Osiemdziesiąta piąta rocznica "Cudu nad Wisłą"
Osiemdziesiąta piąta rocznica "Cudu nad Wisłą"
"Jutro 15 sierpnia obchodzić będziemy 85-tą rocznicę "Cudu nad Wisłą". Ostatnio pojawiły się nowe fakty w wymiarze lokalnym jak i krajowym (albo i międzynarodowym) dotyczące tego wydarzenia. Czy cud był cyudem? Co o tym sądzicie?"
Ostatnio zmieniony 14-08-2005 20:51 przez ksiaze, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 108
- Rejestracja: 29-08-2004 12:34
Osiemdziesiąta piąta rocznica "Cudu nad Wisłą"
"No właśnie.. Sama się nad tym zastanawiam. Ostatnio w gazecie (Nie pamiętam której) ukazałm się artykuł, że "Cudu nad Wisłą" nie było.."
Ostatnio zmieniony 14-08-2005 22:50 przez Korusia_tbg, łącznie zmieniany 1 raz.
Osiemdziesiąta piąta rocznica "Cudu nad Wisłą"
"Cudu nad wisłą nie było w czasach PRLu teraz Cud nad Wisłą uważany jest że był, przecież bolszewiki sami sobie nie poszli,"
Ostatnio zmieniony 14-08-2005 23:18 przez śpiku, łącznie zmieniany 1 raz.
Osiemdziesiąta piąta rocznica "Cudu nad Wisłą"
"Bo "Cudu nad Wisłą", podobnie jak Katynia czy 17 września nie mogłoby być w PRL.
Sama geneza określenia "cud" dla zwycięstwa Armii Polskiej pod Warszawą miała charakter obraźliwy. Endecy chcieli w ten sposób "ośmieszyć" zdolności militarne i przywódcze Józefa Piłsudskiego.
Fakty, które ujrzały światło dzienne w tym tygodniu jeszcze bardziej potwierdzają geniusz wojskowy Marszałka. Stworzyć system radiowego nasłuchu w niecałe dwa lata po odzyskaniu niepodległości. Majstersztyk. Mimo wszystko cud zostanie cudem, bo jak inaczej okreslić pokonanie bolszewików gdy państwo dopiero co budzi się z zaborczego snu zimowego. Snu, który trwał 123 lata. Społeczeństwo lubi wierzyć w mity, to sprawia, że czuje się lepiej."
Sama geneza określenia "cud" dla zwycięstwa Armii Polskiej pod Warszawą miała charakter obraźliwy. Endecy chcieli w ten sposób "ośmieszyć" zdolności militarne i przywódcze Józefa Piłsudskiego.
Fakty, które ujrzały światło dzienne w tym tygodniu jeszcze bardziej potwierdzają geniusz wojskowy Marszałka. Stworzyć system radiowego nasłuchu w niecałe dwa lata po odzyskaniu niepodległości. Majstersztyk. Mimo wszystko cud zostanie cudem, bo jak inaczej okreslić pokonanie bolszewików gdy państwo dopiero co budzi się z zaborczego snu zimowego. Snu, który trwał 123 lata. Społeczeństwo lubi wierzyć w mity, to sprawia, że czuje się lepiej."