www.tarnobrzeg.info

Przyznam, że nie jestem w temacie planowanych już wkrótce zmian and Jeziorem. Wszyscy na pewno czekamy, żeby coś się w końcu zadziało.

Słyszałam, że pośród innych zmian, miasto ma wybudować kilka lokali gastronomicznych i je wydzierżawiać na cały rok (dziś najemcy płacą za sezon). Restauracje zbudowane przez miasto mają zastąpić niektóre z obecnych punktów. Do likwidacji przewidziano jedno z ciekawszych miejsc nad Jeziorem, Piwną Chatkę, czyli nie tylko budkę z frytkami, ale i - z własnej inicjatywy właścicielek - miejsce, gdzie coś się dzieje i które ma swój klimat i fanów. Ktoś wie, jak to ma funkcjonować?

BTW, zapytam jeszcze, ile z działających nad Jeziorem punktów gastronomicznych ma obecnie dostęp do bieżącej wody, bo kiedyś było z tym kiepsko.

Z kolei patrząc na ten wątek, przypomina mi się coś innego. O ile dobrze pamiętam, to od niepamiętnych już czasów, mówi się i mówi ciągle o zagospodarowaniu terenów nad jeziorem. Tak było już od czasów Dziubińskiego. To jego ekipa organizowała jakieś konferencje na ten temat, pokazywała planyi zapraszała inwestorów. Kopalnia przygotowała nawet projekt takiego zagospodarowania , ale jakoś nic się tej sprawie nie działo. A może zamiast szukać po omacku, warto do tego wrócić?

A może by tak miasto zainwestowało w tego typu proste przebieralnie:



Oferta producenta: http://www.urbomedia.pl/przebieralnie-plazowe.html

lub takie zapewne droższe:



Oferta producenta: https://www.roscoeko-tech.com/przebiera ... owe-cubby/

Ewentualnie może jakaś lokalna firma reklamowa by mogła coś takiego wykonać ? Może jakaś interpelacja radnych w tym temacie ?

"Odpowie Ci wiatr, wiejący przez świat."

W tym mieście nie ma MOSiRu, nie ma wydziału promocji, nic nie zdziałała przez okres swojego funkcjonowania "komisja jeziorowa". Nie ma tu nikogo kompetentnego. Ludzie powoli biorą sprawy w swoje ręce i na przekór przeciwnościom, kłodom rzucanym przez miasto próbują jakoś działać. Jakoś - to najlepsze słowo, które w pełni definiuje styl rządów w mieście i sytuację nad jeziorem.

Ten wątek powinien nazywać się pomyślmy za radnych Jakis czas temu powiedziałem sobie, ze dosyć robienia za frajer, ale poddam pomysł

Niech magistrat poszuka w Internecie projektu przebieralni i coś tam zmienią, wystarczy wymiary, cokolwiek. Później niech chłopaki z inwestycji to skosztorysują, sam materiał, bez robocizny, np. przy pomocy Centrum Kształcenia Praktycznego, spawaczy. Później niech kupią materiały, kontwoniki, profile zamknięte, blachy, nity itp. Następnie np w ramach wakacyjnych praktyk chłopaki z CKP wezmą migomat, ładnie to zespolą, blachę zanitują, wzmocnią profilami, dołki wykopać, zagruzować, zalać betonem. Może się ktoś znajdzie od fajnego graffiti, roboty na maks tydzień dla kilku przebieralni. Taniej i prościej, szybciej...tylko teraz jest sens jak połowa sezonu?

Byłam 3 razy w tym roku nad zalewem+ 2 razy na koncercie. Najbardziej denerwuje mnie brak przebieralni i kamienie w wodzie ( płyty) na strzeżonym kąpielisku od strony Tarnobrzega. Uderzyłam się w stopę kilka razy. Wczoraj były tłumy, jutro jedziemy, pozdrawiam:-)

Trzeba dobrze zareklamować nasze Tarnobrzeskie Jezioro.
Reklama dźwignią handlu.
Może ogłosić w radiach, tv i prasie, że na przykład...

MAMY NAJCZYSTSZE JEZIORO W POŁUDNIOWEJ POLSCE )

Sponsorem prostych i tanich parawanów może być np. Lidl. Czemu nie u nas? Sponsor pewnie by się znalazł.



Często wydaje się, że teraz proste prace są największym problem, ale z czegoś to wynika. Kiedyś spółdzielnia czy miasto zlecały plac zabaw, ktoś to spawał, wkopywał, malował olejną i gotowe. A teraz? Nie tylko chodzi o finansowanie i procedury przetargowe. A jak ktoś spadnie z drabinki, albo zaczepi się o wystającą śrubę? Teraz wszystko musi mieć atesty, certyfikaty, projekty itd. Z jednej strony rzeczywiście jest bezpieczniej (pamiętam jakie kiedyś były drabinki w mieście, teraz by takich nikt nie dopuścił), ale z drugiej chodzi przede wszystkim o krycie, o przejęcie odpowiedzialności. Firma, która realizuje cały plac bierze na siebie dużą odpowiedzialność, wymaga zatem elementów, za które też ktoś weźmie dużą odpowiedzialność. Stąd ceny.

Bardzo fajny pomysł Adminie. Ale z tymi atestami to nie jest tak do końca. Materiał, z którego korzystasz ma atest (pomijam już kupowanie gwoździ na kilogramy z atestem ) i wykonane nazwijmy to urządzenie, a przebieralnia urządzeniem nie jest samym w sobie, wykonana zgodnie ze sztuką spawalniczą pod kierownictwem ludzi mających uprawnienia np TIG, MIG, inżynierów spawalnictwa itd, spisanie protokołu odbioru, daje możliwość montażu. Wyobraź np sobie, że spawacze wyspawali rurociąg o dł 1 km. Atestowanymi urządzeniami i użyli atestowanych materiałów. Prace zostały odebrane przez osoby z uprawnieniami czyli pracowników danego przedsiębiorstwa, jednak coś gdzieś poszło nie tak, doszło do awarii, nie wiem, tąpnięcie ziemi czy co innego. I? No nie da się wszystkiego przewidzieć, jak np tego, że usiądę karmić kaczki na stalowej ławce, a ktos celowo dla draki podciął siedzisko lub nóżki brzeszczotem, lub materiał był wadliwy, ale nie dostrzeżono tego podczas montażu, a Gmina przeglądy techniczne robi.

Ale jasne, że jest cała masa urządzeń sprawdzanych i kontrolowanych choćby przez UDT. Te "firmowe" przebieralnie to naprawdę ciekawy pomysł, choć ja z Jeziora nie korzystam.

Dla przyszłych turystów, którzy mogli by przyjeżdżać nad Jezioro Tarnobrzeskie liczą się przede wszystkim piękne krajobrazy oraz natura, przyroda.
Ja bym albo usunął komin z widoku jaki rozciąga się z plaży, albo bym po drugiej stronie coś pięknego posadził....może palmy:)

Byliście kiedyś w Palmiarnii Miejskiej w Gliwicach?
Może coś takiego stworzyć w okolicy naszego zbiornika? To by napędziło turystów przez cały rok, a nie tylko w wakacje.
Mielibyśmy wizyty w tarnobrzeskich tropikach

orange pisze: ↑

31-07-2019 10:24

Ja bym albo usunął komin z widoku jaki rozciąga się z plaży,

Wisłostradę też można by odsunąć od Jeziora. Za blisko leci i samochody hałasują i kopcą.

Mnie komin nie przeszkadza, pole namiotowe by się przydało, przyciągnęłoby turystów. Nie każdy rozbije się na dziko.

marysia67 pisze: ↑

31-07-2019 11:52

Mnie komin nie przeszkadza, pole namiotowe by się przydało, przyciągnęłoby turystów. Nie każdy rozbije się na dziko.

Można to zrobić "legalnie". Jest oferta na stronie Mariny http://marina.tarnobrzeg.pl/ (8zł za namiot + 10zł za osobę w namiocie) oraz na stronie Grupy Woda http://grupawoda.pl/domki-i-pole-namiotowe/ (10zł namiot + 15zł osoba w namiocie).

Nie wiedziałam, dzięki za informację:-)

Strategia marketingowa dla naszego Jeziora Tarnobrzeskiego powinna obejmować: nas, turystów, firmy i studentów.
Jakie hasło proponujecie, aby zareklamować TBG w POLSCE?

Z końcem roku upływa okres dzierżawy działek m.in. ze stanicą wodniacką i keją. Będziemy szukać nowego dzierżawcy?
W planach dla działki 100/1 i 101/1 domki letniskowe na cele turystyczne.

http://umtarnobrzeg.home.pl/ideo/uchwal ... .212.1.pdf

Może weźmy sobie ułóżmy plac zagospodarowania Jeziora Tarnobrzeskiego na kilka lat i odkładajmy kasę w budżecie miasta?
Trzeba ten temat wziąć poważnie.
Jezioro to szansa na pracę dla nas i naszych dzieci.

Moja propozycja, 10 punktów na 10 lat:

1. Hostel „Siarka”
2. Zespół boisk – „Machów”
3. Kąpielisko - „Dzika plaża”
4. Miejsce niedzielnego wypoczynku - „Plaża rodzinna”
5. Kąpielisko „Basen dla dzieci”
6. Obiekt Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (mały drewniany domek)
7. Amfiteatr (na koncerty, festiwale i nie tyko)
8. Pomosty żeglarskie przystani (zaczyna ich brakować w sezonie)
9. Zwierzęca Ścieżka wokół jeziora (ścieżka naukowa/zabawowa)
10. Zagospodarowanie brzegów jeziora (kajaki, trasy spacerowe, punktu widokowy, miejsca/pomosty dla wędkarzy, miejsca na ogniska, budowa dróg/ścieżek/chodników, oświetlenia, tablic informacyjnych, budowa małych placów zabaw, parkingów dla rowerów/aut,

marysia67 pisze: ↑

31-07-2019 11:52

Mnie komin nie przeszkadza, pole namiotowe by się przydało, przyciągnęłoby turystów. Nie każdy rozbije się na dziko.

Pole namiotowe już dawno powinno powstać bo wiele razy słyszałem opinie od osób nawet z Krakowa że nie ma gdzie LEGALNIE rozbić namiotu tylko gdzieś w jakimś dziwnym miejscu ryzykując mandat za BIWAKOWANIE.

Pole namiotowe w końcu w tym sezonie ruszyło. Nie jest to inicjatywa miejska, ale to chyba lepiej.
http://grupawoda.pl/domki-i-pole-namiotowe/

admin pisze: ↑

23-10-2019 23:23

Pole namiotowe w końcu w tym sezonie ruszyło. Nie jest to inicjatywa miejska, ale to chyba lepiej.
http://grupawoda.pl/domki-i-pole-namiotowe/

Z tego co wiem namiot można było do tej pory rozbić legalnie na terenie Mariny. Nawet w cenniku jest taka pozycja: http://marina.tarnobrzeg.pl/wp-content/ ... obrzeg.pdf

XYZ pisze: ↑

23-10-2019 22:46

Pole namiotowe już dawno powinno powstać bo wiele razy słyszałem opinie od osób nawet z Krakowa że nie ma gdzie LEGALNIE rozbić namiotu tylko gdzieś w jakimś dziwnym miejscu ryzykując mandat za BIWAKOWANIE.

Czy było w gdzieś podane ile mandatów za biwakowanie zostało wystawionych ? Mogę tylko podejrzewać, że było ich ZERO.