który wbrew pozorom komunikuje się ze sobą i uprzedza przed potencjalnymi "złymi" klientami) Mógłbym nawet podać nazwisko osoby, którą NM spławił - z sobie tylko znanych przyczyn. I to osoby, o której skuteczności mógł się wielokrotnie przekonać. Człek ten nie rozpowiada o tym na lewo i prawo - ale też nie robi z tego tajemnicy (Bo i niby czemu miałby to robi?) Co do drugiej osoby o której wspominałem w wątku - to jej próby skontaktowania się z "dworem" zostały olane - tak więc i ta osoba olała dwór.

Może coś jest w tej frustracji o której napisałeś choć ja użyłbym słowa "irytacja" bo frustracja kojarzy mi się głównie z jakimiś niespełnionymi ambicjami -a takowe nie są moim udziałem - irytujące jest to jak ignoranci biorą się za coś na czym się nie znają. Ciekawym czy cieszyłbyś się w sytuacji, w której naprawę Twojego auta - ASO zleciłoby nie mechanikowi - tylko piekarzowi albo malarzowi. Bo ja na ten przykład nie bardzo. Możesz nazywać tego rodzaju postępowanie zabawą (tzn organizowanie tego rodzaju konkursu) - ale ja nie widzę nic zabawnego w nieudolnej promocji, fuszerki żaden fachman nie lubi.

I nie traktuj mnie synku z wyższością tylko dlatego, że posiedziałeś sobie na jakichś debilnych szkoleniach albo poczytałeś na interii artykuły o tym "jak być bogiem reklamy!!!!1111oneoneone"

Możemy dyskutować - ale w obrzucaniu się błotem nie będę brał udziału."

W odpowiedzi otrzymałem "Zych, jesteś żałosny".

Rozumiem stres Stepjo - na forum można sobie spokojnie jeździć ale obrażanie realnych osób (a imputowanie komuś problemów psychicznych,etc obrażaniem jest) może zrodzić pewne problemy natury prawnej - Szczęściem Stepjo - nie jestem Zychem i nie mam pojęcia o kogo chodzi (bo Chyba nie Tadeusza)


EDIT
Poza tym mam pytanie - pogięło was ludzie z tym ad personam? Nie można już spokojnie dyskutować bez obrzucania kogoś błotem? Czy to że mamy odmienne opinie musi oznaczać, że trzeba się wzajemnie wyzywać?



Edytowany przez headshrinker o 27-04-2012 - 14:51. "

[headshrinker]

"

Wszyscy jesteście z magistratu.

Ja też? "

[matyz]

"

Stepjo - Kto to jest Zych i dlaczego mnie od tegoż Zycha "wyzywasz"? I dlaczego Zych jest żałosny w Twojej opinii?
(Znalazło się to w odpowiedzi na moją prywatną wiadomość do usera Stepjo) Rzuciłoby to nieco światła na Twoje próby psychoanalizy mojej osoby.

Zych (soruse) to ja, a wplątany zostałem nie wiedzieć czemu w to wszystko.

Stepjo, jak masz coś do mnie to bez pośrednio proszę, chętnie udzielę odpowiedzi na wszelkie pytania.

Ehh, jak ja uwielbiam te dyskusje tutaj ;D



Edytowany przez matyz o 27-04-2012 - 18:32. "

[stepjo]

"O dobrze że się pojawiłeś matyz (czyli udało się, bo pozacierałeś wszelkie ślady po sobie ... ).
Headshrinker jest pomijalny, natomiast słyszałem o Twoich bartoszkowych planach (popieram) - daj znać na priva, gdybyś czegoś potrzebował(oprócz żony i pieniędzy) .
pzdr.



Edytowany przez stepjo o 27-04-2012 - 19:55. "