Prezesi i trenerzy tarnobrzeskich klubów sportowych podsumowują 2010 rok

[Kotlet]

"O mijającym roku, planach na przyszłość i oczekiwaniach wobec nowej władzy opowiadają trenerzy Pamuła, Nęcek i Dróbkowski, oraz prezesi Zięba i Ciszewski. Swoje zamiary dotyczące sportu zdradza również Prezydent Miasta Tarnobrzega.
Część 1
Część 2/"

[ashk_a]

"Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Każdy chce tylko tego...ehhh parszywy świat w którym przyszło nam żyć..."

[quentin7]

"Szkoda tylko, że prezes Ciszewski nie wspomniał nic o słabej frekwencji na meczach i sposobie jak zrobić aby mecze cieszyły się nieco większym zainteresowaniem kibiców niż do tej pory. Ogólnie jednak wszystkie podsumowania odzwierciedlają stan w jakim znajduję się dana drużyna w danej dyscyplinie i miejmy nadzieję, że w tym nowym roku będzie nieco lepiej..."

[Kotlet]

"

Szkoda tylko, że prezes Ciszewski nie wspomniał nic o słabej frekwencji na meczach i sposobie jak zrobić aby mecze cieszyły się nieco większym zainteresowaniem kibiców niż do tej pory.

Jeśli kogoś nie interesuje piłka nożna w wykonaniu Siarki Tarnobrzeg to co prezes klubu może na to poradzić? zmienić ceny biletów? wątpię. W przerwie meczu ściągnąć jakąś muzyczną gwiazdę na koncert? Generalnie również dziwi mnie ta słaba frekwencja, w ubiegłym sezonie przychodziło więcej kibiców, robili ciekawe oprawy a teraz co mamy? Sportowo nie ma co narzekać jak na tą ligę, kilka wysokich wygranych na własnym boisku powinno zadziałać i ściągnąć kibiców ale tak się nie dzieje..."

[quentin7]

"Sportowo faktycznie nie jest najgorzej, bo mimo tego, że klub boryka się w kłopotami finansowymi pozycja po rundzie jesiennej jest naprawdę dobra. Cieszy przede wszystkim bardzo dobra gra na własnym stadionie. Martwić może gra na wyjazdach.

Jeśli chodzi o aspekt słabej frekwencji bierze się to moim zdaniem z godziny rozgrywania meczu, bowiem co innego 11 a co innego 16. Nie mam pojęcia czy do końca to jest przyczyna tej słabej liczby widzów na meczach, ale w perspektywie nowo powstałego stadionu jest to zmartwienie na przyszłość. Chciałbym aby się to zmieniło, bo kiedyś pod tym względem było naprawdę nieźle. Nawet jak graliśmy w klasę niższej lidze.

Pod względem frekwencji najlepiej póki co prezentuje się koszykówka i to nie podlega żadnej dyskusji, chociaż słabsze wyniki Siarki w ostatnim czasie spowodowały, że na mecze przychodzi znacznie mniej ludzi niż to było jeszcze na początku sezonu."

[wallenstein]

"Gorsza frekwencja na meczach piłkarzy to przede wszystkim (tak mi się wydaje) efekt grania kilku spotkań o 11 w sobotę. Na meczu z Targowiskami po południu było sporo ludzi, tak na moje oko ok. 800-900.Pod koniec rundy w ten sam dzień co piłkarze grali koszykarze i przepisy PLK spowodowały tak wczesną porę grania piłkarzy. Uważam, że lepiej było przesunąć te spotkania na niedzielę, więcej ludzi mogłoby się wtedy pojawić. Ale klub się na to nie zdecydował, z jakich powodów-nie wiemDopóki na nowym stadionie nie będzie szatni tylko dla piłkarzy, to takie sytuacje mogą się powtarzać.



Edytowany przez wallenstein o 04-01-2011 - 07:55. "